[Żabusia]

Dziękuję Dronka82 za odpowiedź. Ja już czekam na termin operacji....

[Dronka82]

Dasz sobie radę. Mojego tate po operacji nic nie bolało. Przygotuj sobie coś do pisania (znikopis?), bo tata przez parę dni miał problemy z mówieniem, nam była jeszcze potrzebna woda mineralna. Pozywienie w pierwszej dobie podawaly pielęgniarki, potem sam tata albo my (rzadkie zupy, kompoty, nutridrinki). Ściska Cię, daj znać kiedy ta operacja.

[Żabusia]

Operację mam mieć w piątek.... lekarz mi powiedział, że po ostatni raz spróbują tylko rozciąć dziąsło przypiłować wystające kości i zszyć całość.... jeśli to się nie zagoi wtedy czeka mnie duża operacja z przeszczepem... teraz żyję nadzieją, że to pomoże mi nareszcie

[Dronka82]

Trzymam mocno kciuki. Powodzenia.

[Żabusia]

Wróciłam dziś ze szpitala.... wycięto mi martwiaki z żuchwy... po tygodniu od operacji wypuszczono ze szpitala, od wczoraj widzę znowu bielącą się kość... i nie wiem czy operacja się nei udała, czy to jeszcze może zarosnąć. Wynik hist pat. pokazał że jest to Osteonekrose czyli martwica kości żuchwy. Nie stwierdzono zmian złośliwych.
Czy ktoś mógłby mi doradzić jak mam dbać o moja żuchwę? Co robić by nie narażać ją na rozwój choroby.. jest coś co może powstrzymać ten proces?

[Dronka82]

Chciałam tylko napisać, że czytam Twoje zmagania i nie znam odpowiedzi na ostatnie pytanie, ale wiernie jestem i kibicuję. I czekam na dobre wieści. Będą dobre, zobaczysz.

[madzia1]

Też z całego serca Ci kibicuję i podziwiam.
Nie wiem czy to Ci coś pomoże,ale znalazłam taki link
http://www.termedia.pl/Op...,25243,0,0.html

[Żabusia]

Jutro mam wizytę kontrolna i operacji jaka miała miejsce pół roku temu....martwię się, no dziaslo nie zarośla a w ranie Bielska kości szczęki....już tracę nadzieję.. Z zewnątrz gdy dotykam żuchwy znowu mam coś twardego i bólu gdy dotykam..
Od pół roku pije tylko szalwie....

[Żabusia]

Niestety miałam dobr przeczucia..... dziś lekarz spojrzał na moje dziąsło i z niezadowoloną miną powiedział, że niestety nie zagoi się to, bo podejrzewa iż martwiaki znowu są. gdzie nie dotknął powodowało straszny ból. Obejrzał mi też gardło, ale tam nic nie zauważył co by go niepokoiło.
Ustalono mi termin tomografii żuchwy i powiedział, że będą znowu konsultacje z chirurgiem dentystycznym i zapadnie decyza o operacji usunięcia znacznie większej części żuchwy z przeszczepem z nogi .............. jestem załamana

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2015-12-15, 07:51 ]

[Richelieu]

Żabusia napisał/a:

zapadnie decyza o operacji usunięcia znacznie większej części żuchwy z przeszczepem z nogi .............. jestem załamana

Dopóki są pomysły na leczenie, nie ma powodu do załamania - jest nadzieja, że ostatecznie leczenie może okazać się skuteczne.
Skoro lekarz bierze pod uwagę możliwość wykonania przeszczepu kostnego, z pewnością widzi szanse na jego przyjęcie się.

[Żabusia]

Dawno nie pisałam.... więc uzupełniam..... wystraszyłam się tą wizją operacji usunięcia części żuchwy i przeszczepem, dlatego poszukałam jeszcze innego szpitala, któyma doświadczenie w tego typu operacjach. Znalazłam klinikę w Muenster.
Tam lekarz zaproponował mi operację usunięcia martwiaków oraz części żuchwy.... okazało sie, że martwica sie powiększyła ;-(.... ale udało się w trakcie operacji zachować ciągłosć kości. w Badaniu hist pat stwierdzono chroniczny stan zapalny. Po operacji wykonano plastykę dziąsła, założono szwy a następnie przez siedem dni karmiono mnie przez sondę, co zwiększyło zdecydowanie szanse na gojenie się ran. płukałam buzię płynem odkażającym a na spuchnięty policzek przykładano okłady z lodu. Szwy zdjęto dopiero po miesiącu... i jak do tej pory wygląda to całkiem nieźle. Oby tak zostało...

[Dronka82]

Bardzo się cieszę!:) Ciągle Ci kibicuję, jako pierwsza nam pomogłaś:) Nie wiesz jaka radość mi sprawiłaś. Przesyłam moc serdeczności.

[Żabusia]

Dziękuję Droneczko ;-) Jestem taka szczęśliwa, bo na ostatniej wizycie lekarze stwierdzili, że wszystko pięknie się pogoiło, więc mogę już robić terminy u dentysty i przymierzać się do zrobienia porządnej dolnej protezy. Martwica może jeszcze wrócić, dlatego tak ważne jest zrobienie protezy jak najlepszej jakości.... zobaczymy na jaką mnie będie stać..... no ale na razie nie psuję sobie dobrego humoru... pozdrawiam serdecznie

[Dronka82]

Miód na moje serce. Cieszę się razem z Tobą

[Dronka82]

Żabciu, podczytuję czasem, czekam na wszelkie wieści od Ciebie. Pozdrawiam.