1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak płuca prawego z przerzutami do mózgu
Autor Wiadomość
gjustysia 


Dołączyła: 08 Gru 2014
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2014-12-08, 14:27  Rak płuca prawego z przerzutami do mózgu


Witam. U mojej mamy około rok temu (w styczniu 2014r.) zdiagnozowano raka płuca prawego.

Rozpoznanie ostateczne: Niskozróżnicowany rak neuroendokrynny, najprawdopodobniej niedrobnokomórkowy (LCNEC) płuca prawego z naciekami opłucnej, przełyku i prawej tętnicy płucnej. Stan po gruźlicy oskrzeli. Wole guzowate w okresie eutyreozy.

Miała zastosowaną chemioterapię i radioterapię. 06.06.2014r. mama została wypisana do domu z zaleceniami dalszej opieki onkologicznej w miejscu zamieszkania.



Po powrocie do domu mama czuła się dobrze. Zapisała się do onkologa. Onkolog zlecił wykonanie TK klatki piersiowej, po otrzymaniu wyników stwierdził lekką regresję. Niestety na początku listopada zaczęły się kłopoty. Zaobserwowaliśmy u mamy utratę równowagi i lekkie kłopoty z pamięcią. 10 listopada została przyjęta do szpitala na odział wewnętrzny. Tam po wykonaniu TK głowy okazało się że pojawił się w obrębie mózgu i móżdżku liczne zmiany ogniskowe o morfologii meta. Mama została zatrzymana w szpitalu przez 8 dni ponieważ była słaba. W trakcie jej pobytu włączono leczenie sterydami a także z powodu nasilenia się kaszlu otrzymała antybiotyk. 17.11.2014r. została wypisana do domu. Jej stan nie był zły ale niestety w porównaniu z tym jak się czuła jeszcze w październiku zmiana była zauważalna.

Zaraz po powrocie mamy do domu zgłosiliśmy się do onkologa. Trochę to trwało ale w końcu dostaliśmy skierowanie do Poradnia Radioterapii. Niestety stan mamy systematycznie się pogarszał, dlatego zlecono nam kolejną TK głowy. W między czasie mama otrzymuje Pabi-Dexamethason 3 x 4 mg. Teraz czekamy na koleją wizytę w poradni w celu ustalenia czy radioterapia jest możliwa.

W ciągu tego miesiąca stan mamy diametralnie uległ pogorszeniu. Mam na niedowład lewej strony, problemy z pamięcią i wysławianiem się. Ostatnio nawet nie wstaje do łazienki ( jeżeli już to trzeba ją prowadzić i pomóc jej się rozebrać i ubrać), straciła apetyt, a jej mocz ma ciemne zabarwienie.

Poniżej przedstawiam zdjęcia wyników badań: ostatni wynik TK klatki piersiowej, a także 2 wyniki TK głowy, które były robione w przeciągu miesiąca.







Wiem że ta choroba nie daje szans na całkowite wyleczenie, ale czy ktoś na podstawie tych badań może mi powiedzieć jakie są rokowania, jak może wpynąć na stan mamy podjęcie radioterapi a przede wszystkim jakie działania podjąć żeby jak najlepiej mamie pomóc.


1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1652 raz(y) 393,26 KB

2.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1423 raz(y) 83,7 KB

3.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1693 raz(y) 187,62 KB

4.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1563 raz(y) 186,26 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2014-12-08, 19:48  


Mam nadzieję, że w epikryzie jest błąd i nie czekano od stycznia 2013, kiedy wystąpiło krwioplucie, do stycznia 2014 z badaniami.

gjustysia napisał/a:
ale czy ktoś na podstawie tych badań może mi powiedzieć jakie są rokowania

Niestety są niekorzystne.

gjustysia napisał/a:
jak może wpynąć na stan mamy podjęcie radioterapi

Radioterapia - oczywiście paliatywna - może nieco zmniejszyć obrzęk, same zmiany, co może wpłynąć na lekką poprawę stanu mamy. Jednak nie doprowadzi ona do zaniku zmian w mózgu.

gjustysia napisał/a:
jakie działania podjąć żeby jak najlepiej mamie pomóc.

Jesteście pod opieką hospicjum? Jeśli nie, myślę że warto się tym zainteresować - w przypadku neuroendokrynnych, niskozróżnicowanych raków płuca progresja może następować szybko i gwałtownie, a hospicjum zapewni Wam opiekę lekarską i pielęgniarską.
_________________
 
gjustysia 


Dołączyła: 08 Gru 2014
Posty: 2

 #3  Wysłany: 2014-12-08, 20:59  


Tak, w epikryzie jest błąd, objawy pojawiły się na początku stycznia 2014 r. i niemal natychmiast zostały podjęte kroki w celu postawienia diagnozy.

Pod opieką hospicjum jeszcze nie jesteśmy gdyż do niedawna mama była w całkiem dobrym stanie, pomijając oczywiste symptomy przerzutu nowotworu do mózgu (zawroty głowy, niedowład i problemy z wymową) mama była osłabiona, ale z naszą pomocą całkiem dobrze funkcjonowała. Dopiero w ostatnich dniach jej stan się zmienił. Teraz mamy wrażenie jakby jej stan ulegał pogorszeniu z godziny na godzinę.
W tym tygodniu mamy kolejną wizytę u poradni radioterapii. Mam nadzieję że radioterapia będzie możliwa.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group