1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: marzena66
2017-08-03, 20:05
Rak przełyku płaskonabłonkowy
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #106  Wysłany: 2017-09-20, 09:00  


kwiatek77 napisał/a:
ma lepsze wyniki niż w dniu przyjęcia

To bardzo dobrze i oby tak było ale pamiętaj, że każdy kolejny wlew to więcej toksyczności w organizmie i wyniki mogą się pogarszać ale oczywiście nie muszą, to tylko mała uwaga, żebyś w razie czegoś się nie stresowała.

pozdrawiam
 
kwiatek77 


Dołączyła: 30 Maj 2017
Posty: 66
Skąd: Warszawa

 #107  Wysłany: 2017-09-23, 16:32  


Jak byliśmy w ten czwartek to Mama pokazała nam wyniki krwi. Jest tam coś takiego:

Niedojrzałe granulocyty - Wynik 0,08 - Wartości 0-0,03 H
% Niedojrzałych granulocytów - Wynik 1,4% - Wartości 0-0,5 H

Co to znaczy?

Poza tym resztę ma w normie...:)
_________________
"Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach!".
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #108  Wysłany: 2017-09-23, 16:58  


kwiatek77,
Zawsze wyniki interpretuje się w całości bo jedne parametry mają połączenie z innymi w obrazie całej morfologii.
Tutaj niewiele odbiegają od normy a pozostałe parametry krwi są dobre to nie ma powodu do paniki.
Może słabnąć mamy odporność i może rozwinąć się jakaś infekcja/zakażenie ale na razie jest to tylko drobny spadek po chemii, nic czym trzeba się w tej chwili martwić.

pozdrawiam
 
kwiatek77 


Dołączyła: 30 Maj 2017
Posty: 66
Skąd: Warszawa

 #109  Wysłany: 2017-10-04, 10:51  


Wczoraj Mama miała badaną krew i nastąpiło dalsze pogorszenie krwi - poza wysokimi niedojrzałymi granulocytami jest jeszcze niska hemoglobina, niskie leukocyty i zbyt niskie białe ciałka krwi. Czy Mamie grozi białaczka? lub inna choroba-jaka?

Jednak lekarka zdecydowała, że Mama dziś ma podawaną chemię. Została Mamie jeszcze jedna chemia za tydzień.

Od dziś Mama przeszła na dietę płynną - bo już nie może przełykać - musi brać środki przeciwbólowe - jakiś biały płyn? podobno przeciwbólowy...

nie dają żelu wyścielającego gardło?-myślałam, że to standard, skoro piszą o takim żelu w broszurkach o radioterapii...

natomiast Mama dostaje leki przeciwbólowe w proszku lub w płynie białym...musi je brać aby przełknąć posiłek i spać w nocy...
_________________
"Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach!".
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #110  Wysłany: 2017-10-04, 11:09  


kwiatek77 napisał/a:
Wczoraj Mama miała badaną krew i nastąpiło dalsze pogorszenie krwi - poza wysokimi niedojrzałymi granulocytami jest jeszcze niska hemoglobina, niskie leukocyty i zbyt niskie białe ciałka krwi. Czy Mamie grozi białaczka? lub inna choroba-jaka?

Jeżeli mamy cokolwiek ocenić, to potrzebny jest cały wynik morfologii.
Opisy typu: wysoki poziom czy niski poziom jest naprawdę subiektywny.

Chemia jest mielotoksyczna, czyli uszkadza szpik, wynikiem tego może być niski (zaburzony) poziom parametrów krwi.

Pozdrawiam
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #111  Wysłany: 2017-10-04, 13:26  


kwiatek77 napisał/a:
Czy Mamie grozi białaczka? lub inna choroba-jaka?

Są to spadki po chemioterapii, niestety zdarzają się i to często, nie od razu białaczka.
kwiatek77 napisał/a:
Jednak lekarka zdecydowała, że Mama dziś ma podawaną chemię


Widocznie wyniki nie są tak słabe skoro podano chemię, gdyby były na prawdę kiepskie nikt by chemii nie podał.
kwiatek77 napisał/a:
Od dziś Mama przeszła na dietę płynną - bo już nie może przełykać

Trzeba sprawdzić czy mama nie ma grzybicy bo to może być powodem boleści i niemożności przełykania.

pozdrawiam
 
kwiatek77 


Dołączyła: 30 Maj 2017
Posty: 66
Skąd: Warszawa

 #112  Wysłany: 2017-10-11, 09:43  


Niestety wyniki krwi są słabe - dlatego Mama nie będzie miała podawanej chemii dziś - to miała być ostatnia.

Więc Mama w każdą środę od 13.09 do 04.10 miała chemię - 4 chemie w sumie.
A naświetlania od 13.09 do 11.10 - 21 naświetlań w sumie.

Jutro Mama wraca do Warszawy :)
_________________
"Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach!".
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #113  Wysłany: 2017-10-11, 13:45  


kwiatek77,
Teraz trzeba porobić badania obrazowe, jak zadziałało leczenie.

pozdrawiam
 
kwiatek77 


Dołączyła: 30 Maj 2017
Posty: 66
Skąd: Warszawa

 #114  Wysłany: 2017-10-12, 15:47  


Okazało się, że dziś Mama ma dodatkowe dwa naświetlania tego samego dnia, czyli w sumie 23 naświetlań. Dopiero o 18.00 drugie naświetlanie i potem droga do Warszawy samochodem Mamę czeka...ma środki przeciwbólowe na drogę.

pozdrawiam również
_________________
"Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach!".
 
kwiatek77 


Dołączyła: 30 Maj 2017
Posty: 66
Skąd: Warszawa

 #115  Wysłany: 2017-10-23, 16:56  


Mamę boli po radioterapii. Nic nie pomaga...pije herbatkę z nagietka. Bierze leki przeciwzapalne, przeciwbólowe to miała paracetamol i lekarka mówiła aby odstawiła je jeśli się uda. Mama je głównie płynne rzeczy poza jajecznicą z bułką wkruszoną. Kiedy przejdzie jej ból po naświetlaniu?
_________________
"Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach!".
 
kwiatek77 


Dołączyła: 30 Maj 2017
Posty: 66
Skąd: Warszawa

 #116  Wysłany: 2017-11-10, 18:47  


Mama czuje się o wiele lepiej. Mamy w rodzinie pielęgniarkę, która się Mamą zaopiekowała, dlatego nie pisałam tutaj. Mama dostawała kroplówki z glukozą i solą fizjologiczną codziennie, a potem co drugi dzień. Brała też środki ziołowe przeciwbólowe, przeciwzapalne. Także obecnie już może jeść o wiele więcej rzeczy i nie tylko płynne. Ale piszę, bo chciałam się poradzić- czy to normalne po chemii, że Mama w nocy strasznie się poci? Musi zmieniać bluzki w nocy, bo są mokre od potu. Czy to po uwalnia się organizm z toksyn po chemii? Długo to będzie trwało?
_________________
"Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach!".
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #117  Wysłany: 2017-11-10, 21:42  


kwiatek77,

Pocić się mama może od chemii, poty występują przy chorobie nowotworowej. U niektórych jest to etapami, pojawia się i znika, inni mają to bardzo często i cały czas.

pozdrawiam
 
kwiatek77 


Dołączyła: 30 Maj 2017
Posty: 66
Skąd: Warszawa

 #118  Wysłany: 2017-11-23, 11:23  


Cześć

Mama miała 27.11.17 stawić się do szpitala w Zakopanem, niestety dostała zapalenia oskrzeli lub zapalenia płuc - jest jeszcze przed prześwietleniem. Lekarka dała jej do przyjmowania dwa antybiotyki - czy to nie spowoduje całkowitego wyjałowienia organizmu tak jak przy chemii? Lekarka przychodzi na wizyty do domu. Czy Mama nie powinna iść do szpitala w Warszawie? Czy zdać się całkiem na internistkę? Do szpitala w Zakopanem nie przyjmą Mamy z infekcją - dziś się dowiedziała przez telefon, że nie ma po co przyjeżdżać dopóki się nie wyleczy...jak długo się leczy zapalenie płuc?
_________________
"Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach!".
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #119  Wysłany: 2017-11-23, 16:30  


kwiatek77,
Zapalenie oskrzeli a zapalenie płuc to spora różnica - i leczenie będzie inaczej przebiegało ( w sensie czasowym). Antybiotyki nie wyjałowią organizmu o ile został dodany jakiś sensowny probiotyk - najwygodniej brać chyba jedną kapsułkę dziennie, np. Enterol.
Same antybiotyki to zresztą za mało, no chyba, że to jakieś bardzo lekkie zapalenie oskrzeli. Czy Mama ma gorączkę? Duszności?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #120  Wysłany: 2017-11-23, 17:21  


kwiatek77 napisał/a:
Czy Mama nie powinna iść do szpitala w Warszawie?

Nie trzeba, czy zapalenie oskrzeli czy płuc można leczyć w domu, chyba, że doszłyby jakieś niepokojące objawy, mocne duszności, czy wysoka temperatura.
kwiatek77 napisał/a:
Czy zdać się całkiem na internistkę?

Powinna sobie doskonale poradzić.
Jakiś inhalacji mamie nie przepisała?

pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group