[evka]

Witam

moja historia z czerniakiem zaczęła sie w czerwcu 2009 r,
usunięcie potem diagnoza Clark II, Breslov 1.5 mm, wycięcie marginesu i konsultacje w instytucie w gliwicach..

martwi mnie to, że nie mam przeprowadzonych badań - owszem na początku usg, rtg ale nic poza tym..
teraz przerwa półroczna w konsultacjach i tylko zalecono rtg klatki piersiowej.
Nie chce wywoływać wilka z lasu ale zwyczajnie sie boje .
Mam 37 lat i dwoje nastoletnich dzieci które sama wychowuje...
fizycznie czuje sie dobrze, gorzej psychicznie choć czasem udaje sie zapomniec o chorobie...

Pozdrawiam serdecznie
evka

[kamiku]

Kochana, ciesz się, że jest wszystko ok. Z tego co wiem, Instytut w Gliwicach to dobry i fachowy ośrodek. Zatem pewnie wiedzą tam, co należy robic. Myślę, że jesli masz wątpliwości to może powinnaś jednorazowo skonsultować swoje wyniki u innego lekarza? Może dla spokojności węzły przebadac?
Jesli nie chcesz wywoływac wilka z lasu to nie wywołuj. Żyj i ciesz sie każdą chwilą

[skiper]

Witam.
Może mógłbym odpowiedzieć na Twoje wątpliwości tylko podałaś za mało danych.
Czy była biopsja węzła wartowniczego? Gdzie był umiejscowiony czerniak? Jaki to był typ czerniaka? Czy był oznaczony IM? Czy była klasyfikacja w skali TNM? Jeśli chcesz, napisz pełne wyniki badań histopatologicznych (powinnaś mieć 2) oraz w jakim przedziale czasu się to działo. Mając takie informacje będę mógł coś na ten temat napisać. Możesz również ewentualnie napisać w PW jeśli nie chcesz tu.
Pozdrawiam