1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak płaskonabłonkowy języka + chore serce
Autor Wiadomość
joanna.sz 



Dołączyła: 19 Kwi 2013
Posty: 8
Pomogła: 1 raz

 #1  Wysłany: 2013-04-20, 17:53  Rak płaskonabłonkowy języka + chore serce


Witam,

Chciałabym poprosić wszystkich o pomoc, ponieważ choroba mojego taty mnie przerasta.

Otóż mój tato ma nowotwór języka. W listopadzie 2011r zaczął boleć go język, myślał, że wyskoczył mu pypeć; na języku, albo coś w tym stylu. Na początku ignorował sprawę, ponieważ pracował i nie lubił chodzić po lekarzach. W maju zgłosił się z problemem do dentysty, który stwierdził, że to zapalenie ślinianek i tato przyjął serię antybiotyków. Później dostał skierowanie do Poradni Chirurgii Twarzowo-Szczękowej, ale nie chciał tam jechać. Ja w tym czasie mieszkałam w Holandii i w żaden sposób nie dałam rady na niego wpłynąć. W październiku wzięłam urlop i siłą go tam zawiozłam. Z bólu nie dał rady jeść, pił tylko zmiksowane zupy z mięsem.

W październiku trafił na Oddział Chirurgii Twarzowo-Szczękowej, żeby usunąć torbiele. Podczas podawania narkozy, podobno jego serce zaczęło wariować, postawił cały blok na nogi i operacja się nie odbyła. Przenieśli go na Oddział Chorób Wewnętrznych o profilu kardiologicznym a następnie na Kardiologie Inwazyjną, gdzie wstawiono mu stent. Następnie wypisano do domu. Lekarze z Chirurgii Szczękowo-Twarzowej kazali najpierw wyleczyć serce. Kolejki do kardiologów zabójcze. Zaczęliśmy leczyć się prywatnie, bo wyjścia nie było. W lutym kardiolog skierował tatę do szpitala na Kardiologię, żeby postawić go na nogi, ale przenieśli go na Kardiochirurgię, żeby wstawić bypassy. Do operacji została zrobiona tracheotomia przez lekarzy z Chirurgii Twarzowo-Szczękowej. Wystąpiły po niej problemy z połykaniem i założono mu jeszcze gastrostomię. Kardiochirurg powiedział, że teraz tato nie kwalifikuje się do operacji, bo po niej nie będzie mógł porządnie się najeść. Przeniesiono więc go na Oddział Chirurgii Twarzowo-Szczękowej, gdzie pobrano wycinek na badanie histopatologiczne. Okazało się, że ma nowotwór złośliwy języka (rak płaskonabłonkowy).

W kwietniu dostaliśmy skierowanie do Zakładu Radioterapii, gdzie przeprowadzono serię naświetlań, dokładnie 5 naświetlań w dawce frakcyjnej 4 Gy, w dawce całkowitej 20Gy. Teraz miesiąc czekamy na decyzję co dalej, czy dadzą nam kolejną dawkę naświetlań.
Dowiedziałam się, że operacja taty nie jest możliwa z powodu chorego serca, tak samo chemioterapia, ale wolałabym się upewnić.

Mam tysiąc pytań, ale zacznę od najważniejszego: Co mogę zrobić, żeby ratować ojca?
Podobno tego guza można skutecznie leczyć chemioterapią połączoną z naświetleniami. Bardzo proszę o pomoc. Jestem laikiem w tych sprawach.
Dodam, że jesteśmy od tygodnia pod opieką Hospicjum Domowego.
Z góry dziękuję za każdą pomoc.

Wstawiam karty informacyjne ze szpitali w kolejności chronologicznej od najstarszej:

http://www.fotosik.pl/pok...027d5704e8.html

http://www.fotosik.pl/pok...29a3f68fb3.html

http://www.fotosik.pl/pok...97bead9561.html

http://www.fotosik.pl/pok...aff4d005e0.html

http://www.fotosik.pl/pok...50a9980fba.html

http://www.fotosik.pl/pok...c20209d922.html

http://www.fotosik.pl/pok...3b9875a7ec.html

http://www.fotosik.pl/pok...5ef342124d.html

http://www.fotosik.pl/pok...303328b6f7.html

http://www.fotosik.pl/pok...28a29991d5.html

http://www.fotosik.pl/pok...d4ecc181af.html

http://www.fotosik.pl/pok...bbe4f1e732.html

http://www.fotosik.pl/pok...798d96ddf3.html

http://www.fotosik.pl/pok...ee9699de82.html

http://www.fotosik.pl/pok...b0e66aae4f.html

http://www.fotosik.pl/pok...651fc9ef6a.html

http://www.fotosik.pl/pok...b532e9d48d.html
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #2  Wysłany: 2013-04-20, 18:20  


Gdzie się leczycie?
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
joanna.sz 



Dołączyła: 19 Kwi 2013
Posty: 8
Pomogła: 1 raz

 #3  Wysłany: 2013-04-20, 18:21  


Leczymy się w Białostockim Centrum Onkologii
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #4  Wysłany: 2013-04-20, 18:28  


Choroba jest bardzo zaawansowana, szans na powodzenie leczenia radykalnego nie ma... przykro mi bardzo. Możecie próbować konsultować Tatę w innym ośrodku, np. Gliwicach, dysponujących najlepszym sprzętem i olbrzymim doświadczeniem. W chwili obecnej najważniejsze jest poprawienie jakości życia taty, i należyta opieka przeciwbólowa...
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
joanna.sz 



Dołączyła: 19 Kwi 2013
Posty: 8
Pomogła: 1 raz

 #5  Wysłany: 2013-04-20, 18:54  


Tata ciągle się skarży, że go boli buzia. Teraz zaczęły wychodzić skutki naświetlań, zapalenie jamy ustnej. Nie wiem ile mogę podawać mu leków przeciwbólowych. Naklejam mu plastry Fentanyl 150 mg i zmieniamy je co 72 godziny. Bierze jeszcze Sevredol 20mg 2 tabletki co 4 godziny, jak śpi albo zapomni to nawet co 8 godzin. Wizytę u onkologa mamy za miesiąc i nie wiem jak mu mogę zwiększyć te dawki. Wcześniej było dobrze, ale teraz po naświetlaniach ból się nasila.

[ Dodano: 2013-04-20, 20:34 ]
Chciałabym również dowiedzieć się czym skutecznie leczyć zapalenie jamy ustnej po naświetlaniach. Tata płukał buzię Tantum Verde, Azulanem, a teraz ma Glimbax i Corsodyl.
 
joanna.sz 



Dołączyła: 19 Kwi 2013
Posty: 8
Pomogła: 1 raz

 #6  Wysłany: 2013-04-28, 08:36  


Mój tato skarży się na ból głowy i zastanawiam się czemu. Czy to od leków przeciwbólowych? I co może mu pomóc?
 
joanna.sz 



Dołączyła: 19 Kwi 2013
Posty: 8
Pomogła: 1 raz

 #7  Wysłany: 2013-05-11, 15:26  


Byliśmy w Poradni Leczenia Bólu dostał zmienione leki i jest w miarę dobrze, ale ból głowy pozostał. Dziękuję za pomoc.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group