1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi
Autor Wiadomość
córka_amazonki 


Dołączyła: 26 Paź 2013
Posty: 14

 #1  Wysłany: 2013-10-26, 14:34  Rak piersi


Moja mamusia zachorowała na raka piersi.
Na początku września zauważyła dołek w piersi, gdy mi go pokazała, już miałam źłe myśli :( no i niestety stało się: rak piersi.

Obecnie jest dwa tygodnie po mastektomii.
Miała być operacja oszczędzająca, bo podejrzewali dwa guzy w jednej ćwiartce po ok 1,5 cm,
pół godziny przed planowaną operacją lekarz poprosił mamę do gabinetu i powiedział:
proszę pani to jest bardzo duży guz, musi być amputacja.

Mama bardzo źle to wszystko znosi, wciąż ból nie do zniesienia, żadne leki przeciwbólowe nie pomagają.
W szpitalu byłam przy niej całe dnie i ją wspierałam, chociaż sama jestem ogromnie przerażona.

Wczoraj otrzymałyśmy wyniki histopatologiczne.
Ja miałam nadzieję, że to może jeszcze przedinwazyjny albo, że może niski stopień złośliwości,
a tutaj od razu z grubej rury inwazyjny 4 cm g3, jak usłyszałam słowa lekarki, aż miękko mi się zrobiło.

Czytałam wiele w interenecie na ten temat, ale moje przerażenie sprawia, że nawet logicznie już nie mogę myśleć, strach mnie paraliżuje.
Proszę Was, a nawet błagam powiedźcie mi coś o wyniku mojej mamusi i najważniejsze o przyszłym rokowaniu.

Tutaj są wyniki badań:

Rozpoznanie: Ca mammae dex

Sposób pobrania: pierś prawa bez węzłów chłonnych (mastectomia simplex)

Wynik końcowy: amputacja piersi prawej. Inwazyjny rak NST. NHG3, pT2, pN0

Opis makroskopowy: amputowana pierś bez tkanek pachy z płatem skóry.
Na granicy kwadrantów górnych lub dolnych obecny guz o wymiarach 4 x 2,5 x 2 cm oddalony 2 cm od podłoża i 3 cm od skóry.

Opis mikroskopowy: Inwazyjny rak NST. NHG3 (3+3+2/8 mitoz/ 10 HPF/ śr pola widzenia 0,44mm).
Największy wymiar raka inwazyjnego 4cm. Skóra bez nowotworu.
Rak przewodowy in situ DCIS typ lity, o wysokiej antypatii jądrowej i ze zwapnieniami stanowi 2% guza, Van Nuys G3.
Rak inwazyjny oddalony jest o 2 cm od linii resekcji od podłoża.

Wynik badania immunohistochemicznego:
Wykazano obecność receptorów estrogenowych w ponad 75% jąder komórek nowotworowych.
Wykazano obecność receptorów progesteronowych w ponad 75% jąder komórek nowotworowych.
Oznaczono białko HER2 za pomocą przeciwciała króliczego Ventana
PATHWAY HER-2/neu (4B5) Score=2+, wskazana weryfikacja metodą FISH
Wykazano ekspresję antygenu proliferacyjneo Ki 67 w 18% jąder komórkowych

Wynik badania molekularnego: Zliczono sygnały w 60 jadrach komórek rakowych
Średnia liczba kopii geru HER-2 na komórkę rakową wynosi: 3,76
Średnia liczba kopii centromeru chromosomu 17 na komórkę rakową wynosi: 2,35
Wynik oznaczenia genu HER2/neu metodą FISH za pomocą Path Vysion HER-2 DNA Probe Kit
Wynik końcowy brak amplifikacji genu HER-2
Węzeł chłonny bez zmian nowotworowych (wynik badania śród operacyjnego:pobrano węzeł wartowniczy)


Mamusi zalecono tylko hormonoterapię Tamoxifenem. Czy to nie za mało?
Proszę powiedzieć mi coś więcej o wyniku i rokowaniach.
Dziękuję za każdą odpowiedź!
 
kuna13 



Dołączyła: 07 Wrz 2012
Posty: 464
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 59 razy

 #2  Wysłany: 2013-10-26, 16:09  


Witaj

jest to nowotwór hormonozależny, to dobrze bo można włączyć hormonoterapię
Her2 ujemny to też lepiej jeśli chodzi o rokowania
Czy ja dobrze zrozumiała, że mama nie miała chemioterapii ???
 
córka_amazonki 


Dołączyła: 26 Paź 2013
Posty: 14

 #3  Wysłany: 2013-10-26, 16:30  


Mama nie miała chemioterapii ani przed ani po.
Lekarka uznała, że nowotwór jest tak bardzo hormonozależny, że sama hormonoterapia wystarczy. Przy nas dzwoniła do 5 innych lekarzy i się konsultowała (mówiła jedynie, że T2 N0 i że ponad 75% estrogenu i progesteronu, nic nie wspominała o G3).
Mnie to bardzo niepokoi bo czytałam, że G3 jest bardzo agresywny i martwię się, że same hormony to może być za mało :(
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2013-10-26, 17:36  


Rak został wykryty we względnie wczesnym stadium zaawansowania IIA (Zalecenia (2011 r.), str. 208, tab. 10),
co jest korzystnym czynnikiem rokowniczym.
Podtyp molekularny raka jest tzw. luminalny B (-) (j.w., str. 222, tab. 13),
z czego wynika, że podstawowym leczeniem uzupełniającym powinna być hormonoterapia (j.w., str. 223, tab. 14),
tak jak to zaordynowano w Waszym przypadku.

Wskazania co do zastosowania chemioterapii są dość równo podzielone (j.w., str. 224, tab. 15):
za: wysoka złośliwość, ewentualnie Wasza chęć użycia wszelkich dostępnych metod leczenia,
przeciw: wysoka hormonozależność, brak przerzutów do węzłów chłonnych,
neutralne: proliferacja (Ki67), wielkość guza (pT2), profil molekularny (a nawet raczej bliższy przeciw CTH).
Wobec tego zastosowanie CTH nie wydaje mi się bezwzględnie wskazane,
a nawet powyższe czynniki można traktować jako przemawiające (w umiarkowanym stopniu) przeciw CTH.

Moim zdaniem biorąc pod uwagę większość korzystnych czynników rokowanie w Waszym przypadku jest dobre,
uważam że są duże szanse powodzenia leczenia. :uhm!:
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
córka_amazonki 


Dołączyła: 26 Paź 2013
Posty: 14

 #5  Wysłany: 2013-10-26, 20:16  


Ogromnie dziękuję Panu za odpowiedź!
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #6  Wysłany: 2013-10-26, 20:20  Witaj !


Dziwię się, że mamie nie dali chemii i naświetleń a później hormony. Napisz jak dokładnie brzmią rozpoznania po biopsji, a poźniej po zab. operac, anna
_________________
anna
 
córka_amazonki 


Dołączyła: 26 Paź 2013
Posty: 14

 #7  Wysłany: 2013-10-26, 20:40  Re: Witaj !


Po biopsji cienkoigłowej był tylko wynik, że stwerdzono komórki rakowe, wynik histopatologiczny cały opisałam powyżej. Z tego co wiem naświetlenia są w operacjach oszczędzających i zajętych węzłach. Mnie tylko zaniepokoiło, że przy G3 nie ma chemii tylko sama hormonoterapia
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #8  Wysłany: 2013-10-26, 22:36  


A czy nie ma dokładnego opisu badania węzła wartowniczego, jak ten węzeł był badany ? przy stole operacyjnym środoperacyjnie , czy na oko, anna

[ Dodano: 2013-10-26, 22:47 ]
moim zdaniem to ryzykowny zabieg przy tak dużym raku - rozmiar i rak inwazyjny bez dalszego leczenia chemia + naświetlania, ja miałam jedno i drugie + hormony do teraz, nie wiem czy mam racje
_________________
anna
 
córka_amazonki 


Dołączyła: 26 Paź 2013
Posty: 14

 #9  Wysłany: 2013-10-27, 08:56  


Jest wynik badania węzła: bez zmian nowotworowych w badaniu śródoperacyjnym i potem w badaniu sprawdzającym to samo, także wiem na pewni, że węzły czyste, więc naświetlania się odrzuca. Podobno u osób bardzo hormonozależnych chemia nie jest tak skuteczna jak hormony, ale ja sama nie wiem, tyle się naczytałam w internecie, że mam mętlik w głowie
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #10  Wysłany: 2013-10-27, 09:37  


acha !, bo ja tez miałam hormonozaleznego i mam usunięte węzły, z przerzutem nie do węzła wartownika, nie wiem jak to się stało ?, że nie był to wartownik !, tyle wiem od lek. Nie rozumiem tego jaki jeszcze moze być węzeł, 1 na 15 usunietych, pozdrawiam annas
_________________
anna
 
córka_amazonki 


Dołączyła: 26 Paź 2013
Posty: 14

 #11  Wysłany: 2013-10-27, 13:14  


Czyli Pani miała zajęty 1 węzeł ale nie był to wartownik? Dobrze zrozumiałam? To rzeczywiście bardzo dziwne... bo przerzut zawsze idzie najpierw na wartownika bo jest on jakby pierwszy i stanowi ochrone dla reszty
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #12  Wysłany: 2013-10-27, 14:27  


No właśnie i tego pojąć nie mogę !annas
_________________
anna
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #13  Wysłany: 2013-10-27, 14:53  


Węzłów wartowniczych bywa czasem więcej niż jeden.
Być może w takim razie podczas oznaczenia węzła/-ów wartowniczego/-ych nastąpił błąd i nie wszystkie zostały wykryte,
w tym właśnie ten przerzutowo zajęty ?
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #14  Wysłany: 2013-10-27, 15:30  


włąsnie tak tłumaczył mi lek onkol przed operacją i mówił że oznaczenie węzłów nie zawsze jest pewne i dlatego osunęli mnie wszystkie, aby poźniej nie było problemów, anna
_________________
anna
 
córka_amazonki 


Dołączyła: 26 Paź 2013
Posty: 14

 #15  Wysłany: 2013-12-03, 21:16  Powrót do pracy po mastektomii


Moja mama miała 8 października mastektomię prostą (odjęcie całej piersi bez węzłów chłonnych). Leczenie tylko hormonami. minęły prawie 2 miesiące, nie boli blizna się zagoiła, chłonka nie nachodzi (w ogóle było jej od początku bardzo mało, gdyż pobrany był jedynie węzeł wartowniczy do badania).
I moje pytanie czy mogłaby wrócić do pracy?
Dodam, że mama trochę w pracy dźwiga -praca na rynku. Proszę o pomoc! Dziękuję serdecznie

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-12-03, 21:31 ]
Skoro temat dalej dotyczy Twojej mamy, nie ma potrzeby zakładać nowego.
Wątki scalone.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group