[kalamatka]

witajcie

kilka dni temu otrzymałam wynik biopsji gruboigłowej.
W prawej piersi: rak przewodowy inwazyjny G2 oraz w węzłach chłonnych komórki rakowe ;( .
czekam na wyniki receptorów i her-2.

w związku z miejscem zamieszkania jestem pod opieką dr Marka Stępnia ze szpitala MSWiA w Łodzi.
Znajomy namawia mnie na podróż do Lublina do Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej gdzie może mnie "oddać" w dobre ręce lekarzy argumentując że to bardzo dobre centrum, dostep do nowoczesnych metod, leków itd...

ja słyszałam wiele dobrego o klinice w Warszawie, niestety nie mam tam namiarów do zadnego lekarza.

Poradźcie, napiszcie swoją opinię czy polecacie centrum onkologi z.lubelskiej szczególnie?

dziękuję

[Myśka]

Moim zdaniem nie warto się przenośić. Raki piersi leczy się zgodnie z wytycznymi PUO wszędzie w całej Polsce tak samo a dojazdy i powroty na chemię (myślę, że conajmniej 6), badania, po operacji ściąganie chłonki mogą być zdecydowanie niefajne. A co z dojazdami na radio - przeniesiesz się do znajomych na 4 tygodnie czy będziesz dojeżdżać codziennie?
Warto natomiast konsultować się z innymi lekarzami (np.proponują mastektomię - sprawdzam czy inni nie zrobiliby oszczędzającej albo jednoczasówki), kiedy długo czekamy na jakieś leczenie (np.radio) , gdy gdzieś jest łatwiejszy dostęp do leku (np. herceptyny).
Koniecznie natomiast trzeba mieć zaufanie do swojego lekarza.
Powodzenia!

[kalamatka]

Dziękuję serdecznie.
Zdecydowałam się na Łódź.
Czuję że dobrze się będę czuła pod opieką tego lekarza z Łodzi.
Co do radio - polecano mi Radom, jestem w stanie dojeżdżać to 100 km ode mnie.
W pt 17.08. mam wizytę dowiem się więcej jakie kroki planuje lekarz na pewno chciał zrobić oszczędzającą, nie wykluczył w pierwszej kolejności chemii.

pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje