1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi a rozrusznik serca
Autor Wiadomość
przemooo 


Dołączył: 10 Cze 2014
Posty: 3

 #1  Wysłany: 2014-06-10, 10:22  Rak piersi a rozrusznik serca


Witam wszystkich,
tradycyjnie jak większość osób proszę o interpretacje wyników moje mamy.
W lutym stwierdzono niewielki guzek - najprawdopodobnie tluszczak ktory zostal usuniety
W badaniu wyszly komorki rakowe wiec zadecydowano o poszerzeniu spektrum wokol guza oraz usunieto wezel wartowniczy i jeszcze jeden

Mama odebrała wyniki ktore wydaja się dobre
Oto szczegółowe wyniki "

Po 1 badaniu zabiegu wyniki byly nastepujace:

TU MAMMAE SIN
Naciekający rak gruczołowy G2NST Piersi

Poziom receptorów:
ER 100% POZYTYWNY/3,TS8/8 POZYTYWNE
PR 0% Komórek, TS0/8 NEGATYWNE
HER-2-1 NEGATYWNE

Wyniki z pobranego wycinka , malutkiego 5 mm guzka z zapasem 1 mm spod piersi który miał okazać się nie groźnym tłuszczakiem
Pierwsza diagnoza po wynikach by pogłębić wycinek,

Teraz w maju przeprowadzono w Maju zabieg poszerzenia spektrum wokół wycinka.
Dodatkowo usunięto węzeł wartowniczy i jeszcze jeden węzeł.
Dwa tygodnie temu mama odebrała wyniki badań tych wezłów i wyniki są chyba dobre:
- W węźle chłonnym wartowniczym w barwieniu rutynowym przerzutów raka nie stwierdzono
- Węzły chłonne CK AE1/AE3 - 4 węzły 4

Dziś mama jednak była u chematologa który po obejrzeniu 1 wyniku, oraz tego 2 wyniku sprzed 2 tygodni zalecił 5 x chemia czerwona a następnie radioterapia.
Tutaj troszke jestem zaniepokojony, ogólnie cały czas każdy lekarz mówi że wyniki są dobre ale zleca chemie czerwoną?
Dodam że mama ma prawie 70 lat, i ma od kliku lat rozrusznik serca.
Poza tym bardzo dobrze się czuje i ze zwykłego tłuszczaka i niewielkiego guza gdzie odczynowo niby nic nie wykryto ma przyjmować najmocniejszą chemie??
Bardzo proszę WAS o poradę.

Czytałem że przy czerwonej chemii charakterystycznym działaniem niepożądanym, jest kardiotoksyczność (toksyczne działanie antracyklin na serce).
Myślicie że przy rozruszniku i nadciśnieniu to dobry pomysł aby włączyć taką terapie? Może zacząć od żółtej chemii i jako leczenie uzupełniające?


pozdrawiam
 
ileene 



Dołączyła: 13 Maj 2014
Posty: 610

 #2  Wysłany: 2014-06-10, 11:55  


czerwona chemia raczej chyba nie wchodzi w grę!

a czy wspominałeś hematologowi o tym, że Mama ma rozrusznik i nadciśnienie?

tutaj najlepiej skonsultować to z onkologiem!

[ Dodano: 2014-06-10, 12:04 ]
i oczywiście z kardiologiem, u którego się Mama leczy!
 
 
przemooo 


Dołączył: 10 Cze 2014
Posty: 3

 #3  Wysłany: 2014-06-10, 12:50  


Mama wspominała onkologowi i twierdzi ze nie ma przeszkody
Wg. mnie czerwona chemia negatywnie wplywa na sprawy kardiologiczne a szczegolnie dla mamy ktora jest obciazona kardiologicznie
 
ileene 



Dołączyła: 13 Maj 2014
Posty: 610

 #4  Wysłany: 2014-06-10, 12:53  


onkolog nie widzi, ale co na to kardiolog, u którego się Mama leczy? trzeba skonsultować!

moim zdaniem musi być z obu stron zgoda co do podania takiej a nie innej chemii!
 
 
DorotaP 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 28 Lut 2011
Posty: 987
Pomogła: 359 razy

 #5  Wysłany: 2014-06-10, 13:20  


przemooo napisał/a:
Poza tym bardzo dobrze się czuje i ze zwykłego tłuszczaka i niewielkiego guza gdzie odczynowo niby nic nie wykryto ma przyjmować najmocniejszą chemie?

Przemooo mam wrażenie, że nie do końca zdajesz sobie sprawę z powagi sytuacji. Twoja mama ma raka i jego trzeba leczyc
przemooo napisał/a:
Naciekający rak gruczołowy G2NST Piersi



Tak, jak radzi Ileene konsultujcie to z kardiologiem (najlepiej takim co leczy w CO i ma doświadczenie w leczeniu pacjentów onkologicznych)
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #6  Wysłany: 2014-06-10, 13:23  


Ileene,
mam grzeczną prośbę - nie używaj wykrzykników w niemal każdym zdaniu.

Witaj Przemo,
w przypadku pacjentów takich jak Twoja mama, wskazana jest konsultacja kardiologiczna przed zastosowaniem chemioterapii.
Przypomnę, że zawsze, kiedy masz wątpliwości odnośnie do zaleceń lekarza, masz prawo skorzystać z porady innego specjalisty, co na tzw. zachodzie jest postepowaniem ogólnie przyjętym (2-3 konsultacje, jest to traktowane jak oczywistość i jest nadrzędnym prawem pacjenta).
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #7  Wysłany: 2014-06-10, 14:40  


przemooo napisał/a:
TU MAMMAE SIN
Naciekający rak gruczołowy G2NST Piersi

Oznacza stwierdzenie obecności raka piersi bez określonego szczególnego typu (NST)
o średnim stopniu złośliwości (G2).

przemooo napisał/a:
Poziom receptorów:
ER 100% POZYTYWNY/3,TS8/8 POZYTYWNE
PR 0% Komórek, TS0/8 NEGATYWNE
HER-2-1 NEGATYWNE

Rak posiada silną reaktywność hormonalną receptora estrogenowego
oraz brak reaktywności receptora progesteronowego oraz czynnika HER2,
co klasyfikuje go do molekularnego podtypu tzw. luminalnego B HER2 - (Zalecenia (2013 r.), str. 225, tab. 11).
Oznacza to, że nowotwór jest podatny na hormonoterapię, która (wraz z ewentualną chemioterapią)
powinna być zastosowana jako podstawowa metoda systemowego leczenia uzupełniającego ('Zalecenia' j.w., str. 239, tab. 14).

przemooo napisał/a:
Dziś mama jednak była u chematologa który po obejrzeniu 1 wyniku, oraz tego 2 wyniku sprzed 2 tygodni zalecił 5 x chemia czerwona a następnie radioterapia.

Uważam, że warto poprosić lekarza o skomentowanie czy (i jeśli tak, to dlaczego) nie przewiduje hormonoterapii,
skoro receptor ER wykazuje 100 % hormonozależności.
Proponowana radioterapia jest postępowaniem standardowym przy operacjach oszczędzających,
zakładam, że taka została wykonana, skoro piszesz "zabieg poszerzenia spektrum wokół wycinka".

przemooo napisał/a:
Czytałem że przy czerwonej chemii charakterystycznym działaniem niepożądanym, jest kardiotoksyczność (toksyczne działanie antracyklin na serce).

To prawda, antracykliny są kardiotoksyczne; tym bardziej poprosiłbym lekarza o uzasadnienie proponowanego leczenia
i wypowiedzenie się w kwestii hormonoterapii.
Niezależnie od tego w tej kwestii powinien się wypowiedzieć lekarz kardiolog, jego konsultacja jest niezbędna przed ewentualnym wdrożeniem chemioterapii.

przemooo napisał/a:
Dwa tygodnie temu mama odebrała wyniki badań tych wezłów i wyniki są chyba dobre:
- W węźle chłonnym wartowniczym w barwieniu rutynowym przerzutów raka nie stwierdzono
- Węzły chłonne CK AE1/AE3 - 4 węzły 4

To dobra informacja, mówiąca o tym, że zaawansowanie choroby jest jedynie miejscowe,
co zasadniczo wpływa na lepszą ocenę szans powodzenia leczenia.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #8  Wysłany: 2014-06-10, 22:26  


Nie przepisałeś całego wyniku badania histopatologicznego, w takim badaniu każdy znak i każde słowo ma znaczenie.
Taki zapis - "Węzły chłonne CK AE1/AE3 - 4 węzły 4" może oznaczać że we wszystkich pobranych węzłach znaleziono przerzuty raka.
Nie wiadomo czy chora przed poszerzeniem marginesu była zbadana na obecność przerzutów odległych. W ogóle nie podano jaki jest stopień zaawansowania nowotworu. To wszystko gdzieś w dokumentacji jest, ale podałeś tylko to co wydaje Ci się ważne, a tu nie ma spraw nieważnych.

Moim zdaniem Mama powinna nalegać na dokładne sprecyzowanie stadium choroby, domagać się konsultacji kardiologa (i badań) oraz omówić z lekarzem (to nie jest hematolog ale chemioterapeuta - inaczej onkolog kliniczny) wersję pozostania tylko na hormonoterapii. Nie pamiętam teraz źródła, ale było takie badanie z którego wynikało że kobiety po 70 r osiągają korzyści z samej hormonoterapii.
_________________
sprzątnięta
 
przemooo 


Dołączył: 10 Cze 2014
Posty: 3

 #9  Wysłany: 2014-06-10, 22:37  


Dziekuje Wam za tak szybkie i trafne uwagi (ILEENE, PTASZENIO)
oraz bardzo obszerne wyjasnienia (Richelieu)

Zapisałem mamę na 2 konsultacje do lekarzy w dniu jutrzejszym oraz na piątek do kardiologa.

Co do leczenia Hormonalnego to lekarz przewiduje takie leczenie przez 5 lat tabletkami ale dopiero po hemioterapii
Co do samego leczenia to tutaj nie chodzi o fakt włączenia chemii
Tylko o to by CHEMIA nie zaszkodziła zamiast pomóc
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group