1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: Richelieu
2016-06-11, 08:52
Rak pęcherza moczowego
Autor Wiadomość
marysia5 


Dołączyła: 04 Kwi 2012
Posty: 975
Pomogła: 107 razy

 #181  Wysłany: 2015-05-29, 23:21  


Kochana Tęczo

Wydaje mi się, że to nie jest odwodnienie, po prostu Tato mało sika bo mało pije. Jest osłabiony operacją, hemoglobina na pewno też niezbyt wysoka i wszystko razem obolałe to apetyt ucieka. Próbujcie małymi łykami a często, ale nie na siłę. Porozmawiaj z lekarzem z HD o podaniu kroplówki wzmacniającej.

Wiem jak Wam trudno, jestem z Wami, przytulam. :/pociesza:/
_________________
marysia5
 
tęcza 


Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 754
Pomogła: 169 razy

 #182  Wysłany: 2015-05-29, 23:38  


Dzięki Marysiu.

Tak, pytałam o kroplówkę. Powiedzieli, że skoro pije-to nie, bo groziłoby obrzękiem. Nie wiem, w szpitalu dostawał tych kroplówek sporo.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #183  Wysłany: 2015-05-30, 06:44  


Nie ma czegoś takiego, jak kroplówka wzmacniająca.

W stanie, w jakim jest teraz Tata tęczy podaje się kroplówki rzadko, po dokładnym rozważeniu wskazań i przeciwwskazań. Jest dokładnie tak, jak powiedziano tęczy:
tęcza napisał/a:
Powiedzieli, że skoro pije-to nie, bo groziłoby obrzękiem.

Jak również:
tęcza napisał/a:
w szpitalu dostawał tych kroplówek sporo.

to niestety najczęstszy błąd szpitali :uuu: Bardzo często nasi chorzy wracają ze szpitala przewodnieni, z obrzękami.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #184  Wysłany: 2015-05-30, 06:50  


tęcza,

Wiem, że tatę chcesz ratować ale nie możesz nic robić na siłę, przecież wiesz o tym. Jak będziecie na siłę w tatę zmuszać picie, jedzenie to może się tata zachłysnąć, mnie zawsze o tym ostrzegało hospicjum. Też próbowałam na siłę strzykawką, łyżeczką poić, dokarmiać a mama to tylko trzymała w buzi i zanikał odruch połykania. Jak tata wypił litr wody to trochę tego było. Co do kroplówek to pewnie czytałaś na forum, że z tym ostrożnie, nie zawsze można ją podać.

A co mówi lekarz z HD o stanie taty?

Przytulam

[ Dodano: 2015-05-30, 06:54 ]
Ooo, chciałam Cię ostrzec przed niektórymi decyzjami a niezawodna Madzia napisała to fachowo przede mną. Pisałyśmy równocześnie :)
 
Dronka82 



Dołączyła: 04 Cze 2014
Posty: 477
Skąd: Gliwice
Pomogła: 89 razy

 #185  Wysłany: 2015-06-03, 22:28  


Tęczo złota, na apetyt lekarz nam przepisał Megalię, może i Wy poproście. Trzymam się Twojego wątku, Ciebie, bo jakoś mi raźniej. No i Madzia nasza cudna jest niezawodna:) Mam wrażenie, że dawno nic nie pisałaś, a to zaledwie parę dni. Czas zaczyna mieć inny wymiar, co? Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam. Jakoś to wspólne cierpienie jednoczy. Bądź dzielna, czego i sobie życzę.
_________________
"Jes­teś duszą Wszechświata i duszy Wszechświatem!" (złotousty Tuwim)
 
gosiat 


Dołączyła: 12 Gru 2014
Posty: 161
Pomogła: 17 razy

 #186  Wysłany: 2015-06-04, 18:33  


Dronka Megalia jest dobra,pod warunkiem że tęczy tato nie ma apetytu,bo jeśli zanika łaknienie to syrop na to nic nie pomoże. Ale to wszystko uświadamiamy sobie już po czasie,tak było przynajmniej u mnie i też robiliśmy co mogliśmy żeby tacie było jak najlepiej,a sprawialiśmy Mu tym chyba ból,,bo tato podczas robienia wkłucia strasznie krzyczał i się wyrywał,a to wszystko pewnie przedłużylo Jego życie o kilka godzin o ile w ogóle przedłużyło..
Tęczo, mam nadzieję,że z tatą lepiej i po troszku je i pije. Jestem z Wami myślami.
_________________
Tatuś walczył 3 tygodnie - diagnoza DRP z przerzutami do kręgosłupa i wątroby 05.12.2014r. - 26.12.2014r. (*)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #187  Wysłany: 2015-06-04, 20:56  


tęcza,

Też o Was myślę
 
tęcza 


Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 754
Pomogła: 169 razy

 #188  Wysłany: 2015-06-04, 23:19  


Jesteście ze mną-dziękuję Wam bardzo :in_love:

W niedzielę zabrała tatę karetka na zlecenie lekarza z pomocy doraźnej, którego wezwaliśmy, gdyż dobowa zbiórka moczu wyniosła 100ml. Potrzymali na SOR parę godzin, nawodnili i ok.3 nad ranem wrócił do domu. Na USG zastoju nie stwierdzili, ale jest wodonercze. Ma pić 2,5-3l płynów. Jest to niemożliwe. Staramy się "wmuszać" to picie, ale jest to na poziomie 1300ml (licząc w tym kubek zupy, który jest jedyną potrawą w ciągu dnia). Do Megalii wróciliśmy po dłuższym czasie jednorazowo, ale zwrócił, więc już nie daliśmy.
Lekarz z HD również namawia do picia, ale ... nie jest to proste. Co mamy robić? Jak się objawiają obrzęki, o których piszecie?

Tata jest na tramalu (co 6godz 20kropli). Nie wiem czy to postęp choroby, odwodnienia czy tramalu, ale wciąż śpi, nie zawsze ma z nami kontakt, choć czasem dopytuje czy ma raka.

Tak mi ciężko na sercu...
 
Dronka82 



Dołączyła: 04 Cze 2014
Posty: 477
Skąd: Gliwice
Pomogła: 89 razy

 #189  Wysłany: 2015-06-05, 07:32  


Cholerne picie - tata też ma z tym problemy. Co do obrzęków - nie pomogę, pewnie za jakiś czas będę miała kompleksową wiedzę z autopsji, póki co - jeszcze nie. Jednak ściskam i przesyłam tyle mocy ile się tylko da.
_________________
"Jes­teś duszą Wszechświata i duszy Wszechświatem!" (złotousty Tuwim)
 
gosiat 


Dołączyła: 12 Gru 2014
Posty: 161
Pomogła: 17 razy

 #190  Wysłany: 2015-06-05, 07:54  


Z autopsji nie wiem,ale wydaje mi się że ciało jest po prostu opuchnięte, ręce,nogi. Może ktoś b.doświadczony w tej kwestii się wypowie. Mój tato miał wodobrzusze,to miał ogromny brzuch.
Tęcza, może dawajcie tacie pić w małych buteleczkach,żeby Go ilość nie przerażała no i może kupujcie albo róbcie taki smak wody jaki najbardziej lubi?są już truskawki,może lubi kompot? Mój tato lubił bardzo wody smakowe i je chętnie pił dokąd mógł.
pozdrawiam
_________________
Tatuś walczył 3 tygodnie - diagnoza DRP z przerzutami do kręgosłupa i wątroby 05.12.2014r. - 26.12.2014r. (*)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #191  Wysłany: 2015-06-05, 07:57  


tęcza,

Współczuje, choroba postępuje. Wiem, że ciężko coś dawać do picia, jedzenia jak nasz chory nie chce, nie ma takiej potrzeby, nie może a my chcemy bo może to w jakimś stopniu pomoże. Nie zmusisz, nie możesz robić na siłę bo jeszcze bardziej szkodzisz. Może spróbujcie przez słomkę, butelka z dzióbkiem, strzykawką, wszystko po trochu ale często.

Na temat obrzęków, wyjaśniła wszystko Administrator DSS, poczytaj, może coś Ci pomoże ta wiedza.

http://www.forum-onkologi...zenie-vt491.htm

Ściskam ciepło.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #192  Wysłany: 2015-06-05, 09:32  


marzena66 napisał/a:
Na temat obrzęków, wyjaśniła wszystko Administrator DSS, poczytaj, może coś Ci pomoże ta wiedza.

Tyle, że wyżej linkowane opracowanie DSS dotyczy obrzęków limfatycznych,
zatem wskazówki tam zawarte niekoniecznie wszystkie muszą być odpowiednie przy obrzękach innego pochodzenia.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #193  Wysłany: 2015-06-05, 21:25  


Richelieu,

jasne, masz rację :oops:
 
tęcza 


Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 754
Pomogła: 169 razy

 #194  Wysłany: 2015-06-09, 00:40  


8 czerwca o godz.18.15 rozstaliśmy się na zawsze :cry: Nie ma już mojego najukochańszego Tatusia :cry: Odszedł i osierocił nas. Jak żyć? Nie umiem...

KOCHAM CIĘ TATUSIU!
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #195  Wysłany: 2015-06-09, 05:17  


::rose::
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group