1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak nosogardła - problem z zębami po radioterapii
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #61  Wysłany: 2017-05-08, 18:47  


Pauliśka93 napisał/a:
Jak czytam ten wynik to już żadnych szans dla siebie nie widzę

Paulinko nawet tak nie myśl, wiem że teraz świat Ci się zawalił ale póki są możliwości operacyjne, możliwości leczenia to zawsze jest szansa na powodzenie, nie dobijaj się w ten sposób.
Tak myśleć mogłabyś wtedy gdyby lekarz powiedział nic już nie możemy dla Pani zrobić, zostało niewiele czasu, Tobie nikt tego nie powiedział tylko masz szansę na operację a to już ogromny plus i chcą Cię lekarze leczyć.

"Wybucz się", wywal wszystkie złe emocje z siebie i z postanowieniem zwycięstwa przystąp w piątek do działań.

Jesteśmy całym sercem z Tobą i czekamy na informacje z niecierpliwością.
:tull:
 
Pauliśka93 


Dołączyła: 02 Paź 2013
Posty: 134
Pomogła: 5 razy

 #62  Wysłany: 2017-05-08, 19:53  


Nie umiem myśleć pozytywnie. Wiem, że hist-pat nie pokaże nic innego. Zmiana wykazuje cechy ograniczenia dyfuzji więc jest złośliwa. Takiego doła nie miałam nawet wtedy, gdy wykryli mi krwiaka w mózgu. Badałam się regularnie, dbalam o siebie. Dlaczego to akurat teraz? Gdy kupiłam mieszkanie, planowałam ślub, dzieci...
_________________
https://p-a-m-p-a.blogspot.com/
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #63  Wysłany: 2017-05-08, 20:56  


Pauliśka93 napisał/a:
Zmiana wykazuje cechy ograniczenia dyfuzji więc jest złośliwa.

Nie stawiaj sobie na razie diagnozy. Oczywiście może tak być jak napisałaś ale póki nie wytną i nie zbadają nie potęguj w sobie lęku. Może wstaw lub przepisz cały wynik bo tak to Ty się strasznie stresujesz a my możemy odnieść się tylko do Twoich słów a nie konkretnych wyników.
Pauliśka93 napisał/a:
Badałam się regularnie, dbalam o siebie. Dlaczego to akurat teraz?

Nigdy nie jest odpowiedni moment na chorowanie, można dbać o siebie, chuchać, dmuchać a jak ma nas coś dopaść to i tak dopadnie.
Paulinko wstaw proszę cały wynik, na pewno dużo podpowie Ci Gazda , ma w tym temacie duże doświadczenie.

Załamać się nie możesz, póki piłka w grze trzeba walczyć.
pozdrawiam
 
Pauliśka93 


Dołączyła: 02 Paź 2013
Posty: 134
Pomogła: 5 razy

 #64  Wysłany: 2017-05-09, 08:28  


Wstawiam wynik. Mam nadzieję, że będzie czytelny.

Marzena66 dziękuję za wsparcie i ciepłe słowa. To dla mnie teraz bardzo dużo znaczy.



wynik jpg.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2776 raz(y) 385,61 KB

 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #65  Wysłany: 2017-05-09, 11:16  


Pauliśka93,

Niestety nie powiem Ci nic pocieszającego Paulinko rzeczywiście obraz migdałka jest mocno niepokojący i jeszcze do tego powoduje jakiś naciek, strasznie mi przykro.

Jest coś to fakt ale jesteś młodą osobą, już przeszłaś tyle w swoim młodym życiu co absolutnie nie powinno się wydarzyć to teraz nauczona już doświadczeniem musisz kolejny raz wyciągnąć oręż i ruszyć do walki, innego wyjścia nie ma i nie możesz się załamywać. Zobacz nasz Gazda jaki dzielny chłopak pokonał swojego potwora i Ty też musisz zebrać siły, zebrać się w sobie i walczyć.

Na pewno taka informacja dobiła Cię i rozwaliła psychicznie ale sama już wiesz, że z rakiem nie ma żartów i potrafi wrócić po latach.
Nie pocieszę Cię bo żadne słowa nie są w stanie tego zrobić, w Twojej głowie teraz kłębi się mnóstwo negatywnego myślenia i raczej mniej do Ciebie dociera niż więcej i pocieszenia nic tu nie zdziałają. Podejdź do sprawy zadaniowo, muszę wyciąć, zbadają i znowu wyleczą, nie dołuj się tylko motywuj do działania.

Całym sercem przytulam Cię i myślami jestem z Tobą, niech rodzina wspiera Cię na każdym kroku, z Nimi będzie Ci łatwiej przejść tą drogę a my również jesteśmy z Tobą.
 
habi-bek 


Dołączyła: 12 Maj 2016
Posty: 49
Pomogła: 1 raz

 #66  Wysłany: 2017-05-09, 13:43  


Pauliśka !

Jestem z Tobą !
 
Leśny 


Dołączył: 29 Maj 2016
Posty: 115
Pomógł: 4 razy

 #67  Wysłany: 2017-05-10, 13:03  


Cześć Paula !!! Ja jako Twój wielki fan, całym sercem jestem z Tobą i nie wierzę że cokolwiek co może się złego dziać ta sytuacja to jakiś banał, nie takie rzeczy pokonałaś jesteś WIELKA !!!!!! to jakieś gówno a ja mocno cię ściskam i nie wierzę w nic złego !!!!!!
 
Iza-55 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 244
Skąd: opolskie
Pomogła: 50 razy

 #68  Wysłany: 2017-05-11, 22:37  


Paulisiu całym sercem popieram to co mówi Leśny, również nie wierzę, że to coś złego. Nosogardło masz czyste, przeszłaś anginę, a że wszytko było naświetlane to w buzi zawsze będzie goiło się gorzej i dlatego tak świeci w rezonansie. Nie baw się w wyrokowanie, nie masz wyniku z hist pat. Nikt, kto nie jest lekarzem nie ma prawa tutaj na zapas wyrokować. Zobacz co Leśny dziś napisał o wynikach z fiberoskopii. Przeszliście ciężkie leczenie, to jak to ma tam wyglądać? Są same obrzęki. Rozmawiałyśmy już o tym, kiedy ja Ciebie pytałam czy robisz coś z tym. U mojej siostry w listopadzie podejrzewali znowu wznowę, a teraz badanie PET z 13.04.2017r. nie potwierdziło tej wznowy. Kilka miesięcy minęło i zagoiło się, a pamiętam, że siostra na badaniu była przeziębiona, mieliśmy odstąpić, ale czekaliśmy na termin ponad 3 miesiące... Chcę Cię tym pocieszyć, bo lekarz na wizycie powiedział nam, że od wznowy minęły już 4 lata i wygląda na to, że wszystko będzie dobrze. U Ciebie od leczenia minęło 8 lat, masz jeszcze większe szanse na wyzdrowienie. Ty jesteś nadzieją dla chorych na ten typ nowotworu. Uczymy się od Ciebie i słuchamy Twoich rad. Odegnaj od siebie złe myśli i słuchaj lekarzy. Bardzo Cię ściskam i wiem, że będzie dobrze.
 
 
Pauliśka93 


Dołączyła: 02 Paź 2013
Posty: 134
Pomogła: 5 razy

 #69  Wysłany: 2017-05-12, 08:18  


Jadę się ciąć. Około 11 powinnam być juz na sali operacyjnej. Trzymajcie kciuki !
_________________
https://p-a-m-p-a.blogspot.com/
 
Kowalska 


Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 4

 #70  Wysłany: 2017-05-12, 08:38  


Trzymam kciuki! Ja wczoraj ok. 11 miałam wycinane migdały (były niesymetryczne, a do tego mam od dawna powiększone węzły). Na pocieszenie Ci napiszę, że póki co rekonwalescencja przebiega u mnie bez kłopotów.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #71  Wysłany: 2017-05-12, 10:27  


Pauliśka93,

Trzymamy mocno kciuki, musi się wszystko udać.
Iza-55, ma 100 % racji jeszcze nikt Tobie nie postawił diagnozy, to, że wynik badań obrazowych wygląda mniej ciekawie nie znaczy, że po wycięciu i zbadaniu histopatologicznym będzie tak samo niedobrze. Tylko przebadanie materiału da Ci pewność czy jest powód do zmartwień czy tylko było to niepotrzebne straszenie.

U nas (męża)tak właśnie było więc głowa do góry, wycinaj to co brzmi groźnie a martwić, bądź nie będziemy się później.

Do boju Paulinko, jesteśmy z Tobą.
 
Pauliśka93 


Dołączyła: 02 Paź 2013
Posty: 134
Pomogła: 5 razy

 #72  Wysłany: 2017-05-12, 15:40  


Już po. Wróciłam do rzeczywistości. Morfina troszkę mnie rozwesela. Boli, boli, boli...
_________________
https://p-a-m-p-a.blogspot.com/
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #73  Wysłany: 2017-05-12, 17:26  


Pauliśka93 napisał/a:
Morfina troszkę mnie rozwesela. Boli, boli, boli...

Rozweseliła ale ból powinien minąć. Kuruj się teraz i dochodź szybko do siebie.

Cały czas trzymamy kciuki, żeby wyniki okazały się dobre.
:tull:
 
Pauliśka93 


Dołączyła: 02 Paź 2013
Posty: 134
Pomogła: 5 razy

 #74  Wysłany: 2017-05-12, 17:35  


Pani doktor powiedziała, że wyglądało to brzydko... I hist pat może potwierdzić to co wykazał MR
_________________
https://p-a-m-p-a.blogspot.com/
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #75  Wysłany: 2017-05-13, 18:12  


Pauliśka93 napisał/a:
Pani doktor powiedziała, że wyglądało to brzydko..

Tak jak napisałam wynik MR nie wyglądał optymistycznie, napisałam to uczciwie bo przecież tu piszemy prawdę i nie powinno się pisać będzie dobrze skoro tego nie wiemy. Pani/pan doktor robiąc operację/wycinając na pewno jest w stanie określić czy jest lepiej czy gorzej, bo nie jedną zmianę wycinał i widział ale mimo wszystko Paulinko trzeba poczekać na wyniki i wtedy dopiero wszystko się okaże.
Trzeba mieć również trochę realistycznego spojrzenia, że zmiana została szybko zauważona, że została wycięta, miejmy nadzieję, że w całości i że jesteś na dobrej drodze, że wszystko skończy się pomyślnie.
Wiem, że teraz na pewno jesteś podłamana ale to wszystko już się stało i teraz trzeba myśleć i działać jak iść w kierunku wyzdrowienia.

Trzymaj się, jesteśmy z Tobą i mam nadzieję, że dziś mniej boli :tull:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group