1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak niezróżnicowany nosowozatokowy (SNUC)
Autor Wiadomość
pawel1980 


Dołączył: 29 Wrz 2014
Posty: 3
Skąd: Wrocław

 #1  Wysłany: 2014-09-29, 09:35  Rak niezróżnicowany nosowozatokowy (SNUC)


witam,
jak w temacie Sinonasal undifferentiated carcinoma co to za ustrojstwo ? na stronach polskich brak informacji. Przed chwilą odebraliśmy wyniki i nie wiemy co to. Bynajmniej ze względu na rozmiary i umiejscowienie jest nieoperacyjny.

prosze o jakiekolwiek informacje

[ Dodano: 2014-09-29, 10:40 ]
dodam ,że to guz w przedniej części głowy
 
eweluta 



Dołączyła: 24 Paź 2012
Posty: 241
Pomogła: 105 razy

 #2  Wysłany: 2014-09-29, 11:04  


Sinonasol rak niezróżnicowany jest rzadkim,bardzo agresywnym nowotworem.Ponieważ ma niezidentyfikowane marginesy rozprzestrzenia się szybko,Leczenie SNUC pozostaje wyzwaniem ze słabymi wynikami przeżycia.Tyle na polskich stronach,
_________________
Eweluta.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #3  Wysłany: 2014-09-29, 14:35  


pawel1980 napisał/a:
Sinonasal undifferentiated carcinoma co to za ustrojstwo ?

Ponad to, co napisała Eweluta można dodać, że optymalne leczenie zwykle polega na próbie zastosowania chirurgii skojarzonej z chemio- i radioterapią,
ale nie ma jednoznacznie określonego pozbawionego wątpliwości standardu postępowania w takich przypadkach.

pawel1980 napisał/a:
na stronach polskich brak informacji.

Jeśli czytasz po angielsku, znajdziesz więcej na ten temat, np. w tym opracowaniu.

pawel1980 napisał/a:
ze względu na rozmiary i umiejscowienie jest nieoperacyjny.

To dodatkowa niekorzystna okoliczność.
Ze względu na rzadkość występowania tego typu nowotworów leczenie powinno być prowadzone w dobrym ośrodku onkologicznym,
co jednak niestety raczej nie przełoży się na poprawę złego rokowania.


Przykro mi, że nie mam dla Ciebie lepszych informacji,
pozdrawiam i witam Cię na forum.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #4  Wysłany: 2014-09-29, 21:51  


Jaka jest średnica guza? Jeśli do 3-3,5 cm, można zastanowić się nad CyberKnife...
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
pawel1980 


Dołączył: 29 Wrz 2014
Posty: 3
Skąd: Wrocław

 #5  Wysłany: 2015-01-18, 08:16  


Po przerwie....
chemioterapia się spisała (3 x 8 dni) - guz z wymiarów 6x4 cm obkurczył się do ledwie 0,7 cm2
od końca grudnia jest radio (35 razy) + co trzy tygodnie chemia platynowa. Radio ok ale po chemii 10 dni wyjętych z życia.

Lekarze zadowoleni z wyników. Węzły chłonne ok. Tylko poziom kreatyniny wysoki w ostatnich badaniach - woda ma taki posmak metaliczny ,że na samą myśl o jej wypici zbiera się na płacz.
W połowie lutego koniec leczenia i obserwacja wyników . Jesteśmy zadowoleni aczkolwiek świadomośc ,że rak ma charakter złośliwy jest

[ Dodano: 2015-01-18, 08:18 ]
acha wytrzeszcz oka dość widoczny cofnął się całkowicie. Podobnie wzrok wrócił do normy. Niestety nie ma smaku i węchu - ale tak już najprawdopodobniej zostanie bo zapewne trwale uszkodzone są jakis kanaliki,nermy itp
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #6  Wysłany: 2015-01-18, 12:35  


Pawle,

Opisane przez Ciebie rezultaty leczenia wyglądają wręcz rewelacyjnie dobrze. :)

Zmiana smaku związana z chemioterapią jest typowa i często opisywana w wątkach innych użytkowników.

Życzę dalszych tak samo pozytywnych rezultatów. :uhm!:
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Iza-55 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 244
Skąd: opolskie
Pomogła: 50 razy

 #7  Wysłany: 2015-01-18, 18:48  


Smak i węch również wrócą tylko trzeba czasu. To są negatywne skutki leczenia. U niektórych chorych wracają po kilku tygodniach, u niektórych po kilku latach, ale wracają:) Nie martw się na zapas:) Najważniejsze, że leczenie jest skuteczne!
Pozdrawiam ciepło:)
 
 
pawel1980 


Dołączył: 29 Wrz 2014
Posty: 3
Skąd: Wrocław

 #8  Wysłany: 2015-02-01, 12:22  


no właśnie utrata węchu i smaku skłoniła do wizyty u laryngologa i dalej potoczyło sie to w kierunku rezonansów, tomografów itp. Dzięki temu zdiagnozowano nowotwór w zasadzie w ostatniej chwili. W zasadzie dzięki temu ,że mama nie poczuła zapachu świeżej mięty wykryto nowotwór więc to nie przez chemię bo to było 2 miesiące później. Inaczej pewnie byśmy nie wiedzieli do końca ,że ma coś w głowie. Do zakończenia leczenia został tydzień. Wczoraj była na jednodniowej chemii a od dzisiaj do piątku radio. I koniec. Póxniej po ok 1,5 msc tomograf,reznonas itp zobaczyć .
Jeżeli zostanie jakiś kawałek to może trzeba będzie pomyśleć nad protonami w Krakowie lub nożem gamma gdzie po rozpoznaniu odmówili zabiegu z uwagi na wielkość guza. Zobaczymy.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group