1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak niedrobnokomórkowy płuca prawego
Autor Wiadomość
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #16  Wysłany: 2011-11-13, 19:10  


KasiaO, witaj !
Czy udało Wam się z mamą porozmawiać na temat planowanej operacji ? Czy mama zmieniła zdanie czy nadal próbuje odwlec to w czasie ?
Pozdrawiam.
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
KasiaO 


Dołączyła: 08 Lis 2011
Posty: 62
Pomogła: 3 razy

 #17  Wysłany: 2011-11-13, 21:44  


mama podjęła decyzje o operacji w Lublinie. zgodnie z ustaleniami mamy czekać na telefon ze szpitala z informacja o wolnym miejscu.mam nadzieję, że nastąpi to szybko. będzie operował dr Sawicki.
jesteśmy przerażeni, ponieważ ciągle słyszymy o tym jak sytuacja jest poważna a sama operacja niebezpieczna. mama boi się strasznie. my też. :uuu:
_________________
...
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #18  Wysłany: 2011-11-13, 21:48  


KasiaO napisał/a:
mama podjęła decyzje o operacji

ufff :okok"
Z pewnością ciężko mamie było podjąć decyzję ale to dla Niej ogromna szansa na wyleczenie !

KasiaO napisał/a:
jesteśmy przerażeni, ponieważ ciągle słyszymy o tym jak sytuacja jest poważna a sama operacja niebezpieczna.

Ta normalna reakcja z Waszej strony ale możesz sobie wyobrazić jaka poważna sytuacja by była gdyby nie było takiej możliwości ?

Pozdrawiam.
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
KasiaO 


Dołączyła: 08 Lis 2011
Posty: 62
Pomogła: 3 razy

 #19  Wysłany: 2011-11-13, 21:52  


Anelia,

tak wiem,że masz rację. wiesz jednak jak to jest. człowiek zadaje sobie pytanie dlaczego akurat mama.ciągle upominałam ją,że nie powinna palić. kiedy zamieszkaliśmy razem, ustaliłam zasady.ale i tak denerwuje mnie sam zapach. ciągle mówiłam. ale to nie skutkuje. nawet teraz pali. na początku zaczęła udawać, że mniej.teraz wiem, że tyle samo. nie rozumiem tego. padają ostre słowa. to niczego nie zmienia
_________________
...
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #20  Wysłany: 2011-11-13, 21:57  


KasiaO napisał/a:
ciągle słyszymy o tym jak sytuacja jest poważna a sama operacja niebezpieczna

Tak to prawda, ale możecie wygrać życie i to chyba przeważa, bo cóz jest cennieszego.

Na forum są wątki w których chorzy byli operowani.
Polecam nasza wyszukiwarkę, naprawdę warto przewertować.

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #21  Wysłany: 2011-11-13, 22:04  


KasiaO, tak rozumiem :tull:
A co do palenia, próbowaliście mamę przekonać np. do e-papierosa ? Najlepiej byłoby aby w tym przypadku mama zupełnie rzuciła palenie ale jeżeli nie da się tego od razu zrobić to może mogłaby ograniczyć to właśnie przez te e-papierosy ? Może następnie udało by się mamie rzucić całkowicie ?
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
KasiaO 


Dołączyła: 08 Lis 2011
Posty: 62
Pomogła: 3 razy

 #22  Wysłany: 2011-11-15, 21:21  


nadal czekamy na ten ważny telefon.myślę czasami,że może warto było spróbować zapłacić już teraz za ten termin.
a mama zachowuje się tak,jakby nadal nie dowierzała. jutro ma szansę jechać do prof.Orłowskiego do Warszawy. w czasie wizyty u prof.Szczylika wspomniał on,że prof.Orłowski operuje takie nowotwory. więc umówiłam mamę.pewnie nie pojedzie. ja pojechałabym zapytać jak on widzi taką operację. skoro i tak czeka na termin w Lublinie.
powinna pić odżywki FortiCare.pierwszą paczkę kupiłam jej. teraz sama kupuje. i leżą w kuchni.i jak widzę jak pali a te odżywki leżą to jestem zła na nią. właśnie dlatego,że tak mocno ją kocham. :cry:
jestem wściekła na takie podejście. ani dobrocią ani mocnymi słowami nie jestem w stanie zdziałać tego co chciałabym.to wykańczające jest.
_________________
...
 
homer366 


Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 183
Pomógł: 28 razy

 #23  Wysłany: 2011-11-15, 22:09  


Jedż :) Profesor to naprawdę wybitny specjalista !
Postaraj sie mamę namówić żeby przestała palić !!!!!!!!!Lekarze nie lubia jak pacjent pali ! Grozi to powikłaniami przy operacji i starają się tego uniknąć .W drastycznych sytuacjach mogą odmówic nawet operacji .
 
KasiaO 


Dołączyła: 08 Lis 2011
Posty: 62
Pomogła: 3 razy

 #24  Wysłany: 2011-11-15, 22:34  


tak ja zdaję sobie sprawę z tego. i wg mnie powinna jechać jutro. ale jak mogę ją zmusić. to niewiarygodne jak się mama zachowuje.tak,jakby nie zdawała sobie sprawy. ja nawet jej mówię,co piszecie na forum. a i tak robi swoje.
_________________
...
 
homer366 


Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 183
Pomógł: 28 razy

 #25  Wysłany: 2011-11-15, 22:35  


Poproś ja żeby zrobiła to dla Ciebie !:)
 
jo_a 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1951
Skąd: Górny Śląsk
Pomógł: 313 razy

 #26  Wysłany: 2011-11-15, 22:38  


homer366 napisał/a:
Poproś ja żeby zrobiła to dla Ciebie !:)

Myślę, że to dobry pomysł. Sama zastosowałam, kiedy moja mama chciała odmówić leczenia.
"Tak? Fajnie! Mamo... A co z nami...?"
Podziałało.
_________________
„Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
 
KasiaO 


Dołączyła: 08 Lis 2011
Posty: 62
Pomogła: 3 razy

 #27  Wysłany: 2011-11-16, 18:37  


a moja mama odpowiada: macie swoje rodziny itd.

dziś ten prof odmówił swoje konsultacje,przełożył je na jutro.nie zmienia to faktu,że mama tam nie pojedzie.a z lublinie nie dzwonią z info kiedy do szpitala. jutro minie dokładnie 3 miesiące od pierwszej po TK diagnozie,że to rak.

przeraża mnie to
_________________
...
 
KasiaO 


Dołączyła: 08 Lis 2011
Posty: 62
Pomogła: 3 razy

 #28  Wysłany: 2011-11-17, 17:38  


do prof. Orłowskiego mama nie pojechała. jutro zadzwoni do pulmonologa,który polecił lekarza operującego. zapyta dlaczego to tak długo trwa skoro mówili,że zaraz po 14 listopada wezmą mamę do szpitala
_________________
...
 
KasiaO 


Dołączyła: 08 Lis 2011
Posty: 62
Pomogła: 3 razy

 #29  Wysłany: 2011-11-18, 19:15  


dagmaritsa napisał/a:
Wiem już, że szczepionka Lucanix nie jest możliwa w przypadku taty.
Znalazłam kolejny trop - gefitinib - lek skuteczny w 5% przypadków raka płuc, tylko dla jednego określonego genotypu raka... może akurat to jest to?


czy ktoś mi powie, czy w przypadku mojej mamy możliwe jest cokolwiek z tego do zastosowania???????
_________________
...
 
homer366 


Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 183
Pomógł: 28 razy

 #30  Wysłany: 2011-11-18, 22:44  


Kasiu skup sie na operacji !Szczepionki to tak mozna powiedziec ze to ostatnia reduta obrony .Najperw trzeba przejsc normalna drogę operacja- chemia- naświetlanie a dopiero róznego rodzaju nowosci .
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group