1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak migdałka naciekający
Autor Wiadomość
Pietruchy 


Dołączyła: 08 Cze 2020
Posty: 7

 #1  Wysłany: 2020-06-09, 18:59  Rak migdałka naciekający


Dzień dobry,
U teściowej (78 l.) zaczęło się od nieprzyjemności w gardle i guzka na szyi. Laryngolog niczego nie zauważył, coś zaczęło być widać na USG ślinianek, na które teściowa została skierowana.
Badanie USG:
USG slinianek
Prawa ślinianka przyuszna bez zmian strukturalnych.
Po stronie prawej poniżej kąta żuchwy widoczne są trzy lito-płynowe zmiany ogniskowe o wym. 19x18x17mm, 17x14x17 mm, 13x10x14 mm, z nielicznymi naczyniami w centrum i na obwodzie - najpewniej zmienione węzły chłonne.
W okolicy bocznej szyi odczynowe węzły chłonne w osi długiej do 10 mm o zachowanej strukturze.
W okolicy podżuchwowej odczynowe węzły chłonne w osi długiej do 10 mm o zachowanej strukturze.
Okolica nadobojczykowa, podobojczykowa bez patologicznych odbić.

Lewa ślinianka przyuszna bez zmian strukturalnych. W okolicy podżuchwowej, poniżej kąta żuchwy, bocznej szyi odczynowe węzły chłonne w osi długiej do 10 mm, o zachowanej strukturze.
Okolica nad- i podobojczykowa bez patologicznych odbić.
Ślinianki podżuchowe bez zmian ogniskowych, bez złogów/zwapnień, przewody nieposzerzone, echostruktura nieco niejednorodna.

Tesciowa po pokazaniu USG lekarzowi szybko trafiła do IO, pobrano wycinek i zrobiono tomografię, niestety opisu tomografii teściowa nie ma i nie zdobyła się na prośbę o kopię.
Badanie histopatologiczne:
Rozpoznanie kliniczne: guz gardła środkowego
Wynik mikroskopowy: Rak płąskonabłonkowy nierogowaciejący ustnej części gardła, związany z HPV (p16+)
Nic więcej na badaniu nie ma.
Po wizycie u lekarza uzyskaliśmy od teściowej informację, że są nacieki na język i na podniebienie.

Teściowa została zakwalifikowana do leczenia radioterapią, bez chemii. Zrobiono maskę, dziś była na drugim naświetlaniu. Też nie ma żadnego dokumentu opisującego jakie to naświetlanie. Wie tyle, że naświetlania ma w tym tygodniu (5x), potem 3 tygodnie przerwy, potem kolejny tydzień naświetlań. Ma założonego PEGa od półtora tygodnia.

Od tygodnia nie może jeść - nie ma w ogóle apetytu, wszystko rośnie w ustach. Czuje ból. Opadła z sił w ciągu tygodnia. Mówi coraz bardziej niewyraźnie - z dnia na dzień bardziej.

Dziś, po wizycie w poradni żywienia i instruktażu udało się podać trochę odżywki przez PEGa, jednak wszystko zwymiotowała.

I stąd moje pytania:
Dlaczego pojawiły się wymioty, o czym to świadczy?
Co oznacza taki schemat radioterapii? (czytałam wątki, nie znalazłam jeszcze podobnego, spotkałam się tylko z radioterapią radykalną, duże dawki przez 7 tygodni w takim raku). Myślę, że to jest terapia paliatywna, bo wyleczyć się nie da... Ale jak to się ma do tego że rak jest związany z HPV, czyli łatwiej poddający się leczeniu i dobrze reagujący na radioterapię?
Jeśli paliatywna, to jakie mogą być rokowania?

Będę bardzo wdzięczna za informacje.
Pietrucha

[ Dodano: 2020-06-09, 22:27 ]
Odebraliśmy dzisiejsze wyniki badań z krwi:
przepiszę te, które sa obniżone bądź podwyższone
Leukocyty 10,35 10^9/L norma 4,0-10,0
Hematokryt 35,6 % norma 37,0-47,0
MCV 80 fL norma 81,0-99,0
MPV 6,9 fL norma 8,0-11,0

Neutrocyty 82,5 % norma 45,0-70,0
Limfocyty 9,0 % norma 20,0-40,0
Eozynocyty 0,5% norma 1,0-5,0

Neutrocyty 8,54 10^9/L norma 1,80-7,70

Sód w surowicy 128 mmol/l norma 137-148
Chlorki w surowicy 90 mmol/l norma 96-110

Fosfataza alkaliczna 131 U/l norma 46-116
GGTP 153 U/l norma 12-43
Amylaza w surowicy 1863 U/l norma 30-120
Białko C-reaktywne (CRP), ilościowe 70,50 mg/l norma 0,00-10,00


Co oznacza ten bardzo wysoki poziom amylazy? :-(

[ Dodano: 2020-06-10, 10:35 ]
Nie przyjmuje nawet napojów żadną drogą, wszystko zwraca. W poradni zywienia - telefonicznie- teść usłyszał ogólniki. Teraz pojechali na naswietlania, bedą probowali dostac sie do lekarza, w kazdym razie tam, w IO, uzyskać pomoc. Moim zdaniem powinni ją zatrzymać, kroplówkę podać. Wskazać dalszy kierunek postępowania, bo nie wiemy, co robić...
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #2  Wysłany: 2020-06-10, 15:39  


Pietruchy,
Bez kompletu wyników trudno napisać coś konkretnego.
Czy były robione badania ( usg, tomografia) jamy brzusznej i rtg klatki piersiowej?

Ogólnie sytuacja wygląda niepokojąco - zalecone naświetlania z pewnością nie są leczeniem radykalnym. W przypadku dużych guzów, zaawansowanych lokalnie ( a tak to wygląda z Twojego opisu) u pacjentów w gorszym stanie ogólnym często nie jest możliwe zastosowanie agresywnego leczenia czyli jednoczasowej chemioradioterapii.

Problemy z jedzeniem mogą się wiązać zarówno z rozwojem nowotworu w obrębie tkanek gardła i okolicznych węzłow chłonnych jak i problemami z funkcjonowaniem narządów takich jak wątroba i trzustka. Te nieprawidłowości widać w wynikach GGTP i amylazy - jednak bez dodatkowych badań nie jestem w stanie Ci napisać czy jest to skutek np. przerzutów czy jakiejś innej dysfunkcji narządów ukł.pokarmowego.
Z całą pewnością teściowa oprócz radioterapii wymaga pilnej pomocy i szybkiego wdrożenia opieki paliatywnej ( np.hospicjum domowe), bez tego opanowanie dolegliwości nie będzie możliwe.

Jeśli uda się Wam uzyskać jakiekolwiek wyniki badań ( są one własnością pacjenta, nie lekarza) oraz karty wypisowe z pobytu na naświetlaniach ( pacjent zawsze dostaje taki wypis) to zamieść je tutaj, postaramy się więcej wyjaśnić.

Pozdrawiam ciepło, m.
 
Pietruchy 


Dołączyła: 08 Cze 2020
Posty: 7

 #3  Wysłany: 2020-06-10, 18:51  


Dziękuję!
Niestety, te badania - usg, tomografia jamy brzusznej, rtg klatki piersiowej nie były robione, nie było żadnej sugestii od lekarza,żeby je zrobić.
Dziś teść nic nie zdziałał na Ursynowie - bo to, że się pogarsza jest normalne.
Jutro jadą na kolejne naświetlania i mam nadzieję, że już nie da się odesłać i wymusi kroplówkę - jeśli to w ogóle jest tam możliwe. I jeśli oczywiście teściowa będzie w stanie jutro jechać. Cały czas staramy się kontrolować sytuację - w tej chwili wygląda to tak, że nic nie je, zaczęła pić po malusieńkiej odrobinie, po lekach przeciwwymiotnych, które teść przyniósł z apteki. (lekarz nie przepisał). Jeśli utrzyma te płyny i do jutra da radę pić chociaż po odrobinie to ok. Jeśli nie, to chyba trzeba zadzwonic na pogotowie...
Poszukaliśmy hospicjów domowych, wiemy co i jak, potrzebujemy tylko skierowania - zaplanowana wizyta w piątek w IO, ale może jutro rano uda się coś zdziałać.
Przypilnuję wydania wyników badań i zamieszczę.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #4  Wysłany: 2020-06-10, 18:57  


Skierowanie choćby od lek.rodzinnego można dostarczyć później, spróbujcie jutro przedzwonić do któregoś z hospicjów.
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #5  Wysłany: 2020-06-10, 20:05  


Ile lat ma teść? Na "Ursynowie" starszym ludziom niczego nie tłumaczą - wychodzą z założenia że i tak nic nie zrozumieją. Powinien na wizytę pojechać z nią ktoś młodszy. Tam miałam taki dialog: "poproszę o wynik ostatniej mammografii" - "wydajemy tylko na stanowcze żądanie pacjenta" - "to wyrażam stanowcze żądanie" dostałam.
_________________
sprzątnięta
 
Pietruchy 


Dołączyła: 08 Cze 2020
Posty: 7

 #6  Wysłany: 2020-06-12, 11:48  


Nic nie można załatwić. Same problemy.
Dziś w CO, właśnie teraz, okazało się, że lekarza nie ma, poszedł na urlop (ostatnie naświetlanie , czyli piąte, było dziś). Więc informacja do pań w rejestracji o sytuacji, że kobieta w ogóle nie je i właściwie nie pije od wtorku, że bardzo nam potrzebne skierowanie do hospicjum domowego, w odpowiedzi tylko krzyki, że tu się długo czeka, a w ogóle to jest weekend po święcie. Czekają w tej chwili na dyżurnego.
Próbowaliśmy dowiedzieć się, czekając w IO, czy lekarz rodzinny nie wystawiłby skierowania. Ale nie ma lekarzy, są na urlopie.
Dziwie się, że teściowa jeszcze na nogach stoi przy tej temperaturze.
Obdzwoniłam hospicja. Wszędzie problem niestety, bardzo dużo podopiecznych:( Ale chyba udało się w hospicjum na Białołęce, kontakt telefoniczny, Pani, z którą rozmawiałam, nie wiem, lekarz, czy pielęgniarka?, akurat była u pacjenta, poprosiła o przekazanie danych smsem, co też zrobiłam.
Mam więc pytanie: czy mogą zgodzić się w hospicjum na udzielenie świadczenia, chodzi nam o kroplówkę najbardziej w tej chwili, bez skierowania?
Jeśli nie, to co mamy robić? Ile czasu można nie pić (mikroskopijne ilości wczoraj)? (W IO teraz podarowali zalecenia, w których jest napisane - minimum 2 litry. Hmmmm.). No kiepsko jest....

[ Dodano: 2020-06-12, 12:49 ]
Mój mąż jest teraz w CO razem ze swoją mamą, ja w domu obdzwaniam.

[ Dodano: 2020-06-12, 13:10 ]
W szpitalu na oddziale w CO nie zatrzymali, ale wystawili skierowanie do hospicjum, z uwagą lekarza, ze nie powinien tego właściwie robić, bo teściowa nie jest pacjentką oddziału.
Z hospicjum ktoś przyjedzie w poniedziałek lub wtorek. Na nasz aktualny problem doradzono, żeby podawać 10, maksymalnie 20 ml ze strzykawki do PEGa co godzinę. Jak będzie zwracać to modyfikować trochę.
Czuję się jak po rajdzie po wertepach.

[ Dodano: 2020-06-12, 14:08 ]
Karta informacyjna radioterapii:
Rozpoznanie zasadnicze: Rak migdałka prawego T4N2M0
Rozpoznanie histopatologiczne: Rak płaskonabłonkowy nierogowaciejący ustnej części gardła, związany z hpv (p16+)
Zastosowane leczenie: Otrzymała radioterapię radykalną techniką IMRT+CBCT w warunkach fot. X6MV na obszar gardła oraz węzłów chłonnych w dawce frakcyjnej 400/450 cGy/t do dawki całkowitej 2000/2250 cGy/t I etap leczenia.
Radioterapia: Radykalna techniką IMRT CBCT.
Liczba frakcji dziennie 1x; w dawce frakcyjnej 400/450 do dawki planowanej całkowitej 2000/2250.
Epikryza:
CHora lat 77 z rozpoznaniem jw. została przyjęta do Kliniki celem przerowadzenia radykalnej radioterapii. Otrzymała leczenia w dawkach i warukach jn. Tolerancja leczenia dobra. W trakcie radioterapii obserwowano odczyny ze strony błon śluzowych w stopniu I wg EORTC, ze strony skóry w stopniu I wg EORTC. WYpisano do domu w stanie ogólnym dobrym z zaleceniami.
Uzyskano:regresja
Tolerancja leczenia: dobra
Zalecenia lekarskie:
1. Ochrona skóry napromienianej - calmaferol regular 2x dziennie
2. Dieta wyokobiałkowa z wyłączeniem potraw kwaśnych i pikantnych.
Proszę wypijać min. 2 litry płynów dziennie.
3. Leki
Tantum verde 4xdziennie do płukania jamy ustnej i gardła
Dodatkowo do rozważenie Caphasol lub Fomukal 4xdziennie do płukania
Flukonazol 100 mg 1x1
Transtec 35 mg 1 plaster na 3,5 doby
Lignocaina gel 5xdziennie do pędzlowania j. ustnej
Nystatyna 5xdziennie do pędzlowania j. ustnej
4. Stała opieka internistyczna w rejonie
5.Chora zostanie poinformowana telefonicznie o terminie rozpoczęcia drugiego etapu leczenia.

Czy z tego nie wynika że nie mamy prawa do hospicjum domowego?
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #7  Wysłany: 2020-06-12, 21:55  


No to jest to pewna trudność, hospicja panicznie się boją że NFZ im nie zapłaci za niesłusznie przyjętego pacjenta. A słusznie przyjęty pacjent to pacjent leczony paliatywnie, a nie jak napisano radykalnie.

Tak dla wyjaśnienia sytuacji: W czasie naświetlań musi być lekarz, nie ten to inny każdy ma obowiązek udzielić pomocy i porady osobie która tego potrzebuje. Wszelkie dolegliwości zgłasza się pielęgniarkom. Właściwie to chora powinna była dostać kroplówkę przed naświetlaniem.

W razie krytycznej sytuacji trzeba będzie ratować się prywatnym pogotowiem, przyjadą podadzą kroplówki, tylko to kilkaset zł. Można jeszcze dzwonić po szpitalach czy jej gdzieś nie przyjmą na oddział na nawodnienie i dożywienie. Ale to z kolei ryzyko zarażenia koronawirusem bo po radioterapii ma obniżoną odporność. Najlepiej by było szukać po znajomych czy ktoś nie zna pielęgniarki która by przyszła do domu w razie pilnej potrzeby - taki kontakt na pewno w przyszłości też się przyda.
_________________
sprzątnięta
 
Pietruchy 


Dołączyła: 08 Cze 2020
Posty: 7

 #8  Wysłany: 2020-06-13, 09:33  


Dziękuję!
Sytuacja wygląda tak, że teściowa zostałą przyjęta do hospicjum domowego, rozmawialiśmy z lekarzem, informując go o tym, że w karcie informacyjnej jest podane, ze to radio radykalna.
Wczoraj kontaktowaliśmy się z lekarzem znajomego znajomego itd., on twierdzi, ze ta radioterapia nie jest radykalna tylko paliatywna.
Szukałam tez sama informacji w necie, i wygląda na to, że taki schemat jaki ma teściowa jest leczeniem paliatywnym (po dyplomie i podobne publikacje).
Lekarz, który ma dziś przyjść do teściowej, mówi, że nie szkodzi, że jest napisane w karcie ze to radykalna, bo jest tam jeszcze uwaga, ze pierwszy etap został zakończony.
Więc nic z tego nie rozumiem!
Czy ktoś z Was wie, co to znaczy i dlaczego tak?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #9  Wysłany: 2020-06-13, 12:48  


Pietruchy,

Doinformowałam się w tej sprawie u onkologa radioterapeuty i mogę napisać tak - faktycznie ten sposób postępowania czyli 5 dni naświetlań w dawce ok.20 Grey'ów może być wstępem do ewentualnego leczenia radykalnego po ocenie skuteczności tego wstępnego naświetlania.
W przypadku sporego zaawansowania nowotworu i generalnie złego stanu ogólnego pacjenta to przejście do leczenia radykalnego nie jest teraz oczywiste.

Stad konieczność dokonania oceny efektów leczenia - za jakiś czas, teraz tomografia nie byłaby miarodajna. Obecnie da się ocenić stan chorego tylko poprzez badanie palpacyjne węzłów i badanie laryngologiczne.
W karcie wypisowej jest informacja:
Cytat:

Uzyskano:regresja

Czy wiesz jakie badanie miała teściowa po ostatnim naświetlaniu? Skąd to stwierdzenie o regresji?

Tak czy inaczej teściowa wymaga leczenia objawowego. Jeżeli hospicjum nie ma problemu z zapisem o lecz.radykalnym ( podzielonym na etapy) to świetnie. W innym razie szukać pomocy trzeba w poradni paliatywnej, jest przy IO.
 
Pietruchy 


Dołączyła: 08 Cze 2020
Posty: 7

 #10  Wysłany: 2020-06-14, 11:18  


Dziś ma być lekarz - mam nadzieję, że spojrzy porządnie na wszystkie dokumenty, jakie teściowa ma i zdecyduje tak czy nie - co do opieki hospicyjnej. Ja na razie mam wrażenie (laikiem jestem, a wrażenie bierze się z opinii innych), że w tym wypisie nastąpił błąd, pisali na formatce po prostu. Ale może nie.

Missy, pytasz, jakie teściowa miała badania po naświetlaniu. Ano zadnych. Wyszła z naświetlania, chwilę poczekała i dostała do ręki kartę. A może ten aparat do naświetlań coś pokazuje, pojęcia nie mam.

Dam znać o sytuacji po wizycie lekarza.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #11  Wysłany: 2020-06-14, 17:02  


Pietruchy,
No oczywiście, mój błąd - za szybko czytałam wypis z leczenia. Radioterapia jest robiona pod kontrolą tomokomputera ( CBCT), czyli jest wgląd w sytuację.
 
Pietruchy 


Dołączyła: 08 Cze 2020
Posty: 7

 #12  Wysłany: 2020-06-14, 17:39  


Lekarz zdecydował na tak na dzień dzisiejszy (być może trzeba będzie teściową wypisać).
O badaniach z krwi powiedział, że może jest to pomyłka laboratorium, bo często się pomyłki zdarzają.
Zrobimy tak, że sprobujemy złapać lekarza tzw. prowadzącego z IO, może wróci w najbliższym czasie z urlopu (w związku z jego nieobecnością nie została zaproponowana wizyta w innym czasie). I wyjaśni ten schemat naświetlań - dla lekarza z hospicjum też nie było to jasne.

Brak apetytu, mdłości, problemy z piciem zaczęły się przed radioterapią.
Zrobiłbym teściowej USG jamy brzusznej, ale chyba nie da rady teraz...

Myślę jeszcze o tym, że nowotwór oznaczono T4N2M0 (pojęcia nie mam, skąd wiedzą,ze M0 skoro badań nie robili), a w zaleceniach (onkologia.zalecenia) włąściwym postepowaniem jest radykalna CRTH, aw przypadku przeciwwskazań do chemii do rozważenia tylko radio ale w schemacie 7 tygodni hiperfrakcjonowanie dawki - 2xdziennie, lub RTH przyspieszone SIB-IMRT, CAIR a teściowa miała IMRT CBCT.
I stąd trudno mi pojąć, że te 5 dni radio teściowej mogłoby być przygotowaniem do leczenia radykalnego radio przy T4 (bo ani operacja ani chemia nie jest możliwa). Czyli nic mi się nie rozjaśniło w kwestii radioterapii...

Zaopatrzyliśmy teściową w sztuczną ślinę, nawilżacz do jamy ustnej, krem na szyję (rajd i telefony po aptekach, bo nie ma...), płukanki ma, ale mówi ze słabe. Od lekarza dostała receptę na porządne leki przeciwwymiotne (też rajd po aptekach i telefony). Moze w końcu coś zje. Lekarz zalecił też sposób postępowania z odleżyną.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #13  Wysłany: 2020-06-14, 18:10  


To raczej nie planowe przygotowanie do rth radykalnej tylko zastosowanie klasycznej dawki paliatywnej ( ok.20 Gy) z wysokimi frakcjami dziennymi i następnie obserwacja - teoretycznie może sie tak zdarzyć, że skutek będzie bardziej niż przyzwoity i wtedy ewentualnie lekarze mogą myśleć o kwalifikacji do kolejnego etapu leczenia.
Znalazłam taki materiał o zastosowaniu short course palliative radiotherapy:
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/15172142/

i cytat z niego:
Cytat:
Patients and methods: Between 1995 and 2001, 505 patients of stage IV squamous cell carcinoma received uniform dose of 20 Gy in 5 fractions over 1 week along with symptom relief drugs. Incurable status and decision for palliation was made conjointly. Distressing symptoms were assessed before PRT. Patients showing more than 50% objective regression (PR) at tumor and nodal sites received further RT (FRT) up to 70 Gy.
 
Pietruchy 


Dołączyła: 08 Cze 2020
Posty: 7

 #14  Wysłany: 2020-06-14, 18:47  


Ooo, bardzo dziękuję! Wreszcie rozumiem!
Czyli pozostaje nam czekać na badania za jakis czas, a teraz łagodzić objawy i pilnować odżywiania i picia.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group