[tazmanka]

Rany. Nie wiem co napisać. Trzymam kciuki. Ile mieliście spokoju po operacji?




My czekamy na wynik pierwszej tomografii po operacji.

[Małgosia81]

Cytat:

Ile mieliście spokoju po operacji?

Ponad półtora roku operacja była w marcu 2013.

Ustaliłam wcześniejszy termin TK (nie obyło się bez problemów).
Termin u lekarza- 9 luty w uwagi na oczekiwane wyniki i obecność lekarki tylko w poniedziałki. 21 stycznia ustalimy dopiero termin kolo i gastro może uda się wcześniej.
Wyniku rtg brak bo jest w teczce u lekarki a jej nie ma..........

Przyjechałam wczoraj chora wszędzie kolejki, żeby się leczyć w tym kraju trzeba być zdrowym, dobrze że mama nie musi za tym wszystkim biegać po pewnie machnęła by ręką i powiedziała "niech będzie co ma być".

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, żeby tylko nie był gorszy od poprzedniego.

[ileene]

Małgosia81 napisał/a:

Ustaliłam wcześniejszy termin TK (nie obyło się bez problemów).

Pomijając, że z problemami dobrze, że się udało, zawsze to jest parę dni szybciej.
Szkoda tylko, że nie udało Ci się dostać tego wyniku RTG.
Ale czemu właściwie lekarzem prowadzącym jest chirurg, a nie onkolog?

[Małgosia81]

Lekarzem prowadzącym jest chirurg onkolog, od samego początku gdy tylko mama dostała skierowanie z wynikiem z kolonoskopii od zwykłego chirurga prowadzi ją ona. 21 stycznia "uderzamy" do "zwykłego" chirurga który u mamy wykrył podczas kolonoskopii gadzinę i mama jest cały czas z nim w kontakcie, stąd też tutaj poprosimy o szybszy termin kolono i gastro, poza tym mamy bliżej.

[tazmanka]

Co u Was? Macie wynik RTG?

[Małgosia81]

Wszystkie wyniki dopiero 9 lutego na wizycie u chirurg onkolog prowadzącej. Dzisiaj mama była u naszej chirurg i w poniedziałek gastro i kolonoskopia, wszystko wtedy będzie prawie wiadome. Czekamy....

[Małgosia81]

Witajcie

poniżej wyniki z badań gastr i kolonoskopii.
"Przełyk i wpust w normie. Linia Z prawidłowa. Błona śluzowa żołądka o prawidłowych fałdach bez zmian ogniskowych. W jeziorku sok żołądkowy wymieszany z żółcią. Odźwiernik drożny. Opuszka i część dalsza dwunastnicy prawidłowe. W skopii odwróconej niedomoga wpustu. Test ureazowy pobrany z antrum (-).

"Chora przygotowana do badania preparatem Citra Fleet. Oczyszczenie jelita w/g skali Boston: P3/3, S3/3, L3/3. Suma 9/9. Badanie do kątnicy. Zastawka krętniczo-kątnicza bez patologii. W kątnicy polip średnicy 2 mm- usunięty kleszczykami do badania histopatologicznego. W zagięciu odbytniczo- esiczym na gł. około 22cm owrzodzenie z obwałowaniem na fałdzie obejmującą 1/5 obwodu pobrano wycinki do badania histopatogicznego. W zstepnicy i esicy pojedyńcze uchyłki"

ALT: 18 (5-32), AST: 31 (5-31)

i co my mamy teraz robić?
tak wiem uspokoić się i zaczekać na wyniki badania- wcześniej dorwać wyniki TK czy "świeci" to cudo na jelicie.....
ale proszę odpowiedzcie czy to wrzodziejące g.... to ta cholerna wznowa?

Co może oznaczać podwyższona bilirubina- 1,18 (<1,00)?
wyjaśnijcie mi te zagmatwane oznaczenia : "Kreatynina 1,39 H mg/dl (0,60-1,20) Badanie sprawdzone. GFR-MDRD 38 ml/min/1,73m2 stadium III PNN: GFR: 30-59 ml/min/1,73 m2, ograniczenia MDRD 1.pacjenci dializowani 2. chorzy z niewydolnością nerek 3. osoby z niedowładami mięśni, porażeniami 3. pacjenci z chorobami wątroby".
co to może oznaczać: mama ma problemy z nerkami?

dzięki z góry i proszę o info
pozdrawiam

[missy]

Małgosia81,

No tak, na TK i histpat niestety/ po prostu musicie czekać. A wyniki : bilirubina nie straszna. Bardzo dobre aspat i alat. Natomiast nerki - cóż, wynik mówi o III stadium przewlekłej niewydolności nerek. To jest taka, powiedzmy, umiarkowana niewydolność. Ale zdecydowanie marsz do lekarza.
Pozdrawiam

[Małgosia81]

Mamy wyniki (histopatu jeszcze nie ma)

USG z 15.12
Stan po hemihepatektomii prawostronnej. W wątrobie podtorebkowo widoczny obszar o obniżonej echogeniczności, niejednorodny o wymiarach 60x56 mm. Stan po cholecystectomii. W nerce lewej w kielichu środkowym podejrzenie złogu dł. 4 mm, nerka bez cech zastoju moczu. Pozostałe narządy jamy brzusznej w granicach normy. Przestrzeń zaotrzewnowa czeciowo przesłonięta przez gazy w części dostępnej badaniu wolna. Pęcherz moczowy pusty.

RTG 15.12
Pola płucne bez zmian ogniskowych. Kąty p-ż wolne. Serce aorta, krążenie małe w granicach wieku.

Markery 09.01
CEA - 16,33
AFP 4,25
CA 19-9 46,59

Morfologia 09.12 ok
podwyższone tylko: MPV- 13,6 (9,4-12,5)
P-LCR- 54,2 (19,0- 46,50)

TK 09.01
Stan po hemihepatektomii prawostronnej. W rzucie segm. 5/6/ wątroby niejednorodne ognisko TU o wym. 91x80x79 mm. Poza tym wokół VCI oraz w rzucie prawego nadnercza zmiana tkankowa o wym. ok. 45 mm będąca w bezpośrednim kontakcie ze zmianą w wątrobie. Zwapnienie w nerce lewej. Poza tym obraz uwidocznionych narządów jamy brzuszneji miednicy w normie. Pojedyńcz zmiana guzkowa o wym. 6 mm w okolicy kąt sercowo-przeponowego lewego.

Proszę bardzo o interpretacje. Doktorka czeka na wynik z histopatu i wtedy podejmie decyzje czy wysłać mamę na kolejną chemię (mama wzbrania się, boi się że kolejnej nie przeżyje) z prawej strony boli ją cały czas, czy jest możliwość wycięcia?
co to znów za nowy twór? proszę doradźcie coś ja już mam mętlik w głowie
co za guzek w okolicy kata sercowego?

[absenteeism]

Małgosia81 napisał/a:

czy jest możliwość wycięcia?

Z racji przebytej już hemihepatektomii, wątpię. Poza tym widać dodatkową zmianę wokół żyły głównej dolnej.

Ja bym zrobiła rezonans, by lepiej zobrazować wątrobę. Zmiana jest duża, w TK widać kolejną zmianę łączącą się ze zmianą w wątrobie - być może jest to rozległy przerzut.

[Małgosia81]

Czy zmiana w wątrobie to może być zbiorowisko płynowe wykazane w usg z września 2014 ale np. zaatakowane i zniekształcone przez przerzut? Czy to ono mogło mieć wpływ na wygląd tej wątroby teraz?

nie sądzę żeby lekarka dała skierowanie na rezonans raczej od razu do "chemika" jeszcze jak potwierdzi się w histopacie ten skur....
a ten guzek w okolicy kąta sercowego?

[absenteeism]

Małgosia81 napisał/a:

Czy zmiana w wątrobie to może być zbiorowisko płynowe wykazane w usg z września 2014 ale np. zaatakowane i zniekształcone przez przerzut?

Zbiornik płynowy raczej wyodrębnił by się od przerzutu, więc byłoby to inaczej opisane w TK.

Małgosia81 napisał/a:

a ten guzek w okolicy kąta sercowego?

Wiemy tyle co opisał lekarz w TK - czyli że jest jakiś guzek, bez dalszej diagnostyki np. TK klatki z kontrastem niewiele więcej można wymyślić.

[Małgosia81]

Czyli się rozsiał.... Pozostaje chemia...

[tazmanka]

Małgosiu jeśli chodzi o wątrobę ja bym do Warszawy na Banacha się kierowała. Tym bardziej ze już po jednej operacji jesteście. Tam pooglądają płytki z badań, ew. zlecą inne badania i powiedzą czy podejmą się operacji czy nie.

[Małgosia81]

Witajcie
mam pytanie może i głupie ale proszę o ewentualność odpowiedzi od czego zależy wysokości markera CEA, w sensie np. wznowy bo niektórzy mają trzycyfrowe wartości, niektórzy dwucyfrowe (jak moja mama) czy świadczy to w jakiś sposób o zajęciu pewnych organów lub miejsca przerzutu?