1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak jelita grubego- czy przerzuty?
Autor Wiadomość
Małgosia81 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 791
Skąd: Świętokrzyskie
Pomogła: 97 razy

 #16  Wysłany: 2017-04-25, 09:58  


Poczekałaby na wyniki histopatologiczne pozostałych zmian. Tak jak pisałam u mojej mamy podejrzana o raka zmiana okazała się owrzodzeniem a malutki polipek z badania wykazał raka i dał przerzuty do wątroby. Nic nie zmienia faktu że badanie tk jak pisała Marzenka rozświetliło by trochę charakter zmian w wątrobie.
_________________
[*] śpij spokojnie kochana moja (27.09.2015)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #17  Wysłany: 2017-04-25, 10:40  


majka1990 napisał/a:
Możliwe ze badanie histo wyszło fałszywe i jednak zmiana pierwotna jest w jelicie czy moze to zbieg okolocznosci i guz pierwotny siedzi gdzie indziej i nie został znaleziony ?

Możliwe jest wszystko, że wynik zakłamany bo nie trafili w zmiany nowotworowe tylko w miejsce z owrzodzeniem, możliwe, że ognisko pierwotne jest gdzie indziej, choć ja po wyniku stawiam na jelita
majka1990 napisał/a:
Jak w usg i tk odróżnia sie meta od pierwotnego guza? Możliwe ze ta zmiana w wątrobie to po prostu guz pierwotny?

Tu nie ma co opisywać bo to za długo, każdy Radiolog powinien bez problemu po wyglądzie danej zmiany odróżnić przerzut. Skoro w wątrobie opisano to jako przerzut to nie wygląda to według Radiologa na zmianę pierwotną.
majka1990 napisał/a:
rok temu miała operacje usunięcia macicy ze względu na mięśniaka. Zmiana była badana i nie był to nowotwór, możliwe ze jednak tam cos sie kryło i dało przerzut do wątroby?

Jeżeli zmiana była łagodna to takie zmiany nie dają przerzutów, chyba, że źle był przebadany materiał.
majka1990 napisał/a:
Warto nalegać o powtórzenie usg i tk zeby mieć pewność co to za zmiany czy lepiej isc dalej i zrobic rm?

W tej chwili nie powtarzałabym TK tylko szybko doprawdziła do operacji na jelitach. Przebadają pooperacyjny materiał i będzie wszystko jasne.
majka1990 napisał/a:
Przepraszam za duzo pewnie głupich pytań

Pytaj, lepiej wiedzie więcej i zadawać konkretne pytania lekarzowi.
majka1990 napisał/a:
Wydaje mi sie ze bardzo sprawnie przebiegają wszystkie badania

Sprawnie

pozdrawiam

[ Dodano: 2017-04-25, 10:42 ]
Małgosia81 napisał/a:
Nic nie zmienia faktu że badanie tk jak pisała Marzenka rozświetliło by trochę charakter zmian w wątrobie.

Małgosiu TK było już robione i dwie zmiany w wątrobie określono jako meta.

pozdrawiam
 
Małgosia81 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 791
Skąd: Świętokrzyskie
Pomogła: 97 razy

 #18  Wysłany: 2017-04-25, 11:56  


"Małgosiu TK było już robione i dwie zmiany w wątrobie określono jako meta."
Przepraszam Marzenko nie doczytałam, czyli nie ma co czekać usuwać co nie usunięte. A było oznaczane CEA?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-04-25, 20:35 ]
Małgosiu :)
_________________
[*] śpij spokojnie kochana moja (27.09.2015)
 
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #19  Wysłany: 2017-04-26, 17:28  


Badanie histo, które dzis odebraliśmy brzmi:
Colitis chronica++, activa++, Non specifica ++,

Lekarz prowadzący skierował jutro mamę na oddział maja pobrać jeszcze Kilka próbek z całego obszaru owrzodznia jelita przez kolonoskopię, i maja zrobic biopsje szerokoiglowa (?) tych zmian na wątrobie, po raz kolejny czekanie na wyniki histo i operacja znów sie odwleka o co najmniej tydzien dwa a czas ucieka... Liczyłam ze moze dojdzie do tej operacji jeszcze przed weekendem majowym. Nie wiem co myslec, fajnie ze zbadają te zmiany na wątrobie i bedzie pewność.
Po cichu liczę ze to nie bedą przerzuty ale lekarz sam mówił ze tk wskazuje na nowotwór i dlatego powtarza histopatologię. Troche jestem zła ze wczesniej nie pobrano porządnie tych próbek w kilku miejscach i tracimy czas. Ale lekarz powiedział ze i tak operacji do końca weekendu majowego nikt nie zrobi. Nie wiem co myslec :(
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #20  Wysłany: 2017-04-27, 09:15  


majka1990,
Czyli dalej mamy z wyniku przewlekłe zapalenie.
majka1990 napisał/a:
biopsje szerokoiglowa (?)

Może raczej chodzi o gruboigłową, nie wiem?
majka1990 napisał/a:
fajnie ze zbadają te zmiany na wątrobie i bedzie pewność.

Taki jest cel, jak dobrze trafią to będzie pewność jaki to rak i czy jest to przerzut na wątrobie.
majka1990 napisał/a:
Po cichu liczę ze to nie bedą przerzuty ale lekarz sam mówił ze tk wskazuje na nowotwór i dlatego powtarza histopatologię

Tego na pewno Wam życzymy ale to prawda, że wyniki obrazowe wskazują na nowotwór złośliwy dlatego lekarz tak drąży temat i słusznie.
majka1990 napisał/a:
Troche jestem zła ze wczesniej nie pobrano porządnie tych próbek w kilku miejscach i tracimy czas.

Czas trochę ucieka, to fakt ale bez sprecyzowania z czym macie do czynienia nie da się leczyć. Mama nie jest jedynym takim przypadkiem, to się na prawdę zdarza dość często, że trudno pobrać właściwy materiał do badań, nie wszystko co wygląda podejrzanie ma komórki rakowe i lekarz nie zawsze trafi w miejsce właściwe to z komórkami nowotworowymi.
majka1990 napisał/a:
Ale lekarz powiedział ze i tak operacji do końca weekendu majowego nikt nie zrobi

Też lekarz ma rację, sama wiesz, że wszystkie dni wolne, święta to personel medyczny w szpitalach jest ograniczony, raczej jest lekarzy mało, często tylko dyżury a operacje w takim świątecznym czasie są tylko ratujące życie, reszta dopiero planowana po wolnych dniach, tak było, jest i zapewne będzie.

Spokojnie te parę dni wytrzymacie, aż tak nie zmieni mamy stanu.
pozdrawiam
 
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #21  Wysłany: 2017-04-29, 10:13  


Jest nadzieja :)
Mama była w szpitalu na biopsje i kolonoskopię, ale biopsji nie wykonano. Okazało się, że od początku jej historii wszyscy sugerowali się opisem TK i USG z SORu a nie zapisem cyfrowym. Szczęście, że lekarz wykonujący biopsję robił usg przed zabiegiem, potem obejrzał wcześniejsze zapisy. Stwierdził, że zmiany nie wyglądają jak przerzuty tylko naczyniaki... wszystkie 3, wezwał na konsultację jeszcze innego lekarza, który powiedział to samo! Biopsję odwołano, naczyniakom się podobno nie robi?
Trochę się uparłam, ze względu na to zamieszanie, że każdy mówi co innego żeby zrobić jakieś dodatkowe badanie i zapisali mamę na rezonans żeby już tą sprawę wyjaśnić. Zaplanowano na 4 maja.
Pytałam lekarza dlaczego nie robią operacji tylko powtórzyli znów kolonoskopię i chyba pierwszy raz mi ktoś wyjaśnił z lekarzy, że jeśli to nowotwór to muszą wyciąć więcej a jeśli zapalenie to nie aż tyle.
Mamy dobre przeczucia ale nie chcę jeszcze świętować chociaż po cichu liczę, że z histopatologii znów wyjdzie zapalenie...
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #22  Wysłany: 2017-04-29, 11:31  


majka1990 napisał/a:
Biopsję odwołano, naczyniakom się podobno nie robi?

Pisałam o tym wcześniej, że jak są naczyniaki to biopsji się nie robi.
majka1990 napisał/a:
jeśli to nowotwór to muszą wyciąć więcej a jeśli zapalenie to nie aż tyle.

Prawda, bo stan zapalny to wytną guza, gdzieś w okolicy powycinają a jak jest rak trzeba to zrobić precyzyjnie i z dodatkowym marginesem cięcia, żeby nic nie zostało, bo jeśli zostanie to będzie siać dalej.

pozdrawiam
 
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #23  Wysłany: 2017-05-10, 20:04  


Niestety przyszedł wynik drugiego badania histopatologii:
foci adenocarcinomatosi, napisane jest też alert onkologiczny.
Nie ukrywam, że jesteśmy załamani. Lekarka, która wydawała nam ten wynik starała się pocieszać, że nie jest tak źle, że więcej wytłumaczy nam lekarz prowadzący.

Nie powinno tam być też stopnia złośliwości G z numerem? jest tylko foci adenocarcinomatosi...
Mama jutro na mieć wizytę u lekarza, mam nadzieję, że wreszcie przyspieszą tą operację, dopiero na 21 ma ma rezonans...
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #24  Wysłany: 2017-05-10, 20:28  


majka1990 napisał/a:
foci adenocarcinomatosi,

Ogniska gruczolakoraka
majka1990 napisał/a:
Nie powinno tam być też stopnia złośliwości G z numerem?

nie zawsze jest podane, kiedy pobrany jest tylko mały fragment do badań ale po operacji będzie na pewno.

No cóż, teraz musicie z wynikiem szybko do onkologa chirurga i jak można to wycinać.

pozdrawiam
 
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #25  Wysłany: 2017-05-11, 21:40  


Byliśmy dzis u onkologa, termin operacji w przyszły piatek, w srode kłada mamę na oddział bo chcą powtórzyć tomograf albo zrobic rezonans, lekarz jeszcze raz robił usg wątroby i stwierdził ze to naczyniaki wiec dodał nam otuchy, ale ostatecznie po prostu w trakcie operacji jeśli bedzie potrzeba pobiorą próbki do badań.
Mama ma duzy problem z anemia i mimo ogromnego apetytu boi sie jeść za duzo bo ja bolą jelita, kombinujemy z zupami kremami i mielonym mięsem bo takie zalecenia dostała-wszystko zmielone a jakos nie moze przekonać sie do nutridrinkow, ciagle powtarza ze aż tak chora nie jest:p przez ta anemię przed operacja dostanie krew.
Lekarz jeszcze zalecił witaminę c w tabletkach 2000 mg dzienne o ile pamietam.
Mama ogólnie dobrze nastawiona psychicznie i cieszy sie ze wreszcie zaczynamy działać i wszystko jest jasne.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #26  Wysłany: 2017-05-11, 22:41  


majka1990,
To dobre informacje. Najważniejsze, że wszystko rusza do przodu. Nutridrinki nie muszą być tylko dla
majka1990 napisał/a:
nie moze przekonać sie do nutridrinkow, ciagle powtarza ze aż tak chora nie jest

Nutridrink to doustna dieta, która w małej objętości (125 ml) zawiera dużą dawkę energii i składników odżywczych: białko, tłuszcze, węglowodany oraz komplet witamin i minerałów – dzięki czemu odżywia organizm pacjenta.
http://www.nutridrink.pl/co-to-jest/

pozdrawiam.
 
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #27  Wysłany: 2017-05-20, 13:11  


Mama juz po operacji. Niestety duzo wymiotuje co przysparza duzo bólu. Próbki wysłano do badań i w ciagu tygodnia bedzie wynik i zaczniemy chemię. Dobra wiadomość jest taka ze podczas operacji chirurg oglądał wątrobę i potwierdził ostatecznie ze to nie przerzuty tylko naczyniaki.
Jestem przerażona, dzis mama ma dostać kleik i dostała nutridrinka. To normalne w dzien po takiej operacji? Ja pamietam po wycięciu tylko wyrostka nie jadłam 3 dni. Mama boi sie jeść. Dzis usiadła ale skończyło sie to wymiotami, zrobimy nastepna próbę pod wieczor, lekarz zalecał zeby próbować jak najszybciej nawet chodzić chociaż sobie tego nie wyobrażam z cewnikiem, drenem i reszta aparatury.
Wycięli 1/3 jelita grubego, to chyba bardzo duzo?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #28  Wysłany: 2017-05-20, 15:32  


majka1990 napisał/a:
Jestem przerażona, dzis mama ma dostać kleik i dostała nutridrinka. To normalne w dzien po takiej operacji?

Poczytaj proszę tutaj https://portal.abczdrowie.pl/dieta-po-operacji-jelita-grubego.
majka1990 napisał/a:
Wycięli 1/3 jelita grubego, to chyba bardzo duzo?

Wycieli tyle ile mogli i ile trzeba było.
Cytat:
Po zabiegu pacjent powraca na oddział chirurgiczny, choć czasami, jeśli jego stan tego wymaga, może pozostać przez kilka dni w oddziale intensywnej opieki medycznej lub na sali pooperacyjnej
Pierwszy dzień lub dwa pacjent spędza w łóżku, wykonując zalecone przez lekarzy i rehabilitantów ćwiczenia oddechowe i ruchowe. W ciągu następnych dni pacjent zaczyna chodzić i, o ile nie wystąpią żadne powikłania, stopniowo powraca do normalnej aktywności
Całkowita głodówka obowiązuje aż do powrotu prawidłowej funkcji jelit, co zwykle trwa około 4-5 dni. Do tego czasu całe zapotrzebowanie pacjenta na energię i substancje niezbędne do życia uzupełniane jest przy pomocy kroplówek. Po tym okresie rozpoczyna się stopniowo karmienie i pojenie pacjenta, aż do przywrócenia diety sprzed operacji
Po wyjściu ze szpitala konieczny jest mniej więcej miesięczny okres rehabilitacji, po którym pacjent, o ile nie wymaga dalszego dodatkowego leczenia, może zwykle wrócić do pracy zawodowej
Część pacjentów po usunięciu raka jelita grubego wymaga dodatkowego leczenia w oddziałach onkologicznych. Obejmuje ono chemioterapię lub radioterapię (naświetlania) i zwiększa szanse na pełne wyleczenie choroby nowotworowej

http://www.emedica.pl/zab...ta-grubego.html

pozdrawiam
 
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #29  Wysłany: 2017-06-14, 18:48  


Odebraliśmy dziś wynik rezonansu i histopatologii wyciętego materiału podczas operacji:

Rezonans:
Wątroba niepowiększona. W seg. 5 stwierdzono obecność dwóch okrągławych zmian ogniskowych wielk 27x19 i 27x20mm, które wykazują obniżony sygnał w obrazach TI-zależnych, podwyższony w obrazach T2 zależnych, cechy restrykcji dyfuzji z pośrednim sygnałem na mapach ADC, po podaniu środka kontrastowego ulegają stopniowemu postępującemu od obwodu wzmocnieniu i odpowiadają najpewniej naczyniakom.

W seg. 2 wątroby widoczna jest owalnego kształtu zmiana ogniskowa wielk. 25x22 mm, która wykazuje obniżony sygnał w obszarach T1 zależnych, podwyższony w obrazach T2 zależnych, cechy restrykcji dyfuzji i podwyższony sygnał na mapach ADC, ulega wczesnemu intensywnemu wzmocnieniu po podaniu środka kontrastowego w kolejnych fazach badania ze słabnącym wzmocnieniem z blizną centralną o niższym sygnale - obraz MR odpowiada najprawdopodobniej FNH.
Zmiany bez cech dynamiki w porównaniu z bad. TK z 13.04.2017
Nowych zmian ogniskowych w wątrobie nie uwidoczniono,
drogi żółciowe wewnątrz wątrobowe niepowiększone
rąbek płynu wzdłuż dolnej krawędzi prawego płata wątroby.
/reszta opisu to że inne narządy prawidłowe


Histopatologia:

Ropzpoznanie patamorfologiczne: koniec dalszy, koniec bliższy: Sine infilitratiniobus carcinomatis.

Rozpoznanie patamorfologiczne: guz: Adenocarcinoma mediocriter differentiatum (G2)

/ naciek obejmuje błoną śluzową, warstwę podśluzową, błonę mięśniową właściwą i wnika do warstwy podsurowiczej na głębokość ok. 7mm
margines radialny wolny od nacieku nowotworowego/

Miejsce pobrania: węzły chłonne: rozpoznanie patamorfologiczne: Merasrases adenocarcinomatosae lymphonoduorant (te słowo jest pod pieczątką i nie wiem czy końcówka poprawnie) 3/14

pT3 pN1b


miejsce pobrania; wyrostek robaczkowy:
rozpoznanie patamorfologiczne : Sine laesionibus.



Czy pomoże ktoś przetłumaczyć na prostszy język? Mama była sama na konsylium i niewiele zapamiętała ze stresu, na razie zaplanowali leczenie 12 wlewów chemii co dwa tygodnie w warunkach szpitalnych, pod koniec czerwca zaczyna.

Co to FNH?
Chyba dobrze że w wątrobie te zmiany nie urosły przez 2 miesiące?
Na razie znalazłam, że G2 to średnia złośliwość ale co to znaczy średnia?
To 3/14 to ilość zajętych węzłów chłonnych?
Co znaczy pT3 pN1b??
Ogólnie jest dobrze czy bardzo źle?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #30  Wysłany: 2017-06-14, 19:47  


majka1990,
W wątrobie zmiany są łagodne, naczyniak i FNH
Naczyniaki w większości przypadków nie wymagają żadnego leczenia, a jedynie okresowej obserwacji.
FNH - Ogniskowy rozrost guzkowy wątroby, niezłośliwy guz wątroby.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ogniskowy_rozrost_guzkowy_w%C4%85troby

majka1990 napisał/a:
Sine infilitratiniobus carcinomatis.

Bez nowotworowych infiltracji (nacieków)
majka1990 napisał/a:
Adenocarcinoma mediocriter differentiatum (G2)

Gruczolakorak średnionaciekający G2 (2 stopień zaawansowania histopatologicznego w skali 3-stopniowej)
majka1990 napisał/a:
margines radialny wolny od nacieku nowotworowego/

To dobra informacja.
majka1990 napisał/a:
Merasrases adenocarcinomatosae lymphonoduorant

Raczej nieprawidłowo przepisane ale domyślam się, że może być mowa o węzłach chłonnych, że w 3 na 14 zbadanych zawiera komórki raka.
majka1990 napisał/a:
pT3 pN1b

T3 - guz nacieka przez warstwę mięśniową do warstwy podsurowicówkowej bądź tkanki okołookrężnicze lub okołoodbytnicze
N1b - przerzuty nowotworu w 2-3 węzłach
majka1990 napisał/a:
Chyba dobrze że w wątrobie te zmiany nie urosły przez 2 miesiące?

Nie są to zmiany złośliwe więc mogą nie rosnąć wcale albo niewiele.
majka1990 napisał/a:
Ogólnie jest dobrze czy bardzo źle?

Dobrze, że wycięto, dobrze, że marginesy cięcia są czyste (bez komórek rakowych), źle że były przerzuty w węzłach chłonnych.

Ogólnie nie jest najgorzej, to co mogło węzłami ruszyć gdzieś dalej ma za zadanie wybić chemioterapia.

pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group