1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak jajnika, ciąża...
Autor Wiadomość
Moniq 


Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 43
Pomogła: 5 razy

 #1  Wysłany: 2016-01-05, 20:33  Rak jajnika, ciąża...


Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=


Witam,
Mam 29 lat, w wakacje zaczął mnie boleć brzuch w okolicy wyrostka,
poszłam do mojego rodzinnego lekarza, zlecił badanie moczu,krwi - nic wg niego nie wykazało i jestem zdrowa a ból przejdzie.
Uspokoiło mnie to - nic wiecej nie robiłam, ból przeszedł.

Od września zaczął mi rosnąć brzuch, co tłumaczyłam wzdęciami.
W październiku nie dostałam miesiączki - poszłam do ginekologa, który potwierdził 4 tydzień ciąży
ale i ogromną torbiel jajnika i skierował na konsultacje do kliniki ginekologicznej w Poznaniu.
Tam mnie zbadali, określili wielkość - ok 14 cm i kazali zgłosić się za 2 tygodnie by zobaczyć czy urosnął.
Dzień przed planowanym wyjazdem, w nocy zaczął mnie boleć brzuch, mdlałam, pojechaliśmy do najbliższego szpitala, gdzie stwierdzono skręt tej torbieli i nazajutrz rano byłam już operowana ze wskazaniem życiowym.
Po otwarciu brzucha lekarz aż przeklął - torbiel ogromna - 60 x 40 cm (tak - CM!).
Wycięto mi ją wraz z prawym jajnikiem.

Teraz czekam na wyniki hist-pad po które mam jechać w czwartek. Stres mnie zżera tak, że boję się iż poronię (mam wysokie ryzyko).
Z informacją, że wynik już jest zadzwoniła do mnie pani z sekretariatu i prosiła o pilny przyjazd.
Nie wiem czy taka w sumie postronna osoba może czytać moje wyniki? Czy ona wie już że to zmiana złośliwa?

Lekarz już podczas operacji mnie ostrzegł, że jeśli będzie złośliwa to wytną mi od razu macice z dzieckiem, jajnik i jajowody.

Proszę o jakikolwiek głos rozsądku...

CA 125 miałam podwyższone (226 u/ml), po operacji spadło do 130.
W ciąży podobno podwyższony też jest ten marker, ale to i tak chyba dużo..

Ciąża w tej chwili 13 tydzień, żywa, serce bije, jest o ok 2 cm za mała jak na ten wiek.

Biorę dużo luteiny, duphaston.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #2  Wysłany: 2016-01-05, 21:25  


Moniq,
Bez wyniku histpat nic sensownego Ci nie napiszemy.
Niemniej tak ogromna torbiel, w przypadku bycia rakiem jajnika, musiałaby spowodować konsekwencje w postaci masywnego rozsiewu lokalnego, przerzutów odległych, ciężkich problemów w funkcjonowaniu narządów jamy brzusznej i miednicy. U Ciebie, póki co, w trakcie operacji stwierdzono jedynie torbiel olbrzymią.
W jajnikach rozwija się wiele rodzajów torbieli, spotyka się też guzy tzw. granicznie złośliwe.
Domyślam się, że to ekstremalnie trudne, ale trzeba poczekać do odbioru wyniku.
Ps. Czy bierzesz równolegle luteinę i duphaston? Czy przed ciążą również stosowałaś te albo inne leki hormonalne? Chorujesz na coś przewlekle?
 
Moniq 


Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 43
Pomogła: 5 razy

 #3  Wysłany: 2016-01-05, 21:30  


Dziekuje za tak szybką odpowiedź.
Przed operacją przez 2 tygodnie brałam luteinę 1xdziennie dopochwowo z zaleceń tej pierwszej ginekolog.
Po operacji lekarz zapisał mi 6xdziennie luteina pod język plus 2xdziennie duphaston. Biore też kwas foliowy.
Nie choruję na nic.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #4  Wysłany: 2016-01-05, 22:21  


Ok, no to czekamy na wynik.
To jest Twoja pierwsza ciąża? A kiedy ostatni raz, przed letnim epizodem bólu, byłaś badana ginekologicznie?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-01-07, 21:11 ]
Odpowiedź Moniq na pytanie Missy tutaj

 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #5  Wysłany: 2016-01-06, 12:18  


Moniq,
Zapytałam o leki oraz o kontrole ginekologiczne, żeby ewentualnie mieć lepszy obraz tego co się działo przed ciążą. Pomyślałam najpierw, że być może leczyłaś się już wcześniej z powodu jakichś zaburzeń hormonalnych uniemożliwiających zajście w ciążę ( i jednocześnie powiązanych z możliwym występowaniem torbieli na jajnikach).
Co do luteiny i duphastonu to w stanach dużego niedoboru progesteronu i ryzyku poronienia stosuje się oczywiście taką suplementację.
 
Moniq 


Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 43
Pomogła: 5 razy

 #6  Wysłany: 2016-01-07, 17:45  


Jednak złośliwy rak jajnika. Z tego co lekarze wiedzą nie ma przerzutów. Stopień złośliwości w skali trzystopniowej - 2. W poniedziałek jadę do Poznania do szpitala, na konsultacje/badania. Maleństwo rośnie poprawnie, 7,5 cm, 13 t.c. Serce bije, ręce, nogi ma.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #7  Wysłany: 2016-01-07, 18:36  


Moniq,
Nie to chciałam przeczytać w Twoim wątku :-(
Jakie miałaś badania stwierdzające brak przerzutów? Rozumiem, że zrobiono Ci je w tym szpitalu, gdzie byłaś operowana?
 
Moniq 


Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 43
Pomogła: 5 razy

 #8  Wysłany: 2016-01-07, 19:28  


missy, Lekarz, który mnie operował mówił że niczego nie widział, poza tym w badaniu hist-pad podobno tak jest napisane (ja nic z niego nie rozumiem). Lekarz powiedział, że wszystko było zamknięte w jakimś woreczku/chyba tym jajniku... W poniedziałek sie pewnie wiecej dowiem. Dzis mi wzieli krew na CA125 i ROMA(?).

marzena66, dziekuje Kochana, bardzo potrzebuję teraz dobrych słów .

Miałam dzisiaj wybór czy chce usunąć dziecko, czy próbować donosić i oczywiście chce donosić.. Mam nadzieje, ze nie bedzie konieczna chemia w ciąży.
 
jolapol 


Dołączyła: 25 Lip 2012
Posty: 272
Pomogła: 69 razy

 #9  Wysłany: 2016-01-07, 20:50  


tak sobie myślę, kochani moderatorzy, czy nie przydałby się wątek kciukowy... chciałabym napisać do Moniq , ale niekoniecznie w merytorycznym.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #10  Wysłany: 2016-01-07, 21:16  


Dla Moniq został założony wątek kciukowy, w którym można dawać wyrazy wsparcia, otuchy i inne.
Link do tego => wątku <=.

_itsme_
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Moniq 


Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 43
Pomogła: 5 razy

 #11  Wysłany: 2016-01-08, 22:12  


Orientuje się ktoś może w jakich przypadkach podawana jest chemia kobietom ciężarnym z rakiem? Kiedy jest szansa na to, że nie podadzą mi chemii podczas ciąży?

PS. Czy na forum jest jakis lekarz ginekolog-onkolog?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #12  Wysłany: 2016-01-09, 18:02  


Moniq,
Cytat:
w badaniu hist-pad podobno tak jest napisane (ja nic z niego nie rozumiem)


Czy mogłabyś podrzucić ten histpat? Będziemy mogli coś więcej napisać i wyjaśnić.
O leczeniu nowotworów złośliwych jajnika w trakcie ciąży poczytaj tutaj:
http://www.onkologia.zale...20w%20ciazy.pdf str.507-508
 
Moniq 


Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 43
Pomogła: 5 razy

 #13  Wysłany: 2016-01-09, 20:26  


missy, jestes lekarzem?

Przepiszę hist-pad:
Rozpoznanie kliniczne: Grav I, Hbd 8. Tumor ovarii in torsione.
Rozpoznanie histopatologiczne: Torbiel 13x10x8 cm (? nie wiem dlaczego tyle wpisali), rozcięta, czarno-krwista, wewnątrz brodawkowe rozrosty. Powierzchnia zewnętrzna gładka.
Carcinoma papillare serosum ovarii (G 2), pT1a (czy chodzi o stopien zaawansowania Ia?). Necrosis haemorrhagica. Nowotwór nie przerasta powierzchni zewnętrznej.

Doszłam już, że G2 to stopień złośliwości. Wiec spory :(

[ Dodano: 2016-01-09, 20:59 ]
CA125:
23.11.2015 - 250 U/ml
2.12.2015 - 162 U/ml
18.12.2015 - 123 U/ml
7.1.2016 - 50 U/ml
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #14  Wysłany: 2016-01-09, 21:07  


Nie, nie jestem lekarzem.
Owszem, G2 to pośredni stopień złośliwości. Niemniej dobrą wiadomością jest fakt, że nowotwór nie przekracza zewnętrznej warstwy torbieli, tzw.torebki. Jeśli w trakcie operacji nie doszło do uszkodzenia torbieli i jakiegokolwiek wycieku do jamy otrzewnej to szanse na ograniczoną postać nowotworu są spore.
Zresztą histpat podaje obecne zaawansowanie jako T1a - oznacza to guz 1 jajnika, bez zajęcia torebki i bez wysięku ( płynu) w otrzewnej. Tylko, że u Ciebie wykonano jedynie usunięcie torbieli - bez pobierania wycinków i popłuczyn z otrzewnej ani bez usuwania sieci (część otrzewnej). Więc nie jest to zaawansowanie ustalone na podstawie pełnych danych.
Mam nadzieję, że od teraz będziesz bardzo uważnie diagnozowana i leczona. Nie umiem Ci powiedzieć, czy kolejny zabieg operacyjny ( realizujący wskazania z Zaleceń co do doszczętności wycięcia guza) jest możliwy tak od razu po pierwszym. Na pewno lekarze Ci to wyjaśnią.
Natomiast chemia jest w Zaleceniach opisana jako "do rozważenia". Czyli kluczową sprawą będzie ustalenie czy torbiel wycięto we właściwy sposób oraz czy drugi jajnik i generalnie otrzewna są wolne od nowotworu. Niewykluczone, że w przypadku dobrych wiadomości ( czyli nowotwór jedynie wewnątrz torbieli, czysta otrzewna) chemia nie będzie konieczna.
Trzymaj się, pozdrawiam.
 
Moniq 


Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 43
Pomogła: 5 razy

 #15  Wysłany: 2016-01-09, 21:13  


Dziękuję Ci za rozjaśnienie :)

A po czym poznajesz, że nie było próbek z otrzewnej i wycięcia tej sieci?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group