[ankita]

Czytam Twoje wątki i kibicuje Mamie. Nie jesteś tu sama - nawet jak nie piszemy to trzymamy kciuki...

[aleksandraL]

dzięki bardzo za wsparcie.

Czy jest coś przeciw nudnościom po chemii oprócz atossy? ona jakoś średnio działa..

[ileene]

Może Setronon by pomógł, do decyzji lekarza.
Charakterystka leku: http://leki.urpl.gov.pl/f...ablpowl_8mg.pdf

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Madzia70: 2014-11-24, 20:46 ]
Setronon to jest ten sam lek co Atossa - ondansetron.

[ Dodano: 2014-11-24, 23:16 ]
A jednak. A korciło mnie, aby od razu sprawdzić jaki skład ma Atossa, czy aby nie taki sam jak Setronon
Aleksandra dodam jeszcze – najlepiej zapytajcie lekarza prowadzącego o zmianę na inny lek.

[aleksandraL]

dzięki zapytam w piątek jak będziemy.

pozdrawiam

[aleksandraL]

mama dostała nowe leki i zwrot o 180 stopni, żadnych nudności, wreszcie może jeść, nawet nie wiecie jak mnie to cieszy, wczoraj zjadła kanapkę z szynką, na którą nie mogła nawet patrzeć od dwóch miesięcy. Może to mało ważne, ale mnie spadło z barków

profesor wstępnie dał mamie termin na operację pod koniec stycznia, jednak z wagą małego indyka nic z tego nie będzie, czy są jakieś sposoby dożywiania? megace odpada, z protifarem też już ciężko o wytrwałość.. Ja już na prawdę próbowałam wszystkiego co mogę.. U nas p. onkolog kręci nosem, 'bo profesor sobie wymyślił operację, ale przygotować to mamy my', nie wiem czy to takie dziwne, że się nie chce dojeżdżać jak można dostać pomoc na miejscu, no ale może mi się tylko tak wydaje. Skoro mama już zaczęła jeść to może samoczynnie przytyje.. Marzę o tabletce, która będzie miała 1000 kcal i załatwi sprawę

[tronca33]

Aleksandro.Moj tato wazyl 64 kg w najgorszym stadium(gdzie jeszcze 6 miesiecy wczesniej mial 110kg)Jak zaczal chemie to mu apetyt wrocil.
Nie mogl patrzec na mieso,a po chemi zaczal sie dopytywac o mielone i szyneczke..Wiec troche to potrwa ale mam zacznei znow jesc..Zobaczysz..Tato dzis po ponad roku chemi ma juz 77-78 kg:-)
Bedzie dobrze....
A powiedz mi dlaczego ma miec operacje?Chca go do konca wyciac jak sie da???
Pozdrawiam

[aleksandraL]

tak tak, prof. Lampe chce się podjąć próby wycięcia tego żeby nic nie zostało, wiem, że po nanoknifie trzustki robił już takie dwie operacje, więc może to pomaga przy wycięciu.

[Madzia70]

aleksandraL napisał/a:

megace odpada

Dlaczego?

[aleksandraL]

brała go tak jak Pani mi radziła, na czczo, parę tygodni.. i jakoś nie było efektów. Mama ma bardzo słaby zapał do takich rzeczy, które musi przestrzegać. Potem wymyśli, że jej nie smakuje albo jej niedobrze po nim i skończyło się branie syropu. :P

[Madzia70]

No na to już nikt nie ma wpływu. Mama jest dorosła i może zdecydować co i dlaczego będzie lub nie będzie brała. I obawiam się, ze wymyślanie na siłę "sposobów na dożywianie" kogoś, kto ma to w nosie nie przyniesie efektów.

[aleksandraL]

nie nie, to nie jest tak jak piszesz. Ona nie ma tego w nosie, wkurza ją to, że jest taka chuda, chce przytyć, chce operacji więc wie, że musi a to nie wychodzi - stąd ta irytacja sytuacją. Namówiłam mamę do kolejnej próby z syropem, może tym razem się uda.

[aleksandraL]

Witam, czas na mały up date co u nas

Mama czuje się dobrze, dalej pracuje bez problemów. W tomografie następnym, który był w zeszłym tygodniu całkowicie bez zmian. O tyle jest nowość, że prof. Lampe chce się podjąć Whipple'a. Dzisiaj z samego rana dzwonił do mojej mamy bo siedział całą noc nad tą płytką jak to zrobić, jak ugryźć żeby wyciąć ten naciek na żyłę, ponieważ bardzo chce nam pomóc.

Powiedział jej, że złapał kontakt z jakąś kobietą na Węgrzech, która stosuje jakąś chemioterapię celowaną przeprowadzoną badaniami genetycznymi, która kosztuje ok. 800 zł. Czy ktoś może coś słyszał na ten temat?


Profesor chce żeby mama brała tą chemię wstrzymując się do następnego tomografu z operacją, bo jak mówi musi być zabezpieczony pod każdym względem, również po operacji, (którą przeprowadza w min. 6 godzin co na samą myśl mnie paraliżuje) a leci do Stanów i go teraz nie będzie.

Także wiadomości są dobre, jest na horyzoncie opcja wycięcia tego raka i to jest najważniejsze. Z tego co przekopałam internet nigdzie nie robią lepiej niż Katowice, niż Lampe.

Mam poczucie, że jesteśmy w dobrych rękach. Mam wiele pytań o Whipple'a, tu w wyszukiwarce nie ma wielu informacji, wiem tylko na czym polega, ale co się dzieje po tej operacji? jak się z tym żyje? Jakie są problemy ze strony układu pokarmowego, czy jest szansa przytyć..

Chciałabym prosić o informację czy jest coś przeciwbólowego na poziomie ketonalu, które nie niszczy tak żołądka? Bardzo proszę o podpowiedź, bo niestety bóle pleców męczą codziennie.

Pozdrawiam Was

[alka28+]

W Budapeszcie istnieje osrodek diagnostyczny, zajmujacy sie badaniami genetycznymi i terapia celowana:
http://molekularis-diagnosztika.hu/kapcsolat/

Strona jest po wegiersku, ale jest podany kontakt:

KPS MOLEKULÁRIS DIAGNOSZTIKAI KÖZPONT
1024 BUDAPEST, RETEK U. 34.
TELEFON: +36 30 210 2600
FAX: +36 1 700 1720
INFO@MOLEKULARIS-DIAGNOSZTIKA.HU

Mysle, ze jesli chodzi o Wegry, to mowa moze byc tylko o tym osrodku.

[ewa67]

W Niemczech(u nas moze juz tez)mozna kupic w plynie Pyralgin czyli Novaminsulfon lub krople Tramal.Pozdrawiam

[aleksandraL]

dzięki za odpowiedzi, ale czy tramal nie jest silniejszy od ketonalu? Mama nie chce brać mocnych środków.

pozdawiam