1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi z przerzutami
Autor Wiadomość
ancilla 


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 12
Skąd: Warszawa

 #1  Wysłany: 2010-06-23, 20:31  Rak piersi z przerzutami


witam wszystkich,

piszę po raz pierwszy, ale bardzo potrzebuję wskazówek i pomocy w dalszym działaniu,

u mojej mamy w 2008 r. wykryto raka piersi, receptor HER-2 był ujemny (na wyniku 0 %więc chyba ujemny?), ER-75%, PGR-0%.

została poddana chemioterapii w schemacie 6xAT. Miała naświetlania i oczywiście operację z mastektomią. Do tej pory brała tamoksyfen.
W ostatnich badaniach wątroby pojawiły się guzy.

Lekarze jakby nie do końca wiedzą co robić, a przecież taka sytuacja niestety chyba nierzadko się zdarza. Prawdopodobnie będzie kolejna chemioterapia.

Jakie jest standardowe leczenie? Z jednej strony czytam, że to już tylko leczenie paliatywne, bo nowotwór jest rozsiany, z drugiej strony są przypadki, gdy guzy się zmniejszają lub całkowicie znikają. Więc jak to jest?

Czy możemy tylko walczyć o przedłużenie życia?

Co możemy jeszcze zrobić? Jakieś badania? Jak się wspomóc, jaka dieta byłaby dobra? Może jakieś specyfiki pomagają w zwalczaniu przerzutów w wątrobie?

Co poradzicie? Serdecznie proszę o jakiekolwiek wskazówki i rady, także opinie moderatorów na temat rokowania i leczenia.
_________________
ania
 
 
kam 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Gru 2009
Posty: 349
Skąd: Warszawa
Pomogła: 35 razy

 #2  Wysłany: 2010-06-23, 20:40  


witaj Aniu,
u mojej mamusi jest podobna sytuacja. poczytaj trochę w moim wątku.

życzę powodzenia i trzymam kciuki
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #3  Wysłany: 2010-06-23, 21:33  do Ancilli


Jeśli oczekujesz jakis wskazowek tu na forum to napisz jakie mama miała wyniki hist-pat po operacyjne i jakie było rozpoznanie ?, bo te co wymieniasz to zamalo, aby ktos Ci coś więcej doradził.
Mam zapytanie co powiedział lek. prowadzący po zab.operacyjnym, jakie mama ma szanse na wyleczenie ?. czy pytaliście go o to ?. Ja poczęsci mam podobne wyniki np Her2 ujemny to jest dobrze, nie powinien byc az tak szybki. Jestem 17 m-cy po zab. operacyjnym i teraz biorę Aromek, pozdrawiam anna 53
_________________
anna
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2010-06-23, 21:45  


Ancilla, witaj na forum.

Oprócz uwag Anny:
- rozpoznanie (jaki rodzaj nowotworu),
- wynik hist-pat, stopień złośliwości,

uzupełnij informacje o wszystko co wiesz na temat dotychczasowego leczenia i wyników:
- jakie były marginesy,
- czy były zajęte węzły chłonne, ile ich usunięto,
- jakie naświetlania zastosowano, jakie inne leczenie,
- wszystkie inne znane Ci wyniki i informacje o przebiegu dotychczasowego leczenia.

Podaj też wszystko, co wiesz o obecnym rozpoznaniu dotyczącym rozsiewu do wątroby.

Pozdrawiam.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
ancilla 


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 12
Skąd: Warszawa

 #5  Wysłany: 2010-06-24, 14:50  


Bardzo Wam dziękuję za to, że jesteście.

To dalsze wyniki, które wyczytałam w dokumentacji.

Wyniki biopsji (o ile się nie mylę)
U podstawy dwa guzki birads 4C o wym. 30 i 15 mm oraz przerzutowe węzły chłonne 13 i 35 mm w dole pachowym.

Wyniki z histopatologii:

Makroskopowo: sutek prawy z zawartością dołu pachowego, na granicy kwadrantów zewnętrznych 2,5 cm pod skórą, 1,5 cm nad powięzią biały (g). Guz średnicy 1,9 cm. Brodawka makroskopowo bez zmian. Pozostały miąższ głównie o utkaniu tłuszczowym. Węzły chłonne średnicy do 1 cm. X,xx, gA, gB, gC, gD, wa4, wb5, wc6, wd1, we3, wf4.

Mikroskopowo: Caricinoma ductale invasium mammae dextrae partim In statu defeneratione post therapiam. Metastases carcinomatis in lymhonodulis (5/19). ypT1cN2.
Guz o największym wym. 1,9 cm i utkaniu raka przewodowego inwazyjnego z cechami zwyrodnienia małego I średniego stopnia. W podścielisku włóknienie i niewielka ilość nacieków zapalnych z komórek jednojądrowych. W naczyniach limfatycznych zatory z komórek raka.Brodawka sutkowa budowy typowej. Przerzuty raka w 5 węzłach chłonnych pachy, bez przekraczania torebek. W przerzutach cechy zwyrodnienia średniego stopnia.

Mama dostała chemioterapię: adriomacyna 80 mg i taxoter 125 mg; potem tamoksifen;

Naświetlania na obszar węzłów chłonnych nadobojczyka strona prawa fotonami x6meV dawkę 4500 C, a także obszar węzłów chłonnych i blizny po mastektomii.

Tomografia jamy brzusznej z czerwca br.- wątroba: hipodensyjne zmiany ogniskowe o charakterze meta w seg. 7 ok. 23mm, w seg.4 ok. 16 mm i14 mm, w seg. 6 24 mm.

Wyniki krwi: (zapisuję te, które jakoś różnią się od normy- czy one na coś wskazują?)
AST 27,0 (mniej niż 32) (w nawiasie norma)
ALT 36 (mniej niż 33)
MCHC 31,9 (32-36)
MPV 14 (8-12)
EOS 0,08 (0,10-0,50)

Po operacji mówiono nam, że rak był hormonozależny i Her2 był ujemny, a więc rokowania były dobre, miał reagować na hormony podane w chemii.

Dlaczego więc rozwija się dalej?
Czy może przestał reagować na chemię, uodpornił się? Co możemy zrobić w tej sytuacji?

Czytam, że narządy dobrze reagują na chemię, tzn. że zmiany zanikają lub stoją w miejscu, ale czy to znaczy, że całkowite wyleczenie nie jest już możliwe? Czy walczymy tylko o zachowanie tego stanu rzeczy, o brak dalszego postępu choroby?

Będę wdzięczna za każdą Waszą sugestię i radę :) ,

[ Dodano: 2010-06-25, 10:44 ]
Kochani,

Czy ktoś mógłby coś podpowiedzieć?

Co te wyniki wskazują?
_________________
ania
 
 
ancilla 


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 12
Skąd: Warszawa

 #6  Wysłany: 2010-06-26, 17:39  Co jeszcze możemy zrobić?


Czy ktoś może orientuje się w tych wynikach badań? Co mogą znaczyć?
Czy sytuacja jest bardzo zła?
_________________
ania
 
 
ancilla 


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 12
Skąd: Warszawa

 #7  Wysłany: 2010-06-28, 09:46  Jakie rokowania? Jakie leczenie?


Kochani,

tak bardzo czekam na jakąś odpowiedź od Was?

czy nikt nie czyta?

tak bardzo chcę pomóc mamie, a nie wiem co jeszcze można zrobić?

DSS proszę zajrzyj do mnie,

pozdrawiam
_________________
ania
 
 
Myszka30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 394
Skąd: Żory w.śląskie
Pomogła: 67 razy

 #8  Wysłany: 2010-06-28, 10:18  


Aniu, ja czytam Twój wątek i jestem z Wami, lecz nie mogę Ci pomóc w interpretacji wyników, bo się po prostu nie znam.

Bądź cierpliwa, na pewno ktoś "mądrzejszy" Ci odpowie.

Ściskam mocno, :tull:
_________________
Póki oddycham - nie tracę nadziei !!!
 
olka123 


Dołączyła: 07 Mar 2010
Posty: 83
Pomogła: 3 razy

 #9  Wysłany: 2010-06-28, 11:08  


Witam, ja też sie nie znam ale czytam. A czy inne wyniki twojej mamie są w normie? np bilirubina, LDH? Bo tamte co napisalas to tylko w minimalnych wartosciach odbiegaja od normy, a to chyba dobrze:) W każdym razie musisz cierpliwie czekac aż ktoś adekwatny Ci odp ale poprostu zapytac lekarza! Pozdrawiam:)
 
Sylwia1gb 


Dołączyła: 28 Cze 2010
Posty: 2

 #10  Wysłany: 2010-06-28, 11:31  


meta w watrobie to jak wiesz- przerzuty. jak beda leczyc zalezy od organizmu danej osoby.
najlepiej idz tez do dobrych Onkologow. przyjmuja prywatnie i prof. Szczylik i dr Maria Gornas (na Fieldorfa). moja mama zachorowala na raka sutka w 2007 (mimo, ze robila co rok mammografie-zle jedna kobieta odczytala wynik). zlekcewazyla a potem bylo za pozno.
Ta pani przyjmuje w szpitalu Bielanskim (opisuje mammografie). nie chce podawac publicznie nazwiska ale strzezcie sie! lepiej zrobic u kilku, sprawdzic u klilku lekarzy.
mama miala chemie, a potem wlasnie wyniknely przerzuty na watrobe!
podano jej 3 hormony. 2 tyg. temu stan sie pogorszyl. teraz - spiaczka watrobowa.
i czekamy na lekarza z opieki paliatywnej.
powiem krotko - lepiej zginac szybka smierca niz meczyc sie z chorobami....

Ancilla - nie ma co tracic czasu na gdybania po forach. wbij w google nazwiska dobrych onkologow (ja jestem z wawy) i idz, skonsultuj sie. NIE TRAC CZASU NA FORACH!!!!!!
 
Myszka30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 394
Skąd: Żory w.śląskie
Pomogła: 67 razy

 #11  Wysłany: 2010-06-28, 11:47  


Sylwia1gb, nikt tu nikogo nie zmusza aby "tracił czas na forum/forach" !!!!!!!
Jak pewnie nie doczytałaś w regulaminie, to forum jest po to, by dawać rady, wskazówki, wspierać duchowo a nie ZASTĘPOWAĆ LEKARZA !!!!!!!!!!
Pozdrawiam ciepło.
_________________
Póki oddycham - nie tracę nadziei !!!
 
ancilla 


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 12
Skąd: Warszawa

 #12  Wysłany: 2010-06-28, 12:37  Co jeszcze możemy zrobić?


Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi, za zainteresowanie, za czas.

Mama leczy się w warszawskim centrum onkologii, ale to jest fabryka, może rzeczywiście trzebaby się jeszcze z kimś skonsultować? Dziękuję za wszystkie rady.
_________________
ania
 
 
wiki 



Dołączyła: 15 Maj 2010
Posty: 207
Pomogła: 16 razy

 #13  Wysłany: 2010-06-28, 13:33  


Ancilla jeśli "czekasz" na DSS to wyślij Jej priva z prośbą o pomoc. Na pewno odwiedzi Twój wątek :)

Ja tak robiłam i nasza DSS zawsze śpieszyła mi z pomocą. Inna sprawa, że jak patrzę na godziny Jej pracy na forum to czasami pojawiają się takie wyrzuty, że jeszcze ja na dokładkę ze swoim problemem.

DSS kochana wybacz nam :heart:

A dla Ciebie Antilla :tull:

wiki

[ Komentarz dodany przez: Richelieu: 2010-06-28, 13:37 ]
Ja też pilnuję na bieżąco tych wątków, gdzie jest potrzebna pomoc i zgłaszam je do naszych Mądrych Głów.
Twój, Ancillo, oczywiście już tam jest. Ale proszę o wyrozumiałość, sami wiecie ile jest pracy na forum.
A każda z pomagających tutaj osób ma też swoje sprawy rodzinne, zawodowe i wiele innych problemów ... Pozdrawiam.
 
Sylwia1gb 


Dołączyła: 28 Cze 2010
Posty: 2

 #14  Wysłany: 2010-06-30, 16:56  


Mysza - ja podalam konkretne nazwiska.
i to jest pomoc. pomoc mozna tez pocieszajac...
ale wiekszosc odpowiedzi tutaj, jak czytam, sa jalowe.
co to da - pisanie ogolnikow?
jesli ta Pani bedzie pisac bez dzialania to niedobrze dla jej mamy
Dzialanie to wg mnie podstawa.
przerzuty na watrobe to dla mnie poczatek konca. nie jestem jednak lekarzem, dlatego odsylam do najlepszych, tym bardziej ze ta Pani pisala o 'przerobie' w centrum onkologii.
i podkreslam, ze CZAS gra ogromna role. Wiara i czas.

[ Dodano: 2010-06-30, 17:02 ]
u mojej mamy bylo tak:
2007 rak sutka, chemia w szpitalu na szaserow (dobrzy lekarze)
8 kursow,
potem Aromek, + wlewki dozylnie przeciw przrzutom do kosci.
i byloby to do opanowania gdyby nie PRZERZUTY DO WATROBY.
tutaj poszlo....bardzo szybko. dostalam 3 hormony (raz na 28 dni),
nie zareagowala watroba i w ciagu ostatnich 2 tygodni odeszla. w co niewierze,
bo byla moim calym swiatem.
lekarze przy watrobie takze rozkladali rece. koniecznie TK jamy brzusznej,
moze naswietlania?moze operacja? a tak naprawde wszystko w reku Boga.
 
Myszka30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 394
Skąd: Żory w.śląskie
Pomogła: 67 razy

 #15  Wysłany: 2010-06-30, 20:22  


Sylwia1gb, bardzo mi przykro z powodu Twojej mamy.
Ale ja też jestem na tym forum z jakiegoś powodu.... moja mama też ma raka piersi...... :cry: I właśnie potrzebuję takiego duchowego wsparcia - dostaję je tu na tym forum. Jak umiem pomóc w inny sposób, to pomagam (między innymi podając nazwiska "dobrych" lekarzy). ;)

Aniu, przepraszam, że ta dyskusja rozwinęła się w Twoim wątku.
Serdecznie Cię pozdrawiam i pisz, co u Was.
:tull:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group