1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak drobnokomorkowy z przerzutem na watrobe i rak nerki
Autor Wiadomość
Kartonik2 


Dołączył: 13 Lip 2017
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2017-07-13, 09:53  Rak drobnokomorkowy z przerzutem na watrobe i rak nerki


Moj tata palil i caly czas pali po 40 papierosow dziennie i zdiagnozowano u niego Drobnokomorkowego raka pluc rozleglego, juz z przerzutem na watrobe i oddzielnego raka nerki niepowiazanego z plucami.
Objawow jak narazie brak, oprocz kaszlu palacza chyba. Teraz jest druga chemioterapia i zaczynaja wypadac wlosy. Tata czuje sie normalnie nie ma problemow z oddychaniem, watroba ani nic w tamtym rejonie go nie boli ma normalny apetyt i energie zeby spalac 40 papierosow dziennie. Codziennie je tluste jedzenie i mase czekoladek

Czy ktos mial doczynienia z czyms takim, jak rozumiem to musi byc wczesne stadium, jezeli nie ma zadnych bolow, albo to efekt lekarstw lub sluzby zdrowia u nas w Australii.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #2  Wysłany: 2017-07-13, 10:08  


Kartonik2 napisał/a:
jak rozumiem to musi byc wczesne stadium, jezeli nie ma zadnych bolow,

Wczesne stadium to nie jest na pewno skoro są przerzuty na wątrobie, raczej stan zaawansowany.
Na tą chwilę tatę nie boli ale w każdej chwili bóle mogą się pojawić, tylko się cieszyć, że tato przy takiej chorobie dobrze się czuje aż nie do pomyślenia.
Jakieś leki przeciwbólowe tato przyjmuje czy kompletnie nic?

Czy masz do nas jakieś konkretne pytania, jeśli tak to poprosimy o komplet badań bo na podstawie Twojego wpisu niewiele możemy powiedzieć.

pozdrawiam
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #3  Wysłany: 2017-07-13, 11:28  


Kartonik2 napisał/a:
zdiagnozowano u niego Drobnokomorkowego raka pluc rozleglego, juz z przerzutem na watrobe i oddzielnego raka nerki niepowiazanego z plucami.
U taty stwierdzono zaawansowaną postać raka płuc (są już przerzuty na wątrobę). Chemioterapia jest w tym przypadku standartowym leczeniem z wyboru. Tu widzę że Australia nie różni się od Polski.
Kartonik2 napisał/a:
i oddzielnego raka nerki niepowiazanego z plucami.
I jeszcze ten rak dodatkowo obciąża organizm.
Kartonik2 napisał/a:
Czy ktos mial doczynienia z czyms takim, jak rozumiem to musi byc wczesne stadium, jezeli nie ma zadnych bolow,
Chorzy na raka płuc długo czują się dobrze. Bóle wystąpują cząsto dopiero później w zależności od tego jak rak rozsiewa się w organiźmie.
U taty jest jak piszesz występują dwa niezależne rodzaje choroby nowotworowej - jedna w zaawansowanym stanie , druga nie wiemy jaki stan ale jest - to wszystko oznacza dość poważną sytuację.
Tato jest jednak w tej chwili leczony i miejmy nadzieję że to leczenie przyniesie dobre rezultaty.

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Kartonik2 


Dołączył: 13 Lip 2017
Posty: 2

 #4  Wysłany: 2017-07-14, 05:20  


Dziekuje Paniom za odpowiedz

Tata bierze:
-apo prazosin (Prazosin hydrochloride)
-endone (oxycodone hydrochloride)
-lyrica (pregabalin)
-plavix (Clopidogrelum)
-betaloc (Metoprololi succinas)
-tritace (Ramiprilum)
-zocor simvastatin (Simvastatinum)
-metoclopramide
-colchicine
-dexamethasone
-aloxi (palonosetron HCl)

a chemioterapie ma najwyrazniej paliatywna
Carboplatin+Etoposide

Badan ani zdjec zadnych nie moge dodac poniewaz nie posiadam wgladu

Moge tylko dodac ze tata mial w poprzednich latach zawal serca, udar mozgu, ma podagre i zatkane zyly.

Interesowaly mnie tylko braki objawow czy to dzieki lekarstwom juz hamujacym je czy jeszcze po prostu sie nie pojawily.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #5  Wysłany: 2017-07-14, 13:52  


Kartonik2 napisał/a:
czy to dzieki lekarstwom juz hamujacym je czy jeszcze po prostu sie nie pojawily.
Prawdopodobnie jedno i drugie
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group