1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak drobnokomórkowy - początek walki
Autor Wiadomość
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #61  Wysłany: 2012-02-09, 23:12  


Nie wiem jaki to koszt, ale w W-wie można przyjąć chemię w prywatnej przychodni, płaci się wtedy za leki i podanie. Myślę że i na Śląsku coś by się znalazło. To rozwiązanie na raz, a przez miesiąc może przyjdzie kolejka gdzie indziej, bo jak szpital ma takie długi na początku roku to tylko uciekać, bo dalej będzie gorzej. Pozdrowienia
_________________
sprzątnięta
 
Miredo 


Dołączyła: 06 Sty 2012
Posty: 82
Skąd: Śląsk
Pomogła: 11 razy

 #62  Wysłany: 2012-02-09, 23:13  


Tak, staram się opanować.... chociaz to niełatwe na prawdę.... A w tym środku ta moja mama, która chce żyć i dziwi się jaki ten świat dziwny, jedni mają kiepskie wyniki - szpitale/lekarze walcza o każdą chemię, żeby podac, żeby walczyć, a ona cóż.... wyniki ma dobre, tylko lekarstw nie ma i nie wiem... chęci...

pewnie nie znam procedur szpitalnych, dzisiaj byłam zszokowana jak usłyszałam, ze szpitale nie kontaktują sie z innymi placówkami, że jak chcę i mam jakieś wpływy to mam załatwić mamie chemię...

Jakie wpływy pytam...
Jedyny moment kiedy sie uniosłam....

Wzięłam wyniki mamy i przejechałam pół Śląska w poszukiwaniu chemii....
a to chyba nie rola rodziny,
jakies prawa pacjenta do leczenia są, zwłaszcza kiedy brak leków może spowodowac nieodwracalne skutki...

Dla mamy zrobie wszystko.
tak bardzo ją kocham....
_________________
_Miredo_
 
homer366 


Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 183
Pomógł: 28 razy

 #63  Wysłany: 2012-02-09, 23:57  


Poszukaj jakiegoś szpitala nie tylko na Śląsku ! może spróbujj tu http://msouw.pl/
 
szarlotta 



Dołączyła: 18 Kwi 2011
Posty: 185
Skąd: śląsk
Pomogła: 20 razy

 #64  Wysłany: 2012-02-10, 00:26  


To jest właśnie nasz kochany kraj. :--:

[ Dodano: 2012-02-10, 00:32 ]
W Olkuszu jest dzienny oddział chemoterapii , może tam się coś dowiesz (032) 758-13-35
 
Miredo 


Dołączyła: 06 Sty 2012
Posty: 82
Skąd: Śląsk
Pomogła: 11 razy

 #65  Wysłany: 2012-02-10, 00:49  


Bardzo dziekuję, jutro będę dzwonić dalej....
dziekuję
_________________
_Miredo_
 
Ewelina Żurek 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 618
Skąd: Radom
Pomogła: 95 razy

 #66  Wysłany: 2012-02-10, 09:48  


Miredo, znalazłaś coś? Mogę pomóc?
 
Miredo 


Dołączyła: 06 Sty 2012
Posty: 82
Skąd: Śląsk
Pomogła: 11 razy

 #67  Wysłany: 2012-02-10, 14:10  


Przywiozłam mamę do domu. Udało mi się wybłagać w jednym szpitalu podanie chemii ambulatoryjnie 16 lutego, późno prawda???

Ale okazało się to jedynym miejscem, jeszcze w poniedziałek powalczę...

ale mam wrażenie że walczę z wiatrakami...
powinnam powiedzieć mam dość, ale nie mogę - walczymy dalej.
_________________
_Miredo_
 
aleksandras01 


Dołączyła: 26 Sty 2012
Posty: 47
Pomogła: 1 raz

 #68  Wysłany: 2012-02-10, 22:21  


Witaj, jestem załamana twoimi informacjami, mój brat ma kolejny cykl chemii
20 lutego i do tej pory nawet nie myślałam, że mogą mu tej chemii nie podać.

Znalazłam jednak taką informację i to z 29 listopada 2011:

http://www.mz.gov.pl/wwwf...id_29112011.pdf

Wygląda na to, że faktycznie może być niedostępny w hurtowniach:(

[ Dodano: 2012-02-10, 22:26 ]
Tu link do pozostałych komunikatów dotyczących leków

http://www.mz.gov.pl/wwwm...i=0&mx=6&ma=334

[ Dodano: 2012-02-10, 22:29 ]
http://www.mz.gov.pl/wwwm...6&mx=0&ma=12549
 
Miredo 


Dołączyła: 06 Sty 2012
Posty: 82
Skąd: Śląsk
Pomogła: 11 razy

 #69  Wysłany: 2012-02-10, 23:06  


Miejmy nadzieję, że problem szybko zostanie rozwiązany.
Dziękuję za linki.

Najgorsze, że jak widzę jest i lek zastępczy i adres hurtowni...

Chyba mnie to przerasta...
rośnie tylko ten żal, że odbywa się to kosztem pacjentów..
w tym wypadku mojej najdroższej mamci....
_________________
_Miredo_
 
Miredo 


Dołączyła: 06 Sty 2012
Posty: 82
Skąd: Śląsk
Pomogła: 11 razy

 #70  Wysłany: 2012-02-13, 19:39  


Witajcie
Moja mamcia dostała dzisiaj chemię w swoim "macierzystym" szpitalu... trudno uwierzyć, że jednak się udało ją zdobyć... Miałam wrażenie, że jakoś bardziej się troszczyli o mamę niż zwykle ... może poczuli, że zawiódł system...
no ale nie patrzmy w tył tylko zawsze przed siebie...

Podziękowałam, uściskałam przełożoną i poprosiłam o napisanie na 500mg Etoposidu - rezerwacja na IV cykl za trzy tyg, żebyśmy nie musiały znowu przechodzić przez taki stres:-)

Na RMF w sobotę był program odnośnie leków "płucnych" i onkologicznych, a raczej o ich braku.
Miejmy nadzieję, że będzie dobrze.

Dziękuję wszystkim za wsparcie.
W sytuacjach beznadziejności najważniejsza jest nadzieja....
...i WY.

Ściskam
M.
_________________
_Miredo_
 
Ewelina Żurek 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 618
Skąd: Radom
Pomogła: 95 razy

 #71  Wysłany: 2012-02-14, 09:11  


Miredo, bardzo się cieszę, że sie udało.
Szkoda, że jakby było mało stresu związanego z chorobą to jeszcze trzeba się martwić "systemem". Oj daleko nam jeszcze do szpitala "w Zielonej Górze".
Trzymajcie się cieplutko i ... oby do wiosny. Jak przyjdą pierwsze słoneczne dni to i Mamie będzie lżej z tym wszystkim.
Pozdrawiam,
Ewelina
 
homer366 


Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 183
Pomógł: 28 razy

 #72  Wysłany: 2012-02-14, 11:53  


Ewelina Żurek,
Nie tak znowu daleko :)
Byłem w sobotę w Wieliszewie ! Szok ze tak wygląda szpital i opieka !
 
Miredo 


Dołączyła: 06 Sty 2012
Posty: 82
Skąd: Śląsk
Pomogła: 11 razy

 #73  Wysłany: 2012-02-14, 23:05  


Witajcie, czy jest jakiś sposób, żeby wzmocnić nogi mojej mamci, tzn, moja mama ma problem z podniesieniem się i podnoszeniem nóg, nie wiem skąd taka niemoc.

Normalnie chodzi, porusza się, ale jak np klęknie do szafeczki w szpitalu to już koniec , nie potrafi się poddźwignąć, bo nie ma aż takich sił w rękach, żeby unieść ciało.

czy to efekt sterydów?
czy może jakiś efekt uboczny chemii?

Dzisiaj konsultatnt onkolog, poinf, że planuje TK lub PET, żeby można było zaplanować efektywną radioterapię.

Tylko się modlić, żeby nie było przerzutów....
Wierzę, że ich nie ma


Pozdr.
M.
_________________
_Miredo_
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #74  Wysłany: 2012-02-14, 23:21  


Miredo napisał/a:
Normalnie chodzi, porusza się, ale jak np klęknie do szafeczki w szpitalu to już koniec , nie potrafi się poddźwignąć, bo nie ma aż takich sił w rękach, żeby unieść ciało.

Może to być efekt sterydoterapii.

Miredo napisał/a:
Dzisiaj konsultatnt onkolog, poinf, że planuje TK lub PET, żeby można było zaplanować efektywną radioterapię.

A co niby chcą naświetlać?
_________________
 
Miredo 


Dołączyła: 06 Sty 2012
Posty: 82
Skąd: Śląsk
Pomogła: 11 razy

 #75  Wysłany: 2012-02-15, 02:20  


a czemu niby :-)

Chcą sprawdzić czy są przerzuty Petem, i ponieważ wszystko wskazuje na to, że guz znacznie się zmniejszył, to pewnie naświetlą guza w płucu - o ile będzie się na naświetlania nadawał...

Wracając do nóg, czy są jakieś leki, może rehabilitacja , czy co sie stosuje w takim wypadku?

Pozdr.
M.
_________________
_Miredo_
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group