1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
przed ostateczną diagnozą
Autor Wiadomość
Spyro


Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 9
Pomógł: 1 raz

 #1  Wysłany: 2009-03-05, 11:29  przed ostateczną diagnozą


Witam
u mojej mamy 58 l., wykryto w TK dwa guzki: jeden nieregularnych kształtów śr. 12 mm w 3 segmencie płuca prawego z zagęszczeniami sięgającym do opłucnej, drugi 3 mm w tym samym segmencie. Mama paliła papierosy (przestała 2 lata temu) ale mało (kilka dziennie)
W badaniu jest napisane, że guzek jest podejrzany radiologicznie i że wskazana konsultacja onkologiczna.
Mama nie miała kaszlu ani innych objawów oprócz okresowego krwioplucia (dlatego poszła najpierw na RTG które wykryło zmianę).
Mama wiązała to krwioplucie z lekami na serce/nadciśnienie które bardzo wysuszały jej śluzówki.
Byłyśmy wczoraj u onkologa, który powiedział, że należy się zgłosić do torakochirurga i prawdopodobnie trzeba będzie operować.
Martwi mnie ten nieregularny kształt guzka i zagęszczenia. Nie wiem nawet gdzie jest trzeci segment płuca ???
Co sądzicie o tym badaniu? Co znaczą te zagęszczenia? Proszę chociaż o garść informacji
 
Spyro


Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 9
Pomógł: 1 raz

 #2  Wysłany: 2009-03-05, 14:18  Proszę o informacje


PS. jutro jadę z mamą na Odział Chirurgii Klatki Piersiowej do szpitala w Zdunowie (szczecin). Czy powinnam prosić o jakieś dodatkowe badania przed ewntualną operacją? Bardzo proszę o odpowiedź
 
Spyro


Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 9
Pomógł: 1 raz

 #3  Wysłany: 2009-03-06, 13:24  badania


Byłam dzisiaj z mamą w klinice chirurgii klatki piersiowej na wstępnej konsultacji. Mama pójdzie do szpitala w następny poniedziałek tj. 16.03. Lekarz powiedział, że jej guzek kwalifikuje ją do przyjęcia (niestety) i najpierw będzie miała robioną bronchoskopię. Czy powinnam naciskać na jakieś inne badania?
 
Spyro


Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 9
Pomógł: 1 raz

 #4  Wysłany: 2009-03-06, 14:41  


Piszę jak nakręcona bo mam bardzo złe przeczucia. Niby guz mamy nie jest duży, ale po minie lekarzy przy oglądaniu TK (radiolog, onkolog i torakochirurg) wyczuwam, że sytuacja może być poważna. Mama optymistycznie zakłada że może mieć gruźlicę. No i dobrze. Ja jednak muszę przestawić całe swoje życie (muszę się zaopiekować jeszcze chorym bratem plus mama plus dziecko plus praca plus mąż, który nie wiem jak zareguje na te wszystkie dodatkowe obowiązki - opieka nad bratem wymaga dużo poświęceń). Nie wiem jak się sama uspokoić.
 
billyb 
MODERATOR



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 532
Skąd: z Europy ;-)
Pomógł: 275 razy


 #5  Wysłany: 2009-03-06, 15:43  


Prawdopodobnie problem leży w nacieku na opłucną. Potwierdzenie tej diagnozy kwalifikowałoby tego guza do grupy dalece zaawansowanej i tym samym znacznie ograniczyłyby szanse wyleczenia.
 
szaraiwka 



Dołączyła: 03 Lut 2009
Posty: 36
Skąd: Warszawa
Pomogła: 8 razy

 #6  Wysłany: 2009-03-06, 23:10  


Spyro napisał/a:
Piszę jak nakręcona bo mam bardzo złe przeczucia. Niby guz mamy nie jest duży, ale po minie lekarzy przy oglądaniu TK (radiolog, onkolog i torakochirurg) wyczuwam, że sytuacja może być poważna. Mama optymistycznie zakłada że może mieć gruźlicę. No i dobrze. Ja jednak muszę przestawić całe swoje życie (muszę się zaopiekować jeszcze chorym bratem plus mama plus dziecko plus praca plus mąż, który nie wiem jak zareguje na te wszystkie dodatkowe obowiązki - opieka nad bratem wymaga dużo poświęceń). Nie wiem jak się sama uspokoić.


Ja onkologicznie Ci nie pomogę bo sama raczej zadaję pytania niż znam odpowiedzi,a le życzę Ci dużo siły w poukładaniu tych wszystkich obowiązków plus stres związany z chorobą mamy. Trzymaj się dzielnie i pisz ile chcesz. Tu na pewno znajdziesz jakies wsparcie oraz rzetelną informację (choc czasem trudną i bolesną). Pozdrawiam.
_________________
*Jedno tylko jest w tym dobre - rzuciłam palenie*
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #7  Wysłany: 2009-03-07, 03:35  


Spyro napisał/a:
wykryto w TK dwa guzki: jeden nieregularnych kształtów śr. 12 mm w 3 segmencie płuca prawego z zagęszczeniami sięgającym do opłucnej, drugi 3 mm w tym samym segmencie.(...)
Nie wiem nawet gdzie jest trzeci segment płuca ???


Segmenty oskrzelowo-płucne / powierzchnia żebrowa (widok "od zewnątrz / od przodu")


Segmenty oskrzelowo-płucne / powierzchnia śródpiersiowa (widok "od wewnątrz / od tyłu")


Segment 3 płuca prawego jest położony w górnym płacie płuca, przywnękowo (wnęka płuca przylega do śródpiersia).
W którym dokładnie miejscu są zmiany - nie podano, jednak z uwagi na to, że jest to segment 3 (gdzie znajduje się znaczna część drzewa oskrzelowego i w zasadzie jego centralna część - oskrzele główne), o zobacz:


istnieje prawdopodobieństwo, że bronchoskopia coś wyjaśni (bronchofiberoskop porusza się drogą oskrzelową, im dalej więc od oskrzela głównego i wnęki płuca, tym mniej czułe jest to badanie).
Jednak niekoniecznie, guzki są małe i może być trudno "trafić" w zmianę poprzez np. biopsję przezoskrzelową. Choć z drugiej strony objaw krwioplucia wróży również możliwość istnienia zmian umiejscowionych wewnątrzoskrzelowo.

Obraz radiologiczny faktycznie nie jest za ciekawy ; sądzę więc, że jeśli wycinki pobrane podczas bronchofiberoskopii nie wykażą w badaniu histopatologicznym raka drobnokomórkowego, to dojdzie do zabiegu nawet w wypadku wyniku ujemnego. W takiej sytuacji będzie można zbadać zmianę śródoperacyjnie i w trakcie zabiegu, po otrzymaniu wyniku, postanowić o zakresie operacji ; jeśli zmiana okaże się nowotworem złośliwym i będzie wyglądała na operacyjną pewnie zostanie wykonana lobektomia (wycięcie płata płuca - tu górnego / i -może- środkowego?).

Obecnie żadnych innych badań nie potrzeba - najważniejsze są tu TK klatki piersiowej i bronchoskopia. Potem zaś zabieg. To w tym wypadku najlepsze postępowanie.

Kluczowe jest to, by z powyższym nie zwlekać.
pozdrawiam serdecznie.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Spyro


Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 9
Pomógł: 1 raz

 #8  Wysłany: 2009-03-09, 10:01  


Billyb, Szaraiwka, DSS
Bardzo dziękuję za wsparcie oraz za informacje.
W tym tygodniu, zanim mama pójdzie do szpitala muszę się poukładać zawodowo i rodzinnie.
Odpoczęłam przez weekend, wzięłam się w garść, skupiam się przede wszystkim na działaniu.
W tej chwili ważna jest dla mnie pełna wiedza (nawet bolesna) o chorobie mamy i planowanym leczeniu, ale będę wiedziała więcej dopiero w przyszłym tygodniu.
Pozdrawiam wszystkich
Spyro
 
Spyro


Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 9
Pomógł: 1 raz

 #9  Wysłany: 2009-03-17, 15:09  


Witam,
Mama jest od wczoraj w szpitalu. miała robione USG jamy brzusznej, na szczęście nie ma żadnych zmian ani w węzłach chłonnych ani innych narządach. Jutro bronchoskopia.
Rozmawiałam z koleżanką, która robiła mamie TK - podobno są słabe szanse dotarcia do guza bronchoskopem.
Mam pytanie (wiem, że jestem nudna): jeżeli bronchoskopia wyjdzie negatywna tzn. nic nie wyjdzie, to czy można przed operacją prowadzić diagnostykę w innym kierunku? np. badania plwociny itp.
Mama czuje się świetnie, nie ma kaszlu ani duszności, krwioplucie jakiś czas temu zniknęło i nie wróciło - zaczęłam się zastanawiać, że może to jednak nie rak. Oby ...
 
billyb 
MODERATOR



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 532
Skąd: z Europy ;-)
Pomógł: 275 razy


 #10  Wysłany: 2009-03-17, 17:06  


Jak pisała już DSS: "Znalezisko" jest na tyle nieciekawe, że w normalnych warunkach lekarze zdecydują się prawdopodobnie na resekcję niezależnie od wyników bronchoskopii.
Cokolwiek by to nie było - powinno zostać usunięte.
 
Spyro


Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 9
Pomógł: 1 raz

 #11  Wysłany: 2009-03-23, 10:53  


Dzisiaj mama ma operację, siedzę jak na szpilkach i czekam....
Pewnie następny post napiszę w nowym wątku.
 
madziap 



Dołączyła: 20 Lut 2009
Posty: 133
Pomogła: 19 razy

 #12  Wysłany: 2009-03-23, 13:05  


Pewnie już po operacji, ale trzymam kciuki za Twoją mamą.
Tydzień temu przechodziliśmy przez to samo, tata miał operację.
Życzę dużo zdrowia i żeby wszystko ułożyło się jak najlepiej.
Pozdrawiam
Magda
_________________
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Augustyn z Hippony
 
billyb 
MODERATOR



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 532
Skąd: z Europy ;-)
Pomógł: 275 razy


 #13  Wysłany: 2009-03-23, 13:21  


spero, spyro ;-)
 
Spyro


Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 9
Pomógł: 1 raz

 #14  Wysłany: 2009-03-23, 14:24  


Właśnie zszedł mi z piersi dusiołek co mnie ściskał od miesiąca. Hurra, hurra hurra!!!!!
Po pierwsze:
Mama dobrze się czuje po operacji
Po drugie:
patolog orzekł (wstępnie) że to nie jest zmiana złośliwa :lol: ;
Po trzecie:
chirurdzy wycięli mamie tylko jeden segment płuca

cieszę się nieprzytomnie
i wszystkich serdecznie ściskam, całuję rączki i padam do nóżek :) ))
 
tara 



Dołączyła: 21 Sty 2009
Posty: 513
Pomogła: 110 razy

 #15  Wysłany: 2009-03-23, 18:47  


Super wieści! Cieszę się razem z Toba i mam nadzieję, że wstepna opinia patologa się potwierdzi :)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group