1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
nowotwor pluc
Autor Wiadomość
katarina 


Dołączyła: 18 Paź 2012
Posty: 17

 #1  Wysłany: 2012-10-18, 21:00  nowotwor pluc


jestem nowa na tym forum i prosze o pomoc w zrozumieniu badan mojej mamy.

Na podstawie cytologi z plynu z j oplucnej w rozmazach stwierdzono gniazda komurek o niewielkiej atypii (komorki raka gruczolowego, pobudzone komorki miedzyblonka), plyn bialkowy z domieszka krwi swiezej oraz liczne leukocyty jednojadrowe.

W opisie czytam:
We wnece pluca prawego patologiczna masa (meta) o wym .20x25x27 mm obturujaca oskrzele do plata srodkowego. Poza tym w plucu prawym rozsiane,liczne zmiany ogniskowe sr. do 15 mm o cechach meta.
W segm 11 i 10 pluca lewego kilka zmian ogniskowych sr. do 7 mm. Zageszczenia niedodmwe w placie dolnym i srodkowym pluca prawego.
W srodpiersiu widocznych kilka wezlow chlonnych o wym 13 mm x 7 mm. W prawym kacie przeponowo-sercowym metastatyczne pakiety wezlow chlonnych sr. do 25 mm.

Sciagano jej juz plyn. Nie wiem co jeszcze moglabym podac by nakreslic sytuacje. W tej chwili mama jest w szpitalu pulmonologicznym gdzie przeprowadzono febiroskopie nie znam jeszcze wyniku. Czy mozliwe jest leczenie, jakie, czy sa jakiekolwiek szanse
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2012-10-18, 21:09  


katarina napisał/a:
W opisie czytam:

To jest pełen opis TK klatki piersiowej?
Kiedy było ono wykonane? Bo nie ma w nim nic nt. płynu w opłucnej, który - jak napisałaś - był ściągany, skoro wykonano cytologię.

Czy było wykonane USG jamy brzusznej?

Niestety jeśli mamy do czynienia z wysiękiem nowotworowym - czyli właśnie płynem w jamie opłucnowej zawierającym kom. nowotworowe - to jest to najwyższe stadium zaawansowania choroby. Wskazuje też na to możliwy rozsiew nowotworu do przeciwległego płuca (zmiany w płucu lewym).
W tej sytuacji, jeśli stan mamy na to pozwala, włączona zapewne zostanie chemioterapia paliatywna - wydłużająca przeżycie pacjenta i zmniejszająca objawy wynikające z choroby, jednak nie prowadząca do trwałego wyleczenia.
_________________
 
katarina 


Dołączyła: 18 Paź 2012
Posty: 17

 #3  Wysłany: 2012-10-18, 21:42  


bylo ono wykonane 10 pazdziernika ,jak dlugo zyja ludzie w tym stadium,czy mozna jeszcze cos zrobic
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #4  Wysłany: 2012-10-18, 22:41  


katarina napisał/a:
jak dlugo zyja ludzie w tym stadium

» Rokowanie w nieoperacyjnym raku płuca «

katarina napisał/a:
czy mozna jeszcze cos zrobic

Można wiele. Można wydłużyć mamie czas przeżycia (chemioterapia - o ile mama zostanie do niej zakwalifikowana), ale przede wszystkim zadbać o jego jakość. Prosimy o bieżące zgłaszanie problemów (leczenie, objawy); służymy pomocą, nie jesteś sama.
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
katarina 


Dołączyła: 18 Paź 2012
Posty: 17

 #5  Wysłany: 2012-10-19, 06:42  


a czy moze sie okazac ze jest to przezut z nowotworu piersi mama 5 lat temu przeszla i przezyla mastektomie oraz usuniecie wezlow chlonnych
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2012-10-19, 06:50  


A jaki dokładnie nowotwór wówczas stwierdzono?
_________________
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #7  Wysłany: 2012-10-19, 07:50  


katarina napisał/a:
a czy moze sie okazac ze jest to przezut z nowotworu piersi mama 5 lat temu przeszla i przezyla mastektomie oraz usuniecie wezlow chlonnych

To bardzo ważna informacja, której zabrakło na wstępie.

Tak, mogą być to przerzuty raka piersi.

W tej sytuacji trzeba będzie wykonać badania mikroskopowe różnicujące: czy to rak płuca czy przerzuty raka piersi. Każdy z powyższych typów raka leczy się inaczej.

absenteeism napisał/a:
A jaki dokładnie nowotwór wówczas stwierdzono?

Podtrzymuję pytanie. Jaki był to typ histologiczny raka piersi? Czy był to rak hormonozależny? Czy mama była leczona przez ostatnie 5 lat hormonoterapią (tamoksyfenem?) ? Jeśli tak to czy już zakończyła leczenie (i kiedy) czy jeszcze je kontynuuje?

Czy była to prawostronna mastektomia?
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
katarina 


Dołączyła: 18 Paź 2012
Posty: 17

 #8  Wysłany: 2012-10-19, 10:56  


wtedy nie wiem jak to jest po naszemu bo w rozpoznaniu jest napisane po lacinie tak cytuje ,,carcinoma mammae dextrae(T2 N2M0).(C50) status post chemiotherapiam .Leczenie jakie wtedy podjeto tu znow po lacinie :Amputatio radicalis mammae dextrae modo Patey , leki jakie jej podano to Tarfazolin,Clexane oraz sr.p.bolowe

[ Dodano: 2012-10-19, 11:58 ]
dodam jeszcze ze byla to prawostronna mastektomia
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #9  Wysłany: 2012-10-19, 11:59  


katarina napisał/a:
T2 N2M0
katarina napisał/a:
byla to prawostronna mastektomia

W tej sytuacji to zapewne przerzuty raka piersi do płuca (lub obydwu płuc), węzłów chłonnych i opłucnej.

Konieczne jest potwierdzenie tego faktu mikroskopowo, w tym zbadanie receptorów hormonalnych guza.
Czekamy zatem na wynik badania histopatologicznego.

Odnośnie rokowania - o ile nie jest to rak potrójnie ujemny (ER-, PgR-, HER2-) to przeciętne rokowanie jest nieco lepsze niż w nieoperacyjnym, pierwotnym raku płuca.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
katarina 


Dołączyła: 18 Paź 2012
Posty: 17

 #10  Wysłany: 2012-10-24, 12:00  


nadal czekamy na wynik badania histopatologicznego dzisiaj mama mi mowila ze chca ja jeszcze raz nakluwac i sciagnac troche plynu a to co zostanie to zagescic czy jakos tak a w zeszly poniedzialek mowili ze jak bedzie wynik to podaja jej hemie ale do tej pory wyniku nie ma i nie mamy pojecia co dalej moga mamie robic moze ktos mi pomoze to zrozumiec

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #11  Wysłany: 2012-10-24, 12:09  


Skoro nie mają wyniku, to nie mogą rozpocząć leczenia, bo nie wiadomo co leczyć - raka piersi czy raka płuca.

katarina, prośba - postaraj się używać kropek i przecinków pisząc posty, używać wielkich liter na początku zdań, to naprawdę ułatwia ich odczytanie :)
_________________
 
katarina 


Dołączyła: 18 Paź 2012
Posty: 17

 #12  Wysłany: 2012-10-25, 10:37  


Po co sie zageszcza pozostaly plyn w plucach?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #13  Wysłany: 2012-10-25, 11:57  


Nie wiem o jakim zagęszczeniu płynu mowa - może lekarzom chodziło o pleurodezę = talkowanie opłucnej.
_________________
 
katarina 


Dołączyła: 18 Paź 2012
Posty: 17

 #14  Wysłany: 2012-10-25, 21:24  


W jakim celu wykonuje sie ten zabieg?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #15  Wysłany: 2012-10-25, 21:44  


W celu leczenia wysięku opłucnowego, czyli płynu w opłucnej.
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group