1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Prosze o pomoc
Autor Wiadomość
tessa 



Dołączyła: 26 Sie 2011
Posty: 244
Skąd: Bielsk Podlaski
Pomogła: 20 razy

 #106  Wysłany: 2011-09-10, 23:32  


Aniu, bardzo się martwię. Co u Ciebie? Jak się trzymasz, jak czuje się Twój mąż?
 
 
asereT 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 30 Lip 2011
Posty: 443
Skąd: świętokrzyskie
Pomogła: 89 razy

 #107  Wysłany: 2011-09-11, 10:24  


Aniu 1 co u Was nowego?? czy stan zdrowia męża uległ jakiejś zmianie??? a może jest poprawa??? napisz martwi mnie ta cisza na Twym wątku....

[ Dodano: 2011-09-11, 13:33 ]
Anka1 boję się tej ciszy u Ciebie.... daj znać choć jednym słowem...
Modlę się by było wszystko w porządku....z całego serca i swoich sił
_________________
"...Są dni których nie powinno być"
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. To nie miłość - lecz choroba bliskiej osoby
"Życie jest trudną lekcją, której nie można się nauczyć. Trzeba ją przeżyć" Stefan Żeromski
asereT
 
anka1 



Dołączyła: 22 Lip 2011
Posty: 59
Skąd: Szczecin
Pomogła: 4 razy

 #108  Wysłany: 2011-09-11, 12:39  


Witam gorączka mniejsza :) już nie bulgocze w płucach może to dobry znak???????????? daj Panie Boże ale dalej apetytu brak:( dziś mężulo zażyczył sobię kawkę więc dobra żonka zrobiła :) dałam łyżeczką bo nawet głowy nie podnosi , :uuu: chce mi tyle powiedzieć a nie może brak mu słów ,mówi głupoty :-( Strasznie patrzeć na kochanego człowieka który niknie w oczach ma takie chude nóżki tak mi żle smutno za oknem mamy piękne lato mąż jak jeszcze chodził to chciał co 15 minut wychodzić ze mną na spacer koło domu więc chodziliśmy pomału a teraz nie może :-( DZIĘKUJEMY WAM za zainteresowanie to wspaniale z Waszej strony choć też macie swoje problemy życze WAM dużo siły na każdy dzień bo od sióstr męża nie ma żadnego zainteresowania nawet nie zadzwonią co i jak z mężem pozdrawiam buziaki w miarę możliwości będę pisać to dla WAS :sun: :heart:
_________________
Załamana
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #109  Wysłany: 2011-09-11, 12:46  


anko1, pozdrawiam Cię serdecznie. Cały czas śledzę Twoje wpisy, choć niezbyt często 'daję znak' w Twoim wątku, to jestem myślami z Wami.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
asereT 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 30 Lip 2011
Posty: 443
Skąd: świętokrzyskie
Pomogła: 89 razy

 #110  Wysłany: 2011-09-11, 13:08  


anka1 napisał/a:
w miarę możliwości będę pisać to dla WAS :sun: :heart:

Pisz, pisz dziewczyno, Bo Twoje milczenie przyprawia mnie o "gęsią skórkę" na plecach i rękach... i boję się....
_________________
"...Są dni których nie powinno być"
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. To nie miłość - lecz choroba bliskiej osoby
"Życie jest trudną lekcją, której nie można się nauczyć. Trzeba ją przeżyć" Stefan Żeromski
asereT
 
iwona2010 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 07 Paź 2010
Posty: 746
Pomogła: 120 razy

 #111  Wysłany: 2011-09-11, 13:25  


Ja również jestem myślami z wami _itsme_
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #112  Wysłany: 2011-09-11, 17:03  


anka1 napisał/a:
Witam gorączka mniejsza już nie bulgocze w płucach
cieszę się, że stan męża lekko się poprawił !
anka1 napisał/a:
bo od sióstr męża nie ma żadnego zainteresowania nawet nie zadzwonią co i jak z mężem
doskonale Cię rozumiem, u mnie było podobnie a więc znam ten ból, to zimno i rozczarowanie ale pamiętaj, mimo iż wirtualnie to masz Nas, i mimo iż nie możemy pomóc fizycznie to zaglądamy do Ciebie często i staramy się wesprzeć słowem... Taki niewielki gest ale potrafi wiele zadziałać- wiem to po sobie i zawsze będę wdzięczna temu forum za ciepło, za to że istnieje !

Kochana dalej myślami i modlitwą jestem przy Was!
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
anka1 



Dołączyła: 22 Lip 2011
Posty: 59
Skąd: Szczecin
Pomogła: 4 razy

 #113  Wysłany: 2011-09-11, 18:04  


Anelia, Dziękuje ::thnx:: martwie się (znowu i stale) mąż ma stan podgorączkowy 37,2 gada takie głupoty nie wiem co mam o tym myśleć pomóżcie mi co mam o tym sadzić?????????? z góry dziękuje.
_________________
Załamana
 
granda 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Cze 2011
Posty: 227
Pomogła: 20 razy

 #114  Wysłany: 2011-09-11, 18:09  


anka1 napisał/a:
pomóżcie mi co mam o tym sadzić????

to raczej naturalne w jego stanie. Wiem, że trudno to zaakceptować, ale splątanie po prostu jest na tym etapie

_itsme_ trzymaj się, a ja trzymam Cię za rekę
_________________
"Ważne jest nie to, co ze mną zrobiono, lecz to co ja sam zrobiłem z tym, co ze mną zrobiono"
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #115  Wysłany: 2011-09-11, 18:24  


anka1, nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytanie dlaczego tak się dzieje, wpływa na to zapewne wiele czynników: sama zaawansowana choroba, leki, anemia, zaburzenia spowodowane niedotlenieniem i niewydolnością narządów, przerzuty ... itd

U mojego tatusia było podobnie, też często (szczególnie Jego ostatnie 2 tygodnie :cry: ) mówił dziwne rzeczy, majaczył coś czego nie dało się zrozumieć, chciał wstawać mimo iż nie mógł już nawet usiedzieć, przez sen podnosił ręce do góry, często miał taki odruch ręką jakby palił papierosa, następnie strzepywał popiół po czym się budził i spoglądał na piżamę szukając popiołu, którego nie było :-( .
Wiem, jak boli kiedy się patrzy na takie zachowanie, jak boli kiedy chory próbuje coś powiedzieć a my nie możemy nic zrozumieć... Przechodziłam przez to przez co teraz Ty przechodzisz :cry:
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #116  Wysłany: 2011-09-11, 18:29  


anka1 napisał/a:
martwie się (znowu i stale) mąż ma stan podgorączkowy 37,2 gada takie głupoty nie wiem co mam o tym myśleć pomóżcie mi co mam o tym sadzić??????????

-> Majaczenie u chorych z zaawansowaną chorobą nowotworową <-
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
anka1 



Dołączyła: 22 Lip 2011
Posty: 59
Skąd: Szczecin
Pomogła: 4 razy

 #117  Wysłany: 2011-09-12, 09:11  


Kochani co mam zrobić jak wiecie maż mój ma guza (przerzut) do buzi cały czas rusza go ręką leci krew przeszkadza mu to ale niestety nie mogą go operować :( czy mam mężowi przywiązać ręce do łóżka jeny jakie to straszne :uuu: gorączka wzrasta jest 38,2 :-( pozdrawiam co mam zrobić?????????????
_________________
Załamana
 
tessa 



Dołączyła: 26 Sie 2011
Posty: 244
Skąd: Bielsk Podlaski
Pomogła: 20 razy

 #118  Wysłany: 2011-09-12, 09:34  


Skontaktuj się czym prędzej z lekarzem. Nie możesz być teraz sama. To ponad ludzkie siły w pojedynkę dźwigać tak ogromny ciężar- nawet przy takiej miłości.
 
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #119  Wysłany: 2011-09-12, 09:49  


Dokładnie, tak jak napisła Tessa, potrzebny lekarz i ktoś kto choć na chwilę Cię odciąży...
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
Ewelina Żurek 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 618
Skąd: Radom
Pomogła: 95 razy

 #120  Wysłany: 2011-09-12, 10:09  


anka1 napisał/a:
Kochani co mam zrobić jak wiecie maż mój ma guza (przerzut) do buzi cały czas rusza go ręką leci krew przeszkadza mu to ale niestety nie mogą go operować :( czy mam mężowi przywiązać ręce do łóżka jeny jakie to straszne gorączka wzrasta jest 38,2 pozdrawiam co mam zrobić?????????????

a może lekarz mógłby przepisać coś na uspokojenie?
Pozdrawiam,
Ewelina
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group