1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Prośba o interpretację: Ndrp - gruczołowy rak płuca
Autor Wiadomość
halka 


Dołączyła: 03 Lis 2018
Posty: 65
Pomogła: 1 raz

 #76  Wysłany: 2019-01-17, 22:49  


SWylana
Ja dostawałam i mam zreszta te tabletki wciąz Contix 20mg i Atossa 8 mg.
Bardzo Wam współczuje. Ja chemie w tabl. tez bardzo zle znosiłam i wymiotowałam. Potem sie okazało,ze powinnam je brac jedne 2 godziny przed chemia , a te drugie najmniej godzine.
Jezeli mieszkasz w Bydgoszczy moge Ci je przywiesc.Trzymajcie sie.
 
SWylana 


Dołączyła: 13 Sty 2018
Posty: 72
Pomogła: 1 raz

 #77  Wysłany: 2019-01-17, 23:38  


Mieszkamy 35km od Bydgoszczy ( w Jaksicach). Za leki dziękuję, posłucham rozpiski naszej onkolożki. Mam nadzieję, że to złe samopoczucie nie będzie trwało cały czas. Tata te tabletki ma brac przez 20 dni, później 1 dzien przerwy na wlewy i znów przez 20 dni tabletki. Czy to możliwe że będzie w takim kiepskim stanie cały czas, czy np. będzie miał takie gorsze kilka dni a pozniej bedzie ok.
Jesli ktoś ma doświadczenie z tą chemią napiszcie jak długo utrzymywało się u was takie złe samopoczucie...
 
halka 


Dołączyła: 03 Lis 2018
Posty: 65
Pomogła: 1 raz

 #78  Wysłany: 2019-01-18, 08:34  


SWylana
Myślę,ze musicie sobie wypracowac jakąś metode i wypróbować tabletki, które są lepsze,które nie.Zadbajcie też o osłone zołądka. U mnie dobrze działał kisiel z siemienia lnianego,przeciwwymiotnie także.Ogorki kiszone,kapusta kiszona,buraki kiszone.Ja w tym czasie zjadlam kilka wiaderek śledzi solonych w soku cytrynowym i oleju .Musi jeśc, duzo pić.Powodzenia kochani.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #79  Wysłany: 2019-01-18, 13:54  


SWylana,
Interakcji między tymi lekami nie ma, po prostu musicie spróbować, pierwsze nie zadziałały to w następnej kolejności podaj tacie drugi lek.

Tato tak się czuje po chemii, normalne raczej skutki uboczne, za dwa-trzy dni powinno już być lepiej.

pozdrawiam
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #80  Wysłany: 2019-01-18, 17:51  


SWylana,
1. Oczywiście natychmiast Setronon.
2. Setronon = Atossa = ondansetron, gdybyś się chciała zaprzyjaźnić z halką ;)
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
halka 


Dołączyła: 03 Lis 2018
Posty: 65
Pomogła: 1 raz

 #81  Wysłany: 2019-01-18, 21:50  


SWylana
Moja propozycja aktualna.Mogę Ci podrzucic. Lek nie uzywany z ulotka i pudelkiem.Jest naprawde dobry.
 
SWylana 


Dołączyła: 13 Sty 2018
Posty: 72
Pomogła: 1 raz

 #82  Wysłany: 2019-01-19, 16:20  


Dziękuję Wam wszystkim, a w szczególności Tobie Halka. Tata już dziś dobrze. Wyszedł z łóżka, nie wymiotuje. Czuje się ok. Za Waszą radą dzis na sniadanko kisiel z siemienia... Kochani jesteście zawsze można na was liczyć😚😚😚
 
halka 


Dołączyła: 03 Lis 2018
Posty: 65
Pomogła: 1 raz

 #83  Wysłany: 2019-01-19, 20:36  


SWylana.
Cieszę sie bardzo.
 
SWylana 


Dołączyła: 13 Sty 2018
Posty: 72
Pomogła: 1 raz

 #84  Wysłany: 2019-02-04, 19:29  


Witam wszystkich...
Dziś byłam z tatą na wlewie który rozpoczyna kolejny 2 cykl.
Badania krwi w miarę chemię podano, od jutra też chemia w tabletkach. Trochę sie jednak przestraszyliśmy. Po pobraniu krwi zlecono EKG na rozmowie z onkolog okazało się że zaniepokoiły ją wyniki...a mianowicie przyspieszona akcja serca. Faktycznie tata miewa wysoki puls przy dobrym ciśnieniu. Puls w spoczynku powyzej 100. Pani onkolog zleciła konsultację kardiologiczną. Kardiolog zrobila echo serca. Wynik dobry, ciśnienie ok no moze trochę podwyższone...puls wyzszy niz powinien być znow w okolicach 90-100. Na szczescie nie miala przeciwwskazań co do kontynuowania chemioterapii. Podejrzewam że tata podświadomie stresuje się że za chwilę znów będzie sie źle czuł, ale czy przez to moze wariowac ciśnienie i puls?
Czy są jakieś maturalne sposoby aby puls nie wariował...?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #85  Wysłany: 2019-02-04, 19:55  


SWylana,
Jeżeli echo serca dobre to znaczy, że serce nie uszkodzone, nie ma powodu do niepokoju.
SWylana napisał/a:
ciśnienie ok no moze trochę podwyższone...puls wyzszy niz powinien być znow w okolicach 90-100.

Nie ma tragedii, jeżeli lekarz nie przepisał żadnego leku na ciśnienie, żadnego betablokera na unormowanie pulsu to znaczy, że nie ma na razie takiej potrzeby.
SWylana napisał/a:
Podejrzewam że tata podświadomie stresuje się że za chwilę znów będzie sie źle czuł, ale czy przez to moze wariowac ciśnienie i puls?

Ależ oczywiście, stres przede wszystkim odbija się na sercu od razu ciśnienie w górę a serce wali jak oszalałe.

Skoro kardiolog nic nie kazał tacie podawać to na prawdę nie ma co panikować ale oczywiście ciśnienie miałabym już pod kontrolą, bo chemia również może uszkadzać serce więc lepiej dmuchać na zimne. Ciśnieniomierz zakupić, taki, który mierzy i puls a jak macie to jeszcze lepiej i mierzyć tacie i zapisywać.

pozdrawiam
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #86  Wysłany: 2019-02-05, 13:57  


Nie mam czasu się przegryzać przez cały wątek, stąd pytanie: Nie ma Tata przerzutów do mózgu?
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
SWylana 


Dołączyła: 13 Sty 2018
Posty: 72
Pomogła: 1 raz

 #87  Wysłany: 2019-02-05, 14:30  


Madzia70, nie ma przerzutów do mózgu.
W listopadzie miał w szpitalu robione po zaslabnieciu TK glowy i pod koniec grudnia miał jeszcze dodatkowo rezonans magnetyczny glowy.
Dlaczego o to pytasz? Czy przerzuty do mózgu dają też objawy poprzez przyspieszony rytm serca?
 
halka 


Dołączyła: 03 Lis 2018
Posty: 65
Pomogła: 1 raz

 #88  Wysłany: 2019-02-15, 21:41  


SWylana
Ja tez mam przyspieszone tetno do 90/min, , a nadcisnienie stale wykazuje niskie wartosci. Leczę nadcisnienie od wielu lat.To chyba wplyw leczenia.
Nic nie piszesz co u Was? Jak tata znosi leczenie? czy jest poprawa zdrowia?
 
SWylana 


Dołączyła: 13 Sty 2018
Posty: 72
Pomogła: 1 raz

 #89  Wysłany: 2019-02-16, 09:42  


Witaj halka,
Tez kilkakrotnie wchodziłam w Twój post zastanawiając się co u Ciebie.
U nas średnio z przewagą na słabo...
Czy leczenie przynosi zamierzony rezultat nie wiemy. TK mamy 20.02. Tata jest właśnie w trakcie 2 serii chemii. 4 lutego miał wlewy i od 5 lutego vergatef w tabletkach. Źle znosi tą chemię... Wymioty, biegunka, złe samopoczucie, osłabienie. Powrócił też kaszel. W ubiegły piątek po calodniowej biegunce musiałam pojechać z tatą do przychodni na kroplówkę, bo już następowało odwodnienie. Onkolog podjęła decyzję o przerwie 1 dniowej w vergatefie.
Tata sporo schudł. W sumie od połowy stycznia jakieś 7 kg, ale co tu się dziwić jak 2 tygodnie po wlewie jest źle a przez tydzień do kolejnego wlewu organizm nie zdąży sie zregenerować.
Tata dostał też tabletki na wyregulowanie pulsu. Przeważnie był on ok.118 teraz kolo 86-90.
Nie odzywałam się długo bo jakoś mnie to wszystko przytłoczyło. Liczyłam na to że po chemii będzie super a tu póki co wiecej negatywów niż pozytywów.
Mam nadzieję że chociaż wynik TK da nadzieję, bo moja nadzieja chyba przysnęła...
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #90  Wysłany: 2019-02-16, 19:02  


SWylana,
Na to wygląda, że po prostu tato przechodzi wszystkie skutki uboczne chemii, zgłaszaliście lekarzowi przed chemią, że tak źle się czuje?, jest zabiezpieczony lekami przeciwwymiotnymi, dajecie coś na biegunkę?, wyniki z morfologii musza być u taty w miarę dobre skoro są kolejne wlewy więc tu jest jakiś plus.
SWylana napisał/a:
Mam nadzieję że chociaż wynik TK da nadzieję,

Samopoczucie taty nie świadczy o tym, że chemia nie działa, tak masz rację, dopiero wynik TK powie wszystko.

Trztmajcie się
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group