1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
poziom bilirubiny a świadomość
Autor Wiadomość
Ulza 


Dołączyła: 16 Lip 2016
Posty: 8

 #1  Wysłany: 2016-08-19, 17:05  poziom bilirubiny a świadomość


Mam nietypowe pytanie. Mój tata chorował na raka trzustki i wątroby mając 29.07 poziom bilirubiny 26 a tydzień później bierze ślub gdy jej poziom jest już na pewno dużo wyższy po czym po tygodniu umiera. Chcemy z siostrą unieważnić ślub ponieważ uważamy, że nie był w pełni sprawny i świadomy. Jaka jest Wasza opinia?
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #2  Wysłany: 2016-08-19, 19:21  


Trzeba było reagować wcześniej, przepraszam, ale mam wrażenie że chodzi o sprawy majątkowe.
Forum jest dla chorych i rodzin onkologicznych.
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
Ulza 


Dołączyła: 16 Lip 2016
Posty: 8

 #3  Wysłany: 2016-08-19, 21:37  


Chcę rady lekarza na temat tego na ile człowiek w tym stanie jest świadom tego co robi
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #4  Wysłany: 2016-08-20, 05:07  


Ulza,

Nie ma jakiej górnej granicy bilirubiny, która może źle wpływać na człowieka. Już niewielki poziom ponad normę jest stanem chorobowym i świadczy, że jest żółtaczka. U jednych przy niewielkim wzroście są wszystkie dolegliwości chorobowe a inny ma bardzo wysoką bilirubinę i jeszcze funkcjonuje bez jakiś szczególnych niemocy. Wysoki poziom bilirubiny jest bardzo szkodliwy dla organizmu bo między innymi uszkadza wątrobę, która pełni znaczącą rolę.

Tato był dorosły i sam podejmował decyzję, chyba byliście świadomi, że ktoś koło taty jest i jakie plany miał tato i z jaką chorobą walczył, to był Jego wybór. Tu nikt z nas nie podpowie, czy tato zrobił to bo takie było Jego ostatnie życzenie czy był nieświadomy, że to robi i nazwijmy podpuszczony bo coś tam..... Jeżeli uważacie i chcecie z tym walczyć to tylko droga sadowa i cała medyczna dokumentacja, że tato w chwili zawarcia związku był nieświadomy, czy sąd to uzna nie wiem, może ale to już Ich decyzja. Zapewne będzie potrzebne orzeczenie lekarza, który tatę prowadził jaki był stan taty, jaki mógł być przy zawieraniu związku. Na pewno jest to ciężka walka. W takich trudnych sytuacjach i sprawach majątkowych oraz ciężkiej chorobie warto czasami podjąć decyzję o ubezwłasnowolnienie chorego żeby nie podejmował błędnych decyzji. Wy tego nie mieliście więc pewnie nowa żona będzie twierdziła, że tato zrobił to zupełnie świadomie.

Jeśli chcecie walczyć to pierw porozmawiajcie z lekarzem prowadzącym co sądzi o taty stanie i czy Jego stan mógł być nieświadomy, musicie porozmawiać z prawnikiem czy warto i oczywiście rozważyć opcję, że może tato na prawdę tego chciał i nie powinnieście nic z tym robić bo takie było Jego ostatnie życzenie.
pozdrawiam
 
Ulza 


Dołączyła: 16 Lip 2016
Posty: 8

 #5  Wysłany: 2016-08-20, 15:46  


marzena66 właśnie chodziło mi o to żeby ktoś napisał że to jest taki poziom, że ludzie nie są świadomi, są świadomi albo u każdego inaczej, prawnika będziemy pytać to na pewno ale jest weekend a pytania same się cisną. Dziękuję za Twoją odpowiedź
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #6  Wysłany: 2016-08-20, 17:34  


Ulza,

Mój mąż największą bilirubinę miał 21 i nie dał rady chodzić, całymi dniami spał, nie miał kompletnie siły na nic ani chęci do jedzenia i picia, parę kroków to był wyczyn niczym maraton. Natomiast na forum była pani, która miała wyższą bilirubinę od mojego męża i normalnie, samodzielnie funkcjonowała, nawet tego specjalnie nie odczuwała, jedyne co świadczyło o wysokim poziomie bilirubiny to żółtaczka i wyniki, które to potwierdzały.

Dwa przypadki i jak sam widzisz różne reakcje.

pozdrawiam
 
elsie 



Dołączyła: 23 Mar 2013
Posty: 101
Pomogła: 19 razy

 #7  Wysłany: 2016-08-20, 19:06  


Będzie ciężko. Skoro ojciec sam, albo z niewielką pomocą dał radę udać się do urzędu stanu cywilnego, albo kościoła, jeśli to był ślub konkordatowy, odpowiadał logicznie na pytania urzędnika i złożył własnoręczny podpis na akcie ślubu, to trudno będzie to obalić...
Jeśli ślub był w szpitalu czy na łożu śmierci urzędnik na pewno się zabezpieczył upewniając o rozumieniu przez chorego, tego co robi.
Na pewno nie był w stanie nieprzytomności. Ale ludzie w krytycznych sytuacjach często podejmują kontrowersyjne decyzje. Nie nam jednak to osądzać, mają do tego prawo. Choroba często przewartościowuje człowieka. To był Jego majątek i miał prawo zrobić, co uważa, nawet jeśli to kogoś krzywdziło i oczywiście jeśli to było podstawowym powodem związku.
Ja miałam sytuację, w której mąż będąc w szpitalu upoważnił mnie notarialnie na sprzedaż domu i kupno innej nieruchomości (co było wcześniej umawiane, tylko jego stan zdrowia pokrzyżował plany). Notariusz bardzo szczegółowo i długo rozmawiał z nim o treści pełnomocnictwa i jego konsekwencjach i i ja nie mogłam być przy tej rozmowie i podpisaniu plenipotencji, nawet trochę się obawiałam, bo mąż nie był w najlepszej formie.
W kwestach spadkowych możecie wystąpić o zachowek czyli 1/4 z przypadającej Wam części spadku.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group