1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Powiększony węzeł za uchem. Co robić?
Autor Wiadomość
jaho2 


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 6
Skąd: Siedlce

 #1  Wysłany: 2013-01-10, 16:46  Powiększony węzeł za uchem. Co robić?


Witam!
Jestem tu nowy i mam taki problem. Tydzień temu (czwartek 3.01) wyczułem za prawym uchem guzek jest to powiększony węzeł chłonny. Trochę się zaniepokoiłem i postanowiłem w poniedziałek udać się do lekarza 1 kontaktu. Lekarka pomacała i powiedziała "no taki masz węzełek" no i dała skierowanie na morfologie z rozmazem. Dzisiaj byłem po wynik i okazało się wszystko w normie i lekarka postanowiła nic dalej z tym nie robić, że to może pozostałość po chorobie, tylko że jestem pewien że wcześniej tego nie miałem i ostatnio nie chorowałem oprócz jakiejś infekcji 3 miesiące wcześniej.
Pewien niepokój jest nadal bo węzeł jest twardy nieprzesuwalny i nie bolesny. Widoczny jest gołym okiem guzek jakoś 1,5cm średnicy.
Rok temu w rezonansie głowy wyszło mi że mam polip ogniskowo-zapalny w zatoce szczękowej prawej ale lekarka powiedziała że to nie jest przyczyną tego węzła.

I tu moje pytanie czy powinienem robić jakieś badanie na własną rękę skoro lekarz 1 kontaktu zbagatelizował problem? Jeśli tak to od czego powinienem zacząć? USG węzłów szyi?
 
kobiecinka 


Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 269
Pomogła: 31 razy

 #2  Wysłany: 2013-01-10, 17:06  


Jaki lekarz powiedział, że te dwie sprawy nie mają ze sobą związku?
Węzły powiększają się naprawdę z różnych powodów, jeśli coś bardzo Cię niepokoi możesz prywatnie sprawdzić ten węzeł na USG.
 
jaho2 


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 6
Skąd: Siedlce

 #3  Wysłany: 2013-01-10, 17:13  


To że powiększony węzeł i ten polip nie mają związku powiedziała mi właśnie ta lekarka 1 kontaktu która oglądała ten węzeł w poniedziałek i dzisiaj co mi interpretowała wynik morfologii (jedna i ta sama :) ) z tym polipem mi dała tylko do laryngologa skierowanie ale sobie poczekam bo kolejki.
Jeśli chodzi o USG to powinienem naciskać aby robił to lekarz o jakiejś konkretnej specjalności?
 
kobiecinka 


Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 269
Pomogła: 31 razy

 #4  Wysłany: 2013-01-10, 18:44  


jaho, logicznie myśląc węzeł jest powiększony z tej strony co masz polip, więc może być jak najbardziej od tego.
Jeśli koniecznie chcesz USG zrobi je każdy radiolog.
 
jaho2 


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 6
Skąd: Siedlce

 #5  Wysłany: 2013-01-10, 20:57  


No niby tak tylko dziwne że tak nagle mi ten węzeł wywaliło bo polip już długo w zatoce siedzi no i w dodatku nie mam teraz gorączki nie smarcze się itp.

Tutaj wynik morfologi z rozmazem http://imageshack.us/f/195/obrazmd.jpg/ troche limfocytów dużo chyba ale niby norma
 
kobiecinka 


Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 269
Pomogła: 31 razy

 #6  Wysłany: 2013-01-10, 21:32  


Możliwe, że węzeł byl wcześniej ale go nie wyczuwałeś.
Możliwe, że w okolicach polipu rozwija się stan stan zapalny?

W wynikach nie ma się do czego przyczepić;)

Inna sprawa, że węzły za uchem mało kiedy są nowotworowe.
 
jaho2 


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 6
Skąd: Siedlce

 #7  Wysłany: 2013-01-10, 23:20  


Kobiecinko dziękuje za odzew i słowa otuchy:)
 
jaho2 


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 6
Skąd: Siedlce

 #8  Wysłany: 2013-01-16, 12:55  


Mam wynik USG
FOTO http://imageshack.us/f/40/obraz250y.jpg/
i jeśli chodzi o węzły opis brzmi
"W okolicy ślinianki przyusznej prawej widoczne pojedyncze węzły chłonne o śr. do 14mm o prawidłowej echostrukturze z zachowaną wnęką"
Pani lekarz powiedziała że nie wygląda to nowotworowo.Pytała czy nie ma problemów stomatologicznych ale byłem miesiąc temu na przeglądzie i wszystko podobno ok. Pojawił się tylko kolejny problem już po badaniu zaczeły mnie pobolewać pachy. Nie umiem sam sprawdzić czy tam węzły są powiększone ale odczuwam tam dyskomfort. Pobolewa mnie też prawa pachwina czasem jak chodze, chyba lekko spuchnięta
 
kobiecinka 


Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 269
Pomogła: 31 razy

 #9  Wysłany: 2013-01-16, 17:01  


Jaho, zaczynasz sobie wmawiać jakąś chorobę.
USG jest jak najbardziej w porządku.
Nic onkologicznego się u ciebie nie dzieje.
 
mirinda_p 



Dołączył: 16 Lis 2012
Posty: 35
Pomógł: 2 razy

 #10  Wysłany: 2013-02-06, 22:01  


Z własnego doświadczenia powiem tak: mi jakiś czas temu (3-4 lata) pojawił się powiększony węzeł chłonny i poszedłem do lekarza rodzinnego. Dostałęm skierowanie na morfologię, która wyszła bardzo dobrze. Więc pani doktor pierwszego kntaktu powiedziała, że pewnie jakiś stan zapalny lub po przeziębieniu i tyle. Potem jeszcze coś jej wspominałem o tym węźle i o tym , że strasznie, jak nigdy dotąd chce mi się spać w ciągu dnia i nie mogę sobie z tym poradzić. A ona na to, że nie jest pan pierwszej młodości i to normalne, tak musi być. A miałem wtedy 51 lat. Więc jak musi, to musi i tak było, póki węzeł w ciągu ostatniego roku nie powiększył się nagle. Poszedlem do onkologa-prywatnie, ponoć jakiegoś świetneg, który z Warszawy przyjeżdżał. Jedna biopsja, druga, trzecia i nic. Wynik pozytywny. Inni onkolodzy, tutejsi mówili: "wyciąć jak najszybciej i zbadać, bo żadna biopsja nie daje 100% pewności". Ale bałem się, i poza tym "ten świetny lekarz z Warszawy", do którego chodziłem z nadzieją, że mi pomoże, mówił: nie ma paniki, spokojnie, nie trzeba wycinac. Więc jego słuchałem, mimo wszystko. W ciągu tego roku pojawmiło mi się więcej węzłów chłonnych na szyi i pod pachami. Zrobił USG szyi i nic-paniki nie ma , nic się nie dzieje!!! Zrobił kolejną biopsję, ale ciągle tylko z tego samego węzła. Mówiłem, prosiłem o tomografie. Ale on: po co? tego się nie robi. I w końcu ni stąd ni zowąd stwierdził pan profesor, że wycinamy. Skierował do CO i wycieli mi 2 węzły i wyszło, że mam chłoniaka z małych limfocytów.
Przepraszam, że przesyłam taką pesymistyczną wiadomość. Nie chcę Cię niczym straszyć. Poprostu chę uczulić i dać wskazówki, aby nie wierzyć lekarzom pierwszego kontaktu. Oni mówią to, co jest im najłatwiej leczyć. Nie chce im się wnikać, szukać, doszukiwać choroby. Większość bagatelizuje nasze dolegliwości. Gdzie nie spojrzę, to tak się dzieje. Radzę Ci, uprzyj się na tomografię głowy i jamy brzusznej. Ja dopiero będę ją miał, kiedy wiem o chorobie. Dzięki temu badaniu zobaczysz, czy tam masz jakieś powiększone węzły chłonne. Do tego może jakieś konkretne badanie krwi. Tylko nie wiem jakie, bo ja z ogólenj morfologii nawet dziś mam świetne wyniki. Ale jak byłem ostatnio to p. doktor mówiła mi, że robi badanie z krwi obwodowej, z której więcej wyjdzie. Ostatecznością jest wycięcie węzła, jeśli nie zniknie. Uważam, że powinien zginąć. A jeśli nie, to musi być tego przyczyna, której należy szukać, upierać się i drążyć temat. Bo najłatwiej jest lekarzowi powiedzieć: tak musi być, w tym wieku musi boleć, w tym wieku to normalne i do widzenia! Życzę zdrowia i aby ten węzeł zginął. A przy okazji sprawdzał Twój doktor pod pachami i w pachwinach?

[ Dodano: 2013-02-06, 22:04 ]
I jeszcze jedno: moje badanie USG wyszło dobrze. Nic nie przemawioło o patologicznych zmianach.
_________________
A miało być inaczej.
 
jaho2 


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 6
Skąd: Siedlce

 #11  Wysłany: 2013-02-11, 14:44  


Dzięki mirinda za wypowiedź. Bardzo dobrze że napisałeś bo widzę że jesteśmy z tego samego miasta :) Mi lekarze na wiek za dużo winy zrzucić nie mogą bo mam dopiero 22 lata. Jeśli chodzi o rodzinnych to już wiem że za bardzo się nie przejmują i nie ma szans aby z własnej inicjatywy poszerzyli zakres badań. Morfologia ok i od razu że zdrowy jestem, "nic dalej nie robimy". Może rzeczywiście nic poważnego mi nie jest ale pewności nie mam. Dostałem tylko skierowanie do psychiatry z określeniem "somatyzacja depresji" :) bo jak może mi coś być jak mi nic nie jest :D

Obecnie moja sytuacja się nie zmienia cały czas mam twardziela za uchem. Trwa to juz 1,5 miesiąca. Nie pocę sie obwicie nocami, nie swędzi mnie napadowo skóra (ale miałem napady strasznego swędzenia kiedyś, ponad rok temu ale przeszło) jedynie spadła mi waga w tym czasie z około 69 na 67 ważę się co rano aby wynik był miarodajny z pustym brzuchem. Nie bolą też węzły po alkoholu.
Jeśli chodzi o inne węzły wyczuwam coś w prawym dole nadobojczykowym. Nie wiem czy to węzeł jest. przesuwalne podłużne, równolegle do kości nadobojczykowej z lewej strony nie wyczuwam.
W prawej pachwinie wyczuwam przesuwalne grudki. Nie jest to w dole pachowym tylko troche niżej tak między sutkiem a pachą
Wyczuwam też małą kulke w prawej pachwinie

Mirinda mówisz że tutejsi onko dobrze proponowali. Ja jeszcze planuje udać się do medici aby prywatnie onkolog zrobił USG węzłów najlepiej poddać ocenie wszystkie o których wspomniałem tylko nie wiem czy to możliwe aby w 1 badaniu to zrobil czy oni robią tylko konkretnie jeden odcinek tj szyja czy pachy? W medice jest onko Tobiasz masz jakieś zdanie na jego temat?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group