[loka]

Dzień Dobry, proszę o pomoc. Wczoraj dowiedziałam się, że moja babcia 76 letnia ma raka jelita grubego z rozsiewem do wątroby. Diagnozę postawiono po tomografii brzucha, ponieważ nie można bylo zrobić kolonoskopii. Lekarz nie dał żadnych szans na leczenie, powiedział, że została tylko opieka paliatywna. Nie chcę i nie mogę się z tym pogodzić. Przecież nie można zostawić człowieka bez pomocy bez próby jego ratowania. Moja babcia poświęciła mi swoje życie teraz ja chcę jej pomóc tylko nie wiem jak Bardzo proszę o pomoc.

[ Dodano: 2011-01-24, 20:43 ]
Chciałabym tylko dodać, że moja babcia nie miała żadnej konsultacji onkologicznej. Przebywała na oddziale wewnętrznym gdzie zlecono badanie

[k2196]

Najlepiej byłoby, gdybyś przytoczyła dokładne wyniki tych badań, które już macie oraz jak najszybciej skontaktowała się z onkologiem, żeby to on przejął sprawę babci.

[absenteeism]

Skoro nie było konsultacji onkologicznej, to doradzałabym udanie się prywatnie do onkologa bądź też domaganie się takowej konsultacji na internie - raka leczy onkolog!

W jakim odcinku jelita grubego zlokalizowany jest guz?
Czy babcia cierpi na jakieś choroby współistniejące?
Dlaczego nie można było wykonać kolonoskopii?
Jeśli zostały stwierdzone przerzuty do wątroby, to w zasadzie daje to IV - najwyższy stopień zaawansowania choroby, nadający się tylko do leczenia paliatywnego - chemio lub radioterapii, o ile pozwala na to stan pacjenta i są wskazania. O takich sprawach decydować powinien jednak onkolog.

[loka]

Wątroba powiększona o policyklicznym obrysie w całości usiana zlewającymi się zmianami metastatycznymi. Okrężny naciek npl jelita na pograniczu esicy i odbytnicy z peneteracją do tkanki tłuszczowej okołoodbytniczej. Znaczne rozdęcie jelita grubego z poziomami płynu - cechy niedrożności.
Dodatkowo stwierdzono anemię, nadcisnienie tętnicze, chorobę niedokrwienia serca

[ Dodano: 2011-01-24, 20:58 ]
Od wczoraj nie mogę mysleć, nie mogę nic robić. Próbuję szukać i nie mogę niczego znaleźć. Wiem, że muszę wziąć się w garść, ale to nie jest takie proste. Czuję się bezsilna.

[ Dodano: 2011-01-24, 21:10 ]
Kolonoskopii nie można było wykonać, ponieważ babcia nie była w stanie przyjąć tego płynu. Wystąpiły wymioty.

[absenteeism]

Na razie proponuję konsultację z onkologiem - niech spojrzy na wyniki wszystkich badań i opis TK, tutaj bez całościowego obrazu klinicznego ciężko pomóc via internet. Zwłaszcza, że nie ma wyniku badania histopatologicznego wycinka guza.
Rak jest niestety rozsiany i na pewno przerzuty do wątroby decydują o jego nieoperacyjności.