1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Porady rentowo-zasiłkowe etc.
Autor Wiadomość
rakar 



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 119
Skąd: OLSZTYN
Pomógł: 11 razy

 #91  Wysłany: 2010-08-23, 21:22  


edi napisał/a:
Pierwsze 33 dni w roku chorobowego to wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy i zawsze jest wypłacane przez zakład pracy...

Owszem, tak. Jest mały wyjątek, po 14 dniach płaci pracodawca, jeśli pracownikowi przynajmniej w ub. roku udało się ukończyć 50 lat życia. Praktycznie - za pierwsze 14 dni zwolnienia lekarskiego płaci pracodawca, po tym okresie ZUS.
_________________
www.rak-prostaty.pl
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #92  Wysłany: 2010-08-23, 22:01  


Izo 55
Mój Tata miał 15 lat temu przyznaą przez ZUS II grupe inwlaidzka i orzeczeie - zakaz wykonaywania jakiejkolwiek pracy ze względu na znaczny stopień niepełnosprawności - 2 endoprotezy stawu biodrowego. W kwietniu wykryto raka płuc, więc w lipcu po operacji i kiedy Tata rozpoczął chemię usłyszeliśmy, że jest możliwośc złożęnia wniosku o zasiłek pielęgnacyjny w Starostwie Powiatowym - oni orzekają o stopniu niepełnosprawności i potem - tak jak piszesz- z ich decyzja możemy iśc do Opieki Społeczej, która przyzna zasiłek jeśli bedzie przyznany znaczny stopień niepełnosprawności.
My tak własnie zrobilismy - zlozylismy wniosek do Powiatowego centrum Orzekania o niepełnosprawności.
Decyzja przyszła - Tata z 2 endoprotezami i rakiem płuca ma umiarkowany stopień niepełnoprawności ( a 15 lat temu bez raka miał już znaczny stopień niepełnosprawności - znaczy przybyła mu choroba nowotworowa więc stan zdrowia mu się polepszył jak widać....). Szanowna instytucja dała nam jedynie jako ochłap karte parkingową dla inwalidy, którą Tata ma od 15 lat...
W związku z tym nasz miejsowy OPS powiedział, że jak umiarkowany stopień niepełnosprawności to zasiłku nie będzie...
więc się odwołaliśmy i czekamy jaka decyzja...
_________________
Katarzynka36
 
 
selgross 


Dołączyła: 30 Sty 2010
Posty: 71
Pomogła: 1 raz

 #93  Wysłany: 2010-08-23, 22:30  


Witajcie, moj tata leczy szpiczaka. do tej pory bral rente inwalidzka ale byly to jakies niewielkie pieniadze, Teraz doszlo leczenie, dojazdy do szpitala, leki etc, moze wiecie gdzie nalezy sie zglosic i jakie dokumenty dostarczyc by tata otrzymal wieksze fundusze albo jakies zasilki?
_________________
aga
 
edi
[konto usunięte]



Posty: 0

 #94  Wysłany: 2010-08-24, 07:39  


Witaj.
Jak rozumiem tata pobiera rentę z tytułu niezdolności do pracy i wypłaca mu ja ZUS,tak?
Możecie złożyć wniosek o ustalenie stopnia niepełnosprawności-ten temat był juz tutaj kilkakrotnie poruszany wiec nie bedę opisywała tego od nowa-poczytaj ten wątek od poczatku.

[ Dodano: 2010-08-24, 07:42 ]
Katarzynko trochę się pogubiłam- Twój tata miał ten znaczny stopień niepełnosprawności przyznany 15 lat temu nie na stałe tylko okresowo?
 
Łysy 


Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 161
Pomógł: 19 razy

 #95  Wysłany: 2010-08-24, 10:39  


edi, dzięki
Łysy
p.s. a jak to się ma w przypadku kontynuacji zwolnienia wziętego na chorego członka rodziny? Tu już chyba ciągłość miejsca nie ma?
Ł
_________________
jeśli masz zamiar chorować musisz być zdrowy i mieć pieniądze:)
 
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #96  Wysłany: 2010-08-24, 11:33  


Edi
Tata miał przyznany stopień już niejako na stałe - był na rencie i teraz ma 69 lat więc jest już na emeryturze. No i dowiedzieliśmy się, że jak "złapała" Go choroba nowotworowa, która do lekkich nie należy, to warto zglosić się po w dodatek -zasiłek pilęgnacyjny, bo stan zdrowia Taty rzcezywiście znacznie się pogorszył... była operacja, teraz chemia i Tata czuje się... średnio, potrzebuje non stop pomocy i opieki, sam nie jest w stanie nigdzie pojechać - na badania, na chemię, ma dodatkowo endoprotezy, które są już "zużyte" (niby wystarczają na 15 lat, a tata jedną miał 16 lat zakładaną a drugą 14,5 roku)... więc dlatego wsytąpiliśmy o pielegnacyjne... ale Powiatowy Orzecznik dał Tacie umiarkowany stopieć, więc z dodatku pielęgnacyjnego nici, bo OPS powiedział, że musi być znaczny stopień...
_________________
Katarzynka36
 
 
kaja115 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 735
Pomogła: 125 razy

 #97  Wysłany: 2010-08-24, 11:45  


Łysy napisał/a:
jak to się ma w przypadku kontynuacji zwolnienia wziętego na chorego członka rodziny? Tu już chyba ciągłość miejsca nie ma?

Jezeli bierzesz wolne na chorego członka rodziny to juz nie jest zwolnienie lekarskie tylko opieka nad chorym członkiem rodziny (14 dni w roku) i wtedy nie ma ciągłości ze zwolnieniem lekarskim wystawionym na Ciebie
_________________
kaja
 
edi
[konto usunięte]



Posty: 0

 #98  Wysłany: 2010-08-24, 12:57  


Zasiłek opiekuńczy przysługuje przez okres zwolnienia od pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki, nie dłużej jednak niż przez 60 dni w roku kalendarzowym, jeżeli opieka sprawowana jest nad zdrowym dzieckiem do lat 8 i chorym dzieckiem do lat 14, albo 14 dni w roku kalendarzowym, jeżeli opieka sprawowana jest nad dzieckiem w wieku ponad 14 lat lub innymi chorymi członkami rodziny. Łączny okres wypłaty zasiłku opiekuńczego z powodu opieki nad dziećmi i innymi członkami rodziny z różnych przyczyn i bez względu na liczbę dzieci i liczbę członków rodziny wymagających opieki, nie może przekroczyć 60. dni w roku kalendarzowym.
 
Mark 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 361
Skąd: Polska
Pomógł: 149 razy

 #99  Wysłany: 2010-09-01, 22:55  niepełnosprawność a niezdolność do pracy


Przyszła mi do głowy jedna rzecz, co prawda pewnie wszystkim znana, ale pozwolę sobie przypomnieć :mhehm: Niepełnosprawność nie jest w pełni "kompatybilna" z niezdolnością do pracy. Zgodnie bowiem z art. 5 ustawy ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych orzeczenie lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o:
1) całkowitej niezdolności do pracy i niezdolności do samodzielnej egzystencji traktowane jest na równi z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności;
1a) niezdolności do samodzielnej egzystencji jest traktowane na równi z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności;
2) całkowitej niezdolności do pracy jest traktowane na równi z orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności;
3) częściowej niezdolności do pracy oraz celowości przekwalifikowania jest traktowane na równi z orzeczeniem o lekkim stopniu niepełnosprawności.

W ustawie z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ( FUS ) przepisów o - chociażby odpowiednim - stosowaniu orzeczeń o stopniu niepełnosprawności nie ma. Orzeczenie takie stanowi zatem tylko jeden z dowodów i to nie ten najważniejszy, najważniejszy jest bowiem - udokumentowany odpowiednią dokumentacją medyczną - stan zdrowia zainteresowanej osoby ( m.in. wyrok SN z dnia 16.02.2005 r. sygn. I UK 179/04, postanowienie SN z dnia 11.01.2008 r. sygn. I UK 280/07 czy też postanowienie SN z dnia 16.12.2005 r. sygn. II UK 77/05 ).

[ Dodano: 2010-09-01, 22:59 ]
Pisałem oczywiście o postępowaniu w sprawie renty z tytułu niezdolności do pracy, a nie o emeryturę.
_________________
c'est la vie
 
 
gosias 


Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 17
Skąd: Wrocław

 #100  Wysłany: 2010-11-01, 12:53  


Witajcie
absenteeism
edi
Zachorowałam na raka piersi ,wzięłam 3 cykle chemii,następnie szybka mastektomia z zajętymi i usuniętymi węzłami no i komisja ZUS-owska ,która przyznała mi całkowitą niezdolność do pracy bez orzekania o stopniu niepełnośprawności-czyli ,że nie nie jestem niezdolna do samodzielnej egzystencji-lekarz orzecznik poinformował,że może mnie uznać za niezdolną do samodzielnej egzystencji tylko w trakcie brania chemii i tylko na ten okres-na podstawie zaświadczenia od chemioterapeuty-to jakaś paranoja !
Fakt ,że już brałam chemię nie wspominając o skutkach ubocznych nie liczy się,jak to ,że byłam świeżo po operacji/21 dni/na komisji. Powiedział:"zacznie Pani brać chemię,to wtedy proszę złożyć wniosek"

.Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam serdecznie
 
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #101  Wysłany: 2010-11-01, 13:04  


Gosias
Musisz dochodzić swoich praw. Przypadek mojego Taty jest trochę inny, ale jego lekarze też uznali za zdolnego do samodzielnej egzystencji. Jaki jest jego stan zdrowia?
Ma dwie endoprotezy stawu biodrowego od 15 lat, porusza się o 2 kulach inwalidzkich, teraz 1 endoproteza nadaje się w trybie pilny do wymiany, więc Tata korzysta b. często na dłuższe "drogi" (powyżej 100m) z wózka inwalidzkiego. Od kwietnia walczymy z rakiem płuc Taty. Miał operację w maju, od lipca chemię, teraz zawozimy Go na radioterapię.
Zdaniem lekarzy, pacjent bez części płuca, z nowotworem, jezdżacy na wózku inwalidzkim i zażywający chemię ma tylko umiarkowany stopień niepełnosprawnosci i jest zdolny do samodzielnej egzystencji, nie wymaga naszej stałej opieki.

Odwołaliśmy sie oczywiście. Przyznano nam rację...Ale spłaty zasiłku - 4 miesiące juz nie dostaniemy. Gdybysmy od razu mieli przyznane, to Tata 600 zł. miałby...
ech, czasami mam wrażenie, że lekarze w ogóle nie czytaja opisów choroby...
_________________
Katarzynka36
 
 
gosias 


Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 17
Skąd: Wrocław

 #102  Wysłany: 2010-11-01, 14:20  


Katarzynko 36
Przypadek twojego taty jest moim zdaniem wyjątkowy,nie porównywalny z moim, uważam,że lekarze orzecznicy są niesprawiedliwi,też myślę,że nie czytają wnikliwie dokumentacji i nie kierują się kryteriami przyznawania stopnia niepełnośprawności od momentu intensywnego leczenia mającego ogromny wpływ na stan zdrowia.Ja jestem na rencie od 12 lat i do tego wiele schorzen,króre ograniczają moją sprawność psycho-fizyczną,ale to wszystko za mało wg.orzecznika .O co w tym wszystkim chodzi?

ZUS to pasożyt ,który omamia ludzi,mnie też oszukiwał przez 7 lat,bo żle naliczył wysokość renty,a wyrównał za 3 lata wstecz. Szkoda słów ,żadnej odpowiedzialności nie ponoszą ,kiedy to się u nas zmieni???
 
 
edi
[konto usunięte]



Posty: 0

 #103  Wysłany: 2010-11-04, 13:01  


Gosias ten orzecznik to chyba jakiś powalony delikatnie mówiąc...
Ile trwać będzie Twoja kolejna chemia 3-4 tygodnie???
Aby dostać w ZUS-ie orzecznie o tym że jesteś całkowicie niezdolna do pracy i niedolna do samodzielnej egzystencji musisz złożyć wniosek o pogorszenie stanu zdrowia a taki wniosek to nic innego jak druk N-9 czyli zaświadczenie o stanie zdrowia. które składa się każdorazowo przy wniosku o rentę. Druk taki opisuje lekarz leczący który na tymże druku pisze że nastąpiło pogorszenie stanu zdrowia. W Twoim przypadku wskazane by było aby zaznaczyć że w okresie od...do bedziesz poddana chemioterapii i teraz zastanawiam sie co orzecznik miał na myśli twierdząc że może cię uznać za osobę niezdolną do samodzielnej egzystencji tylko na okres pobierania chemii???
Decyzja w sprawie winna być wydana w ciągu 30 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania tej decyzji.
I co??? Orzekną Ci to na 4 tygodnie i przez ten okres będą Ci wypłacać dodatek pielęgnacyjny a potem co???Przecież to jakiś absurd. Pan orzecznik niech sie zastanowi zanim coś powie bo ręce opadają-a podobno to wykształceni ludzie...
Ja na Twoim miejscu odpuściłabym sobie staranie się o to w ZUS-ie tylko zlożyła wniosek o ustalenie stopnia niepełnosprawności w Zespole Orzekania.
 
gosias 


Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 17
Skąd: Wrocław

 #104  Wysłany: 2010-11-06, 15:08  


Witajcie!

Złozylam odwolanie od orzeczenia lek.orzecznika w sprawie niezdolności do samoegzystencji.Wszystko mi się przedłuży,ale nie muszę ponownie składać wniosku,a ponadto będę miala więcej dokumentów jak stanę na komisji.Myślę,że to dobre rozwiązanie,ale to okaże się.

Pozdrawiam

[ Dodano: 2010-11-06, 16:39 ]
Edi

Dzięki za zainteresowanie się moim problemem,dodam ,że złożę również wniosek do Zespołu Orzekania przy Starostwie.

Pozdrawiam
 
 
edi
[konto usunięte]



Posty: 0

 #105  Wysłany: 2010-11-06, 21:23  


Oczywiście że dobre rozwiązanie. Ja myślałam,że termin złożenia odwołania od orzeczenia już minął więc nie wspominałam o tym.


A wniosek o ustalenie stopnia niepełnosprawności przy Starostwie złóż-jak najbardziej. Mając takie orzeczenie można korzystać z wielu uprawnień.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group