1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Proszę o interpretację wyniku RTG
Autor Wiadomość
Izuś 


Dołączyła: 19 Cze 2010
Posty: 9
Skąd: Łódź

 #1  Wysłany: 2011-03-16, 18:37  Proszę o interpretację wyniku RTG


Kochani! Pisałam kiedyś w sprawie koleżanki. Obecnie proszę o pomoc w interpretacji wyniku RTG mojej mamy (lat 70, wieloletnia palaczka). Przedyktowała mi przez telefon;
,,Zdjęcie niesymetryczne. W polu dolnym płuca lewego pasmowate zaciemnienie w podstawie płuc (możliwe zmiany niedodmowo- zapalne). U podstawy płuca prawego pasmowate zaciemnienie, najprawdopodobniej niedodma płytkowa. Sylwetka serca zatarta z lewej strony- nie do oceny.Blaszki miażdzycowe w łuku aorty. Lewa kopuła przepony uniesiona, kąty przeponowo- żebrowe wolne".
Mama choruje na depresję od lat, więc już wpada w panikę, że zaraz zejdzie z tego świata. Proszę o pomoc. Martwić się czy opitolić ją....
_________________
Izuś
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #2  Wysłany: 2011-03-16, 20:18  


Opitolić bez wahania za palenie :--:

Interpretacja wyniku rtg bez danych klinicznych jest bardzo trudna. Z jakiego powodu Mama miała robione prześwietlenie?
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Izuś 


Dołączyła: 19 Cze 2010
Posty: 9
Skąd: Łódź

 #3  Wysłany: 2011-03-17, 00:57  


W zasadzie bez specjalnego powodu. Tato- po przejściu na emeryturę -postanowił zadbać o zdrowie i lata po lekarzach. Mamę niejako bada dla towarzystwa. Wizyta u pulmonologa (bo oboje palą i trzeba), więc dostali oboje skierowanie. Taty wynik jest ok. Mamę męczy ,,papierosowy" kaszel, widać, ze po spaniu zalega jej gęsta wydzielina, którą dość długo musi odkrztusić. Poza tym nie uskarża się na dolegliwości. Je- aż za dużo. Dzięki za zainteresowanie.
_________________
Izuś
 
boralis 


Dołączyła: 26 Mar 2010
Posty: 52
Pomogła: 15 razy

 #4  Wysłany: 2011-03-17, 08:35  


to może być przewlekła obturacyjna choroba płuc ( POChP).
Może ktoś bardziej doświadczony będzie w stanie powiedzieć coś o wyniku rentgena jednoznacznie. Może być też tak, że sam rentgen to za mało, żeby coś powiedzieć.
Chwali się rodzicom, że zaczęli dbać o siebie!

[ Dodano: 2011-03-17, 08:36 ]
nie martw się na zapas!
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #5  Wysłany: 2011-03-17, 09:41  


Wynik rtg jest niejednoznaczny, zwłaszcza w kontekście kaszlu Mamy. Niedodma może być spowodowana obturacją płuc - czyli zwężeniem oskrzeli i trudnością w prawidłowym "nadmuchaniu" płuc przy wdechu. Tak bywa w astmie i w wyżej wymienionej POChP. Ale niestety może tam być jakaś zmiana (guz?), która stoi przeszkodzie. Dodatkowo - uniesiona kopuła przepony. Może być spowodowana zrostami po zapaleniu płuc (nie wiem, czy Mama chorowała?), ale może być również konsekwencją guza.

Moim zdaniem konieczna jest dalsza diagnostyka (CT klatki piersiowej) - zwłaszcza, że mamy wieloletni wywiad nikotynowy.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Izuś 


Dołączyła: 19 Cze 2010
Posty: 9
Skąd: Łódź

 #6  Wysłany: 2011-03-17, 09:43  


Dzięki, Boralis!
Też mam nadzieję, że to niezbyt groźne zmiany. Mama- z uwagi na swoją podstawową chorobę- rzadko wychodzi z domu, ma bardzo mało ruchu, większość dnia spędza w pozycji horyzontalnej (lubi kobitka pospać), stąd wydzielina zalega i widzę, że trudno jej odkrztusić po spaniu. Najgorsze, że już złapała doła, a ojciec zamiast ją pogonić, chodzi z grobową miną i ,,się martwi". Zaraz mnie szlag trafi.

[ Dodano: 2011-03-17, 09:50 ]
Madziu 70! Pisałyśmy jednocześnie.
Też jestem zaniepokojona i będę nalegać na szybką wizytę u pulmonologa i i skierowanie na CT. Dzisiaj idą do lekarza I kontaktu. Najgorsze, że oboje się nakręcają,a już ojciec jest wyjątkowym panikarzem (od kilku lat szuka u siebie ,,raka" i ciągle jest zaskoczony, że go nie ma), więc do wizyty matka mi siądzie psychicznie. Ja jestem była onkologiczna i życie nauczyło mnie rozwagi, działania, a nie paniki. Ale moje gadanie nie na wiele się zdaje. Sorry, że mędzę...
_________________
Izuś
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #7  Wysłany: 2011-03-17, 10:05  


Mędź, mędź :-)
Obawiam się, że I kontakt niewiele tu pomoże. Skierowanie do pulmonologa może Wam dać, ale chyba niepotrzebne, skoro już byliście i macie tam kartę? Skierowania na CT nie dostaniecie od lekarza rodzinnego, bo NFZ uważa, że lekarz rodzinny jest za głupi, żeby kierować na badania specjalistyczne...
Ja bym zrobiła tak: poprosiłabym rodzinnego o skierowanie na CT i zrobiłabym badanie prywatnie (prywatnie honorują skierowanie od I kontaktu) - co prawda kosztuje, ale tu czas się liczy. Na NFZ-owe możecie czekać kilka tygodni.

Oczywiście równolegle warto się dowiedzieć u pulmonologa, czy da skierowanie na CT i jaki jest czas oczekiwania. A nuż się okaże, że w ciągu tygodnia będziecie mieć za darmo? Warto próbować.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Izuś 


Dołączyła: 19 Cze 2010
Posty: 9
Skąd: Łódź

 #8  Wysłany: 2011-03-17, 10:39  


Madziu 70! Bardzo Ci dziekuję.
Dzwoniłam do rodziców, kazałam wziąć skierowanie na prywatne badanie (oczywiście wytłumaczyłam oględnie, że i tak pulmonolog każe zrobić, bo trzeba mieć pewność). Jak będzie trzeba- zapłacę, bo najwazniejszy jest ich- i mój- spokój.
_________________
Izuś
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group