[Michał97]

Witam
Zdarzyło mi się zachorować na ALL, mam 17 lat, obecnie zaczynam drugi protokół z czterech planowanych. Ale do rzeczy; jakie są szanse, że to po tej 2 letniej terapii to będzie koniec mojej przygody z rakiem? Wszystkie fora mówią tylko o szansach w wymiarze 5-letnim, stąd pytanie.
Pozdrawiam, Michał.

[vioom]

Witaj,

Pytanie wynika nieco z nieznajomości metodologii określania 5-letniego przeżycia. Jest to generalnie istotny wskaźnik statystyczny w nowotworach bardziej agresywnych o szybkim rozwoju (i niestety potencjalnie szybkim końcu np. w rakach wątroby, trzustki, płuca). Nie określa on bezpośrednio szans na pozbycie się choroby - określa ilu chorych przeżyje 5 lat (i więcej) od diagnozy. Może zdarzyć się, że przy oczekiwanym 5-letnim przeżyciu wynoszącym w danej grupie chorych 71%, 71% po 5 latach będzie całkowicie zdrowych, może się zdarzyć również, że 71% z tej grupy, po 5 latach wciąż będzie walczyć z nowotworem. Dowolne "mieszanki" tych dwóch skrajnych sytuacji oczywiście występują w życiu i przewidzenie jak się będą rozkładać jest praktycznie niemożliwe.

Natomiast występuje też zasada, zgodnie z którą jeżeli chory onkologicznie w ciągu 5 lat po zakończeniu leczenia i uzyskaniu całkowitej remisji nie doświadczy wznowy, uznany zostaje za całkowicie wolnego od nowotworu. Jeżeli więc w wyniku leczenia nastąpi całkowita remisja (czego Ci szczerze życzę i czego oczekujemy) i od tego momentu minie 5 lat, prawdopodobieństwo, że po tych pięciu latach choroba powróci będzie praktycznie statystyczne.

Pozdrawiam!

[MisiekW]

Tzn. trudno jest ocenić ryzyko w ALL B-komórkowej bez znajomości całego procesu diagnostycznego. Generalnie hematolodzy oceniają ryzyko na podstawie różnych czynników, spośród których najistotniejsze są zmiany genetyczne (mutacje) w kariotypie i ocena odpowiedzi na zastosowane leczenie (czyli czy uzyskana została całkowita remisja hematologiczna po zastosowanym leczeniu) i czy jest obecna MRD (minimalna choroba resztkowa >0,1%). Zależy to też częściowo od tego, jak dużo jest białych krwinek na początku leczenia... Zasadniczo ALL lepiej rokuje u młodych ludzi, Michale, niż u starszych, ale wszystko zależy od tego, co konkretnie zdiagnozowano i jak przebiega leczenie. Jest to trochę inaczej niż w przypadku innych nowotworów, czyli tzw. guzów litych. Na pewno, jeśli rokowanie jest mało korzystne, rozważa się szybkie przeszczepienie. Poza tym. Nie ma co się sugerować statystykami, one służą w celu zorientowania się, jaka jest najlepsza opcja. Natomiast przeżycie >5 lat daje jakąś pewność, że choroba nie powróci, jak już Ci wyjaśnił vioom. Każdy przypadek jest inny

[Ruda Misia]

Witaj,
9 lat temu wykryto u mnie ALL, jestem po przeszczepie szpiku i mam się dobrze.
Piszesz o 2 letniej terapii, czyli masz planowaną chemię podtrzymującą nie przeszczep?
Pozdrawiam

[Michał97]

Dziękuje bardzo za odpowiedzi (w szczególności vioomowi ) . Częściowo odetchnąłem z ulgą. Mutacji brak, remisja całkowita po pierwszej chemii. Białych krwinek na początku leczenia miałem malutko. Ogólnie miałem naprawdę niskie wyniki. Płyn mózgowo-rdzeniowy czysty i pod tym względem nie było zmian; przynajmniej jak na razie.

@Ruda Misia Cześć. Zgadza się. Pomimo drugiej grupy ryzyka do której zostałem zaklasyfikowany ze względu na wiek, ewentualny przeszczep i naświetlanie lekarze ze Spornej w Łodzi uznali za niepotrzebne. Mówią jedynie o takiej ewentualności w przypadku pojawienie się limfoblastów w płynie mózgowo-rdzeniowym czy nawrocie. Pozdrawiam i gratuluje!

[malwi186]

hej i co się u Ciebie dzieje ? jak leczenie ???