[Magda_lena]

Najszczersze wyrazy współczucia...

[betsi]

[ogarek nadziei]

Szczerze współczuje i rozumiem

[Małgosia81]

Łączę się z tobą w bólu

[lilalou]

Nikka przyjmij wyrazy współczucia

Mam bardzo podobną sytuację, mama przebywa na Oddziale Medycyny Paliatywnej, też prowadze tu nasz wątek. Raz jest lepeij raz gorzej ale podobnie jak Ty chyba wolałabym żeby to nie trwało już dlugo. Czytając Twój watek widzę naszą sytuację.

Bądź silna, Twoja mama już nie cierpi jednak teraz trzeba nauczyc się dalej żyć bez niej.

To wszystko sie dzieje tak szybko, choroba postępuje, my dzialamy pragnąc pomoc bliskiej osobie i zupelnie nie ma czasu na refleksje. Dopiero po jakims czasie dociera do nas, że cos się kończy, ze bedzie inaczej, inne świeta, nie bedzie można wykrecic nr tel żeby pogadać...
To wszystko dociera stopniowo dopiero po jakimś czasie.

[basik85]

Nikka

Moje kondolencje !

Trzymaj się dzielnie. A zrobilas wszystko co było w Twojej mocy !

[aNiTa_777]

przykro mi

[nikka]

Ledwie uporałam się ze śmiercią mamy a tu rak wyciąga swe macki po mojego najmłodszego syna :(
Nie wiedziałam gdzie się wyżalić więc piszę tu... I to w podejrzeniach jest jeden z najrzadszych nowotworów czerniak paznokciowy. Dokładnie miesiąc temu dziecko zapytalo mnie mamo , nie wiesz co to jest? Poszukałam poczytałam i zdrętwialam... myślałam ze to może jakieś niedobory, nastolatek, szybkorosnący ostatnio... Na drugi dzień rodzinna. Dwa dni później drmatolog która przyjęła nas poza kolejką na cito. Skierowanie do chirurga onkologa. Dziś skierowanie na zabieg. Chciałam zeby był w narkozie ale na taki z narkozą musiałabym czekać do października a w znieczuleniu miejscowym udało się załatwić na 3 kwietnia.
Staram się być silna, nie pokazywać emocji, no może poza tą walka o szybkie terminy... Ale cholera jest mi tak strasznie źle :(

[betsi]

Kochana,tak strasznie mi przykro,zwłaszcza,że to dotyczy twojego dziecka.Ale póki ci trzeba czekać na badania,wyniki,wiem,że łatwo się mówi,ale strach i lęk w niczym nie pomogą.
Trzymam kciuki i życzę jak najlepiej.

[nikka]

Dzięki betsi. wiem dlategoo póki co nie zakładam watku w odpowiednim dziale... Jeśli to podejrzeniesię potwierdzi(tfu) to Kuba będzie pierwszym przypadkiem na forum...

[KasiaKasiaKasia]

nikka
Dobrze, że masz głowę na karku i tego przypilnowałaś.

Nie powiem Ci, ze wiem co czujesz bo mogę się tylko domyślać. MUSISZ to przetrwać:*

[tęcza]

Miejmy nadzieję, że to nie to, o czym myślisz. Trzymam kciuki z całych sił i polecam Was modlitwie

[nikka]

Kasia, wcale nie mam głowy na karku... On mi kiedyś już pokazywał ten paluch ale powiedziałam ze pewnie jakiś uraz i że to zniknie wraz ze wzrostem paznokcia... Nastolatka nie ogląda się tak dokładnie jak małego dziecka :(

[KasiaKasiaKasia]

Nikka.
Przecież to mógł być uraz. Nikt nie doszukuje sie od razu złych rzeczy. Na pewno postąpiłabym tak jak Ty:*

[Madzia70]

nikka,
Skąd jesteście i gdzie będzie zabieg?