1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
nowotwór płuc
Autor Wiadomość
Violetta610 


Dołączyła: 19 Lip 2016
Posty: 4
Skąd: Warszawa

 #1  Wysłany: 2016-07-19, 13:09  nowotwór płuc


Witam Was Kochani

w grudniu 2015r u taty wykryto nowotwór płuc z przerzutami do węzłów chłonnych z naciekami na śródpiersie. Rozpoznanie C34.8. Miał podaną chemię (4 cykle) i 1 naświetlania. W krótkim czasie po naświetlaniach będąc w domu rozchorował się na zapalenie płuc, dostał skierowanie do szpitala. Po powrocie do domu na trzeci dzień znów temperatura niemalże 40stopni. Tata nie chce leżeć w szpitalu więc internista przepisał znów antybiotyk i tata leży w domu. Tata ma jak gdyby ataki, dwa razy dziennie - zaczyna się kaszel po czym zaczyna Go potwornie trząść zimno, pić w tym czasie się bardzo chce. Jak już zimno wytrzęsie wtedy pojawia się temperatura. Staramy się przy 38 stopni podawać leki i robić okłady na czoło, walczymy z temperaturą często do 2 godzin a temperatura dochodzi do 40 stopni. Tata tak bardzo się boi kaszleć bo Go dusi. Po odpuszczeniu temperatury tata jest potwornie zmęczony i zasypia. Lekarz mówi, że taka temperatura przy chorobie taty może być, a ja się przeogromnie boję. już minął kolejny tydzień na antybiotyku i żadnej poprawy i internista bez przebadania taty przepisała antybiotyk i sterydy. Czy ktoś z Waszych bliskich też miał takie objawy? Czy faktycznie taka temperatura może występować? Dziękuję Wiola
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #2  Wysłany: 2016-07-19, 13:33  


Violetta610,

Witaj na forum.
Chorobie nowotworowej może towarzyszyć temperatura ale u taty jest zbyt wysoka.

Violetta610 napisał/a:
już minął kolejny tydzień na antybiotyku i żadnej poprawy

Czy zgłaszaliście lekarzowi, że temperatura słabo schodzi i jest tak bardzo wysoka, to jest niebezpieczny stan. Antybiotyk może nie działa, według mnie potrzebna jest konsultacja z lekarzem.

pozdrawiam
 
Violetta610 


Dołączyła: 19 Lip 2016
Posty: 4
Skąd: Warszawa

 #3  Wysłany: 2016-07-19, 15:11  


tak, zgłaszaliśmy lekarzowi...więc lekarka przepisała tak jak pisałam znów ten sam antybiotyk i dodała jeszcze sterydy, ponieważ w szpitalu dostawał :(
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #4  Wysłany: 2016-07-19, 17:07  


Violetta610,
Nie podajesz żadnych szczegółów dotyczących nowotworu u Taty, ale wnioskuję, że leczenie było paliatywne. Czy jesteście pod opieką hospicjum domowego? Jeśli nie - załatw to jak najszybciej. Będziesz miała na stałe pomoc lekarską i pielęgniarską.
Violetta610 napisał/a:
Lekarz mówi, że taka temperatura przy chorobie taty może być

To prawda. Ale regularne skoki gorączki zawsze budzą podejrzenie zakażenia bakteryjnego. Jaki antybiotyk, w jakiej dawce i od jak dawna dostaje Tata? W jakiej dawce i od jak dawna dostaje sterydy? Jaki preparat?

Musisz udzielać konkretnych informacji, jeśli oczekujesz konkretnych odpowiedzi.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Violetta610 


Dołączyła: 19 Lip 2016
Posty: 4
Skąd: Warszawa

 #5  Wysłany: 2016-07-20, 08:42  


Madzia70,

tak, nie podałam konkretów bo nie mam dokumentacji, jak tylko będę u Rodziców to wstawię załączniki.
Dziękuję
 
Violetta610 


Dołączyła: 19 Lip 2016
Posty: 4
Skąd: Warszawa

 #6  Wysłany: 2016-07-25, 10:36  


Witam,

mam już całą dokumentację, którą postaram się tu zamieścić. Wypożyczyłam w weekend koncentrator tlenu, tata lepiej się czuje będąc podłączony pod tlen. Tata bardzo mało pije. Zaczęła Go boleć noga - chyba kość piszczelowa wnioskuję z tego jak pokazuje gdzie boli. Nie wiem jak jeszcze mogę pomóc?
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #7  Wysłany: 2016-07-25, 14:36  


Jak jeszcze pomóc ? zgłosić Tatę do HD, najwięcej pomogą. ( są kolejki)
Serdecznie pozdrawiam
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #8  Wysłany: 2016-07-25, 18:43  


Violetta610,

Trudno nam cokolwiek doradzać, nie wiemy właściwie nic o chorobie taty, tylko szczątkowe informacje, na tej podstawie nie jesteśmy w stanie pomóc.

Powiem za koleżankami piszącymi przede mną, załatw jak najszybciej hospicjum. Tacie będą dochodzić różne dolegliwości, nie poradzisz sobie bez pomocy lekarza a z HD taką pomoc dostaniesz, oni najbardziej znają się jak pomóc, jak ulżyć choremu w chorobie nowotworowej, pomagając tacie, pomogą Tobie, nie będziesz się czuła sama i nie będziesz taka zagubiona.

Violetta610 napisał/a:
Tata bardzo mało pije.

To niedobrze, może picie przez słomkę, może butelki z dziubkiem, kubki niekapki, może z tego tato chętniej będzie popijał.

Violetta610 napisał/a:
Zaczęła Go boleć noga

Sama nie wiesz czy boli tatę cała noga, czy kość, to nam tym bardziej trudno ocenić, co to za ból, noga jest spuchnięta?, boli non stop, czy przy dotykaniu/poruszaniu?

pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group