1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nowotwór Otrzewnej...
Autor Wiadomość
Jalous 


Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 10

 #1  Wysłany: 2010-03-22, 23:40  Nowotwór Otrzewnej...


Witam..

Moja babcia w październiku zaczeła odzcuwać bóle brzucha
Po badaniu fizykalnym było odczuwalne zgrubienie w brzuchu, została więc skierowana na tomografię ktorej termin wyznaczono na 17 grudnia.. Po tomografi wyszło, że to niby jakieś zrosty.. ból nie ustępował a wręcz się nasilał lekarz zdecydował o kolejnej tomografi w której to wyszło że babcia ma guza jelita i płyn około trzustki.. Postanowiono ją przyjąć do szpitala lecz tegos amego dnia po badaniach krwi odesłano ją do instytutu onkologi
minely kolejne 2 tygodnie nadeszla wizyta w instytucie, lekarze z tamtad odeslali babcie na kolonoskopie z powrotem do szpitala rejonowego
minal kolejny tydzien, bacie przyjęto zrobiono jej kolonoskopie i okazało się że zadnego guza nie ma.. nagle postanowiono babcie otworzyc i pobrac wycinek z trzustki
Po tej operacji z drenu wyszło 6 litrów płynu.. minely kolejne 2 tygodnie przyszedl wynik babcia udala sie z nim do prywatnego onkologa, który to po wizycie na kolejna juz sie nie umowił( tu musze zaznaczyc ze babcia nam o niczym nie mówi...) 2 dni po wizycie babcia pojechala do instytutu gdzie odebrała wypis.. znalazlem go i podejrzalem
,, Rak otrzewnej pochodzenia trzustkowego ze skłonnością do rozsiewu'' odstepujemy od badan czy jakos tak.. zamurowalo mnie
Od czasu popboru wycinka bóle sie nasiliły.. babcia chudnie slabnie nie ma laknienia i zwraca pokarm.. teraz jeździ od szpiatal do szpitala gdze maja dac jej chemie albo radioterapoie, przynajmniej tak mówi..
Ja wiem, ze jest źle ale prosze mi powiedziec jak jej pomóc.. i czy to bedzie bardzo ciezka droga

Piotr
 
Jalous 


Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 10

 #2  Wysłany: 2010-03-25, 21:24  


Babcia umiera.. przyjeżdża do niej domowe hospicjum to koniec jest taka słaba, że nie wstaje już..

Cięzko z tym żyć..
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #3  Wysłany: 2010-03-25, 21:44  


Współczuję serdecznie tych ciężkich chwil ... :tull:
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #4  Wysłany: 2010-03-26, 09:41  


Bardzo mi przykro, że choróbsko niestety wygrywa.
Trzymajcie się.
_________________
Andrzej W.
 
Jalous 


Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 10

 #5  Wysłany: 2010-04-07, 16:43  


Babcia ma ogromnie spuchnięte nogi.. i tylko prosi o pić i pić... przeczytalem ten poradnik o umieraniu.. to domowe hospicjum nic nas nie przygotowało na to odejscie..
babcia mowi ze wciaz ja boli, podajemy jej zastrzyki do motylka a ona ze wciaz boli...

prosze mi pwoeidziec ile to bedzie trwać.. ona tak strasznie jęczy.. to ejst potworne

dlaczego to jest tak bolesne.. dla niej
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #6  Wysłany: 2010-04-07, 21:55  


tak strasznie mi przykro...

zajrzyj tutaj, do wątku opieka hospicyjna, może tam znajdziesz odpowiedź na Twoje pytania.

jeżeli dawki leków przeciwbólowych są za małe skontaktujcie się z hospicjum, trzeba je zwiekszyc, aby pozwolić Babci odejść bez bólu.

ściskam
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
Jalous 


Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 10

 #7  Wysłany: 2010-04-09, 20:44  


09.04.2010... [*]
Odeszła cichutko we śnie
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #8  Wysłany: 2010-04-09, 20:48  


Serdecznie współczuję ...

[*]
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #9  Wysłany: 2010-04-09, 21:09  


Wyrazy współczucia...
 
madziorek
[konto usunięte]



Posty: 0

 #10  Wysłany: 2010-04-09, 21:59  


Jalous, wyrazy głębokiego współczucia [*]
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #11  Wysłany: 2010-04-09, 22:16  


Przyjmij wyrazy współczucia [*]
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
tara 



Dołączyła: 21 Sty 2009
Posty: 513
Pomogła: 110 razy

 #12  Wysłany: 2010-04-09, 22:55  


Współczuję ..
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #13  Wysłany: 2010-04-09, 23:08  


Strasznie mi przykro.
Trzymajcie się
_________________
Andrzej W.
 
Brightside


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 69
Pomógł: 10 razy

 #14  Wysłany: 2010-04-09, 23:26  


Bardzo Ci współczuję.
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #15  Wysłany: 2010-04-10, 18:13  


Jalous, bardzo mi przykro.
Kondolencje [*]
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group