[monia1007]

Witam. Mam prozbe. moja mama dostala wyniki i prosila bym bardzo o pomoc rozwiazania

Wynik:

Adenocarcinoma G2 coli ascendentis (M-8140/3)

Zaawansowanie_ pT3N1bMx

Metastases carcinomatosae lymhonodorum regionalium (3/11) (M-8010/6)

Structura marginarum excisionis normotypica.

Prosze bardzo o pomoc. Chce wiedziec na co musimy sie nastawic. Dziekuje Bardzo.

[marzena66]

Gruczolakorak okrężnicy o średnim stopniu złośliwości histologicznej (G2) (skala od 1-3)

Zaawansowanie
T3 - guz nacieka przez warstwę mięśniową do warstwy podsurowicówkowej lub do niepokrytych otrzewną tkanek okołookrężniczych bądź okołoodbytniczych

N1 -przerzuty nowotworu w 1–3 regionalnych węzłach chłonnych

Mx - nie można ocenić przerzutów odległych

monia1007 napisał/a:

Metastases carcinomatosae lymhonodorum regionalium (3/11)

- przerzuty raka do regionalnych węzłów chłonnych tu 3 węzły na 11 badanych.

Tutaj do poczytania na tema tego raka, metod leczenia i inne cenne informacje od str. 179
http://www.onkologia.zale...pokarmowego.pdf

pozdrawiam i witam na forum.

[Ola Olka]

monia1007 rak jest dość zaawansowany bo są już przerzuty do węzłów chłonnych. Czy lekarze już podjęli decyzję o dalszym leczeniu? Operacja, chemia, naświetlania?

Pozdrawiam serdecznie

[monia1007]

Dziekuje bardzo za odpowiedzi.

Moja Mama byla dzis w szpitalu oddac wyniki. Myslala ze ma termin z lekarzem ale jednak nie miala. Ma na 15.12. Ale jednak miala krotka mozliwosc z lekarzem porozmawic i Onkolog powiedzial zeby sie zapisala na chemie.

27.12. maja byc robione wszystkie wyniki. Termin na 15.12. odmowila. Ona do tej pory nie zna tego winiku.

Ja miszkam od 25 lat w niemszech i niestety nie znam sie na tym jak to jest w polsce. Dlatego tu misze.

Ja wiem ze stan jest dosc powazny. Jednak rodzina to bardzo bagatelyzuje i nie osadza sprawy az tak pilnej. Pieleniarka dzis powiedziala do niej ze wyniki moga byc juz robione w poniedzialek ale przeciecz takie pilne nie jest i mozna zrobic tez po swietach.

Ja jestem troche zszokowana taka odpowiedzia. I ze chemia to nic.. to daja tez profilaktyczie.
SLUCHAM? Ja naprawde nie wiem co mam o tym myslec i nie wiem jak sie zachowac. Gdy powiedzialam ze wezly sa zaatakowane (bo nie wiedzialam ze nie bylo szczegolniej rozmowy z lekarzem) powiedzieli zy ja lepiej wiem niz lekarz.

Prosze was o pomod zeby mi doradzic jak sie mam zachowac.

Rok temu juz zgubilam tescia i kolezanke przez raka i sie bardzo boje.

Dziekuje wam serdecznie

[ Dodano: 2016-12-13, 22:35 ]
Mam jeszcze jedno pytanie...

jest to mozliwe ze ma 27.12. termin na zrobienie wszystkich wynikow potem rozmowa z lekarzem i w ten sam dzien decyzja o chemie i od razu bedzie podana w ten dzien?

dziekuje za pomoc.

[marzena66]

monia1007,
Tak trochę chaotycznie to piszesz, trzeba się więcej domyślać co autor miał na myśli.

Mama ma już wynik histopatologiczny, więc choroba jest obecnie zdiagnozowana. Z tym wynikiem mama powinna znaleźć się u onkologa i on dalej powinien poprowadzić mamy leczenie.

Piszesz o jakimś szpitalu, jakim? i dlaczego mama chodzi do szpitala a nie do onkologa?
Jakie wyniki mama ma jeszcze zrobić?

Jaka pielęgniarka i dlaczego pielęgniarka decyduje kiedy mama ma robić jakieś badania lub może spokojnie czekać?

monia1007 napisał/a:

I ze chemia to nic.. to daja tez profilaktyczie.

Kto to powiedział, kto to zdecydował?

monia1007 napisał/a:

jest to mozliwe ze ma 27.12. termin na zrobienie wszystkich wynikow potem rozmowa z lekarzem i w ten sam dzien decyzja o chemie i od razu bedzie podana w ten dzien?

Usystematyzuj trochę swoje wypowiedzi, bo ciężko cokolwiek doradzić.
Czy mama leczy się na jakiejś onkologi, ma lekarza onkologa?
Jakie ma zrobić wyniki?

Może chodzi w tym 27.12, że mamie zrobią morfologię i jeżeli te wyniki będą dobre to zostanie mamie podana chemia, bo rzeczywiście przed podaniem chemii lekarz bada, sprawdza wyniki morfologii i kwalifikuje czy pacjent nadaje się na chemię czy trzeba odroczyć.

pozdrawiam

[Ola Olka]

monia1007

Cytat:

Prosze was o pomod zeby mi doradzic jak sie mam zachowac.

przede wszystkim rozmawiajcie z lekarzem a nie z pieleniarkami . Mysle ze sytuacja jest za powazna zeby pozwalac sobie na takie sytuacje. Mama powinna miec teraz dokladny plan leczenia.
Pozdrawiam serdecznie