1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Niedrobnokomórkowy płaskonabłonkowy rak płuca prawego
Autor Wiadomość
MonikaMioduszewska 


Dołączyła: 08 Lip 2014
Posty: 131
Pomogła: 12 razy

 #151  Wysłany: 2015-03-06, 18:40  


Wiem, niestety nie odważyłam się zapytać lekarza przy tacie. No nic - pożyjemy zobaczymy., ale trochę mało tych frakcji na radykalną.
 
MonikaMioduszewska 


Dołączyła: 08 Lip 2014
Posty: 131
Pomogła: 12 razy

 #152  Wysłany: 2015-03-20, 12:07  


Już wiem - tato będzie 15 razy naświetlany w sumie ma być 4500 Gy - wychodzi po 300 Gy na jeden "seans". Radio zaczynamy za tydzień. Rana prawie wygojona. Maść, którą przepisał nam lekarz działa jak cudowne dotknięcie.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #153  Wysłany: 2015-03-20, 13:01  


Moniko, w ramach sprostowania - chodzi o 45Gy, te dwa zera niepotrzebnie tu się wkradły.
Ale najważniejsze, że macie ustalony plan działania. Pozdrawiam.
 
MonikaMioduszewska 


Dołączyła: 08 Lip 2014
Posty: 131
Pomogła: 12 razy

 #154  Wysłany: 2015-03-20, 14:55  


Ups - mój błąd - ale szczerze to nie za bardzo się w tym orientuję
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #155  Wysłany: 2015-03-20, 17:49  


Moniko,
To nie twój błąd, napisałam sprostowanie, żebyś przypadkiem nie była zaskoczona w trakcie naświetlań Taty, że jakieś małe te dawki...
Pozdrawiam serdecznie.
 
MonikaMioduszewska 


Dołączyła: 08 Lip 2014
Posty: 131
Pomogła: 12 razy

 #156  Wysłany: 2015-04-03, 20:25  


Tato w domu na święta go puścili. We wtorek znów na lampy. Trochę mocniej kaszle i drapie go w gardle - nie wiem co dać żeby trochę mu ulżyć.
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #157  Wysłany: 2015-04-03, 20:35  


Wit. A+E do ssania, albo przekłuć igłą.
Woda morska w aerozolu do gardła (w aptece).
Pogodnych, spokojnych Świąt życzę
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
MonikaMioduszewska 


Dołączyła: 08 Lip 2014
Posty: 131
Pomogła: 12 razy

 #158  Wysłany: 2015-04-03, 20:38  


Bardzo dziękuję za wskazówki i również życzę radości i spokoju w tym świątecznym czasie.
 
MonikaMioduszewska 


Dołączyła: 08 Lip 2014
Posty: 131
Pomogła: 12 razy

 #159  Wysłany: 2015-04-23, 21:20  


Witam po dłuższej przerwie. Tato po radioterapii. 15 naświetlań w sumie 45 Gy. Ale pojawił się problem - tato od dawien dawna miał problem z zatkanym nosem. Teraz to się chyba nasiliło. MAcie może jakieś pomysły jakby tą śluzówkę nosa zagonić do pracy? Tato ma takie napady kaszlu - twierdzi że to przez nos, więc chciałbym mu jakoś pomóc.
Ponoć lepiej mu się oddycha po lampach - ale mnie martwi ten kaszel, gorączki nie ma ale chyba wyślę go do lekarza żeby go osłuchał tak na wszelki wypadek.
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #160  Wysłany: 2015-04-24, 07:16  


Na Forum ciężko napisać coś konkretnego w tej sprawie. Tutaj z pomocą może przyjść laryngolog. Może koniecznym okazać się rtg zatok, wymaz z nosa, badanie Ige i testy alergiczne z krwi. Przyczyn może być wiele. Objawowe, doraźne leczenie nie skutkuje trwałym efektem... :)
_________________
Aegrotus sacra est...
 
MonikaMioduszewska 


Dołączyła: 08 Lip 2014
Posty: 131
Pomogła: 12 razy

 #161  Wysłany: 2015-04-24, 07:22  


Niestety Jolano wiemy czym skutkuje, już raz tato przechodził kurację odstawienia kropelek na katar. Teraz używa wody morskiej i od czasu do czasu kropli sudafed ( chyba tak to się nazywa), ale za wiele to nie pomaga. No nic, wybierzemy się do laryngologa.
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #162  Wysłany: 2015-04-24, 07:42  


Moniko - już wiecie jak to działa? Ano właśnie... :)
Taki rodzaj uzależnienia. Stosowane powyżej pięciu dni - mogą być przyczyną rhinitis medicamentosa (polekowego nieżytu nosa).

Krople do nosa niczym narkotyk ;)
_________________
Aegrotus sacra est...
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #163  Wysłany: 2015-04-24, 08:59  


Skuteczny jest kominek (aromaterapia), do kominka używałam olejku z drzewa herbacianego , do kupienia w aptece. Laryngolog był zdziwiony skutecznością (mąż miał dodatkowo gronkowca złocistego), może warto byłoby zrobić wymaz na obecność gronkowca.
Wodę morską też można podawać do nosa.
Serdecznie pozdrawiam
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #164  Wysłany: 2015-04-24, 18:19  


Moniko, jeżeli problemem jest obrzęk śluzówek i zalegająca gdzieś tam głęboko wydzielina to bardzo dużo daje płukanie nosa odpowiednim roztworem i psikanie sprayami rozrzedzającymi i udrażniającymi. Ale uwaga, tak jak pisała Jolana, unikać przewlekłego stosowania substancji obkurczających śluzówki.
Bez recepty jest Sinulan Express Forte( skład. naturalne). Na receptę ( świetnie rozrzedza, można stosować nawet u małych dzieci) Mucofluid. Co do płukania to można kupić w aptece specjalny zestaw Sinus Rinse - butelka plus saszetki z mieszanką soli i sody do sporządzania roztworu ( wydatek spory, ale przy płukaniu 1* dziennie wstarcza na ok.4 miesiące). Daje wyraźną ulgę, połączenie sody i soli jednocześnie odtyka i nawilża.
Pozdrawiam serdecznie
 
MonikaMioduszewska 


Dołączyła: 08 Lip 2014
Posty: 131
Pomogła: 12 razy

 #165  Wysłany: 2017-02-25, 22:17  


Dawno mnie nie było. Musiałam się pozbierać. Tato odszedł pół roku temu. Raz było lepiej raz gorzej. Tato chyba nie cierpiał, przynajmniej tak mi się wydaje. Mieliśmy bardzo dobrego lekarza od bólu i jak się okazało fantastycznego lekarza POZ.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group