1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nanoknife
Autor Wiadomość
megi1982 


Dołączyła: 25 Lis 2014
Posty: 2
Pomogła: 1 raz

 #1  Wysłany: 2014-11-25, 22:10  Nanoknife


Witam, czy na forum sa osoby ktore mialy doczynienia z metoda Nanoknife? chodzi mi głownie o trzustke. bede wdzieczna za informacje.
mam 32 lata i guza trzustki. szukam rozwiazania - klasyczna operacja lub nanoknife...
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2014-11-25, 22:17  


Polecam - nie kąsa: http://www.forum-onkologi...orum/search.php
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
ileene 



Dołączyła: 13 Maj 2014
Posty: 610

 #3  Wysłany: 2014-11-26, 10:13  


Witaj,
Mama aleksandryL miała Nanoknife, poczytaj jej wątek:
http://www.forum-onkologi...mamy-vt6994.htm
skontaktuj się przez PW.
Pozdrawiam.
 
 
aleksandraL 


Dołączyła: 07 Wrz 2012
Posty: 149
Pomogła: 6 razy

 #4  Wysłany: 2014-11-26, 16:00  


tak, moja mama miała ten zabieg i w sumie nic nie pomógł jak na razie, ale kobieta, z którą mama leżała i miała mniejszego guza ma jakieś efekty, 5 - milimetrowe, ale jakieś. Niestety zabieg daje nadzieję a rzeczywistość jest inna. Jak chcesz to tak jak napisała ileene możesz u mnie pocztać albo napisać na prv.

pozdrawiam.
_________________
Ola
 
misiek007 


Dołączyła: 22 Lis 2014
Posty: 4
Pomogła: 1 raz

 #5  Wysłany: 2014-12-03, 20:51  


Mój mąż miał operację nanoknife guza głowy trzustki 15 października. Po miesiącu TK wykazało tylko loże po guzie. Onkolog stwierdziła, że guz został usunięty. Operację robiliśmy w Bydgoszczy bo ma swój aparat i jest dużo taniej niż w innych ośrodkach. Ważne jest też to, że wykonują kilkanaście operacji tygodniowo, więc wiedzą co robią. Sam zabieg rewelacja. Jedyne ślady zewnętrzne to cztery dziurki na brzuchu po diodach. Wiem, że jest to bardzo droga operacja. W pierwszym momencie myślałam, że w życiu nie dam rady jej sfinansować, ale okazało się, że wokół nas jest wielu wspaniałych ludzi, którzy chętnie pomogą. Życie jest bezcenne i nie ma takich pieniędzy, których bym nie zdobyła, żeby ratować bliskich mi ludzi. Nie zwlekaj. Tu bardzo liczy się czas. Teraz mąż jest na chemii. W styczniu będzie miał rezonans. Mam nadzieję, że bedzie OK. Jeśli chcesz podam namiary na lekarza, który operował męża. Trzymaj się i powodzenia.
 
Aniabi 


Dołączyła: 09 Gru 2014
Posty: 1

 #6  Wysłany: 2014-12-09, 22:26  


Wszystkim zainteresowanym Nanoknife przekazuję informację z "Pulsu Medycyny"

Obecnie w Niemczech znajduje się siedem systemów NanoKnife głównie stosowanych u pacjentów z nowotworami wątroby, prostaty, nerek Chorzy dotychczas musieli sami pokrywać koszty związane z terapią lub otrzymywali dofinansowanie z grantów naukowych prowadzonych w szpitalach akademickich. Rozpoczęta procedura w Ministerstwie Zdrowia to pierwszy krok do swoistego zabezpieczenia zwrotu płatności za użycie nowych technologii w niemieckiej służbie zdrowia. Pozwala to także na dokładniejsze udokumentowanie i ustalenie odpowiednich wskazań do użycia NanoKnife, którego proces kwalifikacji do systemu G-DRG (niemiecki opdowiednik systemu Jednorodnych Grup Pacjentów stosowany w Polsce) ma zakończyć się w 2015 roku.

Warto zaznaczyć, że amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (Food and Drug Administration, FDA) udzieliła Systemowi NanoKnife tzw. pozwolenia 510(k). Ta nowa technologia równie duże uznanie znalazła w oczach specjalistów z Kanady, Unii Europejskiej i Australii.
P.S.Pozostaje nadzieja że polskie ośrodki mające system Nanoknife uzyskają również kiedyś zgodę na granty naukowe lub na finasowanie od NFZ , tym bardziej , że na tą chwilę zabieg ten to jedyna nadzieja dla chorych z nieoperacyjnymi guzami trzustki i wątroby .
 
Burton 


Dołączyła: 19 Gru 2014
Posty: 1

 #7  Wysłany: 2014-12-19, 23:12  


misiek007 napisał/a:
Mój mąż miał operację nanoknife guza głowy trzustki 15 października. Po miesiącu TK wykazało tylko loże po guzie. Onkolog stwierdziła, że guz został usunięty. Operację robiliśmy w Bydgoszczy bo ma swój aparat i jest dużo taniej niż w innych ośrodkach. Ważne jest też to, że wykonują kilkanaście operacji tygodniowo, więc wiedzą co robią. Sam zabieg rewelacja. Jedyne ślady zewnętrzne to cztery dziurki na brzuchu po diodach. Wiem, że jest to bardzo droga operacja. W pierwszym momencie myślałam, że w życiu nie dam rady jej sfinansować, ale okazało się, że wokół nas jest wielu wspaniałych ludzi, którzy chętnie pomogą. Życie jest bezcenne i nie ma takich pieniędzy, których bym nie zdobyła, żeby ratować bliskich mi ludzi. Nie zwlekaj. Tu bardzo liczy się czas. Teraz mąż jest na chemii. W styczniu będzie miał rezonans. Mam nadzieję, że bedzie OK. Jeśli chcesz podam namiary na lekarza, który operował męża. Trzymaj się i powodzenia.


Czy mogłabyś podać kto operował Twojego męża w Bydgoszczy. I jak wyglądał proces zakwalifikowania do operacji NanoKnife. Czy mąż wcześniej przyjmował chemię? Oraz jeszcze jedno czy guz był wcześniej zdiagnozowany jako ńieoperacyjny?
Pzdr
 
havirek 


Dołączyła: 18 Sie 2015
Posty: 3

 #8  Wysłany: 2015-08-18, 16:06  


Dla zainteresowanych, mnie to nie dotyczy, ale znajoma osoba w najbliższych dniach bedzie mieć, właśnie czytamy o podobnych tematach - http://www.certus.med.pl/...nowotworow.html
 
Tomwes 


Dołączył: 12 Sty 2016
Posty: 6
Pomógł: 1 raz

 #9  Wysłany: 2016-01-12, 20:08  


Witam.
Ponawiam pytanie do osób, które miały kontakt z Nanoknife przy raku głowy trzustki. Jest tu ktoś taki? Jakie są efekty tego zabiegu? Dziękuję bardzo.
 
megi1982 


Dołączyła: 25 Lis 2014
Posty: 2
Pomogła: 1 raz

 #10  Wysłany: 2016-01-13, 14:21  


Ja miałam GUZ TRZUSTKI - Na pograniczu górnej czesci głowy i trzonu trzustki. jestem po NANO. Robiłam w Bydgoszczy u dr SIEKIERY. Ponoć w PL najlepszy spcejalista od NANO. jutro właśnie mija ROK od operacji. jestem po 2 rezonanasach i wszystko mam nadzieje idzie w dobrym kierunku.
 
Tomwes 


Dołączył: 12 Sty 2016
Posty: 6
Pomógł: 1 raz

 #11  Wysłany: 2016-05-15, 22:57  


megi1982 jak sytuacja? Wierzę że bez zmian. miałaś zabieg przezskórny czy otwarty? W jakim czasie po zabiegu wyszłaś do domu? Czy później przyjmowałaś chemię czy jakieś inne leczenie?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group