1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nacieki w miednicy małej
Autor Wiadomość
anowi007 


Dołączyła: 14 Wrz 2013
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2013-09-14, 15:34  Nacieki w miednicy małej


Bardzo proszę o pomoc w roszyfrowaniu tego wyniku.
Mam miała w czerwcu 2012 opracje na przepuklinę pachwinową.
OD tamtego czasu rana się nie goiła i miała z niej różne wycieki (ropa/krew)
TK z października 2012 nic nie wykazał.
Rana była doraźnie czyszczoan.
W końcu zrobilusmy posiew okazało się ze to gronkowiec złocisty, antybiotyk żaden nie dzialal.

Wymusilysmy na lekarzu skierowanie na rezonans.
Wlasnie przyszly wyniki, które mnie niepokoją bo nacieki s a bardzo duże, a w pazdierniku 2012 TK nei wykazywal zadnych naciekow.
Czy mogą to być jakies nacieki z tej rany pooperacyjnej po usunieciu przepukliny??
Mam nie ma zadnych badan urologiocznych bo lekarz prowadzący zwalał na sparwy ginekologiczne
(ale mamma 13 lat temu miała usuniętą cała macicę, okazało się później, ze nie było to nic groźnego).

wyniki badania rezonansem:
Badanie MR miednicy wykonano w sekwencjach FSPGR T1, FSE T2, FRFSE T2, STIR, DWI, w przekrojach poprzecznych, czolowych i strzalkowych, warstwami 4 mm i 5 mm, przegladowe i po dozylnym podaniu kontrastu.
Stan po operacji przepukliny pachwinowej (06.2012).
Stan po operacji ginekologicznej - brak dokladniejszych informacji o zabiegu.
Badanie wykazuje rozlegly, intensywnienie wzmacniajacy po podaniu kontrastu naciek w miednicy malej po stronie lewej.
Naciek widoczny na obszarze ok \8 x 7,5 x 6,5 cm, otacza lewoboczna sciane pecherza moczowego mankietem szerokosci ok 3,5 cm, ze zniekszatlceniem pecherza moczowego i wpukleniem sie patologicznej masy do jego swiatla.
Naciek obejmuje struktury lewego kanalu pachwinowego, z widoczna w tym obszarze otorebkowana przestrzenia plynowa o wymiarach ok 15 x 27 mm. Torebka, o grubosci ok 4 mm, intensywnie wzmacniajaca po podaniu kontrastu.
Cechy naciekania miesnia prostego brzucha po stronie lewej oraz przyleganie patologicznych tkanek do miesnia biodrowo - ledzwiowego lewego.
W naciek wciagniete sa petle jelitowe.
Nie mozna wykluczyc powiekszenia we zlów chlonnych pachwinowych i biodrowych (niemozliwe do wyodrebniania spsród mas tkanki owych w tym obszarze) .
Widoczny kikut macicy zlewa się z masami tkankowymi otaczajacymi lewoboczna sciane pecherza moczowego.
Trzon macicy oraz jajniki nie sa widoczne w wykonanaym badaniu - stan po histerektomii totalnej (?) - brak danych.
Objete badaniem kosci bez istotnej patologii.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2013-09-14, 19:01  


anowi007 napisał/a:
Wlasnie przyszly wyniki, które mnie niepokoją bo nacieki s a bardzo duże, a w pazdierniku 2012 TK nei wykazywal zadnych naciekow.

To porównanie jest mało przydatne, ponieważ dotyczy różnych badań obrazowych (TK i MRI),
ponadto okres niemal jednego roku to dość duży czas, by nastąpił znaczny wzrost wielkości ujawnionej zmiany.

Lekarz opisujący wynik nie podaje tu własnych wniosków,
jednak sam obraz ukazujący duży naciek jest niepokojący, naciekanie narządów jest dość charakterystyczne dla nowotworów złośliwych.
W tej sytuacji uważam za uzasadnioną dalszą diagnostykę tej zmiany,
a w pierwszej kolejności do rozważenia możliwość i celowość jej operacyjnego usunięcia,
w takim razie bardzo możliwe, że jedynie częściowego wskutek naciekania wielu narządów.


Pozdrawiam i witam Cię na forum.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
anowi007 


Dołączyła: 14 Wrz 2013
Posty: 2

 #3  Wysłany: 2013-09-14, 20:19  


Bardzo bardzo dziękuję za tak szybką odpowiedź. jest Pan wspaniały. chociaż nie chciałabym być na tym forum w ogóle:(

czy to oznacza, że jak wyśle mamę do onkologa to już ją pokieruje na konkretne badania/operacje , czy same musimy wymyślać co teraz badać i gdzie się udać )mocz, krew, skierownie do szpitala) Proszę mi wybaczyć, to pytanie,ale sam ten rezonans był "wyproszony" - w sensie skierowanie na niego. Bo już ponad rok czasu ten brzuch z raną pooperacyjną bolał i się nie goił a żaden z lekarzy t nie wiedział co się dzieje i rozkładał ręce.

A nie ma czasem możliwości aby te nacieki były wynikiem stanu zapalnego w tej ranie pooperacyjnej? Czy to że to jest takie duże (liczone w cm, a nie mm) to znaczy ze jest bardzo źle?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2013-09-14, 20:59  


anowi007 napisał/a:
czy to oznacza, że jak wyśle mamę do onkologa to już ją pokieruje na konkretne badania/operacje , czy same musimy wymyślać co teraz badać i gdzie się udać )mocz, krew, skierownie do szpitala)

Dobry lekarz onkolog sam powinien pokierować diagnostyką tak, aby zweryfikować (potwierdzić albo wykluczyć)
obecność procesu nowotworowego i w zależności od wyniku tej weryfikacji ewentualnie wdrożyć odpowiednie leczenie.
Byłoby absurdem, aby to pacjent miał znać się na tym i proponować, co dalej należy robić.

anowi007 napisał/a:
sam ten rezonans był "wyproszony" - w sensie skierowanie na niego. Bo już ponad rok czasu ten brzuch z raną pooperacyjną bolał i się nie goił a żaden z lekarzy t nie wiedział co się dzieje i rozkładał ręce.

Wygląda to na brak właściwej opieki i diagnostyki.
Jeśli dotąd nie byłyście pod opieką lekarza onkologa, to już dawno jest najwyższy czas, by to zmienić.
Jeśli widział to lekarz onkolog i nie drąży tematu by zweryfikować obecność procesu złośliwego,
to poważnie zastanowiłbym się nad zmianą takiego lekarza.

anowi007 napisał/a:
A nie ma czasem możliwości aby te nacieki były wynikiem stanu zapalnego w tej ranie pooperacyjnej? Czy to że to jest takie duże (liczone w cm, a nie mm) to znaczy ze jest bardzo źle?

Dopóki nie ma wyniku badania histopatologicznego tej zmiany albo pobranego z niej wycinka,
nie można jednoznacznie stwierdzić co to jest.
Ale na pewno tak duży wymiar i charakter naciekający tej zmiany są cechami niepokojącymi.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group