taaaa..
taka nuda, że chyba jeszcze z nikim nie spędzałam tak interesująco czasu -
możemy przy tym dłuuugo rozmawiać (i zawsze jest nam za krótko ) albo i nie rozmawiać a i tak jest akcja w powietrzu
Bratnia dusza?
W takim bądź razie : albo mijasz się nieco z prawdą, że "nuuuda"
albo - może ja również nudna jestem?
Mral, ja kupiłam swojego nikona po konsultacji ze znajomym profesjonalnym fotografem i to właśnie jego mogę ci polecić. Nikon D40. Sama wypróbowałam i mogę z czystym sumieniem ci go polecić. Jest najlepszy w klasie średniej według wielu osób.
Soja - Dzięki za pomoc , zakup mam już w planach ( musi trochę poczekać- kolejka).
Cytat:
tak jak Mral długo "kręciła" mnie fotografia i lubiłam atmosferę ciemni
Tara - U mnie to była łazienka, którą okupowałam godzinami ,przez co wciąż komuś się narażałam.
To co dzisiaj robie to nie to co planowałam: miałam być fotografem, później matematykiem a jeszcze później rolnikiem (a na tym to już kompletnie się nie znam). A skończyło się jak się skończyło. Zawodowo zajmuję się zarządzaniem i techniką, a może w odwrotnej kolejności techniką i zarządzaniem (trudno to ustalić czym więcej), ale na pewno zaczęłam od techniki.
_________________ Miejsce człowieka jest tam, gdzie jego wolność nabiera pełnego sensu.
Mral- ja musialam porzucić fotografię gdy mi sie chłop do mieszkania wprowadził, bo zdecydowanie przeszkadzał w procesie twórczym Obróbka cyfrowa nie pociąga mnie ani trochę mimo iz w dzisiejszych czasach stała sie standardem. A zawodowo aktualnie zajmuję się zarządzaniem działem zakupów w firmie produkującej pierścienie tłokowe :D no i jesli mam trochę czasu to tłumacze - głownie dokumentację techniczną
Widzę Tara, że kiedy się spotkamy będziemy miały dużo tematów do przedyskutowania. Bo oczywiście myślę, że spotkanie o którym pisałyśmy w innym wątku na pewno kiedyś dojdzie do skutku.
_________________ Miejsce człowieka jest tam, gdzie jego wolność nabiera pełnego sensu.
Witam.
Fajne macie hobby.
Moje dużo odbiega od normy
Moje hobby to posiadanie zwierząt i obrazy igłą malowane.
pozdrawiam.
As76- jeżeli Ty twierdzisz, że Twoje zainteresowania odbiegają od normy, to ja juz wogóle o swoich wole nie wspominać , bo mało którą kobitkę interesuje komunikacja miejska, lotnictwo cywilne i język węgierski noooo i puzzle (of course )
PS. A zwierzęta też kocham- mam w domku: 2 psy, królika i świnkę morską
pozdrawiam Karolina
As76- jeżeli Ty twierdzisz, że Twoje zainteresowania odbiegają od normy, to ja juz wogóle o swoich wole nie wspominać , bo mało którą kobitkę interesuje komunikacja miejska, lotnictwo cywilne i język węgierski noooo i puzzle (of course )
PS. A zwierzęta też kocham- mam w domku: 2 psy, królika i świnkę morską
pozdrawiam Karolina
Ha ha ha fajne hobby
Ja w zwierzętach jestem lepsza
2 psy w tym jeden w domu(Golden Retriever psi terapeuta),żółw stepowy synka,królik angora francuska córki,hodowla ryb Tropheusów Ikola (moja),kogucik i kurka (za domem) niby synka i klacz anglo-arabka a marzy mi się jeszcze Waran albo agama kołnierzasta
pozdrawiam Aneta
ps.puzzle uwielbiam
_________________ Bóg nigdy nie da nam więcej
niż możemy udźwignać.
Bratnie duszyczki 'zwierzaczkowe' - to ja dołączam do zacnego grona
Moja hodowla to: 1 pies (Akita Inu), 4 szynszyle (2 parki, więc w porywach i do 8-miu bywa), 2 koszatniczki (degu inaczej), 1 burunduk (pręgowiec azjatycki), 1 chomik dżungarski (syna, ale z powodu nocnych hałasów w kólku wyprowadził go ze swojego pokoju) i 2 żółwie czerwonouche (wodne).
U mnie to była łazienka, którą okupowałam godzinami ,przez co wciąż komuś się narażałam.
ja też kiedyś narażałam się rodzince, która w końcu wymusila na mnie ustępstwo - łazienkę mogłam zajmować tylko w nocy( z zastrzeżeniem, że mam raz po raz wpuszczać
To było dosyć dawno , ale mojego starego " krokusa" i suszarkę jeszcze ciągle mam
pixi - fotografia fajne hobby, ale ja poszłam w stronę cyfrową i obróbki photoshopem np. - lubię się 'pobawić' taką obróbką fotek, przynajmniej nie ma problemu zajętej łazienki
też tak chcialam, ale własne dziecko wpędza mnie w kompleksy , bo wszystko robi szybciej niż ja i ciągle proponuje, że ona to zrobi za mnie , a ja wtedy mam dylemat, czy uczyć się od niej obslugi programów, czy też ją uczyć, żeby, czyniąc takie propozycje , staranniej ukrywala, co myśli o niedołęstwie cyfrowym biednej starej matki
Z cichacza Pixi jak dzieciątko śpi Fajowe rzeczy da się porobić i nie trzeba wielkiej wprawy na początek.
Choć przyznam szczerze - moje dziecię photoshopem się jeszcze nie bawi, więc mam przewagę
Bratnie duszyczki 'zwierzaczkowe' - to ja dołączam do zacnego grona
Moja hodowla to: 1 pies (Akita Inu), 4 szynszyle (2 parki, więc w porywach i do 8-miu bywa), 2 koszatniczki (degu inaczej), 1 burunduk (pręgowiec azjatycki), 1 chomik dżungarski (syna, ale z powodu nocnych hałasów w kólku wyprowadził go ze swojego pokoju) i 2 żółwie czerwonouche (wodne).
Pozdrawiam
Ha haha w takim razie nie pokazuję tego posta mojemu 7 letniemu synkowi,bo po przeczytaniu jeszcze gotów się do Ciebie przeprowadzić.
Oczywiście na jakiś czas.
Sąsiedzi mają Akite inu i jest słodziak ,szynszylki są słodkie,ale taka ilość ,dżungarka mieliśmy przed królikiem z żółwiami to też miałam dylemat,ale ostatecznie zostało na stepowym.
[ Dodano: 2010-03-18, 00:14 ]
gontcha napisał/a:
Z cichacza Pixi jak dzieciątko śpi Fajowe rzeczy da się porobić i nie trzeba wielkiej wprawy na początek.
Choć przyznam szczerze - moje dziecię photoshopem się jeszcze nie bawi, więc mam przewagę
Hahahah moje dziecię ma 13 lat a od 4 lat bawi się fotoshopem ja przy niej to zielona jestem.
Wzięło wzór z taty i robi małe reklamki
_________________ Bóg nigdy nie da nam więcej
niż możemy udźwignać.
As76 - mój synuś ma 9 lat i też jest maniakiem (po mamusi ). Kiedyś miałam zwierzaków znacznie więcej - hehehe, hobbystycznie i zawodowo (jestem biolog od zwierzątek) - moja pasja to gryzonie, im dziwniejsze tym lepiej, miałam takie stwory jak skoczki tłustoogoniaste, suwaki egipskie, myszy kolczaste i inne dziwne.
Mój najstarszy szynszyl ma 13 lat, a żólwie to już prawie 16-mają. Najmłodszy w tym towarzystwie jest chomik (wiadomo, krótko żyją) i burunduk.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Mapa forum
Formularz kontaktowy
FAQ
Grupy
Album
Rejestracja
Zaloguj
) albo i nie rozmawiać a i tak jest akcja w powietrzu 
, zakup mam już w planach ( musi trochę poczekać- kolejka).
Bo oczywiście myślę, że spotkanie o którym pisałyśmy w innym wątku na pewno kiedyś dojdzie do skutku.
