1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Moja Mama...
Autor Wiadomość
jolapol 


Dołączyła: 25 Lip 2012
Posty: 272
Pomogła: 69 razy

 #16  Wysłany: 2014-07-23, 17:02  


poradzisz sobie. to że się obawiasz, o normalne. choroba zmienia, fakt. moja mama widziała w domu obcych, przeklinała moją siostrę, dzwoniła w nocy, miała omamy, wyganiała swoje przyjaciółki. Ja dałam się jej " prowadzić"- dostosowywałam się do jej nastroju i tyle. wyciszałam, podawałam leki. też się diabelnie bałam - ta chora to nie była moja energiczna stanowcza i zdecydowana mama! a jednak dałam radę i ty też sobie poradzisz. nie będzie lekko, nieraz popłaczesz, będziesz się trząść. ja po śmierci mamy powiedziałam głośno, że jednak warto było z nią być do końca, choćby po to , że by poznać samą siebie , i ze stać mnie na taki spokój i łagodność. to doświadczenie pokazało mi jaka potrafię być , jeśli chodzi o najbliższych. i w tej smutnej chwili śmierci byłam z siebie trochę dumna. Nie oceniam cię, masz prawo do swoich odczuć, skrajnych emocji, lęków, ale w sumie będziesz musiała się z tym zmierzyć i lepiej , żebyś nie pozwoliła tym strachom się rozwijać. przyjmij następny dzień taki jaki będzie. Sciskam gorąco i pamiętaj że masz tu życzliwe osoby. Dużo siły.
 
kasztanka 


Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 64
Pomogła: 4 razy

 #17  Wysłany: 2014-07-23, 21:52  


april - dużo sił, pamiętaj ze wszystkie złośliwości, ochrzaniania, czy tez w następstwie wyzwiska - to nie Twoja mama to choroba.
Jak masz ochote to jedz przecież nie zostawiasz mamy bez opieki, też nikt nie ma prawa Ci zarzucic ze jedziesz skoro brat też był i to na dłużej, musisz miec siły, bedzie potrzeba w każdej chwili się spakujesz i wrócisz.
Trudna jest opieka nad chorym, tym bardzie gdy choroba spada jak grom z niebia!
Trzymaj się dzielnie.
 
tam-tam-taram 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 763
Skąd: daleko
Pomógł: 628 razy

 #18  Wysłany: 2014-07-23, 21:54  


jolapol,

bardzo ladnie to opisalas. Dziekuje ci za to.
 
Żurawik 


Dołączyła: 23 Cze 2014
Posty: 10

 #19  Wysłany: 2014-07-24, 09:43  


April,
doskonale rozumiem Twoje uczucia, obawy, strach i rozterki co do urlopu.
Jestem w podobnej sytuacji. Moja mama znika z dnia na dzień. Póki co jest osobą chodzącą - choć może to za dużo powiedziane "chodzącą". W każdym razie jeszcze porusza się sama. Choć 3 tygodnie temu jeździła na rowerze. A w tej chwili choroba rozpanoszyła się na dobre.

Ja, niestety na urlop nie mogę pojechać, bo nie mam z kim mamy zostawić (najchętniej zabrałabym ją ze sobą, ale.). Mieszkamy razem, a najbliższa rodzina kilkadziesiąt kilometrów od nas - zresztą każdy czynny zawodowo, więc liczyć mogę tylko na siebie. A nawet gdybym pojechała, to nie byłyby to komfortowe wakacje - myślami byłabym w domu. Więc odpuszczam definitywnie temat - wakacje będę jeszcze nie jedne. A tak bardzo ich potrzebuję :-( .

W pracy nie mogę się skupić. Strach o to co będzie jutro, jak mama będzie się czuła, czy nie będzie jej duszno - to wszystko paraliżuje mnie okropnie. Tych duszności boję się najbardziej, bo nie potrafię jej wtedy pomóc. Z bólem jako takim radzimy sobie przy pomocy tabletek.
I tak dzień za dniem. A po tym jak choroba postępuję, wnioskuję, że wkrótce mama nie będzie mogła zostać w domu sama. Wtedy będę musiała zostać z mamą i stawić czoła nowej sytuacji.
Najgorsza jest ta cała niewiadoma, na którą nie można się przygotować.

[ Dodano: 2014-07-24, 10:44 ]
Trzymaj się April,
jestem z Tobą i pozdrawiam Cię cieplutko.
 
april06 


Dołączyła: 18 Cze 2014
Posty: 6
Skąd: Warszawa

 #20  Wysłany: 2014-08-02, 18:39  


Ostatnie kilka dni wpadałam na forum, chciałam tu wejść i napisać że ten wątek powinien być w dziale Psychoonkologii bo to głównie o moje nieradzenie sobie z emocjami i z całą sytuacją tu chodzi. Ale wciąż brakło czasu bo całe dnie poświęcałam mamie...

Dziś już jest za późno, niestety jedyne co mogę napisać to że moja mama odeszła wczoraj, 1 sierpnia, tuż przed 8:00 rano :cry: :cry: :cry:

Od poniedziałku do czwartku byłam z nią od 9 do prawie 19. Na piątek umówiłam się z tatą że będę przed 8:00 bo miał jechać załatwiać sprawy emerytalno-rentowe mamy. W czwartek mama spała cały dzień i była bardzo słabo kontaktowa, ale jak wychodziłam powiedziałam że "jadę do domu, będę jutro rano, pa". No i byłam, ale się spóźniłam dosłownie minutę :cry:
Tata mówi że to dobrze że nie przyjechałam wcześniej bo mama od 2 w nocy bardzo się męczyła i to był okropny widok :-( Ksiądz też się spóźnił, ale powiedział że do 30 minut po śmierci udziela się ostatniego namaszczenia (chyba tak to się nazywa?).

Ciężko, bardzo ciężko... :cry: :cry:
 
jolapol 


Dołączyła: 25 Lip 2012
Posty: 272
Pomogła: 69 razy

 #21  Wysłany: 2014-08-02, 19:00  


Dzielna byłaś .Współczuję bardzo. Jedyne pocieszenie , ze już nie cierpi. Wy na pewno...
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #22  Wysłany: 2014-08-02, 19:23  


::rose::
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #23  Wysłany: 2014-08-02, 19:41  


::rose::
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Nika2 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 25 Lut 2011
Posty: 1606
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 297 razy

 #24  Wysłany: 2014-08-02, 20:15  


::rose::
_________________
Życie jest piękne i warto Żyć
 
tęcza 


Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 754
Pomogła: 169 razy

 #25  Wysłany: 2014-08-02, 22:18  


::rose::
 
Żurawik 


Dołączyła: 23 Cze 2014
Posty: 10

 #26  Wysłany: 2014-08-05, 08:58  


::rose::
 
umbrisia 



Dołączyła: 19 Sty 2013
Posty: 16
Pomogła: 1 raz

 #27  Wysłany: 2014-08-09, 13:07  


Bardzo mi przykro april... ::rose::
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #28  Wysłany: 2014-08-09, 15:01  


Przykro mi bardzo ::rose::
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Agnese 



Dołączyła: 21 Maj 2013
Posty: 200
Pomogła: 78 razy

 #29  Wysłany: 2014-08-18, 19:23  


::rose::
_________________
Agnieszka
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group