[abigail]

Jak dobrze Cię tu widzieć:) z przyjemnością zagłosuję na Waleczną Kobietę.

[małgośka]

Bardzo dziękuję abi. Dziś przede mną trudny dzień. Badam się w Warszawie ( jak zawsze),więc jadę 140 km w jedną stronę. I nie muszę dodawać ,jak stresujący jest sam fakt, że będzie TK

Ze smutkiem zauważyłam, że zmieniło się też samo forum. Nikt( albo prawie nikt) mnie nie pamięta.

[Ola Olka]

małgośka to nieprawda. Zaglądamy tu i tam patrząc czy są nowe wieści. Ale wiesz - po tym jak się odpowie "nowym" nie zawsze starcza czasu i jak nie manowych informacji to zwykle myślimy - super zapewne dobrze jest.

małgośka napisał/a:

I nie muszę dodawać ,jak stresujący jest sam fakt, że będzie TK

Trzymam kciuki by wszystko było po twojej myśli.
Pozdrawiam serdecznie

[fifi007]

Czytam Twoje wpisy.....(nie zabieram głosu bo to .nie moja działka):).
Trzymam kciuki za dzisiaj,odzywaj się .
SMS poleciał.
Pozdrawiam

[marzena66]

małgośka napisał/a:

Nikt( albo prawie nikt) mnie nie pamięta.

Małgosiu pamiętamy i jak najbardziej myślimy. Jak ktoś długo nie daje jakiegoś znaku to tym bardziej myślimy.

Na forum każdego dnia jest tyle ludzi więc wiesz jak to wygląda.

Samych dobrych wyników dzielna dziewczyno i jesteśmy myślami z Tobą.

ściskam

[aniutka34]

Małgosiu ja pamiętam...trzymam kciuki <3

[jolapol]

ja też chętnie tu zaglądam

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2017-10-27, 08:39 ]
Ja też

[aislinn]

I ja-zawsze zajrzę jak jestem

[karalajna]

Zaglądamy, pamiętamy i trzymamy kciuki

[ Dodano: 2017-10-31, 17:31 ]
Dzięki Twojej historii wiem, że mięśniaki macicy mogą być groźne, wbrew temu co się powszechnie uważa, a że sama mam mięśniaki, tym bardziej Twój wątek jest dla mnie bardzo ważny.

[małgośka]

Dziś o 14 w Magodencie mam TK.
Trzymajcie za mnie mocno zaciśnięte palce. Jeśli się modlicie , zmówcie pacierz w mojej intencji.

[ewka1]

[fifi007]

Trzyma kciuki

[marzena66]

małgośka,
Kciuków nie trzymałam, przyznaję bo dopiero przeczytałam informację ale trzymam mocno kciuki żeby wyniki były dobre

[małgośka]

Jadę dziś do COI. Wizyta zaplanowana 2 miesiące temu. W piątek zadzwoniła do mnie pani z zastrzeżonego numeru i po upewnieniu się że ja to ja, poprosiła o przybycie do lekarza miedzy 12,30 a 14. Dosyć zaskakująca sytuacja. Nigdy czegoś takiego nie miałam. Zazwyczaj przyjeżdzałam na wizyty kontrolne ok 14,30 i byłam przyjmowana po 3-4 godzinach oczekiwania. Zastanawiam się, czy ten telefon to dowód na podjęcie prób zapanowania nad tłokiem pod drzwiami ?

[marzena66]

małgośka,
Nie ma co rozkminiać, ważne żeby porobili badania, ważne żeby lekarz przebadał a jak jeszcze będzie to w krótszym czasie to już połowa sukcesu, bo jakie wszędzie kolejki to wiemy wszyscy.

powodzenia i czekamy na wieści, trzymaj się dzielna dziewczyno