1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Leczyć / nie leczyć ? ...
Autor Wiadomość
ROMA01 


Dołączyła: 15 Sty 2010
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2010-01-15, 09:12  Leczyć / nie leczyć ? ...


[ Komentarz dodany przez: DumSpiro-Spero: 2010-02-24, 21:00 ]
Wydzielam poniższe posty do nowego tematu (tytuł nadany jest przeze mnie) -> z wątku meegreny <-
Myślę, że powód jest dla wszystkich jasny. Pozdrawiam, DSS.



Megreena bardzo Ci współczuje choroby taty -czytałam wszystkie Twoje posty .....niestety przechodziłam przez to samo co Ty .Mój Kochany Tato wkońcu umarł po 8 m-cach walki z tą chorobą.Teraz z perspektywy czasu wiem ,że chemia jaką przechodził potem naświetlania i Tarceva nic nie dają .Wcale nie przedłużają życia a wręcz przeciwnie je skracają!!!Niepotrzebnie męczyliśmy Tate .Teraz to wiem ,ale próbowaliśmy za wszelką cenę wydłużyć jego życie .Radze ci nie męczyć tate naświetleniami,które dają skutki uboczne,a także wizytami w szpitalach bo to nic nie da,a tylko nie potrzebnie go męczycie.Dla niego najważniejszy jest spokój i to aby umarł w domu wśród bliskich .
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2010-01-15, 10:06  Re: RAK PŁUC


ROMA01 napisał/a:
[...] Mój Kochany Tato wkońcu umarł po 8 m-cach walki z tą chorobą.Teraz z perspektywy czasu wiem ,że chemia jaką przechodził potem naświetlania i Tarceva nic nie dają .Wcale nie przedłużają życia a wręcz przeciwnie je skracają!!! [...]

Z całym szacunkiem i współczuciem dla Pani po stracie Taty, ale uważam to za wnioski zbyt daleko idące.
Nawet jeśli chemia i naświetlania Pani Tacie nie pomogły (w co mimo wszystko nie wierzę, by nie miały mieć pozytywnych skutków), to z pewnością nie można tego powiedzieć ogólnie, iż takie leczenie "skraca życie".
Jestem przekonany iż jest wręcz przeciwnie, leczenie czy to radykalne, czy nawet tylko paliatywne na pewno - i to często w znacznym stopniu - pomaga poprawić jakość życia w chorobie i przedłużyć je.

Rozumiem cierpiących po stracie bliskich osób, sam wiem, jak to jest.
Tym bardziej wszystkich chorujących zachęcam do korzystania z leczenia, a jeszcze lepiej - z diagnostyki, zanim zaawansowane leczenie nie będzie jeszcze konieczne.
Pozdrawiam serdecznie.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #3  Wysłany: 2010-01-15, 11:27  


Wiesz, ROMA, to nie jest tak, że dla każdego chorego najważniejszy jest spokój i posiadanie perspektywy, że umrze wśród bliskich.. Na pewno dla każdego jest to ważne, ale wszystko zależy od psychiki - jedni chcą jeszcze powalczyć i próbować wydłużyć życie, a inni wolą nie narażać się na ewentualne cierpienia spowodowane leczeniem i zrezygnować z niego.
Ale nie powinno się twierdzić, że to chemia czy naświetlania spowodowały skrócenie czyjegoś życia - tego nigdy nie wiadomo. Mogę sobie tylko wyobrażać, co czuje się po stracie kogoś bliskiego i że na pewno ma się wtedy dużo różnych myśli, ale pomyśl - gdybyście np. nie zdecydowali się na chemię i radio, a Tato by zmarł, może twierdziłabyś, że zamiast siedzieć z założonymi rękoma mogliście coś robić, a nie pozwolić Tacie odejść?

Doradzanie komuś z czego powinien zrezygnować albo co zrobić mija się z celem - chory od tego ma swój rozum i swoją wolną wolę, żeby sam zdecydował (sam lub wspólnie z rodziną, jeśli tak chce) co zrobić w związku z leczeniem. Każdy przypadek jest inny i na jednego podziała jedno, a na drugiego co innego, nikt z nas nie jest taki sam i nie odpowiada tak samo na dany sposób leczenia.

Nie odbieraj tego jako jakiś zarzut - strasznie Ci współczuję śmierci Taty i jestem pewna, że chciałaś dla niego jak najlepiej, to przecież oczywiste.

Pozdrawiam!
 
ROMA01 


Dołączyła: 15 Sty 2010
Posty: 2

 #4  Wysłany: 2010-01-16, 09:34  


absenteeism,


co ty możesz wiedzieć o tej chorobie,lekarzem jesteś?
Umarł Ci już ktoś z rodziny na raka?
Mi umarł i całą walkę przechodziłam łudząć się nadaremnie!!!W pewnym sensie nie żałuję ,że próbowaliśmy przejść przez chemie,naświetlaniai leki ,ale to jest tylko złudna nadzieja na przeżycie osoby bliskiej .Znam przypadki ,gdzie właśnie w czasie chemii lub po niej osoby chore umierały !
Nie mamy nigdy 100% pewności ,że chemia pomaga !!!
nie wypisuj wię głupot, bo to kwestia czasu kiedy chory na raka płuc umrze i najważniejsze to być przy nim .


pz
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #5  Wysłany: 2010-01-16, 09:45  


ROMA01 napisał/a:
W pewnym sensie nie żałuję ,że próbowaliśmy przejść przez chemie,naświetlaniai leki


wiec skoro nie załujesz to nie mozesz radzić komus zeby zrezygnował bo to bez sensu i nic nie daje :uuu:

ROMA01 napisał/a:
Znam przypadki ,gdzie właśnie w czasie chemii lub po niej osoby chore umierały !


ale sa też przypadki których takie leczenie uzdrowiło na długo i przedłuzyło im życie nawet nie w miesiacach a w latach, wiec zależy jak dla kogo ale dla mnie np. ważne byłoby zeby walczyć i utrzymac przy zyciu bliska mi osobę jak najdłuzej a nie spisać z góry na straty :uuu:

ROMA01 napisał/a:
bo to kwestia czasu kiedy chory na raka płuc umrze


ale ta kwestia czasu moze byc mierzona nawet w latach wiec uwazam ze jednak warto podjać leczenie jeżeli stan ogólny chorego na to pozwala.
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2010-01-16, 09:50  


Po pierwsze, nie atakuj mnie i nie wrzeszcz, bo ja tego nie robiłam. To raz.

Po drugie, nie - nie jestem lekarzem, Ty jesteś? Nic nie wspominałaś. Ale to nie oznacza, że nic nie wiem o tej chorobie, z którą niestety muszę się zmierzyć, bo ma ją ktoś mi bliski. To dwa.

Po trzecie - wiesz, w zasadzie to tylko kwestia czasu kiedy wszyscy umrzemy, jutro może Ciebie albo mnie przejechać samochód na pasach. Jeśli miałabym podczas choroby kogoś bliskiego zadręczać się myślą, , że "co tam, i tak umrze, to tylko kwestia czasu, zostawmy go w spokoju, może kawki?", to chyba bym się z tego potem nie podniosła. Jeśli Tobie by się udało - gratuluję silnej psychiki. To trzy.

Po czwarte - owszem, umarł mi w rodzinie ktoś na raka i wiem, jak można się czuć. Na raka piersi, na raka płuc. Wiem też, że medycyna to nie matematyka i nigdy nie ma 100% pewności na czegoś działanie bądź nie, ale czy masz z kolei 100% pewności, że nie stosowanie chemii pomogłoby bardziej niż jej stosowanie? NIE. Chemia i naświetlania są leczeniem niezwykle obciążającym organizm i nic dziwnego, że chory gorzej się po nim czują. Jedni znoszą to gorzej, inni lepiej, u niektórych dochodzi do powikłań i w rezultacie nawet śmierci. Ale nigdy, powtarzam nigdy nie możesz 100% stwierdzić jak długo żyłby chory, gdyby nie podjął się leczenia. Bo tego po prostu nie wie nikt. To cztery.



Meegrena - przepraszam, że w Twoim wątku robimy taki offtop. Z mojej strony to już wszystko, zamykam się w temacie :)
 
MaFi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Wrz 2009
Posty: 461
Pomogła: 72 razy

 #7  Wysłany: 2010-01-17, 21:38  


Roma01
Zanim cokolwiek napiszesz zastanów się dwa razy albo trzy.

meegrena
Przepraszam również i cieszę się z dobrych wiadomości.

Pozdrawiam ciepło

[ Komentarz dodany przez: DumSpiro-Spero: 2010-02-24, 21:04 ]
Koniec wydzielonych postów.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group