1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
kretka83 - komentarze
Autor Wiadomość
kretka83 


Dołączyła: 07 Gru 2009
Posty: 311
Skąd: Łódź
Pomogła: 20 razy

 #1  Wysłany: 2012-10-26, 07:45  kretka83 - komentarze


Oto wątek kciukowy kretki / absenteeism

[ Dodano: 2012-10-26, 08:25 ]
Bardzo dziękuję.
Niech będzie i tutaj.
Tak naprawdę to ja nie wiedziałam, że taki wątek można i może nawet trzeba by założyć...
_________________
Dziękuję za wszystko, Tatusiu [*]
 
plamiasta 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 1902
Pomogła: 263 razy

 #2  Wysłany: 2012-10-26, 08:40  


bardzo mi miło że masz swój kącik na forum , miłego dnia zyczę
 
kretka83 


Dołączyła: 07 Gru 2009
Posty: 311
Skąd: Łódź
Pomogła: 20 razy

 #3  Wysłany: 2012-10-26, 09:03  


Dziękuję.
Nie zanosi się na miły. Na razie od rana jest beznadziejnie źle...
Ale może później będzie trochę lepiej...
_________________
Dziękuję za wszystko, Tatusiu [*]
 
madziulena 


Dołączyła: 20 Cze 2012
Posty: 93
Pomogła: 11 razy

 #4  Wysłany: 2012-10-26, 09:17  


kretko,
przyczłapałam za Tobą, fajnie ,że będziemy mogli sobie tutaj rozmawiać bez naruszania regulaminu :)
Kretko, doskonale Cię rozumiem zapewne w przeciwieństwie do jo_a.
Ja też wole milczeć, każdy telefon z zapytaniem jak się trzymam przyprawia mnie o mdłości, a pisać jest lżej. Nigdy nie ubrałabym wielu moich uczyć w słowo mówione tak jak to robię w pisane.
Kretko Pan Bóg ma różnych lokatorów, więc nie przejmuj się jo_a swoją drogą co ma w zamierzeniu będąc tutaj na forum i raniąc oraz denerwując ludzi nie wiem. Wiem ,że są ludzie , którzy dla dobrego samopoczucia napawają się nieszczęsciem innych, ich gorszą sytuacją itp
I choć mnie też wkurza nie przejmujmy się,

pozdrawiam Cię serdecznie ( nie na pokaz :) )
_________________
tak bardzo mi źle Tatusiu :(
 
plamiasta 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 1902
Pomogła: 263 razy

 #5  Wysłany: 2012-10-26, 09:17  


nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej :mrgreen: ;) ( wybacz mi moje spaczone poczucie humoru)

zrób coś dla siebie idź na spacer szybki wyczerpujący, endorfinki po zmęczeniu zrobią swoje.
 
kretka83 


Dołączyła: 07 Gru 2009
Posty: 311
Skąd: Łódź
Pomogła: 20 razy

 #6  Wysłany: 2012-10-26, 09:24  


Plamiasta, wybaczam, bo też mam poczucie humoru czasem trudne ;) Na spacer całkiem nie mam ochoty, ale może trochę posprzątam chałupkę, póki młody w żłobku.

Madziulena, miło mi, że przyczłapałaś za mną :) Naprawdę duuużo daje takie wsparcie, choćby wirtualne. Pisać uwielbiam - i o miłych stronach życia i o tych trudnych - też łatwiej mi pisać, niż mówić (choć jestem psychologiem i rozmawianie z ludźmi to moja praca...)
Specjalnie się nie przejmuję jo_a, tylko nadziwić się nie mogę, jaki ma cel w tym co pisze i jak pisze...
_________________
Dziękuję za wszystko, Tatusiu [*]
 
madziulena 


Dołączyła: 20 Cze 2012
Posty: 93
Pomogła: 11 razy

 #7  Wysłany: 2012-10-26, 10:13  


o ironio Plamiasta jakże miałam okazję się przekonać o prawdziwości Twoich słów!
Tatko mój zmarł w licu i nie muszę tłumaczyć,że wydawało mi się,że to najgorsza apokalipsa mnie spotkała, a tu miesiac temu okazało się,ze guzek , który moja siostra sobie wykrała jest -RAKIEM!! My rodzina od pokoleń nie rakowa. Staram się jakoś trzymać, wogóle to do mnie nie dociera, jestem pewna ,że będzie dobrze- jakieś mam takie przeczucie. Guzek nie duży węzły czyste. ot zawsze może być gorzej
i znów Kretko przepraszam,że w Twoim wątku opisuję moją historię , alre to tylko tak w odniesieniu do słów Plamiastej.
Jak synek ma na imię ? fajny wiek dwa latka- mój łobuz jest dla mnie motorem życiowym.
_________________
tak bardzo mi źle Tatusiu :(
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #8  Wysłany: 2012-10-26, 10:25  


Witajcie:)
Ja też się przyczłapałam :) :):)
Dobrze, że jest ten wątek, przykro tylko z powodu wielu słów, które padły.
Niedelikatnych i nie na miejcu. Okropnych, biorąc pod uwagę, że to forum onkologiczne, a nie bazar. Nas Bliscy ukochani odeszli, a ktoś sypie uwagami od których moje liche włosy dęba stoją:( Nie pojmuję tego:(

Kretko, ja też lubię pisać i nigdy nie wpadłabym na to, by pisać na "ilość" i by INNI widzieli. Myślę, że żadna z nas nie po to pisze, by nabijać swoją liste postów.
Jeżeli komuś przeszkadza nasze pisanie i wyrażanie emocji, dzielenie się odczuciami, emocjami po śmierci Bliskich, czy też w chorobie, niech nie wchodzi i nie czyta.
Proste i jasne chyba...
Kretko - mi osobiście bardzo pomogły wynurzenia i zwierzenia - i podczas choroby, a teraz podczas żałoby szczególnie, bo emocje są jeszcze silniejsze i człowiek wariuje i szuka pomocy i osób, ktore maja podobne odczucia. Mi osobiście bardzo pomogły wątki zw. z żałobą.

Kretko, zapewne będziesz przechodziła przez różne etapy żałoby. Ja już miałam kilka dziwnych etapów obsesji i emocji zmieniających się niczym sinusoida, a to uposkojenie, ulga, a to wyciszenie, niedowierzanie, rozpacz, bunt itp.
Pisz, to przynosi ulgę.
Cieszę się z Twojego wątku kciukowego:):)
Pozdrawiam jak zawsze cieplutko Ciebie i osoby zaglądające do Twojego wątku:)
spokoju...
_________________
Katarzynka36
 
 
kretka83 


Dołączyła: 07 Gru 2009
Posty: 311
Skąd: Łódź
Pomogła: 20 razy

 #9  Wysłany: 2012-10-26, 10:52  


Kochane, mnie też bardzo, bardzo pomaga zaglądanie na forum, teraz nawet bardziej, niż podczas choroby Taty.
W realu nie mam bliskiego kontaktu z nikim, kto straciłby rodzica przez tę paskudą chorobę. A tu wiem, że jestem rozumiana...

Madziulena, mam nadzieję, że z Twoją siostrą będzie wszystko OK.
Syn ma na imię Tymek, dziś dokładnie kończy 23 miesiące. Jak ten czas leci! Jeszcze niedawno z brzuchem chodziłam, a tu łobuziak mały już sam biega, wspina się, wszystko rozumie i gada jak nakręcony. Też jest moim napędem i pocieszycielem (choć przyznam, że ostatnio - zapewne w związku ze stresem - mam do niego bardzo mało cierpliwości...), a przede wszystkim - pocieszycielem dla mojej Mamy. Już w trakcie Taty choroby zawsze powtarzała, że trzyma ją przy zdrowych zmysłach myśl o Tymku. I teraz też mówi, że on będzie jej najlepszym lekarstwem. Niestety mieszkamy na drugim końcu miasta i na razie bez samochodu (mąż dopiero co zrobił prawo jazdy, ja nie mam), ale w końcu od czego są autobusy ;) A Tymek uwielbia nimi jeździć :)

Katarzynko, o tych niepotrzebnych słowach, które padły na moim wątku, nie mówmy. Nie warto tego roztrząsać chyba.
Teoretycznie wiem, że żałoba przebiega takimi falami, ale chyba trudno na to się przygotować. Nigdy nie wiadomo tak do końca jak to u nas będzie wyglądać. Ja póki co żyje jakoś automatycznie. Płaczę mało, może dwa razy na dzień mnie najdzie przez chwilę. Ale za to jestem otępiała, poruszam się i myślę jak w jakimś kisielu. Dobrze, że dostałam urlop (zresztą moja dyrekcja znała Tatę, bo pracuję w tym samym miejscu, co moja Mama - pani dyrektor jest bardzo poruszona, obiecała, że przyjdzie na pogrzeb i kazała mi niczym na razie się nie przejmować, tylko zająć się sobą i Mamą). W poniedziałek i wtorek mam okolicznościowy, a potem zdeklarowałam się, że już wrócę do pracy. Mam nadzieję, że dam radę. I że to mi pomoże - będę miała mniej czasu na rozmyślania...
_________________
Dziękuję za wszystko, Tatusiu [*]
 
plamiasta 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 1902
Pomogła: 263 razy

 #10  Wysłany: 2012-10-26, 11:24  


jesteś psychologieem? :shock:
jak miło jeteś kocham psy :mrgreen:


będę Ci pisała priwy jak mi moje chłopy zaczną ostawiać takie numery jak ostatnio , :mrgreen:
 
kretka83 


Dołączyła: 07 Gru 2009
Posty: 311
Skąd: Łódź
Pomogła: 20 razy

 #11  Wysłany: 2012-10-26, 11:27  


Plamista, tak, jestem psychologiem. Moja Mama też :)
A ja kocham koty.
_________________
Dziękuję za wszystko, Tatusiu [*]
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #12  Wysłany: 2012-10-26, 11:49  


Kretko,
Jak ten czas leci... pamietam, jak pisałaś, że Tatko czeka na wnuka, martwiąc się czy doczeka, a teraz synek ma juz dwa lata... :shock:
Coś w tym jest - mój tatko się nie chciał operacji płuca, ale brat mówił (bratowa była wówczas w ciąży) - ktoś musi biegać za wnusią. Dziadek musi być "na chodzie". I dziadek sie poddał operacji - wnusia się urodziła, tata był na jej chrzcinach, na roczku, umarł tydzień przed Jej 2 urodzinami...Wnusia teraz pomaga mojej mamie przetrwać cięzkie chwile, a więc bardzo podobnie Kretko jak u Ciebie - wnuczek Tymek.

najlepiej jakby Twoja Mama się teraz jak najwięcej zajmowała Twoim synkiem..

Dobrze Kretko, że szybko wrócisz do pracy - tam trzeba sie mobilizować, a to pomaga...
ja też nie za bardzo mogłam płakać... czułam się tak jak to opisałaś - jakby w jakieś zawiesinie, wszytsko było takie nierealne... jakbym ogladała film ze swoim udziałem...

A propos zawodu psychologa - zazdroszczę:) Zawsze mnie fascynował:)
_________________
Katarzynka36
 
 
madziulena 


Dołączyła: 20 Cze 2012
Posty: 93
Pomogła: 11 razy

 #13  Wysłany: 2012-10-26, 11:53  


krteko,
czas leci bardzo szybko, mój Szymek tydzień temu skończył dwa latka. Super wiek, poprostu rozpływam się nad nim, mogłabym siedzieć i patrzeć godzinami jak śpi :)
również dla mojej mamy jest wielką iskierką, nie pozwala jej siedzieć i myśleć, bardzo go kocha i jest teraz dla mamy jedną z najważniejszych osób w jej życiu..
_________________
tak bardzo mi źle Tatusiu :(
 
kretka83 


Dołączyła: 07 Gru 2009
Posty: 311
Skąd: Łódź
Pomogła: 20 razy

 #14  Wysłany: 2012-10-26, 11:57  


Katarzynko, zawód ciekawy, ale praca - trudna. Nawet w poradni psychologicznej - z pozoru wydaje się banalna, przychodzą rodzice dzieci z ADHD, z problemami w nauce, dzieci z lękami, z problemem moczenia itp. Ale to niełatwe - brać na siebie czyjeś ciężary i smutki i doradzać, gdy się czasem nie ma pewności, co doradzić...
Mój Tato również był na Tymka roczku - już wtedy bardzo chory, przecież po dwóch operacjach mózgu... A jednak przyszedł i nawet mamy z tego dnia kilka pięknych zdjęć Tymka z dziadkiem... No i też niestety drugich urodzin nie doczekał. Ale wiem, że będzie się moim synem opiekował już zawsze, bo bardzo go kochał.
Moja Mama jeszcze jest aktywna zawodowo, więc jak wróci do pracy, to też nie będzie miała za bardzo czasu zajmować się wnukiem. Póki co wzięła jeszcze zwolnienie (już od miesiąca była na L4, ze względu na opiekę nad Tatą). Ale zwolnienie za dwa tygodnie się skończy i chyba wróci do pracy. Teraz mówi, że nie wyobraża sobie tego, ale ja myślę, że to jej też pomoże.

[ Dodano: 2012-10-26, 12:03 ]
Madziulena, tak, fantastyczny wiek. Mnie sporo czasu zajęło pokochanie synka, jakoś parę miesięcy po porodzie było mi ciężko wbić się w nową rzeczywistość i nawet były chwile, że żałowałam decyzji o dziecku... Ale robi się coraz to fajniejszy, teraz jak tak dużo mówi, to po prostu miód na serce :)
_________________
Dziękuję za wszystko, Tatusiu [*]
 
plamiasta 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 1902
Pomogła: 263 razy

 #15  Wysłany: 2012-10-26, 13:36  


kretka83, nie raz jeszcze pożałujesz że w ogóle zdecydowałaś się na dziecko ale to tylko chwilowe będzie w kcie desperacjii w stylu - o co mi to było
ale wystarczy tylko ułamek chwili jak Ci to małe coś ;) wdrapie się na nogi i popatrzy swoimi ,,ślepkami,, i zapomnisz

macierzyństwo choć ciężkie jak jasny gwint to jest najlepsze co mogło sie nam przydarzyć

wiem że są wyjątki ale i tak tez czasem musi być :lol:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group