Katarzynka36 - komentarze | DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne

JustynaS1975 · #257 Wysłany: 2012-02-17, 12:37

agakata napisał/a:

Trzymam z całej siły! Walczcie.

ja100 · #258 Wysłany: 2012-02-17, 12:56

agakata · #259 Wysłany: 2012-02-17, 13:33

Po raz kolejny zjada mi posta tutaj :--:

Ale najważniejsze: trzymam kciuki mocno! Walczcie!

[ Dodano: 2012-02-17, 13:34 ]
chyba, że posty z napisem trzymam kciuki są przekierowywane...

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-02-17, 13:41 ]
Owszem, posty dotyczące trzymania kciuków przenoszone są do miejsca im przeznaczonego.

Katarzynka36 · #260 Wysłany: 2012-02-17, 13:45

Ogromnie wam dziekuję za pamięc i wsparcie...
Są już i czekają, za chwilke MRI...
Nie wiem czy wynik będzie juz dzisiaj czy w poniedziałek...

A mi na służbowe biurko łzy płyna jak grochy... wszytsko z nerwów... :cry:

Bo zapaliło mi się światełko w tunelu, płomyczek nadziei na kilka dodatkowych miesięcy jak mi dr z Czech powiedział, że naświetlają 4 guzy przerzutowe ( w Polsce tylko do 3), a teraz jak się okaże, że jest jednak więcej niż 4 to wszytsko pryśnie niczym bańka mydlana...i światełko nadziei zgaśnie...
Ale stres...

[zalamka]

ela1 · #261 Wysłany: 2012-02-17, 14:03

Kasiu

[ Dodano: 2012-02-17, 14:05 ]
Nie pamiętam, ale czytałam, że część kaski za naświetlania zwrazana jest przez fundusz.

ana7 · #262 Wysłany: 2012-02-17, 15:20

Kasieńko

zawsze z Tobą, z Wami
ania

Anelia · #263 Wysłany: 2012-02-17, 18:15

Kasieńko śledzę Twój wątek na bieżąco ...
Miałam nadzieję, że po dzisiejszym badaniu będziecie mogli "ruszyć z miejsca" , zdziwiłam się, że MRI się nie odbyło ... ale podziwiam Cię / Was niesamowicie !

Kasieńko, tata jest może osłabiony dzisiejszym dniem, stres :?ale?:

Jak sama wspomniałaś rano było dobrze a teraz takie osłabienie ...

Pozdrawiam

czkawka · #264 Wysłany: 2012-02-17, 20:56

Kasieńko trzymam kciuki aby badanie się odbyło.
Pozdrów Tatkę a Ciebie kochana ściskam mocno...Dzielna Kobieta z Ciebie _itsme_

agni5 · #265 Wysłany: 2012-02-17, 21:01

Kasiu, też czytam codziennie, nie zawsze się logując...Myślę o Tobie i Tacie....Ufam,że M R dojdzie do skutku...Ściskam bardzo mocno...

banialuka · #266 Wysłany: 2012-02-17, 22:07

Jestem normalnie w szoku, niemożliwe zebyście z takiego powodu stracili szanse na naświetlania, musi sie udac zrobic to badanie. Trzymam kciuki i wierze w Ciebie ze coś wymyslisz :tull:

Katarzynka36 · #267 Wysłany: 2012-02-17, 23:10

Marzenko dzięki:)

Chciałabym coś wymyśleć, ale jedyne co mi przychodzi do głowy to jazda osobiście do Czech i rzucenie się do nóg dr Liscaka od Gamma Knife, by spróbował jakos to zrobic bez MRI, na podstawie najnowocześniejszego TK? nie wiem , wiem, że raczej jest to wykluczone, to mózg - w przypadku płuca można jeszcze się pomylic i naświetlic kawałek płuca a mózg to mózg...

A nie jestem myslę w stanie nikogo przekonac do zrobienia MRI - sa obostrzenia...
tata ma 2 endoprotezy - jedna ma ponad 15 lat, druga- niecały rok - ta nowa jeszcze można opisac dokladnie z czego jest, ale tą sprzed 15 lat? niemozliwe...:(
:cry:

ana7 · #268 Wysłany: 2012-02-23, 17:19

Kasiu daj znać co u Was _itsme_

Anelia · #269 Wysłany: 2012-03-01, 00:24

Kasieńko co u Was ? Jak tata ? Wybrnęliście jakoś z tej sytuacji ?

banialuka · #270 Wysłany: 2012-03-01, 08:33

Dzisiaj MRI w Warszawie. Nic nie pisałaś ale chyba pojechaliście ? Mam nadzieje ze nic sie nie zmieniło? Trzymam kciuki za korzystny wynik |uscisk|