1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
JustynaS1975 - komentarze
Autor Wiadomość
Lideczka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Gru 2010
Posty: 526
Pomogła: 82 razy

 #3901  Wysłany: 2012-10-05, 09:42  


Justynko trzymam kciuki Swietnie wyglądasz Pozdrawiam
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #3902  Wysłany: 2012-10-05, 12:09  


JustynaS1975 napisał/a:
Ja tak zaczynałam na basenie po leczeniu

Wstyd się przyznać,ale ja, jak na razie zdrowa kobita i mam taką właśnie kondycję cały czas :roll:

[ Dodano: 2012-10-05, 13:10 ]
I dzień dobry Justynko :)
_________________
ewka
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #3903  Wysłany: 2012-10-05, 12:13  


dokładnie tak
https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/602364_367892826623451_232572853_n.jpg

https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/483098_500716663272835_345585982_n.jpg

[ Dodano: 2012-10-05, 13:20 ]
ewka1 napisał/a:
I dzień dobry Justynko :)

Dzień dobry Ewuniu :)

Przed chorobą aktywna fizyczne byłam przede wszystkim dla figury. Do tego ponieważ uwielbiam chodzić po górach, i lubię długie górskie wędrówki to starałam się mieć dobrą formę, ale móc wędrować, wędrować i wędrować.
Po chorobie aktywność fizyczna to robienie dobrze dla serduszka, płucek, kondycji fizycznej.
Z aktywność fizycznej oprócz powyżej wspomnianych (czyli kondycja, itd.) mamy jeszcze inne korzyści, jak np. poprzez 'sport' poprawiam sobie nastrój. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale niezależnie jaki mam humor, jak kiepski, smutny, dołkowaty, itp. po jakimkolwiek ruchu poprawia mi się nastrój. :)
I uwielbiam spacery, najlepiej w dobrym towarzystwie. :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
agamaz 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 2469
Pomogła: 246 razy

 #3904  Wysłany: 2012-10-05, 13:31  


Dzień dobry Justynko
JustynaS1975 napisał/a:
uwielbiam spacery, najlepiej w dobrym towarzystwie. :)

Miło jest jeśli jest osoba towarzysząca nam w przechadzkach :-D .
Czasami jednak są " takie" dni ,że dobrze jest na takim spacerze samej się znaleźć. .Chwila zadumy,przemyśleń.
Właśnie takowy sobie dziś "zafundowałam " wracając ze szpitala :) .Kilka km mam w nogach .Wraz jak spuszczona ze smyczy z tym ,że nie truchcikiem a na spokojnie ;) .
Pozdrawiam _itsme_
_________________
aga
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #3905  Wysłany: 2012-10-05, 13:46  


agamaz napisał/a:
Czasami jednak są " takie" dni ,że dobrze jest na takim spacerze samej się znaleźć.

Zgadzam się z tym jak najbardziej. :)
Zazwyczaj spaceruję sama. Zaduma, zamyślenie, przemyślenie, w innych momentach zachwyt nad przyrodą, światłem, nad krajobrazem, nad wycinkiem krajobrazu itp.
W lato do pracy jeździłam rowerem. Ale zazwyczaj przechodzę o kilka przystanków dalej, aby móc każdego dnia przejść kilka minut samej.
A czasami 'zwyczajna' ścieżka do pracy może wyglądać tak
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/208080_449609855082139_734305593_n.jpg
I najbardziej lubię fotografować gdy jestem sama. :)

[ Dodano: 2012-10-05, 17:35 ]
Udanego weekendu :)

https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/430408_289741697801164_683516790_n.jpg
Z FB
"Dziś Światowy Dzień Uśmiechu!
Uśmiech... to iskra nadziei, łut szczęścia, odrobina zdrowia i pogody ducha... ale najważniejsze, że jest to dar, który nic nie kosztuje, można go ofiarować każdemu o każdej porze dnia i nocy i zawsze wraca do nas zwielokrotniony"

:)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
agamaz 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 2469
Pomogła: 246 razy

 #3906  Wysłany: 2012-10-06, 15:20  


Dzień dobry Justynko
Wpadłam przywitać się i spytać jak mija sobota?
O tej porze jesteś pewnie w plenerze. Pstrykasz nowe fota :-D .
Z tego co widziałam to w stolicy pogoda niezła na spacer.
Pozdrawiam _itsme_ :cmok:
_________________
aga
 
KasiaC 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Kwi 2012
Posty: 958
Skąd: woj. mazowieckie
Pomogła: 92 razy

 #3907  Wysłany: 2012-10-07, 10:31  


Dziendoberek Justynko.
Udanej niedzieli :cmok: :flower:
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #3908  Wysłany: 2012-10-07, 12:23  


Witaj Justysiu :lol:
Próbuję odrobić trochę zaległości, bo zbiera się ich co raz więcej a ja z uporem lenia twierdzę, że zdążę wszystko naprawić, tylko muszę się lepiej poczuć... ale każde tłumaczenie ma swój kres...
Pogoda u mnie lekko barowa, dlatego musiałem rozpalić w piecu CO i przez chwilę czułem się jak na ognisku w lesie, gdzie z przyjemnością słuchamy trzasku płonących gałązek sosnowego suszu płonącego w ciszy wieczornej gdy romantyczne momenty zapadają nam w pamięć do końca naszych dni
http://www.youtube.com/watch?v=QyIvLgadGLk
W nastroju lekko nostalgicznym wspominam czar minionych lat, okres kiedy nie zdawałem sobie ile czeka mnie jeszcze niespodzianek, ile zwrotów w moich życiowych planach i nadziejach na dalsze życie...
Czytam o Twoich refleksjach po wyjściu z izolatki... i to jest dla mnie największym fenomenem... nie potrafiłbym przeżyć takiego okresu czasu w zupełnej izolacji, nie wyobrażam sobie siebie w roli np więźnia skazanego na lata pobytu w zamknięciu... cieszę się że los oszczędził mi takiego losu, a mój najdłuższy okres jaki przebywałem w warunkach ograniczenia wolności wynosił maksymalnie 2 tygodnie.
Myślę że przeżyłbym wszystko.... ale taką sytuację raczej wykluczam, mam na to za mało wyobraźni.
Wracam do dawnych chwil do minionych często już zapomnianych utworów muzycznych do ulubionych kompozytorów, utworów które z zaskoczeniem odkrywamy po latach zapomnienia...
Mimo, że z moją pamięcią dzieje się coś niezbyt dobrego, więcej zapomniałem niżeli pamiętam, ale zawsze cieszę się gdy uda mi się odnaleźć jakąś perełkę z dawnych lat...
http://www.youtube.com/wa...feature=related
I choć na chwilę wrócić do tego co było piękne w mojej przeszłości.
Pozdrawiam niedzielnie :mrgreen:

[ Dodano: 2012-10-07, 13:26 ]
http://www.youtube.com/wa...&feature=relmfu
_________________
romek
 
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #3909  Wysłany: 2012-10-07, 17:24  


Agnieszko :cmok: , Kasiu :cmok: , Romanie :cmok:
bardzo Wam dziękuję za odwiedziony i za wpisy ::thnx::
Wróciłam od Mamy. :)
Jedna refleksja, która mnie naszła po odwiedzinach u rodziny. Jak różne doświadczenia, wybory, koleje losu, różne stany świadomości powodują 'inność', która może powodować mentalne oddalanie się i jak dużo potrzeba siły, zrozumienia itp., aby nie oddalić się za bardzo.

Trochę napstrykałam zdjęć, ale jeszcze nie widziałam ich na komputerze, także nie wiem jaki jest efekt. :)

Romanie, co do izolacji, to po prostu (po ludzku mówiąc) nie miałam wyboru. Oczywiście miałam (pozorny) wybór, tzn. mogłam wyjść z izolatki, wyjść ze szpitala, i chyba paść za drzwiami. Jednak skoro wybrałam, że chcę się leczyć, to nie mogłam wyjść.
I rzeczywiście, pierwsze dwa tygodnie izolacji znosiłam w miarę. Natomiast potem każdy dzień był coraz trudniejszy, izolacja coraz bardziej dawała się we znaki.
Następne pobyty w izolacji, będąc przygotowana psychicznie znosiłam lepiej, jednak za każdym razem jest to trudne doświadczenie.
Moje wyjście z izolatki było uzależnione od wzrostu białych krwinek krwi (gdy było więcej niż 1 tys./mm3 - to magiczna granica 'szczęścia'). Każdego dnia czekałam z niecierpliwością na wyniki morfologii i za każdym razem, gdy słyszałam, że nie przekroczyły magicznego 1 tys./mm3 był zawód, wściekłość itp. Każdego dnia przekracza się kolejny próg wytrwałości.
Ale cóż ... trzeba było znów zaakceptować ten fakt, przestać się wściekać, przestać się rwać 'wewnątrz', bo to nic nie dawało.

Na temat izolacji popełniłam już jeden wpis
http://www.forum-onkologi...hp?mode=results
:)

A tak wspominając pierwsze 'odkrycia' po pierwszej chemii.
Po chemii morfologia spadała mi dość 'drastycznie', również i płytki krwi. Przez jakiś czas podciekała mi krew z nosa. Założyli mi tampony do nosa. Po jakiś 10 dniach wyjęli już, bo płytki krwi wzrosły. Coś cudownego oddychać i czuć nosem na nowo. Wciągałam nosem powietrze, aby je poczuć, poczuć jego zapach. Naprawdę cudowne odczucie. :)
Po 6 tygodniach wyszłam ze szpitala, o rany ależ było cudnie i pięknie :-D
Inne odkrycia:
Smak, jak cudownie jest smakować jedzenie. Każdy kto na jakiś czas stracił smak, gdy wszystko smakuje albo jak trociny, albo jak metal, albo cokolwiek innego tylko nie jedzenie, ten zdaje sobie sprawę o czym mowa.

Tak naprawdę nie zdajemy sobie sprawy ile mamy, i co ważnego mamy, póki tego nie stracimy. ;)

Znów się rozpisałam :)

Udanego wieczoru :)

[ Dodano: 2012-10-07, 18:26 ]
Romku, piękna muzyka [muza]

Tak a propos aniołów i tych drugich ostatnio bardzo lubię tę piosenkę
http://www.youtube.com/watch?v=EdhZbjmt3xA
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #3910  Wysłany: 2012-10-07, 17:34  


Witam Cię Justynko :)
Czytam,że wróciłaś od Mamy,czyli akumulatory naładowane :)
_________________
ewka
 
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #3911  Wysłany: 2012-10-07, 18:08  


Witaj Justyś :)

ewka1,
ewka1 napisał/a:
Czytam,że wróciłaś od Mamy,czyli akumulatory naładowane :)


jutro jesteśmy gotowe do pracy , ja też byłam na krótkim odpoczynku :)
_________________
Bije zegar godziny , my wtedy mówimy: '' Jak ten czas szybko mija '' - a to my mijamy .
Stanisław Jachowicz
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #3912  Wysłany: 2012-10-07, 18:35  


Dobry wieczór :)
Jutro mam wolne :yyy: .
Plany na jutro to: odwiedziny Basi i Oli. :)

Kwiaty starają się jeszcze trzymać
https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/373996_450739468302511_1857275910_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/299445_450739438302514_996216268_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/550583_450739418302516_2118037071_n.jpg
:)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
agamaz 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 2469
Pomogła: 246 razy

 #3913  Wysłany: 2012-10-08, 08:50  


Dzień dobry Justynko
Zdjęcia jak zwykle świetne ( powtarzam się ;) ).
Masz tzw.przedłużony weekend :lol: i już zaplanowany poniedziałek na odwiedziny u koleżanek :bravo" .
Basia ,to nasza forumowa Berta ? Jeśli tak to |uscisk| i :cmok: ode mnie.
Oli nie znam ale życzę jej zdrowia i dużo siły w walce z chorobą.
Ja wyruszam na buszowanie po sklepach z wystrojem wnętrz.Będę "ubierała" mieszkanie. Jutro znowu przymiarka do chemii :?ale?: .Mam nadzieje,ze tym razem skuteczna.
:cmok: _itsme_ :flower:
_________________
aga
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #3914  Wysłany: 2012-10-08, 09:08  


Cześć Justynko :)
Mam nadzieję,że u Ciebie lepsza pogoda niż u mnie.Deszcz nie pada,ale zimno niesamowicie :-(
Miłego dnia dla Ciebie :)
_________________
ewka
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #3915  Wysłany: 2012-10-08, 10:56  


Dzień dobry poniedziałkowo :)
Niestety nie odwiedzę Basi (Berty) i Oli, ponieważ się rozchorowałam. :|
Na ten tydzień zostaję w domu :|
Życzę udanego dnia :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group