1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
interpretacja
Autor Wiadomość
izamc 


Dołączyła: 21 Lip 2009
Posty: 60
Skąd: Łódź
Pomogła: 1 raz

 #1  Wysłany: 2012-01-15, 17:14  interpretacja


Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=

Witam. Bardzo proszę o pomoc w interpretacji wyników mojego taty-niestety typowy język lekarzy jest dla mnie bardzo skomplikowany.

Wynik patomorfologii: szczotkowanie
W mat. stwierdza się nieliczne atypowe komórki o dość skąpej cytoplaźmie z cechami cytolizy, obraz cytologiczny odp. carcinoma male differentiatum probabiliter carcinoma microcellulare.

Wynik usg jamy brzusznej i przestrzeni zaotrzewnowej:
W lewej nerce torbiel wlk.13mm, w polu prawego nadnercza owalna lita zmiana wlk 19mm-meta?, gruczolak?

TK głowy i szyi z kontrastem:
C2 tkanki mózgu i móżdżku z licznymi drobnymi rozsianymi ogniskami meta, które ulegają silnemu obrączkowatemu wzmocnieniu kontrastowemu, większe otoczone są strefą obrzęku.

wg konsultacji: rak płuca lewego LD PS2 Ca microcellulare.

Zdaje sobie sprawę, że jest to nowotwór złośliwy z przerzutami ale nie wiem jakie są rokowania? Bardzo proszę o pomoc
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2012-01-15, 17:51  


carcinoma male differentiatum probabiliter carcinoma microcellulare = rak źle zróżnicowany, prawdopodobnie rak drobnokomórkowy

Rokowanie jest niestety złe. Mamy do czynienia z rozsianą, agresywną chorobą nowotworową.
Nie wiem, jaki jest wynik TK klatki, ale obecność przerzutów do mózgu kwalifikuje chorobą nie do stadium LD (choroby ograniczonej) ale ED - choroby rozległej.
W tym stadium, przy zastosowaniu chemioterapii i odpowiedzi na nią, statystyczne przeżycie wynosi 7 - 11 miesięcy, niemniej rokowanie to mogą pogorszyć mnogie ogniska przerzutowe w mózgu.
Przykro mi, gdybyś miała jakieś pytania - jesteśmy do dyspozycji.
_________________
 
izamc 


Dołączyła: 21 Lip 2009
Posty: 60
Skąd: Łódź
Pomogła: 1 raz

 #3  Wysłany: 2012-01-15, 19:49  


Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź.

Z tego co się orientuję to miał robiony rtg klatki: zagęszczenia zapalne w dolnym polu płuca lewego z rysującym się cieniem owalnym wielkości ok 4 cm, podejrzenie Tu. Pole płucne z zaznaczonymi cechami PZO zarys lewej kopuły przepony zatarty.

Tata dostał 1-3 cykli chemioterapii wg schematu PE, oraz 2 rediagnostykę (PS2).

Przepraszam,że tak wiele pytań od razu, ale muszę wiedzieć jak będzie postępować choroba ,czego mogę się spodziewać w zachowaniu taty-skoro jest zmiana w mózgu czy może nastąpić jakiś nagły przypływ złości bądź niekontrolowanych zachowań? Pytam bo mieszkamy z mężem z córką i tatą (tata czasem zostaje na godz lub 2 z małą)-boje się czy można mu teraz zaufać-wiem,że mogę się wydawać egoistką ale mam na myśli zdrowie taty i mojego dziecka. Dodam iż lekarz powiedział, że w przypadku gdy zauważymy iż tata ma zawroty mamy natychmiast wezwać pogotowie. Bardzo dziękuję
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #4  Wysłany: 2012-01-15, 20:38  


izamc, witaj na forum.

W DRP ED chemioterapia PE, działa również na przerzuty do głowy, więc jest szansa na to, aby i one się zmiejszyły.
Po skończeniu chemioterapii tata zostanie skierowany na WBRT Naświetlanie całego mózgowia.

Tak jak radził lekarz, jeżeli nie ma objawów np, zawroty głowy.... to napewno nic się nie stanie przez te 2 godziny opieki nad wnuczką.

Pamiętaj jednak, że z każdym następnym cyklem chemioterapii, tata może się coraz gorzej czuć i sam będzie potrzebował opieki.
Chemioterapia to bardzo obciążające leczenie i zawsze w większym, lub w mniejszym stopniu występują skutki uboczne.

Róbcie tacie po 7 dniach po zakończeniu cyklu morfologię z rozmazem, to ważne, by móc w porę zareagować gdyby jej parametry się pogorszyły.

Jeżeli masz pytania to pytaj.

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #5  Wysłany: 2012-01-15, 20:41  


izamc, bardzo mi przykro, że i u Was choroba zawitała :-( Mam nadzieję, że uda Wam się troszkę czasu wywalczyć.

izamc napisał/a:
czego mogę się spodziewać w zachowaniu taty-skoro jest zmiana w mózgu czy może nastąpić jakiś nagły przypływ złości bądź niekontrolowanych zachowań?

Różnie to może być :uuu: na ten temat (przerzutów do mózgu) możesz wiele wyszukać w internecie, objawy, zmiany zachowania itd

izamc napisał/a:
Pytam bo mieszkamy z mężem z córką i tatą (tata czasem zostaje na godz lub 2 z małą)-boje się czy można mu teraz zaufać-wiem,że mogę się wydawać egoistką ale mam na myśli zdrowie taty i mojego dziecka.

Nie jesteś egoistką i dobrze, że o tym myślisz. JA raczej nie zostawiłabym dziecka samego z tatą. Choroba potrafi bardzo niespodziewanie zaskakiwać :-(

Pozdrawiam i życzę dużo sił !
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
izamc 


Dołączyła: 21 Lip 2009
Posty: 60
Skąd: Łódź
Pomogła: 1 raz

 #6  Wysłany: 2012-01-15, 21:09  


Bardzo dziękuję za te informacje, jak będę wiedziała coś więcej z pewnością napiszę.
 
izamc 


Dołączyła: 21 Lip 2009
Posty: 60
Skąd: Łódź
Pomogła: 1 raz

 #7  Wysłany: 2012-01-18, 17:33  


Dzień dobry wszystkim.
Bardzo proszę o informację od czego zależy decyzja o podaniu "chemi". W piątek zawozimy tatę do szpitala na wspomniana chemię-ale dowiedziałam się,że jeśli wyniki nie bedą poprawne to wyznaczą nas na inny termin. Poniżej przedstawiam poszczególne wyniki z dnia 9 stycznia 2012:
morfologia/bad hematologiczne:HCT-45,0 RBC-4,68 HGB-14,5 WBC-8,9 MCV-96 MCHC-32,2 MCH-31,3 RDW-CV-12,3 PLT-279 PDW-18,3 MPV-9,6.
D-DIMER 0,42
jonogram: sód-133 potas-4,8
próby wątrobowe: A1AT-17, AspAT-14, bilirubina całkowita-0,32
równowaga kwasowo-zasadowa: ph-7,474 PCO2-31,4 cHCO3-22,5 cHCO3st-24,3 ctCO2(B)-19,3 BE-(-0,1) PO2-70,0 SO2(c)-95,0
UKŁAD HEMOSTAZY: APTT-38,4 CZAS PROTROMBINOWY-14,6 WSKAŹNIK PROTROMBINY-97 INR-1,03 FIBRYNOGEN-8,34. Bardzo proszę o interpretację wyników-wiem,że te są "stare" ale będę przynajmniej wiedziała na co zwracać uwagę przy kolejnych badaniach taty. Jeszcze jedno pytanko: Czy takie leki jak: Fraxiparyne, Gasec, Dezamethason pogą powodować apatię i ogólne złe samopoczucie? Tata twierdzi,że po ich zarzyciu czuje się "wypompowany" z życia i musi poleżeć ok 2 godzin żeby w miarę dojść do siebie. :?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #8  Wysłany: 2012-01-18, 17:39  


izamc napisał/a:
Bardzo proszę o informację od czego zależy decyzja o podaniu "chemi".

Właśnie od wyników podstawowej morfologii, także od funkcji nerek, wątroby, poziomu elektrolitów.
W szpitalu przed planowaną chemią i tak zrobią świeże badania i na tej podstawie tata będzie zakwalifikowany (lub nie) do chemioterapii.

Powyższe wyniki są w porządku.

izamc napisał/a:
Czy takie leki jak: Fraxiparyne, Gasec, Dezamethason pogą powodować apatię i ogólne złe samopoczucie?

Może tata tak reaguje na deksametazon, bo żeby to była reakcja na pozostałe leki - wątpię.
_________________
 
izamc 


Dołączyła: 21 Lip 2009
Posty: 60
Skąd: Łódź
Pomogła: 1 raz

 #9  Wysłany: 2012-01-18, 17:48  


Bardzo dziękuję. Nie pisałam jeszcze o tym iż tata choruje na cukrzycę typu 2 .Czy ze względu na wysoki poziom cukru ( od momentu wyjścia ze szpitala czyli od 6 dni poziom waha sie 230-440) może zostać niezakwalifikowany? Wcześniej poziom wahał się od 110-250. Czy to może być skutek działania leków lub sytuacji stresowej. Dodam iż tata raczej nigdy nie pilnował diety-pomimo naszych próźb
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #10  Wysłany: 2012-01-18, 18:02  


A czym obecnie leczona jest ta cukrzyca?

Na pewno będzie trzeba ściśle monitorować poziom cukru podczas ewent. chemioterapii, zwłaszcza jeśli będą występować wymioty.
No i oczywiście tata powinien ściśle stosować się do zaleceń swojego diabetologa - m.in. do diety, jeśli taka została zalecona.
_________________
 
izamc 


Dołączyła: 21 Lip 2009
Posty: 60
Skąd: Łódź
Pomogła: 1 raz

 #11  Wysłany: 2012-01-19, 17:56  


Witam
Tata na cukrzycę od 7 lat bierze Diaprel (najpierw był ten słabszy-teraz mocniejszy),pani doktor proponowała mu już kilka razy insulinę ale on odmawia-bo twierdzi że to już będzie ostateczność. Mam pytanko: Jak będzie wyglądało podanie"chemii"? wg tego schematu PE? Czy to będzie podłączenie do kroplówki,czy może jakiś inny sposób?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #12  Wysłany: 2012-01-19, 19:55  


Będzie kilka kroplówek. No i trwa to 3 dni.
_________________
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #13  Wysłany: 2012-01-19, 22:26  


izamc,chemioterapia PE jest podawana co 21 dni, przez 3 dni.
Ważne jest aby po 7 dniu każdego cyklu robić morfologię z rozmazem, po to aby móc w porę zareagować gdyby jej parametry się znacząco zmieniły, a to mogłoby opóźniać podawanie chemioterapii.

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
izamc 


Dołączyła: 21 Lip 2009
Posty: 60
Skąd: Łódź
Pomogła: 1 raz

 #14  Wysłany: 2012-01-20, 22:56  


Witam-mój tatko przeszedł pomyślnie badania |happy| i został zakwalifikowany do chemii. Jest w szpitalu i dostał 1,5 l jakiegoś płynu. Jak na razie nie miał żadnych wymiotów-ale zobaczymy co noc pokarze? Jutro rano jadę go odwiedzić-Czy to prawda,że podczas chemii nie wolno podawać choremu żadnych cytrusów? Dlaczego?
 
macias 


Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 115
Pomógł: 3 razy

 #15  Wysłany: 2012-01-21, 08:49  


Witaj
nie wiem czy podczas chemii nie mozna podawać cytrusów, wydaje mi sie ze chory powinien jeść to na co ma ochotę. Mój tata jadł dużo grajfrutów w czasie chemii. A co do Twoje wcześniejszego pytania co do przerzutów do mózgu - to powiem tylko jak bylo u nas - tata nie miał żadnych objawów od maja ( a wtedy wykryto przerzut 6 mm ) do listopada, w listopadzie miał zanik pamięci, nie wiedział co mówi wtedy miał ponowną tk głowy i okazało sie że przerzuty są już 3 wszystkie ok 20 mm, po podaniu dekshametazonu ( czy jakoś tak ) objawy ustapiły na jakiś czas, teraz lek ten przestał juz działać. Pozdrawiam i duzo sił życzę :)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group