1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Intepretacja wyniku TK płuc
Autor Wiadomość
andzia80 


Dołączyła: 29 Lut 2012
Posty: 6

 #1  Wysłany: 2012-02-29, 22:40  Intepretacja wyniku TK płuc


U mojego taty jest podejrzenie raka płuc, wszcześniej jakieś 4 lata temu przeszedł gruźlicę. W tym roku ze zdjecia RTg widać ze plama nby po gruźlicza powiekszyła sie oto wynik tomografi proszę o jakieś naprowadzenie.

Nasilone cechy rozedmy w obu płucach. Centro palobularnej oraz pęcherzowej z obecnosci rozedmowych. Na granicy 2 i 3 segmentu widoczna niejednorodna masa z obecnością centralnych przejaśnień (ognisko rozpadu?) ok 45mm. zmiana otoczona jest siecia promienistych wypustek obwodowo śięgajacych blaszki opłucnej z cechami jej naciekania. Obraz Tk najpewniej odpowiada zmianie NPL. Przytchawiczo węzły chłonne 10mm.

Proszę o jakąś pomoc w odczytaniu tego.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2012-02-29, 22:46  


To jest całość wyniku TK?

W jakim wieku jest tata? Pali/palił? Ma teraz jakieś niepokojące objawy - chudnięcie, osłabienie, kaszel, duszność, krwioplucie?

Czy lekarz kierujący na TK widział już wynik?
_________________
 
andzia80 


Dołączyła: 29 Lut 2012
Posty: 6

 #3  Wysłany: 2012-02-29, 22:52  


Tata ma 60lat pali dużo. Bardzo często choruje-przeziębia ie -kaszel, gorączka, krwioplucia miał ale 4 lata temu przy gruźlicy teraz mówi ze nie ma. Barzo szybko sie meszy i po wysiłku ma cieszki oddech. To co napisałam to podała mi mama nie wiem czy wszystko dokładnie mi przeczytała.

[ Dodano: 2012-02-29, 22:54 ]
I tak była konsultacja pulmonologiczna i onkologiczna ma skierowanie na oddział onkologi.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2012-02-29, 23:43  


No właśnie, opis jest momentami nieco dziwny, nie ma też napisane w którym płucu jest ta zmiana (tzn. przypuszczam, że napisane jest, tylko może mama nie przedytkowała).

Zmiana faktycznie wygląda niepokojąco, dlatego konieczna jest dalsza diagnostyka. Przypuszczalnie będzie wykonana bronchoskopia z pobraniem wycinka do badania histopatologicznego.
_________________
 
andzia80 


Dołączyła: 29 Lut 2012
Posty: 6

 #5  Wysłany: 2012-03-01, 00:10  


Płuco prawe, bronchoskopia była robiona ale nie pobrano wycinka o nie było takiej mozliwości. Tata jest kwalifikowany do zabiegu operacyjnego.
Pocieszam sie tym ze bronchoskopa nic nie wykazała i cytologia z plowucin również nie wykazała komórek rakowych.
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #6  Wysłany: 2012-03-01, 09:54  


andzia80 napisał/a:
Pocieszam sie tym ze bronchoskopa nic nie wykazała i cytologia z plowucin również nie wykazała komórek rakowych.

andzia80, bronchoskopia nic nie wykazała,bo z jakiś powodów nie można było pobrać materiału-to jest ogromna różnica.
Cytologia też może wykazać brak komórek rakowych,co nie oznacza ,że nie ma raka.
Pozdrawiam!
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #7  Wysłany: 2012-03-01, 10:23  


Niestety bronchoskopia często wychodzi fałszywie ujemna.

Do jakiego konkretnie zabiegu operacyjnego przygotowywany jest tata? Co zamierzają zrobić?

I czy w takim razie były wykonywane jeszcze jakieś badania, o których nam nie napisałaś (tak jak wspomniana bronchoskopia)? Żeby móc coś doradzić musimy mieć ogląd całości sytuacji, a nie jej wycinka :)
_________________
 
andzia80 


Dołączyła: 29 Lut 2012
Posty: 6

 #8  Wysłany: 2012-03-01, 12:00  


Witam jak tylko bedę miała wypis ze szpitala to wszystko dokładnie przepisze.A prosze powiedziec czy węzły chłonne przytchawiczne 10mm czy to jest norma.

[ Dodano: 2012-03-01, 12:19 ]
I jeszcze jedno pytanie co to jest ognisko rozpadu?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #9  Wysłany: 2012-03-01, 12:32  


andzia80 napisał/a:
A prosze powiedziec czy węzły chłonne przytchawiczne 10mm czy to jest norma.

Nie, to nie jest norma.

andzia80 napisał/a:
I jeszcze jedno pytanie co to jest ognisko rozpadu?

Tutaj obraz jest niejednoznaczny, co sugeruje znak zapytania w opisie radiologa odnośnie tego ogniska rozpadu. Być może chodzi tu o ewentualną martwicę zmiany, rozpad tkanki (nowotworowej?), tym samym zmianę jej densyjności co uwidacznia się właśnie innym przenikaniem promieni przez tkankę i jej innym obrazem w TK.
_________________
 
andzia80 


Dołączyła: 29 Lut 2012
Posty: 6

 #10  Wysłany: 2012-03-01, 12:42  


Przepraszam ale nie rozumiem co znaczy marwica tkanki i densyjność. Proszę napisać najprościej jak sie da juz nie wiem co mama mysleć bardzo sie boje o tatę.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #11  Wysłany: 2012-03-01, 12:51  


Najprościej, to cytując za wikipedią:
Cytat:
Martwica, nekroza (stgr. Νεκρός martwy, łac. necrosis) – ciąg zmian zachodzących po śmierci komórki.

Prosto wytłumaczyła to także DSS tutaj:
DSS napisał/a:
Rozpad guza może nastąpić samoistnie pod wpływem masy i/lub tempa wzrostu nowotworu i wynika to z narastania wewnątrz guza ognisk martwicy. Te ostatnie zaś są efektem tego, że tkanka nowotworowa rośnie szybciej niż sieć naczyń krwionośnych mająca odżywić guza. Obrzeża guza są zatem odpowiednio odżywione i utlenione, zaś jego środek obumiera.
Takie zjawisko obserwuje się głownie w guzach o dużych rozmiarach oraz/lub o sporej złośliwości histologicznej.
Nie jest to niestety prognostycznie korzystne, ponieważ może wróżyć gorszą tolerancję leczenia systemowego, zazwyczaj wyklucza radioterapię i może stać się ogniskiem zapalnym (o ile tzw. makrofagi - a więc 'komórki-sprzątacze' nie poradzą sobie odpowiednio z usunięciem obumarłej tkanki).


A densyjność - każda tkanka ma jakąś swoją gęstość. I zależnie od tego inaczej przechodzą przez nią promienie rentgenowskie, przez co wyglądają one inaczej na zdjęciu RTG czy na skanach TK. Tutaj w środku zmiany zauważono właśnie ognisko, przez które inaczej przechodzą promienie i opisano je jako sugestię ogniska rozpadu.
_________________
 
andzia80 


Dołączyła: 29 Lut 2012
Posty: 6

 #12  Wysłany: 2012-03-01, 13:15  


Dziekuje bardzo i odezwę sie jak bede miała pełny opis tK
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group