[ari68]

Witam, mam 46 lat.
W lipcu ubiegłego roku zacząłem mieć problemy z przełykaniem pokarmów, w sierpniu wykonano badanie gastroskopii : "Na pograniczu gardła i przełyku zmiana guzowata zwężająca światło, krwawiąca kontaktowo."

Pobrano wycinki do badań histopatologicznych : "Rak płaskonabłonkowy in situ. Materiał nie pozwala na wykluczenie obecności komponentu inwazyjnego."

Następnie wykonano zdjęcie klatki piersiowej tylno-przednie i boczne : "Płuca bez zmian ogniskowych, serce w normie" .

19 września wykonano badanie:
KT narządów szyi - bad z kontrastem:
W górnej części odcinka piersiowego o okrężnie pogrubiałej ścianie do 18 mm, na długości 48mm. Ściana przełyku na poziomie nacieku o nieostrym zarysie zewnętrznym - naciekanie okołoprzełykowej tkanki tłuszczowej. Naciek rozpoczyna się na wysokości Th1, konczy na poziomie Th6, sąsiadując bezpośrednio z górnym zarysem łuku aorty. Masa przylega do tylnej ściany tchawicy, w części dolnej do łuku aorty. Nacieka na przewód piersiowy.
Powiększony węzeł chłonny przytchawiczy górny prawy o wymiarach 17 x 15 mm. Po stronie prawej szyi w gr. IV nieostro odgraniczona masa guzowata - węzłowa o przekroju poprzecznym 38 x 31 mm, w osi ciała 50 mm naciekająca prawą wewnętrzną, prawą żyłę podobojczykową oraz prawą tętnicę szyjną wspólną. opisana zmiana o charakterze przerzutowej masy węzłowej rosnącej w sposób naciekający. Poza tym powyżej kilka mniejszych węzłów chłonnych z rozpadem o wym. do 9 mm. Poza tym po obu stronach szyi dość liczne drobne węzły chłonne, w osi krótkiej do 7 mm.
Gardło i krtań bez zmian morfologicznych. W szczytach płuc zmiany włóknisto-rozedmowe.

Na początku października poddano mnie terapii Paliatywnej w technice IMRT: otrzymałem na okolicę guza przełyku i węzłów chłonnych przerzutowych i elektywnych (?) d.fr. 3Gy do dawki całkowitej 30 (10 frakcji ).

W połowie listopada zaobserwowałem ponowne kłopoty z przełykaniem oraz pojawiły się ostre i przewlekłe bóle w okolicach prawej części szyi oraz barku, zlecono wówczas badanie kontrastowe przełyku - Wynik z 8-12-2014:
W górnej części części przełyku okrężny nieregularny ubytek zakontrastowania o charakterze nacieku neo. Początek nacieku około 9,0 cm powyżej ostrogi tchawicy, długość nacieku około 9,0 cm. Pasaż środka kontrastowego nieznacznie utrudniony, minimalna szerokość światła 6-8 mm. Przetoki nie stwierdza się.

Po konsultacji skierowano mnie na kolejne badanie 19-01-2015 :
Gastroskopia diagnostyczna z biopsją:
Na 18 cm zwężenie nieprzepuszczające aparatu z egzofityczną tkanką- pobrano wycinki - wznowa? blizna po RT?.
1. Poszerzenie przełyku balonem dylatacyjnym.
2. Wprowadzenie protezy samorozprężalnej do przełyku (stent).
Wynik badania z 22-01-2015 :
"Carcinoma planeotheliale keratodes (G2) (8070/3 T-62110)* "
*kody w/g ICD 0-3 lub SNOMED.

W chwili obecnej czekam na decyzję dotyczącą dalszego mojego leczenia, natomiast tutaj chciałbym zdobyć trochę więcej wiedzy na temat mojego schorzenia i ewentualnych alternatywnych rozwiązań dalszego leczenia.
Dodam, że pomimo starań i prób jedzenia w miarę swoich możliwości schudłem w tym czasie (prawie 7 miesięcy) 17kg.
Pozdrawiam i dziękuję za ewentualne odpowiedzi. Artur

[missy]

ari68,

Czy wiesz już coś na temat dalszego leczenia? Ja zbyt wiele nie napiszę, ale może podbicie Twojego tematu ściągnie tutaj kogoś lepiej zorientowanego. Domyślam się, że ponowne napromienianie nie jest możliwe - a paliatywna chemioterapia ma swoje wymagania co do stanu ogólnego pacjenta. Nie wiem jak Twoja utrata wagi będzie klasyfikowana przez lekarzy - tzn. czy podanie chemii nie byłoby zbyt dużym i niebezpiecznym obciążeniem.
Mam nadzieję, że otrzymasz właściwą pomoc i skuteczne niwelowanie dolegliwości, pozdrawiam ciepło.

[ari68]

Witam,
Na tę chwilę jeszcze dokładnie nic nie wiadomo co do dalszej mojej kuracji, ale wszystko wskazuje na to, że poddany zostanę chemioterapii. W dniu wczorajszym dostałem się pod opiekę dietetyka z Poradni żywienia, więc mam nadzieję na szybki powrót swojej "normalnej wagi".
Dziękuję

[ari68]

Witam, właśnie wróciłem ze szpitala; podano mi pierwszą serię (4 iniekcje) chemii. Przede mną jeszcze kilka comiesięcznych sesji. Co będzie dalej - CZAS POKAŻE

[AnnaWanda]

życzę powodzenia w leczeniu i dużo zdrowia! walcz.

[ari68]

Dziękuję, pozostaje mi jeszcze tylko dopilnować diety, aby jak najwcześniej powrócić do ''SWOJEJ'' wagi

[missy]

ari68,
Co u Ciebie? Jak samopoczucie? Ile chemii jeszcze przed Tobą? Jakieś badania w planach?
Pozdrawiam serdecznie.