1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
guz płuca prawego-rak drobnokomórkowy
Autor Wiadomość
czarna1 


Dołączyła: 18 Paź 2012
Posty: 10

 #1  Wysłany: 2012-10-25, 14:38  guz płuca prawego-rak drobnokomórkowy


Bardzo proszę o diagnozę.

Palaczka papierosów przyjęta do kliniki z powodu przewlekłego kaszlu i uczucia ucisku w klatce piersiowej. W badaniu fizykalnym z odchyleń od stanu prawidłowego stwierdzono poszerzony obwód szyi, obrzęk powiek po stronie prawej klatki piersiowej słyszalne trzeszczenia.
W RTG/KT klatki piersiowej w obrębie śródpiersia widoczne drobne i powiększone węzły chłonne: największy przytchawiczny 13x20 mm i 17x23 mm, we wnęce prawej masa guzowata o policyklicznym obrysie, o wymiarach 31x53x28 mm (lRxHFxAP), modeluje oskrzela do płata górnego, uciska gałąź górną tętnicy płucnej z jej naciekiem.

W badaniu bronchofiberoskopowym ściana prednio-boczna segm. 1 nacieczona podśluzówkowo -wyraźne wpuklenie do światła typu neo. Ostroga główna pogrubiała, z widocznymi rozszerzonymi naczyniami krwionśnymi. Strona lewa: wszystkie oskrzela po tej stronie drożne, ostrogi wąskie, błona śluzowa zmieniona zapalnie. Strona prawa: okrężne nacieczenie os. seg1, poszerzona ostroga międzysegmentarna, pozostałe oskrzela drozne, niezmienione.

W polu górnym płuca prawego w bezpośrednim sąsiedztwie TU widoczne dość liczne zagęszczenia plamisto-guzkowe mogące odpowiadać meta. Dwa zagęszczenia drobno- i guzkowe w polu dolnym płuca prawego przykręgosłupowo. Pojedyńcze zagęszczenia drobnoguzkowe w polu górnym tego płuca. Płuco lewe bez świerzych zmian ogniskowych. Struktura kostna kl. piersiowej bez zmian typu mts.. Nadnercza niepowiększona. Wątroba niepowiększona. Wątroba w widocznym zakresie bez zmian ogniskowych.

EKG: Rytm zatokowy miarowy, 68/min.

BADANIE CYTOLOGICZNE (19.06.2012):
LN4369 TBNA w rozmazach widoczne komórki normotypowego nabłonka śluzówki oskrzela, makrofagi i neutrofile.
LN4370; wydzielina oskrzelowa, w rozmazach widoczne komórki metaplastycznego nabłonka płaskiego, normotypowego nabłonka cylindrycznego, neutrofile, makrofagi.

USG JAMY BRZUSZNEJ (19.06.2012):
Wątroba niepowiększona, normoechogeniczna, bez zmian ogniskowych. Pęcherzyk żółciowy prawidłowy. PŻW, drogi żółciowe wewnątrzwątrobowe nieposzerzone, trzustka w normie. Okolica wielkich naczyń bez cech powiększonych węzłów chłonnych, śledziona b/z. Obie nerki położona anatomicznie, wielkości porównywalnej, w normie. UKM-y nieposzerzone. Zróżnicowanie korowo-rdzeniowe i miąższowo-zatokowe obu nerek zachowane. NL - w dolnym biegunie torbiel korowa cienkościenna o średnicy 36 mm. Odbić patologicznych w rzucie nadnerczy nie stwierdza się. Pęcherz moczowy niedopełniony.

Z TBNA i cytologi nie uzyskano rozpoznania, wykonano ponownie bronchoskopie.

BRONCHOSKOPIA z dn 10.07.2012
Gardło i krtań b/z, struny głosowe ruchome, symetryczne. Tchawica, ostroga główna i strona lewa drzewa oskrzelowego b/z. Strona prawa OPG b/z. W oskrzelu do segmentu I zmiana neoplazmatyczna wychodząca z oskrzela płata górnego (pobrano wycinek do badania h-p - intra). Pozostałe oskrzela płata środkowego i dolnego niezmienione.

EBUS- TBNA z dn, 10.07.2012
Tchawica i ostroga główna b/z.
Uwidoczniono powiększone węzły chłonne grup 4P i 10P o śr ok. 2 cm - nakuto.

Dnia 11. 07.2012 rodzaj badania: TBNA z wykorzystaniem USG przezoskrzelowej.
Miejsce pobrania: węzeł chłonny 4 P węzeł chłonny 10P.
Rozpoznanie patomorfologiczne:
Przerzut raka drobnokomórkowego.

Lekarz zalecił aby jak najszybciej zastosować chemioterapie. I tak mama była już 21.07.2012 w szpitalu, zrobiono jej badania, całą morfologię i wyniki były dobre.

EPIKRYZA:
Chora lat 56 diagnozowana w tutejszej klinice - rozpoznano Ca microcellulare, została przyjeta do kliniki w celu leczenia. Przy przyjęciu stan chorej był dobry. W badaniu fizykalnym z odchyleń od stanu prawidłowego stwierdzono poszerzony obwód szyi oraz powiek natomiast po stronie prawej klatki piersiowej słyszalne były delikatne trzeszczenia.
W RTG/KT klatki piersiowej w obrębie śródpiersia widoczne drobne i powiększone węzły chłonne: największy przytchawiczny 13x20 mm i 17x23 mm, we wnęce prawej masa guzowata o policyklicznym obrysie, o wymiarach 31x53x28 mm, modeluje oskrzela do płata górnego, uciska gałąź górną tętnicy płucnej z jej naciekiem. Ze względu na naciek guza na gałąź tętnicy płucnej oraz podejrzenie meta w płucu prawym konsultujący radioterapeuta zalecił ocenę CT klatki piersiowej po IV cyklach chemioterapii pod kątem kwalifikacji do radioterapii.
Rozpoczęto chemioterapię: chora otrzymała I kurs wg schematu Cisplatina + Vepesid - Tolerancja leczenia dobra.

Stosowane leczenie: Cisplatina 130 mg i.v (18.07.2012) + Vepesid 180 mg i.v w dn 18, 19, 20.07.2012, nawodnienie, Dexamethason, Zofran, Emend, elektrolity.
Podanie EMEND przy II kursie chemioterapii.

Z badania histopatologicznego wyszło przewlekły stan zapalny oskrzela. Po konsultacji onkologicznej dowiedzieliśmy się: Z Uwagi na naciek tętnicy płucnej i meta na pole górne płuca prawego mama nie kwalifikuje się obecnie do jednoczesnej radio- i chemioterapii. Dlatego zaproponowano podanie IV kursów chemioterapii wykonanie CT i zastępową radioterapię.

Po pierwszej chemioterapi spadły wyniki krwi, znacznie obnizyły sie krwinki białe, czyli spadła odporność.
13.08.2012 mama znów poszła do szpitala na II cykl chemioterapii. Podano Cisplatyne 130 mg i.v (09.08.2012) + Vepesid 180 mg i.v w dn. 09.10.11.08.2012, nawodnienie: Dexamethason, Zofran, Emend, Clexane.
Zalecenie aby przy III chemioterapii podać Emend, Tevagrastim 48mln j. sc 1 x dz przez 3 dni. Lekarz po wynikach badań stwierdził neutropenie w przebiegu chemioterapii.

03.09.2012 mama poszła do szpitala na III cykl chemioterapii, III kurs chemioterapii w składzie: Cisplatina 130 mg w dn. 31.08.2012 + Vepesid 180 mg w dn. 31.08.2012-02.09.2012 oraz Emend, Dexamethason,Zofran, Clemastin, Bioprazol, 0,9%Nacl, Furosemid, Kcl, MgSO4, Neulasta dn. 03.09.2012.

Profilaktycznie po chemioterapii podano neulastę (profilaktyka wtórna), mamę w dobrym stanie wypisano do domu z zaleceniem zgloszenia się do szpitala 20.09.2012 w celu podania IV cyklu chemioterapii.
Zalecenia: Emend lag 1 (do przyjęcia w trakcie chemioterapii), metoclopramid 2x1tab w razie nudnosci, ranigast 150 mg 1 tabl na noc.

Okazało się że IV cyklu chemii nie mogą podać ponieważ wyniki serca były złe, niedokrwienie serca. Mamę skierowano na kardiologie - gdzie zrobiono zabieg wstawiono stent. Tak więc chemioterapie podano z opóźnieniem ponad tydzień, czy to ma jakiś wpływ?
Mama czuję się dobrze jest już w domu. Teraz czekamy na kolejne badania i IV wlew. Mamie podano chemie stan ogólny dobry, zrobiono tomografie klatki piersiowej, wiem tylko tyle ze jest poprawa. Tata dziś idzie do lekarz prowadzącej mamę porozmawiać nt tomografii.

Bardzo proszę o pomoc:
- czy w sytuacji mojej mamy można połączyć naświetlania (radioterapię) z chemioterapią?
- oraz czy ten rodzaj guza można operować wraz z węzłami chłonnymi? (Może jest jakiś ośrodek w Polsce godny polecenia i zaufania).
- Czy są jakieś leki niekoniecznie w Polsce, które mogą hamować przeżuty i zwiększyć szanse na wyleczenie?
- Czy pestki moreli mogą pomóc czy zaszkodzić?
- Czy ten rodzaj chemioterapii który ma moja mama jest dobry?
- cały czas mam wątpliwości czy ten rodzaj leczenia który mama ma jest najlepszy czy może jest inny ?

Wiem że rokowania są statystycznie złe, ale będę bardzo wdzięczna za każdą poradę, wskazówkę i podpowiedz odnośnie dalszego leczenia. Bardzo ja kocham i chce dla niej pomóc dlatego zwracam się do WAS może ktoś z Was mi coś podpowie.
_________________
czarna1
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2012-10-25, 20:05  


czarna1 napisał/a:
czy w sytuacji mojej mamy można połączyć naświetlania (radioterapię) z chemioterapią?

Aby móc to ocenić potrzebny jest na pełen wynik TK klatki piersiowej przed rozpoczęciem chemioterapii oraz pełen wynik świeżego TK. "Poprawa" to niestety zbyt mało informacji.

Czy wynikiem pierwszego TK jest poniższy fragment?
Cytat:
W polu górnym płuca prawego w bezpośrednim sąsiedztwie TU widoczne dość liczne zagęszczenia plamisto-guzkowe mogące odpowiadać meta. Dwa zagęszczenia drobno- i guzkowe w polu dolnym płuca prawego przykręgosłupowo. Pojedyńcze zagęszczenia drobnoguzkowe w polu górnym tego płuca. Płuco lewe bez świerzych zmian ogniskowych. Struktura kostna kl. piersiowej bez zmian typu mts.. Nadnercza niepowiększona. Wątroba niepowiększona. Wątroba w widocznym zakresie bez zmian ogniskowych.

Jeśli tak - z jaką datą wykonane było badanie?

Przeciwwskazaniem do zastosowania radioterapii byłoby np. utrzymujące się naciekanie tętnicy płucnej przez guza, p/wskazaniem może być również wstawiony stent - z pewnością konieczna będzie konsultacja kardiologiczno-onkologiczna.
W jakie naczynie wstawiono stent?

czarna1 napisał/a:
czy ten rodzaj guza można operować wraz z węzłami chłonnymi?

Nie.

czarna1 napisał/a:
Czy są jakieś leki niekoniecznie w Polsce, które mogą hamować przeżuty i zwiększyć szanse na wyleczenie?

W tym konkretnie rodzaju nowotworu - nie.

czarna1 napisał/a:
Czy pestki moreli mogą pomóc czy zaszkodzić?

Zaszkodzić.

czarna1 napisał/a:
Czy ten rodzaj chemioterapii który ma moja mama jest dobry?

Jest to chemioterapia stosowana w tym właśnie rodzaju raka, tak więc w tym sensie "dobra".

czarna1 napisał/a:
cały czas mam wątpliwości czy ten rodzaj leczenia który mama ma jest najlepszy czy może jest inny ?

Jest to schemat leczenia taki, jaki powinien być zastosowany przy tego rodzaju nowotworze, takim jego umiejscowieniu.
_________________
 
czarna1 


Dołączyła: 18 Paź 2012
Posty: 10

 #3  Wysłany: 2012-10-26, 11:33  


Dziękuje serdecznie za szybką odpowiedz, będę jutro u mamy, wiec dokładnie sprawdzę pierwszy tomograf, wiem tylko tyle ze przed leczeniem guz miał ok 5 cm, teraz po IV chemii zmniejszył się do ok. 1 cm.
Aktualnie mama jest znów w szpitalu podali jej V wlew. Lekarz mówi, że trzeba będzie najprawdopodobniej podać jeszcze VI chemię. Mama 7.11 ma konsultacje z radiologiem odnośnie naświetleń. Napisze dokładnie jak sprawdze.

A co do pestek moreli pisze Pani że są szkodliwe, wiec martwi mnie to, bo mama je. Zalecane są przy nowotworach 1 pestka na 4-5 kg masy ciała. Mogła by Pani coś więcej mi napisać o tym? Może są jakieś inne diety wspomagające? A czy bioenergoterapeuta może pomóc? Ponoć pomocny jest sok z granata?

Nie wiem czy to ma znaczenie, ale mama czuje się dobrze, nawet bardzo dobrze bym powiedziała, żadnych skutków ubocznych chemioterapii, nawet zaczęły włosy odrastać, pojawił się meszek na ok 0,5 cm. Jak patrze na moją kochaną mamę to nie widać że jest chora, czasem się zastanawiam czy to nie pomyłka.
_________________
czarna1
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2012-10-26, 12:01  


czarna1 napisał/a:
Zalecane są przy nowotworach 1 pestka na 4-5 kg masy ciała.

Tzn. przez kogo zalecane? Przez lekarza?

czarna1 napisał/a:
Mogła by Pani coś więcej mi napisać o tym? (...) A czy bioenergoterapeuta może pomóc? Ponoć pomocny jest sok z granata?

Proponuję zapoznać się z działem Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego, zwłaszcza z tym wątkiem: Analiza krytyczna 'cudownych' metod antynowotworowych, zaś konkretnie w temacie pestek moreli z tym artykułem na stronie naszej Fundacji: Witamina w cudzysłowie, czyli kontrowersyjna rola amigdaliny w terapii nowotworowej.
_________________
 
czarna1 


Dołączyła: 18 Paź 2012
Posty: 10

 #5  Wysłany: 2012-11-04, 19:58  


Cytat:
Czy wynikiem pierwszego TK jest poniższy fragment?

TAK to jest wynik pierwszy TK z dn. 14.06.2012

TK klatki - 14.06.2012:
W polu górnym płuca prawego w bezpośrednim sąsiedztwie TU widoczne dość liczne zagęszczenia plamisto-guzkowe mogące odpowiadać meta. Dwa zagęszczenia drobno- i guzkowe w polu dolnym płuca prawego przykręgosłupowo. Pojedyńcze zagęszczenia drobnoguzkowe w polu górnym tego płuca.
Płuco lewe bez świerzych zmian ogniskowych. Struktura kostna kl. piersiowej bez zmian typu mts.. Nadnercza niepowiększona. Wątroba niepowiększona. Wątroba w widocznym zakresie bez zmian ogniskowych.

Wynik po IV chemii - TK z dn. 17.10.2012:
Znaczna regresja zmian.
Obecnie w śródpiersiu widoczne liczne drobne węzły chłonne w osi krótkiej do 7 mm, największy przytchawiczny dolny wielkości ok 7x11 mm. We wnęce płuca prawego masa miekkotkankowa wielkości ok. 13x12 mm (w okolicy podziału t. płucnej głównej). Poza tym powiększonych w.chł. w obrębie wnęk płucnych nie wykazano.
Dwa zagęszczenia drobnoguzkowe o sr do 5 mm podopłucnowo w polu dolnym płuca prawego, pojedyncze zagęszczenie drobnoguzkowe podopłucnowo w polu dolnym płuca lewego. Poza tym pole płucne dość jednolicie upowietrznione, bez zmian ogniskowych. Nadnercza niepowiększona.

- Bardzo proszę o diagnozę
- Czy sok zrobiony z ostrej papryki z olejem lnianym może spowodować pogorszenie?(przeczytałam artykuły nt cudownych metod, ale dalej mam mętlik)
- Czy mama mogła by mieć naświetlania?
- Jakie należy jeszcze zrobić badania?
- Jakie należałoby dalej podjąć leczenie?
_________________
czarna1
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #6  Wysłany: 2012-11-04, 20:13  


czarna1 napisał/a:
Czy sok zrobiony z ostrej papryki z olejem lnianym może spowodować pogorszenie?(przeczytałam artykuły nt cudownych metod, ale dalej mam mętlik)

Jeśli przeczytałaś artykuł,to powinnaś wiedzieć,tak jak w przypadku pestek .
czarna1 napisał/a:
Czy mama mogła by mieć naświetlania?

absenteeism napisał/a:
Przeciwwskazaniem do zastosowania radioterapii byłoby np. utrzymujące się naciekanie tętnicy płucnej przez guza, p/wskazaniem może być również wstawiony stent - z pewnością konieczna będzie konsultacja kardiologiczno-onkologiczna.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #7  Wysłany: 2012-11-04, 20:14  


czarna1 napisał/a:
Czy sok zrobiony z ostrej papryki z olejem lnianym może spowodować pogorszenie?(przeczytałam artykuły nt cudownych metod, ale dalej mam mętlik)

Nie wiem, czy pogorszenie, ale też nie wiem w czym miałby pomóc. Nie ma udowodnionego działania oleju lnianego czy papryczek w leczeniu raka - udowodnionego czyli na podstawie badań klinicznych, nie stron ludzi oferujących sprzedaż ww. rzeczy.

czarna1 napisał/a:
Czy mama mogła by mieć naświetlania?

Tak jak pisałam wcześniej - na pewno konieczna jest konsultacja kardiologiczno - radioterapeutyczna z racji wstawionego stentu i ewentualności jego naświetlania, nie wiemy czy byłoby to możliwe. Obawiam się też nieco o umiejscowienie zmiany w okolicy podziału t. płucnej, co też może utrudniać naświetlanie.
Pisałaś, że 7.11 ma być konsultacja z radioterapeutą, z pewnością wyjaśni powyższe wątpliwości.
_________________
 
czarna1 


Dołączyła: 18 Paź 2012
Posty: 10

 #8  Wysłany: 2012-11-04, 20:41  


Dziękuję serdecznie, ale mam jeszcze pytanie pisałam wcześniej że jest poprawa po chemioterapii, ale ja nie jestem lekarzem wiec bardzo proszę o DIAGNOZĘ
Czy to znaczy ze jest poprawa? Czasem jest chyba tak że u niektórych guz znika po chemioterapii, czy jest jakiś sposób leczenia aby guz wraz z węzłami się zmniejszyły, wchłonęły?

[część posta usunięta - nie ma potrzeby dwukrotnie zamieszczać tych samych wyników, które są we wcześniejszym poście]
_________________
czarna1
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #9  Wysłany: 2012-11-04, 20:54  


czarna1 napisał/a:
bardzo proszę o DIAGNOZĘ

Diagnoza jest postawiona - drobnokomórkowy rak płuca prawego. To jest diagnoza, i innej już nie postawimy :)

Jeżeli Ci chodzi o jakąś opinię nt. wyników, to jest taka jak w wyniku TK, jest regresja czyli zmniejszenie się zmian. To oczywiście dobrze. Tak więc jest poprawa.

Owszem, czasem guz znika całkowicie na skutek chemioterapii, czasem węzły również, jest to wynik osobniczej wrażliwości nowotworu na chemię - po prostu u jednej osoby rak będzie bardziej reagował na chemię, u innej trochę mniej.
Ogólnie rak drobnokom. jest chemiowrażliwy, czyli dobrze reaguje na chemioterapię, co zresztą widać też w powyższym przypadku - zmiany cofnęły się.

Być może będzie można rozważyć radioterapię, aczkolwiek wątpliwości są takie jak pisałam wyżej - dlatego zaczekać trzeba na konsultację z radioterapeutą.
_________________
 
Miredo 


Dołączyła: 06 Sty 2012
Posty: 82
Skąd: Śląsk
Pomogła: 11 razy

 #10  Wysłany: 2012-11-05, 01:23  


Witaj
Pisze, gdyz kilka miesięcy temu byłam w podobnej sytuacji w jakiej Ty się teraz znajdujesz.
Wierzyłam we wszystko co tylko mogło podratować, podreperować zdrowie mojej mamy. Moja mama piła soki, jadła witaminy, do samego konca nie chciała żadnych słodyczy lodów, gdyz wierzyła, że rak lubi sie żywic cukrem. Z perspektywy wiem, ze szkoda że sobie ich nie pojadła w sierpniowy upalny dzień, całe życie zajadała sie lodami....
Dawaj mamie wszystko na co ma tylko ochotę. Niczego nie oszczedzaj, nie zabraniaj, sok z buraka, soki warzywne na pewno odbudują siłę i witalność, byleby tylko mama chciała je pić.

Poza tym cudowne wzmianki o jeszcze cudowniejszych lekach, które wyleczą raka drobnokomórkowego....
To nie chodzi o wiare... bo wiare miałam do samego końca, ale o fakt, kto je sprzedaje i jakim prawem bawi się naszymi uczuciami i żeruje na naszym nieszczęsciu.
Sama dokonasz wyboru, ja wybrałam czas spędzony z mamą, na rozmowie z nią, zamiast szukania rozwiązań w ślepym zaułku.

Mediana zycia przy drobnokomórkowym raku mówi sama za siebie. Wierzyłam, że w przypadku mojej mamy będzie inaczej, każdy o tym marzy i śni, i kazdy wierzy, że się uda... bo musi sie udac. Oby czas był dla Twojej mamy łaskawy, dał jej wiare i siłę, a Tobie dużo czasu dla niej.

Odnośnie oleju z lnu - jest skuteczny podczas radioterapii, bardziej jednak wpływa kojąco przy przełykaniu niż leczy, jak twierdziła moja mama.

Trzymaj się cieplutko i duzo siły życzę w walce o Mame :-)
_________________
_Miredo_
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #11  Wysłany: 2012-11-05, 11:29  


Hej czarna1:) Borykam się z podobnym problemem do twojego, mój tato też choruje na raka drobno komórkowego płuca prawego. Też w aktualnej sytuacji nie kwalifikuje się do radioterapii. Konsultacje ma mieć po chemioterapii. Ja podchodzę do choroby taty z wielką nadzieją że będzie dobrze:) Nie załamuje się, a jak mam gorsze chwilę mówię sobie że muszę być silna, bo jak tata zobaczy ze ja walczę z tym cholerstwem to też będzie walczył:) dlatego też nie można się poddawać. Jest to choroba ciężka, ale nie jest to wyrok klątwa czy inne takie jak ludzie sobie wyobrażają:)

Mogę ci jedynie doradzić abyście tacie kupili olej z wątroby rekina + czosnek, bardzo podnoszą odporność, nie zakłócają działania chemioterapii. Ponadto niech tata pije zieloną herbatę zamiast czarnej, cukier lepiej zamienić na trzcinowy. Przynajmniej 2 razy w tygodniu ryby, 1 jajko dziennie lub jogurt lub szklankę mleka. Polecam częściej potrawy z mięsa białego (drób) niż z czerwonego.Sok z buraków, czerwona kapusta, marchewka, brokuły, kalafior. Ja tacie podaję jeszcze 100% sok z granatu - 2 łyżki do herbaty no i jeszcze tata pije ziółka:) Ochronne na nerki, na poprawę trawienia, na infekcje oraz takie które działają przeciw nowotworowo:) Czy skutkują nie wiem, ale psychicznie tacie pomagają. Jedzenie tata zawsze ma przygotowane smakowicie, a kiedy nie ma ochoty, zaczynam jeść przy nim i od razu mu smak przychodzi. Czasami to już nie mam siły jeść :D

Zdaję sobie sprawę, że pacjenci różnie przechodzą chorobę i chemioterapię, ale jak sie za pierwszym czy drugim razem nie skusi to za trzecim pewno coś podzióbie:)
to tyle ile mogę napisać ci z mojego doświadczenia.

Dużo wiary życzę i siły. Trzymaj się cieplutko!

[ Dodano: 2012-11-05, 11:32 ]
przepraszam za pomyłkę miałam na myśli twoją mamę, a z rozmachu napisałam o tacie. Mam nadzieję, że to nie będzie problem. Pozdrawiam:) trzymaj się ciepło
 
czarna1 


Dołączyła: 18 Paź 2012
Posty: 10

 #12  Wysłany: 2012-11-05, 13:37  


Witam wszystkich, bardzo dziękuje za zainteresowanie moim tematem. A co do suplementów diety to moja mama również pije sok z buraków (nie cierpi go -może macie jakiś pomysł jak urozmaicić ten paskudny sok) i faktycznie wyniki były lepsze, natomiast kiedy nie piła ok 2 tygodni wyniki morfologii zdecydowanie poleciały w dół, od niedawna pije też sok z Granata 100% z apteki, pestki słonecznika. Je dużo owoców, warzyw, czasami sardynki w oleju- bo zawierają omega 3.Nie kupuje żadnych leków, witamin itp przez internet. Czuje się bezradna dlatego szukam pomocy wszędzie. Wszystkim, którzy borykają się z chorobą życzę dużo siły i wiary.

[ Dodano: 2012-11-05, 14:23 ]
Czy badanie PET jest refundowane? jesłi nie to jaki jest koszt Mam skierowanie i gdzie można je wykonać?dziekuje

[ Dodano: 2012-11-05, 14:31 ]
bardzo rzadko zdarzają się późne regresje występujące przy 5 bądź 6 cyklu chemii schematu PE (cisplatyna + etopozyd /Vepesid/ )- czy to znaczy że ten schemat chemioterapii jest słabszy. U mojej mamy po 5 cyklach nastąpiła częściowa regresja zmian, czy gdyby była leczona innym schematem chemioterapii wynik byłby lepszy?
_________________
czarna1
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #13  Wysłany: 2012-11-05, 15:26  


Hej Czarna, jeżeli chodzi o sok z buraków to dostępne są w aptece tabletki których składnikiem są własnie buraki:) Mama nie musi pic soku z buraków, możecie jej przygotowywać barszcz czerwony, barszcz ukraiński, różnego rodzaju sałatki. Buraki mają bardzo obszerne właściwości - pomagają przy anemii, wspomagają układ odpornościowy, odkwaszają organizm, są antyoksydantami przez co "wymiatają" z organizmu wolne rodniki ( a te odpowiedzialne są np za powstawanie nowotworu). Jest wiele warzyw, które podobnie jak buraki bogate są w żelazo, należą do nich np. brokuły, groszek, kukurydza, marchew, pomidory, kalafior, .itd. Możecie mamie na przemiennie przygotować potrawy, wtedy nie będzie traktowała buraków jako przymus:)

Co do badania PET - wydaje mi się że jest refundowane.
Ciężko jest stwierdzić czy przy zastosowaniu innego schematu wynik byłby lepszy. Dobór rodzaju chemioterapii zależy od wielu czynników, przede wszystkim od zaawansowania choroby oraz od stanu pacjenta. Zastosowanie zbyt dużej dawki mogłoby spowodować negatywne skutki np wyniszczenie organizmu.
piszesz że u twojej mamy wystąpiła częściowa regresja zmian. niestety u jednego pacjenta nowotwór jest bardziej chemiowrażliwy a u drugiego przynosi słabsze rezultaty..

a mam jeszcze jedno pytanie, czy mama przestała palic?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #14  Wysłany: 2012-11-05, 18:05  


czarna1 napisał/a:
Czy badanie PET jest refundowane? jesłi nie to jaki jest koszt Mam skierowanie i gdzie można je wykonać?

Można zrobić na NFZ, można i nie. Koszt wykonania prywatnie to ok. 4500 - 5000 zł. W PL jest 10 ośrodków wykonujących PET.
Prywatnie również potrzebne jest skierowanie na badanie, najłatwiej chyba w najbliższym miejscu zamieszkania ośrodku bądź tam, gdzie jest najszybciej.

czarna1 napisał/a:
bardzo rzadko zdarzają się późne regresje występujące przy 5 bądź 6 cyklu chemii schematu PE (cisplatyna + etopozyd /Vepesid/ )- czy to znaczy że ten schemat chemioterapii jest słabszy.

Nie, to schemat typowy w raku drobnokomórkowym.

czarna1 napisał/a:
U mojej mamy po 5 cyklach nastąpiła częściowa regresja zmian,

Wcześniej pisałaś:
czarna1 napisał/a:
Wynik po IV chemii - TK z dn. 17.10.2012:
Znaczna regresja zmian.

więc chyba po 4 cyklu?
_________________
 
czarna1 


Dołączyła: 18 Paź 2012
Posty: 10

 #15  Wysłany: 2012-11-05, 21:45  


zgadza się regresja po IV chemii, przepraszam za pomyłkę.
Czasem faktycznie jak mama ma dość soku z buraków to bierze kapsułkę, stara się dobrze odżywiać. Mama kiedy dowiedziała się o diagnozie przestała palić, (paliła sporo ok. paczki dziennie). To jest straszny nałóg, narkotyk. Każdy kto pali myśli ...,,że mnie akurat nowotwór nie dotknie'' sama paliłam- już nie pale. Mogę prosić o namiary ośrodków gdzie wykonują PET, wiem że Warszawa i Olsztyn robi.
_________________
czarna1
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group