1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz płuca? Gruźlica
Autor Wiadomość
alaslepa 
MODERATOR



Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 694
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 313 razy


 #226  Wysłany: 2014-03-18, 17:35  


misiak napisał/a:
Dzisiaj rano miała usta opuchnięte, twierdziła, że może to od grejfruta, ale czy od połówki owoca takie coś by było.?

Może być jak najbardziej, u moich bliskich grejfruty były zakazane i to przez kilku lekarzy.
_________________
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #227  Wysłany: 2014-03-18, 17:55  


Dziękuję za rady, bez was kiepsko bym sobie poradziła. Jeszcze jedno, czy można wykonać usg szyi, czy lepiej tk tego odcinka, żeby zobaczyc co mama tam ma, że jej to przeszkadza.

[ Dodano: 2014-03-19, 14:41 ]
Wiecie co-mam wrazenie, że z mamą cos nie tak. Rano mówi, że taka słaba nawet sie nie ubierze, na papierosa wstała , siłę miała. W południe mówi ,żę sie ubierze i wyjdzie na dwór.
Teraz leży w łóżku. Ma jakieś dziwne jazdy, jakby cos było z nią nie tak. Już sama nie wiem co mysleć. Chciałam, żeby jechała badania zrobić, powiedziała, że nie ma siły. To mówie żeby jutro jechać bo w piątek ma na 10 usg brzucha, żeby nie czekać za tym badaniem od rana, bo to za długo. Do 9 tej pobierają krew a na 10 usg patrzy na mnie :shock: Przeciez mówie, że nie wysiedzisz tyle czasu, a ona na to sie nie odezwała. Kurdę już mi nerwy puszczaja. Dosyc , że jade na zabieg za tydzień, to juz mnie telipie a do tego jeszcze następny problem z upartą mamą. Na koniec powiedziała, że i tak w piątek znajdzie sie w szpitalu bo tak czuje.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #228  Wysłany: 2014-03-20, 14:45  


Mamy wynik rtg
Klatka piersiowa w 1 projekcji
Zmiany włókniste w polu górnym płuca prawego.Serce w normie.Przepona, oba kąty przeponowo-żebrowe wolne.Miażdzyca łuku aorty.
Możecie mi napisać-jest dobrze?
Imam tu pytanie, poniweaż mama ma nadal uczucie przyduszania w okolicach szyi (GARDŁA)
Czy guz może jest wyżej , czy to mogą być przerzuty? Dziękuję.

[ Dodano: 2014-03-20, 21:53 ]
Jutro mama ma wizytę u onkologa. Dzisiejsze wyniki krwi są beznadziejne, hb spadła do 5,9,
płytki do 60 przy normie 130-350, w poneidziałek było 227.Wydaje mi sie , że jutro podadzą krewkę. Mam nadzieję, że usg brzucha wyjdzie dobrze.
Dzisiaj dzwoniłam do pielęgniarki z hosp.domowego i od kwietnia mogą mamę przyjać,
2 razy w tyg,będzie pielęgniarka a 2 razy w miesiącu lekarz. Zawsze coś, choc jakaś pomoc dodatkowa a to dużo. Pani uprzejma, miła , wytłumaczyła wszystko. Zobaczymy jak to będzie.

[ Dodano: 2014-03-21, 14:40 ]
Jesteśmy po wizycie u onkologa.Pomimo wielkiego zamieszania, mama jest w domku.Dstała zastrzyki, antybiotyk i za tydzień do kontroli. Usg wyszlo dobrze więc narazie jest dobrze. Jak wyniki sie polepszą co mamy taką nadzieję mama ma dostać następną chemię.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #229  Wysłany: 2014-03-22, 17:51  


Dzisiaj mama więcej kaszle niż do tej pory. Kaszel raczej odrywający sie , ale taki nasilony aż do wymiotów. Osłuchowo czysto, więc co sie dzieje? Drugi dzień dostała zastrzyk wzmacniający, jest słaba, mam nadzieję, że wzmocnieje do piątku. W płucach o guzie nie ma nic napisane, więc chyba jet dobrze. Pani doktor nic nie powiedziała. Zapytałam o chemię ile jeszcze dostanie, więc jeszcze trzy miesiące(po 5 dni). O ile stan zdrowia na to pozwoli.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
niki 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Lip 2011
Posty: 890
Pomogła: 236 razy

 #230  Wysłany: 2014-03-22, 19:04  


na tak niską hemoglobinę nikt nie zwrócił uwagi ?
mama powinna dostać krew, słabnie bo nie dostaje wystarczającej ilości tlenu do narządów, w tym także do głowy .Do tego ma antybiotyk , więc też ją osłabia. Jeśli nadal będzie tak kaszeć może trzeba raz jeszcze do lekarza , niech ją osłucha , może antybiotyk jest nie trafiony ?

Wiesz że na RTG raczej trudno się opierać, to mało diagnostyczne badanie ciężko oceniać stan płuc po samym RTG. Na pewno dobrze ze nie ma czegoś na tyle dużego że badanie nie pokazało .
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #231  Wysłany: 2014-03-22, 21:39  


Myslałam, że mama będzie skierowana do szpitala, tym bardziej , że wyniki od poniedziałku do piątku strasznie sie pogorszyły. Tym bardziej jeśli chodzi tu o chorobę i stan mamy.
Podkreśliłam to dwa razy, że jest taki spadek i płytek i hb, ale lekarka powiedziała, że zobaczymy po tych zastrzykach czy sie poprawi. Nerwy mnie biorą bo w następną niedzielę ide do szpitala i martwie sie tą całą sytuacją. Mają taki bałagan w tej przychodni, że jak żyję to takiego nie widziałam |wht?!| Najpierw mama miała iść do tej lekarki co zawsze, ale ona wpadla do gabinetu, przyjeła 4 osoby i wychodząc powiedziała, że mamy iść do innego on zrobi mamie ocenę po 3 ciej chemii. A tam tyle osób czekało..mama mówi pielegniarce , że zle sie czuje, i nie wysiedzi tyle czasu, więc weszłyśmy szybko. Przynajmiej mamę obadala, gardło, osłuchała, sprawdziła węzły, piersi, byłam zaskoczona, bo tamta tego nie robiła.
Za tydzień mamy też do niej iść, może lepiej. Oby tylko dotrzymała do piątku. Myślałam, żeby we wtorek jechać z mamą na badania krwi, bo jeśli sie nie poprawią a pogorszą..to dopiero będzie.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
niki 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Lip 2011
Posty: 890
Pomogła: 236 razy

 #232  Wysłany: 2014-03-22, 22:45  


misiak, obawiam się że ta niska hemoglobina sama się nie podniesie.
może warto isc chociaz do lekarza rodzinnego, krew mozna podać w rejonowym szpitalu na oddziale wewnętrznym.
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #233  Wysłany: 2014-03-23, 21:50  


zrobimy badania i zobaczymy,dzieki za podpowiedz :)
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #234  Wysłany: 2014-03-27, 17:12  


Niestety hb spadła do 5,6, płytki sie troszkę podniosły ale to i tak za mało. Jutro mama jedzie do onkologa, pewnie da ja do szpitala, nie wiem dlaczego od razu nie poszła, dzisiaj byłoby lepiej. A tak to ja do szpitala w niedziele, córka ma zmiany w oskrzelach, wszystko sie wali.
:-(
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #235  Wysłany: 2014-03-29, 09:13  


Mam do was pilnie pytanie. Czy przy takiej hb podaje sie chemię. Mama wczoraj była u lekarza i powiedziała, że przez tydzień czasu powinny sie wyniki ustabilizować, ale nie dała nic więcej. Powiedziała, że najwazniejsze są tu płytki, jeśli dojdą do 130 chemię mama dostanie mimo, że ma tak niską hb. Poradzcie czy pani doktor ma rację.?
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #236  Wysłany: 2014-03-29, 09:17  


Przetaczanie koncentratu czerwonych krwinek jest gdy hemoglobina jest poniżej ok. 8 g/dl.
misiak napisał/a:
hb spadła do 5,6,

W jaki jednostkach jest ta hemoglobina?
Pozdrawiam
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #237  Wysłany: 2014-03-29, 11:01  


mmol/ wspomnę , że norma jest 7,4-9,3
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #238  Wysłany: 2014-03-29, 14:52  


5,6 mmol/l = ok. 9,0 g/dl

I proszę pamiętać (to już było kilka razy pisane na tym forum) wartości wyników przepisywać z jednostkami, bo mają znaczenie.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #239  Wysłany: 2014-04-05, 10:30  


Niestety nie udało sie załatwić skierowania na hospicjum domowe dla mamy. Wysłałam po nie teścia bo byłam w szpitalu . Nie wiem czy zle wytłmaczył choć raczej nie wydaje mi sie , żeby pani doktor nie wiedziała o co chodzi. Powiedziała, że pielęgniarka może do mamy z ośrodka przyjechać pobrać krew , noi była tylko, że wynik na wtorek a mama ma na poniedziałek następną chemię i tam będą jej pobierać krew wiec to trochę śmieszne bo wyniki chciała sobie zrobić wcześniej, żeby porownać. Może onkolog mamie da to skierowanie choć też mam wątpliwości. Czyli w naszym przypadku trzeba czekać aż stan mamy sie na tyle pogorszy, że może wtedy otrzymamy skierowanie, tylko, że czasami trzeba czekac bo nie ma miejsc. Przez znajomą załatwiłam mamie miejsce, myślałam, że z tym nie będzie problemu, ale się :-( pomyliłam.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
magdal 



Dołączyła: 05 Lut 2013
Posty: 500
Skąd: łódzkie
Pomogła: 105 razy

 #240  Wysłany: 2014-04-05, 11:59  


Misiak, jestem bardzo zaskoczona. Moja mama zaraz na początku chemii usłyszała od onkologa żeby zapisać się do hospicjum. Chodziło też o morfinę, którą lekarz stamtąd mógł przepisywać. Nie było zadnych problemów ze skierowaniem.
Ja na twoim miejscu skontaktowałabym się z hospicjum by zapoznac się z przepisami, może oni by coś doradzili. Jest jeszcze jedno, w każdym woj funkcjonuje nr telefonu pod który można zadzwonić z wszelkimi wątpliwościami dotyczącymi leczenia. Tam też może poinformowaliby o przepisać, bo na pewno są takowe jeśli chodzi o opiekę hospicyjną. Wtedy ponownie udałabym się do rodzinnego. Gdyby się nie zgodził dać skierowania to poprosiłabym to na piśmie.
Misiak, jasne że pielęgniarka z przychodni może pobrać krew, ale czy oni dadzą np koncentrator tlenu, balkonik za darmo? Czy rodzinny przepisze morfinę albo inne leki? Czy dadzą psychologa który w wielu hospicjach już jest i pomaga całej rodzinie a przede wszystkim pacjentowi w tej trudnej chorobie?
A jeśli coś wydarzy się po południu kiedy wizyt domowych już nie ma?
Ja z pielęgniarką z hospicjum byłam w ciągłym kontakcie. Ona odbierałą telefon bez względu na porę dnia. Ta pomoc była niezbędna. Lekarz co dwa tygodnie badał i na temat choroby nowotworowej wiedział o niebo więcej niż pierwszego kontaktu.Dlatego na twoim miejscu zrobiłabym wszystko by jednak to skierowanie zdobyć.
Pozdrawiam serdecznie.
Magda
_________________
Tata NDRP, Mama DRP
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group