[kangur_2007]

http://www.forum-onkologi...-vt313.htm#6420

Chyba udało się nam zmienić prezesa Polskiego Towarzystwa Urologicznego.

Nowy wyraza się znacznie składniej niż poprzedni. Nie opowiada dyrdymałów o tym jak to można wykluczyć raka prostaty badaniem palcem przez odbytnicę, jak to czynił jego poprzednik...

http://www.rynekzdrowia.p...1408,1,1,2.html

[mral]

Z dostępnych na stronie PTU http://www.pturol.org.pl/?s=0&mid=2&smid=0 informacji wynika, że prof. dr hab. med. Andrzej Borówka pełnił funkcję prezesa PTU w latach 2004 – 2008. Na kadencję 2008-2012, w to miejsce został powołany dr hab. med. Marek Sosnowski. Informacji o zamianach w zarządzie – brak.
Należy sadzić, że artykuł do którego link został zamieszczony we wpisie Kangura, pochodzi z okresu 2004 – 2008.

[kangur_2007]

mral napisał/a:

Z dostępnych na stronie PTU http://www.pturol.org.pl/?s=0&mid=2&smid=0 informacji wynika, że prof. dr hab. med. Andrzej Borówka pełnił funkcję prezesa PTU w latach 2004 – 2008. Na kadencję 2008-2012, w to miejsce został powołany dr hab. med. Marek Sosnowski. Informacji o zamianach w zarządzie – brak. Należy sadzić, że artykuł do którego link został zamieszczony we wpisie Kangura, pochodzi z okresu 2004 – 2008.

To znaczy, że PTU zmieniło sobie kompetentnego prezesa na prezesa publicznie opowiadającego dyrdymały.

Nota bene, w tym co powiedział w linkowanym wywiadzie profesor Borówka, jest jedna całkowicie porażająca statystyka:

W Polsce wykonuje się około 1600 prostatektomii rocznie.

Otóż, według badań zachodnich, pacjenci operowani przez chirurga wykonującego poniżej 40 radykalnych prostatektomii rocznie mają znacznie gorsze wyniki. W Polsce jest około 800 urologów.

Nie wszyscy są chirurgami, ale nawet jeżeli optymistycznie założyć, że operuje w całym kraju tylko stu, to oznacza to przeciętnie 16 operacji rocznie na operatora. To znaczy, statyystycznie NIKT nie daje w Polsce optymalnych szans pacjentowi chirurgicznemu z rakiem prostaty...


Zgroza.

[Mrakad]

Większą zgrozę budzi fakt, że w Polsce rocznie wykrywa się Ca u około 6000 pacjentów. I tylko co
czwatry kwalifikuje się jeszcze na RP.

[kangur_2007]

Mrakad napisał/a:

Większą zgrozę budzi fakt, że w Polsce rocznie wykrywa się Ca u około 6000 pacjentów. I tylko co czwatry kwalifikuje się jeszcze na RP.

W 21-milionowej Australii wykrywa się rocznie 18700 przypadków raka prostaty, około 3000 mężczyzn umiera corocznie na raka prostaty.


http://www.prostate.org.a...Statistics.html